konto usunięte

Temat: sos

moja córka ma problem z fizyką, czy ktoś może mi pomóc, potrzebuję stałych porad.

konto usunięte

Temat: sos

Zad 1. Jaką pracę należy wykonać, alby ciało o masie 1 tony przenieść z powierzchni Ziemi na wysokość czterokrotnie większa od promienia Ziemi? Masa Ziemi wynosi 6 * 10(do potęgi 24) a jej promień to 6370 km.

Zad 2. Z jaka prędkością należy wystrzelić z powierzchni Ziemie ciało o masie 1000 kg aby dotarło na wysokość dziewięciokrotnie większą od promienia Ziemi?
na dziś dziękujęAgnieszka G. edytował(a) ten post dnia 09.03.08 o godzinie 18:11
Dariusz P.

Dariusz P. starszy inżynier
oprogramowania,
Asseco Poland SA

Temat: sos

Trudno tutaj wpisywać wzory, więc odsyłam do "gotowca" http://fizyka.celary.net/tablice/index.php?temat=pole_...
Ad zad. 1:
W sekcji 15.6 Praca w polu grawitacyjnym (link powyżej) jest podany wzór na pracę. Praca to po prostu różnica energii potencjalnej na wysokości r = 4 x 6370 km = 25480000 metrów i na wysokości r0 = 6370 km = 6370000 metrów.
Ad zad. 2:
Analogicznie jak poprzednio, trzeba policzyć pracę, jaką należy wykonać, żeby wynieść tę masę na wysokość r = 9 x 6370 km = 57330000 metrów (pozostałe parametry bez zmian). Gdy znasz pracę, to połowa zadania jest z głowy, bo ta praca musi być równa energii kinetycznej wystrzeliwanego ciała. Czyli mV^2/2 = W (m V kwadrat przez 2 = praca). Stąd wynika, że prędkość jest równa pierwiastkowi z podwojonej pracy podzielonej przez masę ciała: V = sqrt((2W)/m), przez sqrt tutaj oznaczyłem pierwiastek. Nawiasem mówiąc widać, że w tych wzorach masa ciała m = 1000 kg się skraca, czyli poszukiwana prędkość nie zależy od masy wystrzeliwanego ciała, ale jedynie od wysokości, na którą chcemy wystrzelić (ponieważ masę i promień Ziemi możemy potraktować jako stałe).

Hope it helps ;-) Ale nie podejmuję się prowadzić stałego "poradnictwa" (brak czasu itd. itp.). Może ktoś inny?...Dariusz Pilarczyk edytował(a) ten post dnia 09.03.08 o godzinie 19:34

konto usunięte

Temat: sos

Zad 1.
E=-GMm/[r^2]

W=E2-E1=-GMm/[(4+1)R^2]+GMm/[R^2]=4GMm/[5R^2]=4GMm/[5R^2]
G - stała grawitacyjna
M - masa Ziemi
m - masa ciała
R - promień Ziemi

wystarczy podstawić

Zad 2.
początek analogiczny do zad 1 tylko że r=10R a nie 5
Ep=9GMm/[10R^2]
Ek=mv^2/2
Ek=Ep
mv^2/2=9GMm/[10R^2]
v^2=9GM/[5R^2]
v={9GM/[5R^2]}^(1/2)
v=3*pier(GM)/[pier(5)*R]

i pozostaje podstawić

konto usunięte

Temat: sos

dziękuję,będę częściej zaglądać :)

konto usunięte

Temat: sos

nie chciałbym być niemiły i zle zrozumiany,ale może niech córka da sobie spokój z przedmiotami ścisłymi i przeniesie się na inny profil.mama nie powinna wyręczać dziecka.Bo to w konsekwencji działa na jej niekorzyść.Pozdr

konto usunięte

Temat: sos

dziękuję za radę, ale to chyba trochę nie na miejscu ....dziecko jest na kierunku humanistyczno - prawnym, a i opłacam korepetycje na które zresztą mnie nie stać!

