Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Nie chcę na siłę bronić projektu ustawy czy ludzi, którzy ten projekt próbują przepchnąć, ale ja osobiście byłem na dwóch, dostępnych dla wszystkich chętnych, spotkaniach, na których omawiane były kwestie związane z tą ustawą. W sumie na obydwu tych wydarzeniach było nie więcej niż jakieś 60 osób. Na jednym byli przedstawiciele kancelarii, która tę ustawę przygotowuje, czyli jej autorzy, których można było wypytać o wszystko, wyrazić swoją opinię, więc nie jest do końca tak, że to się dzieje za czyimiś plecami. Oczywistym jest, że się nie odmieni sytuacja jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z dnia na dzień po wprowadzeniu w życie jakiegoś świstka. Sam fakt, że o tym tutaj w te 5 czy 6 osób dyskutujemy jest pozytywny. :)
Ewa Kilian

Ewa Kilian Symbiosis Centrum
Dermatologii

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Tomasz B.:
Moim skromnym zdaniem każdy fizjoterapeuta absolwent powinien odbyć przynajmniej półroczny staż pod okiem doświadczonego magistra. Nie wyobrażam sobie, by ktoś, kto skończy studia pracował sam w placówce bez życzliwego wsparcia kogoś "starszego w fachu" albo co gorsza - skazany był na rozpoczynanie zawodowej kariery od otwierania swojego gabinetu.

Podobna ideologię maja prawnicy. Muszą mieć tzw. Patrona, który powiedzmy, że stanowi pieczę nad danym aplikantem przed usamodzielnieniem się.

Tak powinno byc z fizjoterapeutami, oczywiście jeżeli miałby to być wolny ale i odpowiedzialny zawód, bardziej niż jest to aktualnie wymagane.
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Mateusz Tutaj:
Nie chcę na siłę bronić projektu ustawy czy ludzi, którzy ten projekt próbują przepchnąć, ale ja osobiście byłem na dwóch, dostępnych dla wszystkich chętnych, spotkaniach, na których omawiane były kwestie związane z tą ustawą. W sumie na obydwu tych wydarzeniach było nie więcej niż jakieś 60 osób. Na jednym byli przedstawiciele kancelarii, która tę ustawę przygotowuje, czyli jej autorzy, których można było wypytać o wszystko, wyrazić swoją opinię, więc nie jest do końca tak, że to się dzieje za czyimiś plecami. Oczywistym jest, że się nie odmieni sytuacja jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z dnia na dzień po wprowadzeniu w życie jakiegoś świstka. Sam fakt, że o tym tutaj w te 5 czy 6 osób dyskutujemy jest pozytywny. :)

A możesz swoje odczucia przedstawić z tego spotkania ? Kancelarii musiał ktoś przedstawiać sytuacje. Ja nie mam szczegółowej wiedzy prawniczej. Więc nawet jeśli byłby na spotkaniu, treść wymagała analizy i trudno na bieżąco zadawać konkretne pytania. Na pierwszy rzut oka wygląda na wybiórcze zerżniecie z ustawy o zawodzie lekarza czy pielęgniarki - to nie byłby problem, gdyby nie ewidentne "niedociągnięcia" czy rzeczy na które zwrócił Tomek.
Jakie są więc zamiary FP, jeśli taka forma ustawy wprowadza nic oprócz kontrowersji związanych z utworzeniem samorządu zawodowego....
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Ewa Kilian:
Tomasz B.:
Moim skromnym zdaniem każdy fizjoterapeuta absolwent powinien odbyć przynajmniej półroczny staż pod okiem doświadczonego magistra. Nie wyobrażam sobie, by ktoś, kto skończy studia pracował sam w placówce bez życzliwego wsparcia kogoś "starszego w fachu" albo co gorsza - skazany był na rozpoczynanie zawodowej kariery od otwierania swojego gabinetu.

Podobna ideologię maja prawnicy. Muszą mieć tzw. Patrona, który powiedzmy, że stanowi pieczę nad danym aplikantem przed usamodzielnieniem się.

