Temat: Za leczenie zapłacimy z własnej kieszeni
No tak, ale w znacznej mierze już za leczenie płacimy z własnej kieszeni - w tym także za świadczenia zaliczone do tzw puli "bezpłatnych".
Gdybym w takiej wysokości jak do ZUS odprowadzała składkę na prywatne ubezpieczenie zdrowotne to chyba ewentualnych świadczeń=usług mogabym jednak więcej.. To oczywiscie uzależnione bywa od wielu innych okoliczości, ale nie o to nie o to..
Właśnie teraz, gdy trwają dyskusje o zmianach i przesunieciach w zakresie dofinansowań i FUS i PFRON może warto wzmocniś głos i wypracować jednolite stanowisko fizjoterapeutów w tym zakresie?
Może warto zacząć lobbować za wzmocnieniem wagi świadczeń fizjoterapeutycznych i ich niezbędności?
Chyba wiekszość z praktykujących fizjoterapeutów ma doswiadczenie z przywracania sprawności ludziom, którzy utracili sprawość w różnym stopniu, na różny okres czasu, z różnych względów.
No ja wiem, to trochę offtop, ale tak mi się skojarzyło, bo trwa właśnie nabór wniosków dotyczących dofinansowan np na wózki elektryczne. Wysokość wsparcia może sięgać od 7000 do 20000 tys - w zależności od potwierdzonych przez lekarza potrzeb, wynikających np. z niepełnosprawności.
To uwaga bardzo prywatna, ale myślę, że jest więcej podobnych osób, które wolałyby móc przeznaczyc taką kwotę na fizjoterapię.
- Ja p. z dofinansowania na wózek elektryczny nie skorzystam - do pracy i tak nim nie pojadę (bo np, transport autem byłby wtedy duzo droższy, a wiekszość instytucji publiczych i tak nie jest przystosowana. Wiec na aktywnym jeszcze mnie wniosą po schodach, na elektryku - już nie)
Gdyby sobie uświadomić ile godzin rehabilitacji z prawdziwego zdarzenia mogłaby dana osoba uzyskać za kwotę 7000 do 20000 zł (nawet w ciągu trzech lat), ilu wyspecjilizowanych fizjoterapeutów i chętnych do pracy w tym zakresie znalazłoby zatrudnienie, ile osób zależnych mogłoby trwale się usprawnić i wzmocnić swoją niezależnosć - to uważam, że bardzo warto zacząć działać na rzecz takiej zmiany. Nie w sensie ograniczenia jednego lub drugiego punktu z koszyka świadczeń, ale właśnie dopuszczenia wyboru .
Wy, Fizjoterapeuci, możecie mieć z tego satysfakcję i radość, ale też dodatkowy dochód z tytulu świetnie wykonanej usługi
Państwo (Fiskus, ZUS, ale i my - których składki są wrzucane do wspólnej puli) - zmniejszenie wydatków w zakresie ubezpieczeń społecznych i zyskanie czasem bardzo wartościowych pracowników, przedsiębiorców, pracodawców, a więc i płatników składek.
Pacjent - oczywistą radość z powrotu do zdrowia lub jego polepszenia i zwiekszenie samodzielności i poziomu życia.
Rozmarzyłam się... ;)
ps. wszelkie prawa do tego pomysłu są zastrzeżone..;pTen post został edytowany przez Autora dnia 25.05.13 o godzinie 21:14