konto usunięte

Temat: sos

Agnieszka G.:
dziękuję za radę, ale to chyba trochę nie na miejscu ....dziecko jest na kierunku humanistyczno - prawnym, a i opłacam korepetycje na które zresztą mnie nie stać!
cóż,ja nie chciałem zle,myślałem że dobrze radzę,sam mam dzieci i przyznam się szczerze że gdybym wiedział że sami sobie nie radzą to w życiu nie płaciłbym pieniędzy za coś czego one nie rozumieją,a na studiach?co wtedy?szkoda nerwów i pieniędzy.Pozdr i proszę mnie dobrze zrozumieć

konto usunięte

Temat: sos

tak sie składa, że i ja nie mam głowy do nauki przedmiotów ścisłych, a studia skończyłam :) mam nadzieje ,że znajdzie sie ktoś kto z zapałem mi pomoże jak i ja BEZPŁATNIE udzielam porad prawnych.
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: sos

Roman marczewski:
nie chciałbym być niemiły i zle zrozumiany,ale może niech córka da sobie spokój z przedmiotami ścisłymi i przeniesie się na inny profil.mama nie powinna wyręczać dziecka.Bo to w konsekwencji działa na jej niekorzyść.Pozdr

Drogi Romku, w polskim systemie oświaty nie ma możliwości wybrania szkoły ponadgimnazjalnej (na poziomie liceum), w której nie byłoby przedmiotów ścisłych. Czy to do brze, czy źle - nieistotne - dość, że Twoja rada była, oględnie mówiąc, chybiona.

konto usunięte

Temat: sos

Krzysztof C.:
Roman marczewski:
nie chciałbym być niemiły i zle zrozumiany,ale może niech córka da sobie spokój z przedmiotami ścisłymi i przeniesie się na inny profil.mama nie powinna wyręczać dziecka.Bo to w konsekwencji działa na jej niekorzyść.Pozdr

Drogi Romku, w polskim systemie oświaty nie ma możliwości wybrania szkoły ponadgimnazjalnej (na poziomie liceum), w której nie byłoby przedmiotów ścisłych. Czy to do brze, czy źle - nieistotne - dość, że Twoja rada była, oględnie mówiąc, chybiona.
hmm...na to jest kilka rad.ZSZ...albo jeśli ma się talent w jakimś kierunku typu Muzyka czy np Malarstwo,to tam jest dość prosto,tzw Szkoła Talentów skupia się na przedmiotach tylko i wyłącznie tematycznie,z przymrużeniem Oka podchodzi do przedmiotów ścisłych.Pozdr
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: sos

Roman marczewski:
Krzysztof C.:
Roman marczewski:
nie chciałbym być niemiły i zle zrozumiany,ale może niech córka da sobie spokój z przedmiotami ścisłymi i przeniesie się na inny profil.mama nie powinna wyręczać dziecka.Bo to w konsekwencji działa na jej niekorzyść.Pozdr

Drogi Romku, w polskim systemie oświaty nie ma możliwości wybrania szkoły ponadgimnazjalnej (na poziomie liceum), w której nie byłoby przedmiotów ścisłych. Czy to do brze, czy źle - nieistotne - dość, że Twoja rada była, oględnie mówiąc, chybiona.
hmm...na to jest kilka rad.ZSZ...albo jeśli ma się talent w jakimś kierunku typu Muzyka czy np Malarstwo,to tam jest dość prosto,tzw Szkoła Talentów skupia się na przedmiotach tylko i wyłącznie tematycznie,z przymrużeniem Oka podchodzi do przedmiotów ścisłych.Pozdr

Ale jeżeli ktoś chce - dajmy na to - zostać historykiem czy prawnikiem, to musi uczyć się matematyki, fizyki, chemii i wielu innych. A matematyka jest też chyba w każdej ZSZ.