Tak powinno byc z fizjoterapeutami, oczywiście jeżeli miałby to być wolny ale i odpowiedzialny zawód, bardziej niż jest to aktualnie wymagane.

Podobną ideologie mieli również lekarze, która w pogoni za zyskiem prawie chyba zniknęła. Kiedyś czytałem jakieś dywagacje.
Anna Majcher( Stawiarz)

Anna Majcher(
Stawiarz)
Cena jest tym, co
płacisz. Wartość
jest tym, co
otrzymuje...

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Wiem że połowa "zje " mnie za to stwierdzenie ale, uprzedzam że jest ono zasłyszane;-)

Nasze Polskie Stowarzyszenie Fizjoterapeutów jest jak polski PZPN, tzn, ktoś siedzie na "górze " dostaje wielkie pieniądze a nic z tego nie ma, a nawet nie myśli oddać stołka....
Kto się z tym zgodzi:)????
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Anna Stawiarz:
Wiem że połowa "zje " mnie za to stwierdzenie ale, uprzedzam że jest ono zasłyszane;-)

Nasze Polskie Stowarzyszenie Fizjoterapeutów jest jak polski PZPN, tzn, ktoś siedzie na "górze " dostaje wielkie pieniądze a nic z tego nie ma, a nawet nie myśli oddać stołka....
Kto się z tym zgodzi:)????
Aniu droga, nie wiem, o jakie stowarzyszenie chodziło temu komuś, bo o takim nigdy nie słyszałem. Żadne ze zdanych mi (a znam kilka) nie pasuje w najmniejszym stopniu do tego opisu.

Myślę, że nie powinno się obrażać ludzi, którzy angażują się w ważne i potrzebne inicjatywy dla całego naszego środowiska zawodowego, tylko dlatego, że jest się genetyczne polskim malkontentem i wszystkich w czambuł ocenia się wedle swoich własnych motywacji.
Co innego merytoryczna dyskusja nad programem, a co innego nasze megalomańskie, narodowe warcholstwo. Szczególnie, gdy samemu nie kiwnęło się nawet palcem, by coś zrobić dla ogółu.

Wiem, że w dzisiejszych czasach trudno, szczególnie ludziom młodym, uwierzyć w prostą rzecz, że działalność w takich stowarzyszeniach opiera się na pracy społecznej.

A jeśli Twój znajomy naprawdę uważa, że stowarzyszenie, zrzeszające fizjoterapeutów to taki lukratywny interes, to niech założy własne. Dlatego nie wyprowadzaj go z błędu. Osobiście będę takiej inicjatywie szczerze kibicował i trzymał kciuki.

I bez obaw Aniu, że ktokolwiek Cię tu "zje" za przytaczanie, nie swoich przecież, komentarzy. Wszyscy Cię lubimy i bardzo cenimy sobie Twoje zdanie :)Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 23.07.12 o godzinie 02:24
Łukasz Dworakowski

Łukasz Dworakowski fizjoterapeuta,
masażysta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Dostałem tą wiadomość na maila i pomyślałem, że wartą ją tu umieścić żeby wszyscy byli świadomi tego, co "nas fizjoterapeutów" czeka...chodzi szczególnie o drugą część tekstu.

Cytuję:
"Szanowna Koleżanko, Szanowny Kolego,

W dniach 07.09 – 08.09.2012 po raz pierwszy w Polsce organizowany jest Światowy Dzień Fizjoterapii (w świecie ten dzień obchodzony jest już od 1951 r., ale lepiej późno niż wcale!) - dowiedz się więcej http://fizjoterapeuci.org .
Istnieje jeszcze możliwość zgłoszenia gabinetu, przychodni lub oddziału do akcji „Sobota z Fizjoterapią” (08.09.2012). W tym dniu fizjoterapeuci będą udzielać bezpłatnych porad fizjoterapeutycznych, aby budować świadomość społeczeństwa dotyczącą istoty oraz znaczenia naszej pracy.

