Temat: Zaburzenia odżywiania a masaż
Poniżej jedno z przykładowych badań, tłumaczenie chyba zbędne, tekst zrozumiały na poziomie komunikatywnego angielskiego:
Hart, S., Field, T., Hernandez-Reif, M., Nearing, G., Shaw, S., Schanberg, S. & Kuhn, C. (2001). Anorexia nervosa symptoms are reduced by massage therapy. Eating Disorders, 9, 289-299.
Nineteen women diagnosed with anorexia nervosa were given standard treatment alone or standard treatment plus massage therapy twice per week for five weeks. The massage group reported lower stress and anxiety levels and had lower cortisol levels following massage. Over the five-week treatment period they also reported decreased body dissatisfaction on the Eating Disorder Inventory and showed increased dopamine and norepinephrine levels.(...)
O takie badania w kraju raczej trudno. A jaka jest skala zjawiska? Powód ciągle ten sam, problem z komunikacją międzyśrodowiskową środowiska medycznego, kończąc na fakcie, iż z reguły w popularnych pismach nie ma żadnej kontroli nad podejmowanymi tematami, a autorzy artykułów nawet tych prozdrowotnych są zupełnie z przypadku.
Na co warto zwrócić jednak uwagę w tym przykładowym badaniu? Na fakt, że nie chodzi tu tyle o skuteczność masażu w terapii, ale efektywność podczas skojarzonej terapii. Nie ma też podziałów na tzw. akademicką czy konwencjonalną terapię i niekonwencjonalną. Terapia z zastosowaniem masażu jest elementem w badaniach i tyle.
Można "zwalać" na wiele czynników, przyczyn, od początkowego braku akceptacji siebie lub dosłownie ciała, przewrażliwienie, po nachalność reklam w mediach obiecujących cuda w odchudzaniu.
Ale jak zachować równowagę, jeśli z jednej strony, zwłaszcza młoda osoba słyszy zewsząd o pogłębiających się problemach w społeczeństwie z nadwagą, a z drugiej strony dramatyczne sygnały o anoreksji. Kult ciała, branie pod lupę celebrytów, wpatrywanie się w panie na wybiegu, koło się toczy.
Rzadko informuje się także opinię publiczną o coraz bardziej narastającym problemie także u młodych chłopców/mężczyzn. W gruncie rzeczy skupiając się na kobietach.
Tylko w ubiegłym roku miałem 3 przypadki osób z anoreksją, absolutnie nie zdiagnozowanych, mało tego kiedy zwróciłem na fakt rodzicom - no bo przecież nie samym pacjentom - byli wprost oburzeni.
Dwie z osób pojawiły się z gabinecie zupełnie z innych przyczyn, jako że nie były pełnoletnie porozmawiałem z rodzicem.
Znamienny był młody maturzysta, któremu matka zaproponowała relaksacyjny zabieg przed maturą. Bo wie pan on taki nie wysportowany, słabowity no i pewnie od tej nauki coraz bardziej boli go kręgosłup. A jak nie ma boleć, jeśli miał problemy ze stabilnością, a mięśnie nie tylko słabe, ale bolesne. Pomimo bardzo dyskretnej rozmowy z rodzicem, kontakt się urwał.
Może warto rozpocząć od tego, co się promuje i jak się promuje, zwłaszcza fizykalne zabiegi bierne. Od dawna zauważono że w profilaktyce nie stosuje się negatywnej sugestii, bo nie daje rezultatów, ponad to jest czasem dyskusyjna od strony etycznej.
Jaki ma więc sens reklamować tzw "zabiegi odchudzające " w tym masaż, jeśli bardziej rozsądne jest, jeśli już "modelowanie sylwetki". Różnica spora, bez zbędnych obiecywań i sugestii. Także w przeszłości każdy kto się tymi zabiegami zajmuje promował je w ten sposób. Osobiście widzę jednak iż promowanie "zabiegów modelujących" jest bardziej na miejscu.
W terapii anoreksji możemy wyczytać o wielu środkach w tych psychoterapii, wsparciu rodzinnym i najbliższego środowiska, środki farmakologiczne, dieta ale nie tylko jej skład co właśnie wsparcie i dobre nawyki żywieniowe najbliższych. Samo leczenie pozostawmy tu specjalistom.
Co może zauważyć lub skojarzyć sam terapeuta masażysta czy fizjoterapeuta?
Przede wszystkim czynniki fizyczne jak: znacznie zaniżona waga, suchość skóry, zimne lub obrzęknięte dłonie, czasem tendencje do licznych drobnych urazów, problemy bólowe podczas dotyku.
Ze stroną psychiczną czy emocjonalną trudniej: przede wszystkim ciągłe dyskusje na temat diet, odchudzania, czasem skrajne zainteresowanie fitnesem, ogólne objawy depresji, czy zachowania kompulsywno-obsesyjne. Z tym to już trudniej, bo kto w dzisiejszych czasach nie ma nadwrażliwości na swoim punkcie.
Przede wszystkim prewencja, dobre nawyki odżywiania, wsparcie otoczenia, zwrócenie uwagi na wartość człowieka samą w sobie, niż na zewnętrzne czynniki czy parcie na szkło.
Terapia z zastosowaniem masażu to przede wszystkim czynnik zmniejszający problemy bólowe, napięcie, czasem agresje lub też problemy ze skupieniem, wzmocnienie odporności, ale sam masaż - powtarzam - jest uzupełnieniem terapii pod okiem lekarza.
Na problem, nawet jeśli pojawiają się pacjencie w gabinetach warto zwrócić uwagę z wielu powodów: u pacjentów tych występować mogą problemy z niskim ciśnieniem krwi, problemy z rytmem serca, początki osteoporozy, problemy z percepcją, uciekanie w określone tematy, krwawienia. To z wielu powodów może być przeciwwskazaniem do innych zabiegów.
Czasem pojawienie się nawet na zabiegach w SPA, może być pierwszą sytuacją kiedy w ogóle ktoś problem u tych osób zauważy. Dlatego też zachowanie się wobec tych pacjentów wymaga szczególnej wrażliwości, rozsądku, uwagi na każde słowo!!!
No ale niech wypowiedzą się przede wszystkim specjaliści. Bowiem u sporej liczby pacjentów moglibyśmy się doszukać pojedynczych objawów, które wcale anoreksji nie oznaczają.
Z pozdrowieniami Piotr.