konto usunięte

Temat: sos

Co do Historyka mogę się zgodzić że Fizyka niekoniecznie potrzebna,jednak co do Prawnika....to każdy przyzna że Fizyka uczy logicznego myślenia,i "Humanista z Duszy" Prawnikiem?!Korzystam w Firmie z prawnika,i powiem szczerze musi mieć umysł ścisły i jeszcze myślenie techniczne....a a propos matematyki,podobno ma być obowiązkowa na maturze,a wtedy co?Rodzic też pójdzie zdawać za dziecko?Pozdr

konto usunięte

Temat: sos

Wszystko jest potrzebne
i nie wiadmo kiedy może się przydać

ostatnio moja siostra- artystka
przeżyła szok bo na przedmiocie nazwanym "podstawy sztuki operatorskiej"
dowiedziała się że musi umieć liczyć całki

musi wiedzieć ile "prądu zużywa" konkterna lampa
i jaki bezpiecznik wkręcić żeby było dobrze

i jak się ma zjawisko fotoelektryczne do wywoływania filmów

i już się zapowiedziała do mnie na "korepetycje"

podsumowując
"nie znacie dnia ni godziny"-kiedy któraś z gałęzi nauki będzie Ci potrzebna

i osobiście nie widzę nic złego w tym że jeden jest lepszy z historii a inny z matematyki
i nic złego w tym zeby pomagać dzieciom
a jesli matura z matematyki, historii czy fizyki będzie obowiązkowa
to juz w maturzysty sprawa jak sobie z tym poradzi

zda lub nie zda
a jeśli będzie się uczył sam,z rodzicami czy z korepetytorem to jego szanse na "zdanie" tylko rosną.Elżbieta Z. edytował(a) ten post dnia 25.03.08 o godzinie 16:22

konto usunięte

Temat: sos

OK...UczyC z kimkolwiek- Owszem,ale nie żeby zadania robić za Dziecko,bo to znacząca różnica.Pozdr
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: sos

Roman marczewski:
Co do Historyka mogę się zgodzić że Fizyka niekoniecznie potrzebna,jednak co do Prawnika....to każdy przyzna że Fizyka uczy logicznego myślenia,i "Humanista z Duszy" Prawnikiem?!Korzystam w Firmie z prawnika,i powiem szczerze musi mieć umysł ścisły i jeszcze myślenie techniczne....a a propos matematyki,podobno ma być obowiązkowa na maturze,a wtedy co?Rodzic też pójdzie zdawać za dziecko?Pozdr

Romku (jeśli pozwolisz na mniej oficjalny styl) - pisałem wszak, że nie dyskutuję tu nad sensownością nauki przedmiotów ścisłych na każdym kierunku (podobnie jak nad sensownością nauki nie-ścisłych), a jedynie nad koniecznością tego. Co zaś do logicznego myślenia: czy fizyka uczy logicznie myśleć? Jako fizyk (z pewnymi osiągnięciami ;-) - szczerze wątpię (no bo jak logicznie uzasadnić np. efekt tunelowy czy efekty relatywistyczne). Matematyka - owszem, ale fizyka, chemia czy biologia - tu już niekoniecznie.
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: sos

Elżbieta Z.:
Wszystko jest potrzebne
i nie wiadmo kiedy może się przydać

To najlepsza droga do zrobienia z mózgu śmietnika. A przy okazji do posiadania wiedzy powierzchownej - "po łebkach". Nie ma możliwości, żeby wiedzieć wszystko. A jeżeli nie da się nauczyć wszystkiego, to gdzie postawić granicę? Jaki zakres wiedzy fizycznej dla np. artysty jest konieczny, a jaki już zbędny? I kto może to wiedzieć z góry?

ostatnio moja siostra- artystka
przeżyła szok bo na przedmiocie nazwanym "podstawy sztuki operatorskiej"
dowiedziała się że musi umieć liczyć całki