Wrzesień i październik będzie decydujący w sprawie dalszego losu ustawy o naszym zawodzie. Czas ten pokaże czy wprowadzona zostanie ustawa o zawodzie fizjoterapeuty przewidująca pełną suwerenność zawodu (z projektem ustawy zapoznać można się na stronie http://fizjoterapeuci.org) czy też ustawa o 15 innych zawodach medycznych , w której też jako trzecia pod względem liczebności grupa zawodowa w systemie medycznym jesteśmy uwzględnieni.
Ta druga INNA będzie oznaczała, że staniemy się zawodem pomocniczym, podlegającym rozporządzeniom Ministra Zdrowia bez prawa sprzeciwu, a jak wszyscy wiemy rozporządzenia mogą być nam przychylne albo nie. Dla mnie osobiście najbardziej negatywnym punktem ustawy o 15 zawodach INNYCH MEDYCZNYCH będzie brak obowiązku dla organów państwowych konsultacji z nami-fizjoterapeutami procesów wprowadzany ch do fizjoterapii i rehabilitacji. Staniemy się niestety wykonawcami poleceń osób, które nie koniecznie dużo wiedzą o naszym zawodzie, codziennej pracy i procesie usprawniania chorych, a to przecież oni, nasi pacjenci powinni korzystać z najbardziej profesjonalnej fizjoterapii.

Koleżanki i koledzy pomóżcie w walce o dobro pacjenta i naszą niezależność zawodową !



Pozdrawiam,

Aleksander Lizak"

Myślę, że warto coś z tym zrobić, tylko pytanie, co...? Nie wiem czy jedyną sensowną odpowiedzią jest zrzeszenie się w Stowarzyszeniu Fizjoterapia Polska, ale z tego, co mi wiadomo to ważna jest ilość osób, procent fizjoterapeutów, który reprezentuje Fizjoterapia Polska chcąc "przeforsować" ustawę o naszym zawodzie. Nie namawiam oczywiście do wstąpienia w szeregi stowarzyszenia, bo sam w nich nie jestem i waham się z podjęciem decyzji, ale nie wiem jak inaczej można walczyć z naszej sprawie...
Wszystko, co pisaliście powyżej w temacie pewnie jest prawdą, ale niewzięty został po uwagę fakt, iż po wprowadzeniu ustawy 15 zawodów będziemy prawdopodobnie podporządkowani lekarzom rehabilitacji (doszły mnie słuchy, że ostatnio przejawiają inicjatywę, która ma na celu podporządkowanie fizjoterapeutów ich osobom). Może, więc w przyszłości dojść do tego, że żaden fizjoterapeuta nie będzie mógł pełnić kierowniczego stanowiska w zakładach fizjoterapii itp., że jeśli będziemy chcieli założyć własny gabinet to potrzebny nam będzie lekarz rehabilitacji zatrudniony z racji regulacji prawnych, które zabraniać będą zakładanie działalności i świadczenie usług w prywatnych gabinetach bez "obecności" lekarza rehabilitacji...staniemy się zawodem zależnym od nich, i jedyne co będziemy robić to wykonywać ich poleceni...pewnie jest to czarny scenariusz, ale tak może być...
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Czy bezustanne straszenie paskudnymi, obrzydliwymi, z diabelskimi rogami i ogonem, chcącymi jedynie nam dowalić lekarzami rehabilitacji ma zastąpić merytoryczną dyskusję o najbardziej ważnym dokumencie, dotyczącym naszej profesji?

Poza tym, każdemu, kto skończył fizjoterapię znany jest skład tzw. zespołu rehabilitacyjnego. Od czterdziestu lat szefem zespołu jest lekarz rehabilitacji. Nic nowego pod słońcem. Ktoś kierować zespołem musi. Jak to wygląda w praktyce, wie każdy, kto pracował kiedykolwiek w tzw. służbie zdrowia. Jak kto ma kompleksy i koniecznie chce być ordynatorem - trzeba było iść na medycynę, a nie w jakiejś Wyższej Szkole Witrażu, Turystyki i Zarządzania fizjoterapię robić.

Pisanie zaś o tym, że otwierając swój prywatny gabinet, trzeba będzie zatrudniać przyspawanego do kozetki lekmeda specreha jest takim samym bezpodstawnym propagandowym farmazonieniem jak to, że Światowy Dzień Fizjoterapii będzie obchodzony w Polsce po raz pierwszy.

Ale, jak mówi władza, "ciemny lud wszystko kupi..."Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 23.07.12 o godzinie 12:17
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Łukasz Dworakowski:
Dostałem tą wiadomość na maila i pomyślałem, że wartą ją tu umieścić żeby wszyscy byli świadomi tego, co "nas fizjoterapeutów" czeka...chodzi szczególnie o drugą część tekstu.

Cytuję:
"Szanowna Koleżanko, Szanowny Kolego,

W dniach 07.09 – 08.09.2012 po raz pierwszy w Polsce organizowany jest Światowy Dzień Fizjoterapii (w świecie ten dzień obchodzony jest już od 1951 r., ale lepiej późno niż wcale!) - dowiedz się więcej http://fizjoterapeuci.org .
Istnieje jeszcze możliwość zgłoszenia gabinetu, przychodni lub oddziału do akcji „Sobota z Fizjoterapią” (08.09.2012). W tym dniu fizjoterapeuci będą udzielać bezpłatnych porad fizjoterapeutycznych, aby budować świadomość społeczeństwa dotyczącą istoty oraz znaczenia naszej pracy.

Wrzesień i październik będzie decydujący w sprawie dalszego losu ustawy o naszym zawodzie. Czas ten pokaże czy wprowadzona zostanie ustawa o zawodzie fizjoterapeuty przewidująca pełną suwerenność zawodu (z projektem ustawy zapoznać można się na stronie http://fizjoterapeuci.org) czy też ustawa o 15 innych zawodach medycznych , w której też jako trzecia pod względem liczebności grupa zawodowa w systemie medycznym jesteśmy uwzględnieni.
Ta druga INNA będzie oznaczała, że staniemy się zawodem pomocniczym, podlegającym rozporządzeniom Ministra Zdrowia bez prawa sprzeciwu, a jak wszyscy wiemy rozporządzenia mogą być nam przychylne albo nie. Dla mnie osobiście najbardziej negatywnym punktem ustawy o 15 zawodach INNYCH MEDYCZNYCH będzie brak obowiązku dla organów państwowych konsultacji z nami-fizjoterapeutami procesów wprowadzany ch do fizjoterapii i rehabilitacji. Staniemy się niestety wykonawcami poleceń osób, które nie koniecznie dużo wiedzą o naszym zawodzie, codziennej pracy i procesie usprawniania chorych, a to przecież oni, nasi pacjenci powinni korzystać z najbardziej profesjonalnej fizjoterapii.

Koleżanki i koledzy pomóżcie w walce o dobro pacjenta i naszą niezależność zawodową !



Pozdrawiam,

Aleksander Lizak"

Myślę, że warto coś z tym zrobić, tylko pytanie, co...? Nie wiem czy jedyną sensowną odpowiedzią jest zrzeszenie się w Stowarzyszeniu Fizjoterapia Polska, ale z tego, co mi wiadomo to ważna jest ilość osób, procent fizjoterapeutów, który reprezentuje Fizjoterapia Polska chcąc "przeforsować" ustawę o naszym zawodzie. Nie namawiam oczywiście do wstąpienia w szeregi stowarzyszenia, bo sam w nich nie jestem i waham się z podjęciem decyzji, ale nie wiem jak inaczej można walczyć z naszej sprawie...
Wszystko, co pisaliście powyżej w temacie pewnie jest prawdą, ale niewzięty został po uwagę fakt, iż po wprowadzeniu ustawy 15 zawodów będziemy prawdopodobnie podporządkowani lekarzom rehabilitacji (doszły mnie słuchy, że ostatnio przejawiają inicjatywę, która ma na celu podporządkowanie fizjoterapeutów ich osobom). Może, więc w przyszłości dojść do tego, że żaden fizjoterapeuta nie będzie mógł pełnić kierowniczego stanowiska w zakładach fizjoterapii itp., że jeśli będziemy chcieli założyć własny gabinet to potrzebny nam będzie lekarz rehabilitacji zatrudniony z racji regulacji prawnych, które zabraniać będą zakładanie działalności i świadczenie usług w prywatnych gabinetach bez "obecności" lekarza rehabilitacji...staniemy się zawodem zależnym od nich, i jedyne co będziemy robić to wykonywać ich poleceni...pewnie jest to czarny scenariusz, ale tak może być...