A po co? Przecież wszystkie całki są już policzone i zamiast uczyć się od podstaw można poznać ostateczny wynik. Oczywiście nie uczyć się go na pamięć, a jedynie wiedzieć, gdzie znaleźć, jak będzie potrzebny.

musi wiedzieć ile "prądu zużywa" konkterna lampa
i jaki bezpiecznik wkręcić żeby było dobrze

Tego typu informacje zawarte są w instrukcjach obsługi odpowiedniego sprzętu. Nie trzeba wiedzieć, co to jest moc - wystarczy pójść do sklepu i (nawet z kartki) podać sprzedawcy odpowiednie informacje.

i jak się ma zjawisko fotoelektryczne do wywoływania filmów

A po jakiego groma jej taka wiedza? Wystarczy, żeby wiedziała jak długo naświetlać i jakim światłem. Czyli - jaki sprzęt kupić i użyć. Coś mi się wydaje, że w jej szkole ktoś musiał znaleźć miejsce dla fizyka i wymyślił mu wspomniany przez Ciebie przedmiot.
podsumowując
"nie znacie dnia ni godziny"-kiedy któraś z gałęzi nauki będzie Ci potrzebna

I dlatego należy uczyć się wszystkiego? Znasz człowieka, który jest w stanie nauczyć się wszystkiego?

i osobiście nie widzę nic złego w tym że jeden jest lepszy z historii a inny z matematyki

No bo to jest właśnie normalne. Każdy przeciętnie inteligentny człowiek jest w stanie opanować podstawy każdego przedmiotu - tylko po co? Jeżeli kogoś bardziej interesuje historia, to czemu uczyć go na siłę fizyki? I na odwrót - na chusteczkę fizykowi dogłębna wiedza historyczna?

konto usunięte

Temat: sos

Krzysztof C.:
Elżbieta Z.:
Wszystko jest potrzebne
i nie wiadmo kiedy może się przydać

To najlepsza droga do zrobienia z mózgu śmietnika. A przy okazji do posiadania wiedzy powierzchownej - "po łebkach". Nie ma możliwości, żeby wiedzieć wszystko. A jeżeli nie da się nauczyć wszystkiego, to gdzie postawić granicę? Jaki zakres wiedzy fizycznej dla np. artysty jest konieczny, a jaki już zbędny? I kto może to wiedzieć z góry?

są inni artyści,którzy się na swojej niewiedzy przejechali
i na prawdę wiedzą gdzie postawić granicę

ostatnio moja siostra- artystka
przeżyła szok bo na przedmiocie nazwanym "podstawy sztuki operatorskiej"
dowiedziała się że musi umieć liczyć całki

A po co? Przecież wszystkie całki są już policzone i zamiast uczyć się od podstaw można poznać ostateczny wynik.

problem w tym żeby wiedzieć jak dany wynik zinterpretować
cóż z tego że znam wynik jeśli nie wiem co to dla mnie oznacza ??
dlatego ważne jest łaczenie teorii z praktyką
Oczywiście nie uczyć się go na pamięć, a jedynie wiedzieć, gdzie znaleźć, jak będzie potrzebny.

o to to...
Właśnie to...
kluczowa sprawa żeby wiedzieć gdzie szukać
musi wiedzieć ile "prądu zużywa" konkterna lampa
i jaki bezpiecznik wkręcić żeby było dobrze

Tego typu informacje zawarte są w instrukcjach obsługi odpowiedniego sprzętu. Nie trzeba wiedzieć, co to jest moc -

ano trzeba wiedzieć (niestety)
bo taki szalony artysta jest w stanie ustawić 5 lamp 10 kW (bo takie oświetlenie jest mu niezbędnie potrzebne do uzyskania efektu np.słonecznego poranka) w zwykłym mieszakniu zabezpieczonym bezpiecznikiem 16 A ,(do tego kamery, mikrofony,itp sprzęt)a potem pięknie się zdziwić że w całej dzielnicy "brakło prądu" - i nie jest to historia z palca wyssana bo chyba w zeszłym roku podczas kręcenia studenckiej etiudy uszkodzono instalację na 3 dni w centrum Katowic
wystarczy pójść do sklepu i (nawet z kartki) podać sprzedawcy odpowiednie informacje.