Ustawa o niektórych zawodach medycznych wg mojej wiedzy przepadła nie pierwszy raz zresztą, więc przestańcie proszę powielać informacje, które są co najmniej niepewne, a może całkiem nieprawdziwe. Daruje sobie nawiązywanie do wątpliwej treści listu, przedmówca mnie uprzedził....Maciej Okoń edytował(a) ten post dnia 23.07.12 o godzinie 11:54
Łukasz Dworakowski

Łukasz Dworakowski fizjoterapeuta,
masażysta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Tomasz B.:
Czy bezustanne straszenie paskudnymi, obrzydliwymi, z diabelskimi rogami i ogonem, chcącymi jedynie nam dowalić lekarzami rehabilitacji ma zastąpić merytoryczną dyskusję o najbardziej ważnym dokumencie, dotyczącym naszej profesji?

Chciałem wprowadzić nowy wątek w powyższą dyskusję, a nie straszyć...
Poza tym, każdemu, kto skończył fizjoterapię znany jest skład tzw. zespołu rehabilitacyjnego. Od czterdziestu lat szefem zespołu jest lekarz rehabilitacji. Nic nowego pod słońcem.

Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że szefami zespołów rehabilitacji są też osoby z tytułem magistra np. II stopnia ze specjalizacją w zakresie rehabilitacji ruchowej.
Ktoś kierować zespołem musi. Jak to wygląda w praktyce, wie każdy, kto pracował kiedykolwiek w tzw. służbie zdrowia. Jak kto ma kompleksy i koniecznie chce być ordynatorem - trzeba było iść na medycynę, a nie w jakiejś Wyższej Szkole Witrażu, Turystyki i Zarządzania fizjoterapię robić.

Oczywiście, że ktoś kierować musi pytanie dlaczego nie może być to wyżej wspomniany mgr fizjoterapii?
Pisanie zaś o tym, że otwierając swój prywatny gabinet, trzeba będzie zatrudniać przyspawanego do kozetki lekmeda specreha jest takim samym bezpodstawnym propagandowym farmazonieniem jak to, że Światowy Dzień Fizjoterapii będzie obchodzony w Polsce po raz pierwszy.

Tak z ciekawości - kiedy obchodzony był po raz pierwszy Światowy Dzień Fizjoterapii?
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Łukasz Dworakowski:
Poza tym, każdemu, kto skończył fizjoterapię znany jest skład tzw. zespołu rehabilitacyjnego. Od czterdziestu lat szefem zespołu jest lekarz rehabilitacji. Nic nowego pod słońcem.

Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że szefami zespołów rehabilitacji są też osoby z tytułem magistra np. II stopnia ze specjalizacją w zakresie rehabilitacji ruchowej.
Proszę szanownego Kolegi, by przewertował notatki ze studiów i przypomniał sobie, co takiego ten zespół rehabilitacyjny.
Ktoś kierować zespołem musi. Jak to wygląda w praktyce, wie każdy, kto pracował kiedykolwiek w tzw. służbie zdrowia. Jak kto ma kompleksy i koniecznie chce być ordynatorem - trzeba było iść na medycynę, a nie w jakiejś Wyższej Szkole Witrażu, Turystyki i Zarządzania fizjoterapię robić.

Oczywiście, że ktoś kierować musi pytanie dlaczego nie może być to wyżej wspomniany mgr fizjoterapii?
Nie, nie może. Bo nie ma kwalifikacji, ani uprawnień, by określić np. internistyczne przeciwwskazania, zlecić badania dodatkowe czy skierować na konsultację.
Powtarzam: nie mówimy tu o kierowaniu zespołem fizjoterapeutów, tylko o kierowaniu zespołem rehabilitacyjnym i całością procesu leczenia.
Pisanie zaś o tym, że otwierając swój prywatny gabinet, trzeba będzie zatrudniać przyspawanego do kozetki lekmeda specreha jest takim samym bezpodstawnym propagandowym farmazonieniem jak to, że Światowy Dzień Fizjoterapii będzie obchodzony w Polsce po raz pierwszy.

Tak z ciekawości - kiedy obchodzony był po raz pierwszy Światowy Dzień Fizjoterapii?
Dzień ten obchodzony jest w Polsce od drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=222

Polecam zapoznać się z tym artykułem wszystkich ślepo zapatrzonych w regulacje ustawową zawodu fizjoterapeuty.
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Maciej Okoń:
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=222

Polecam zapoznać się z tym artykułem wszystkich ślepo zapatrzonych w regulacje ustawową zawodu fizjoterapeuty.
Ciekawy artykuł, który winien być przestrogą dla nas wszystkich.

I wcale nie chodzi o to, że ustawa o zawodzie fizjoterapeuty nie jest do niczego potrzebna. Wręcz bardzo przeciwnie! Jest koniecznością.

Chodzi o to, że brzemienna w skutkach będzie sytuacja, jeśli weszłaby w życie ustawa wadliwa, pełna min i niewypałów, które nam fizjoterapeutom przyniosą nieporównywalnie więcej szkód niż pożytku. Stanowisko zaś: "najważniejsze, by jakakolwiek ustawa została uchwalona, potem ewentualnie poprawi się błędy" świadczy o kompletnym braku wyobraźni.

Podobnie jak o braku wyobraźni świadczy wychwalanie pod niebiosa obecnych projektów ustaw i naiwna wiara, że ustawa taka przyniesie nam radość i szczęście wiekuiste.

Po wprowadzeniu zapisów ustawy, jakie proponują obecne projekty, najlepszym rozwiązaniem w przypadku prowadzenia własnej praktyki będzie wrzucenie dyplomu ukończonych studiów na dno szuflady i zamianę szyldu przy gabinecie na "KRĘGARZ". Pacjenci i tak przyjdą, wiedząc, kto tam przyjmuje. A przynajmniej zrzuci się w ten sposób wszystkie zbędne ustawowe ograniczenia i da swobodę prowadzenia leczenia, o jakiej fizjoterapeuci po wprowadzeniu takiej wadliwej ustawy będą mogli jedynie pomarzyć.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 25.07.12 o godzinie 18:20
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Dlatego wciąż i niezmiennie powtarzam, że potrzebny jest dialog, konsultacje i zainteresowanie naszego środowiska, którego ustawa ma dotyczyć, a niestety wygląda na to, że interesuje się tym dosłownie kilkadziesiąt osób w Polsce.
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Mateusz Tutaj:
Dlatego wciąż i niezmiennie powtarzam, że potrzebny jest dialog, konsultacje i zainteresowanie naszego środowiska, którego ustawa ma dotyczyć, a niestety wygląda na to, że interesuje się tym dosłownie kilkadziesiąt osób w Polsce.
Toteż wysłałem do autora powyższego newslettera zapytanie opisując mój obecny stan zawodowy jak przykladowo od jutra wejście w życie ustawy zmieni moje działania. Również zapytałem się,które obecnie projekty.legislacje ustawowe zagrażają zawowodowi mając na celu zrobić z nas paramedykow nic niewartych. (orócz programu deregulacji)
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Maciej Okoń:
Mateusz Tutaj:
Dlatego wciąż i niezmiennie powtarzam, że potrzebny jest dialog, konsultacje i zainteresowanie naszego środowiska, którego ustawa ma dotyczyć, a niestety wygląda na to, że interesuje się tym dosłownie kilkadziesiąt osób w Polsce.
Toteż wysłałem do autora powyższego newslettera zapytanie opisując mój obecny stan zawodowy jak przykladowo od jutra wejście w życie ustawy zmieni moje działania. Również zapytałem się,które obecnie projekty.legislacje ustawowe zagrażają zawowodowi mając na celu zrobić z nas paramedykow nic niewartych. (orócz programu deregulacji)