oh! gdyby sprzedawcy udzielali takich informacji toż dopiero byłby raj...
przecież po co sprzedawcy znajomość fizyki???
on tylko sprzedawać musi...

i jak się ma zjawisko fotoelektryczne do wywoływania filmów

A po jakiego groma jej taka wiedza? Wystarczy, żeby wiedziała jak długo naświetlać i jakim światłem. Czyli - jaki sprzęt kupić i użyć.
no niektórzy lubia czasem zadać pytanie: dlaczego akurat takim światłem ??
a w niedofinansowanym Polskim kinie pytanie dlaczego często zamienia się w pytanie: dlaczego do choilery nie mozna taniej ???
a jeśli artysta nie umie mertytorycznie odpowiedziec na pytanie to mówi się o nim że dla fanaberii operatora musiliśmy zmówić te drogie filtry,albo drogie lampy...
Coś mi się wydaje, że w jej szkole ktoś musiał znaleźć miejsce dla fizyka i wymyślił mu wspomniany przez Ciebie przedmiot.

wcale nie jest głupi ten przedmiot, i naprawdę uczą się tam praktycznych rzeczy (wczoraj spotkałam się z siostrą- to przedmiot typowo zawodowy)
podsumowując
"nie znacie dnia ni godziny"-kiedy któraś z gałęzi nauki będzie Ci potrzebna

I dlatego należy uczyć się wszystkiego? Znasz człowieka, który jest w stanie nauczyć się wszystkiego?

nie nie znam...
ale jeśli ktos kiedyś choćby w szkole średniej otrzymała dobre ogólne wykształcenie to w razie potrzeby przynajmniej wie gdzie czego szukać

a to już duzy krok do sukcesu

i osobiście nie widzę nic złego w tym że jeden jest lepszy z historii a inny z matematyki

No bo to jest właśnie normalne. Każdy przeciętnie inteligentny człowiek jest w stanie opanować podstawy każdego przedmiotu - tylko po co? Jeżeli kogoś bardziej interesuje historia, to czemu uczyć go na siłę fizyki? I na odwrót - na chusteczkę fizykowi dogłębna wiedza historyczna?

konto usunięte

Temat: sos

Krzysztof C.:
czy fizyka uczy logicznie myśleć? Jako fizyk (z pewnymi osiągnięciami ;-) - szczerze wątpię (no bo jak logicznie uzasadnić np. efekt tunelowy czy efekty relatywistyczne
Myślenie relatywistyczne jest myśleniem instynktownym, pierwotnym, a dopiero później przymuszamy się do myślenia nieralatywistycznego. Pojęcia z mechaniki kwantowej najlepiej jest objaśniać na przykładach z życia codziennego.

konto usunięte

Temat: sos

Pewien zasób wiedzy jednak jest niezbędny. Umożliwia funkcjonowanie w świecie oraz świadczy o kulturze ogólnej :-).
Skoro o fizyce mowa - wypada wiedzieć dlaczego skutki zderzenia samochodów nie rosną liniowo z prędkością, jak otworzyć piwo bez otwieracza ;-), jak przesunąć ciężki przedmiot, jaki prąd elektryczny w jakich warunkach jest niebezpieczny, dlaczego mikrofala z uszkodzonymi drzwiczkami jest niebezpieczna. Może starczy już. I niestety na nic tutaj zdobywanie tej wiedzy na podstawie własnego doświadczenia lub możliwość znalezienia jej "w guglach".



Wyślij zaproszenie do