Również zwolenników obecnego projektu proszę o jasne przekonujące argumenty ;)
Łukasz Dworakowski

Łukasz Dworakowski fizjoterapeuta,
masażysta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Pewnie głupie pytanie (podobno nie ma głupich pytań ;))
A czy ktoś wie, zastanawiał się co się stanie jeśli ustawa o tych 15 zawodach medycznych wejdzie w życie? Ktoś może zna treść tej ustawy?

Autor newslettera napisał:
"...staniemy się zawodem pomocniczym, podlegającym rozporządzeniom Ministra Zdrowia bez prawa sprzeciwu, a jak wszyscy wiemy rozporządzenia mogą być nam przychylne albo nie. Dla mnie osobiście najbardziej negatywnym punktem ustawy o 15 zawodach INNYCH MEDYCZNYCH będzie brak obowiązku dla organów państwowych konsultacji z nami-fizjoterapeutami procesów wprowadzanych do fizjoterapii i rehabilitacji. Staniemy się niestety wykonawcami poleceń osób, które nie koniecznie dużo wiedzą o naszym zawodzie, codziennej pracy i procesie usprawniania chorych, a to przecież oni, nasi pacjenci powinni korzystać z najbardziej profesjonalnej fizjoterapii."

I drugie pytanie - czy to, że ta ustawa wejdzie w życie wpływa jakoś na ewentualne późniejsze wyszczególnienie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty? Z moich informacji wynika, że ważne jest, aby "wyprzedzić" wprowadzenie ustawy o 15 zawodach "naszą" ustawą, bo później bardzo ciężko będzie doprowadzić do wprowadzenia przepisów wyszczególniających naszą profesję...
Pojawia się pytanie czy lepiej mieć byle jaką ustawę, ale mieć, czy nie mieć i być może stracić "szansę" na najbliższe kilka, a może kilkanaście lat?

Zastanawia też fakt, czemu nie wprowadzono regulacji naszego zawodu już kilka, czy kilkanaście lat temu...?

Ps. Żeby nie było - nie jestem zwolennikiem obecnego projektu, a jedynie osobą szukającą "prawdy" o ustawie i naszym zawodzie...:)
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Łukasz Dworakowski:
Pewnie głupie pytanie (podobno nie ma głupich pytań ;))
Jak najbardziej istnieją pytania głupie, a nawet bardzo głupie.
A czy ktoś wie, zastanawiał się co się stanie jeśli ustawa o tych 15 zawodach medycznych wejdzie w życie?
Na chwilę obecną nie ma szans, by taka ustawa weszła w życie. Jej proces legislacyjny zakończył się z poprzednią kadencją.
Ktoś może zna treść tej ustawy?
Krąży gdzieś po googlach.
Autor newslettera napisał:
"...staniemy się zawodem pomocniczym, podlegającym rozporządzeniom Ministra Zdrowia bez prawa sprzeciwu, a jak wszyscy wiemy rozporządzenia mogą być nam przychylne albo nie. Dla mnie osobiście najbardziej negatywnym punktem ustawy o 15 zawodach INNYCH MEDYCZNYCH będzie brak obowiązku dla organów państwowych konsultacji z nami-fizjoterapeutami procesów wprowadzanych do fizjoterapii i rehabilitacji. Staniemy się niestety wykonawcami poleceń osób, które nie koniecznie dużo wiedzą o naszym zawodzie, codziennej pracy i procesie usprawniania chorych, a to przecież oni, nasi pacjenci powinni korzystać z najbardziej profesjonalnej fizjoterapii."
Sam już nie wiem, co dla mnie gorsze: brak konsultacji ze środowiskiem zawodowym ze strony organów państwowych (nie wiem w ogóle, skąd się bierze takie myślenie) czy ze strony naszych, chcących mnie uszczęśliwić, stowarzyszeń.

Proponuję zrobić projekt trzech ustaw: Ustawę o zawodzie fizjoterapeuty zrzeszonego w FP, Ustawę o zawodzie fizjoterapeuty zrzeszonego w PTF i Ustawę o zawodzie fizjoterapeuty bezrefleksyjnego.

Ostatniego zdanie wspomnianego cytatu nie będę komentował. Dla dobra czytających ten post :)
I drugie pytanie - czy to, że ta ustawa wejdzie w życie wpływa jakoś na ewentualne późniejsze wyszczególnienie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty? Z moich informacji wynika, że ważne jest, aby "wyprzedzić" wprowadzenie ustawy o 15 zawodach "naszą" ustawą, bo później bardzo ciężko będzie doprowadzić do wprowadzenia przepisów wyszczególniających naszą profesję...
Pojawia się pytanie czy lepiej mieć byle jaką ustawę, ale mieć, czy nie mieć i być może stracić "szansę" na najbliższe kilka, a może kilkanaście lat?
I w kółko to samo... Kilka postów wyżej Maciek opisał, czym grozi taka filozofia.
Zastanawia też fakt, czemu nie wprowadzono regulacji naszego zawodu już kilka, czy kilkanaście lat temu...?
Pamiętam lipiec 2001 roku i swoją rozmowę z Kiljańskim (ówczesnym i obecnym prezesem PTF). Już wtedy były rozmowy z posłami na temat takiej ustawy. Na planach jednak się skończyło.
Ps. Żeby nie było - nie jestem zwolennikiem obecnego projektu, a jedynie osobą szukającą "prawdy" o ustawie i naszym zawodzie...:)
Hobbystycznie czy należy Pan do któregoś z naszych stowarzyszeń?

Żeby uniknąć niedomówień: jestem członkiem PTF i nie odczuwam z tego powodu jakiegoś dyskomfortu. Jest mi z tym dobrze. Niezależnie od tego, współpracuję i przyjaźnię się z bardzo aktywnymi działaczami FP i dobrze wiem, ile zaangażowania i wysiłku wkładają oni w integrowanie naszego środowiska zawodowego. Podziwiam ich za to i szanuję. Bo to prawdziwa orka na ugorze - 90% fizjoterapeutów w tym kraju ma kompletnie wszystko w końcowym fragmencie przewodu pokarmowego. Do pracy społecznej ma zaś organiczny wstręt z fobią i alergią razem wziętymi. Rzecz jasna ten tumiwisizm wynika z ograniczoności pojmowania, że świat się zmienia i to niekoniecznie na lepsze.

Dyskutując o tym, że projekt ustawy proponowany przez FP ma spore uchybienia merytoryczne, które mogą przynieść niewesołe skutki, gdyby nabrały mocy prawnej, w żaden sposób nie umniejszam pozytywnej roli FP dla naszego środowiska zawodowego.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 27.07.12 o godzinie 01:02
Łukasz Dworakowski

Łukasz Dworakowski fizjoterapeuta,
masażysta

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Tomasz B.:
Hobbystycznie czy należy Pan do któregoś z naszych stowarzyszeń?

Czekam na akceptację mojej aplikacji do PTF-u...
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny

Koleżanka praktykująca poza granicami po lekturze ostatnich postów skwitowało krótko:
" O hoy jak oni muszą się szarpać o swoje, a przecież w tych ustawach nie w tym rzecz co jest medyczne a co nie, tylko kto jest płatnikiem danych usług".

Szkoda że nie daje się namówić na bardziej otwartą dyskusje:)
Celna uwaga.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 30.07.12 o godzinie 19:10

Następna dyskusja:

USTAWA O ZAWODZIE FIZJOTERA...




Wyślij zaproszenie do