Temat: O tzw. ustawie o zawodzie fizjoterapeuty głos odrębny
Wracając do ustawy pozwolę sobie przepisać co gorsze moje niepokoje dotyczące jej właśnie.
art 12 sugeruje, że jeżeli fizjoterapeuta nie chce się podporządkować zaleceniom lekarza, to sprawa od razu trafia do rzecznika dyscyplinarnego. Nie do ordynatora i dyrektora placówki, tylko od razu do centrali warszawskiej. Już widzę te groźby starszych Fizjoterapeutów z małymi członkami: " Jak się nie podoba to mogę Cię podać do komisji dyscyplinarnej"
Ustawa zobowiązuje nas również do wpisu do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą. Czy ktoś wie ile taki wpis kosztuje? Z tego co sprawdzałem to jest za darmo, ale mogę się mylić.
Powstaje też prawny aspekt dwóch pojęć. Działanie lecznicze" i "działanie fizjoterapeutyczne". Ustawa o zawodzie lekarza zmusza, aby wykonując działanie lecznicze dopełnił wypełnienia dokumentacji medycznej, która to jest szczegółowo opisana w Ich ustawie. Natomiast nie ma zapisów jak ma wyglądać dokumentacja wykorzystywana w działaniu fizjoterapeutycznym
"Kto zatrudnia do udzielania świadczeń z zakresu fizjoterapii osobę nieposiadającą prawa wykonywania zawodu wymaganego do udzielenia tych świadczeń" I już kosmetolożka nie zrobi solluxu ani masażysta. Teraz do włączenia guzika w elektrycznym urządzeniu do masażu bedę musiał zatrudnić specjalistę.
Art. 80.Nieopłacone w terminie składki członkowskie i koszty postępowania w przedmiocie
odpowiedzialności dyscyplinarnej podlegają egzekucji w trybie przepisów o postępowaniu
egzekucyjnym w administracji.
Art 34 p1; Nazwisko rodowe, imiona rodziców data urodzenia, adres miejsca zamieszkania są danymi, których urząd ten nie musi przechowywać
Art 25 p2. Egzaminy odbywają się dwa razy do roku. Inaczej mówiąc jak się spóźnisz/zachorujesz za późno się obronisz bądź za późno otrzymasz dyplom (bardzo częsta sprawa) czeka cię pół roku dodatkowego bezrobocia. Lekarze mają płatny staż i mogą płynniej przejść od stażu przez lep do pracy. My tego mieć nie będziemy. Dodatkowo Art 20 p5 pisze, że Izba ma do trzech miesięcy na wydanie zaświadczenia.
Art 16 p5 "Jeżeli w wystąpieniu powizytacyjnym stwierdzono postępowanie sprzeczne z zasadamietyki zawodowej lub zawinione naruszenie przepisów dotyczących wykonywania zawodu fizjoterapeuty, Krajowa Rada Fizjoterapeutów powiadamia Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej" Ja się pytam jaka jest ta Etyka zawodowa gdzie są te przepisy dotyczące zawodu fizjoterapeuty?
Będzie trzeba płacić haracz szefom cechu żeby mieć papierek. Patrz Art 21 punkt 2 podpunkt 6. Wg Art 22 p1 będzie to jakieś 350zł.
Poza tym bioenergoterapeuci, "chińscy" masażyści i kręgarze nadal bedą
mogli pracować. Ustawa im nie zabrania..
Art 25. Egzamin będzie pewnie jak u lekarzy. Czysto teoretyczny oparty o posiadaną wiedzę, nie umiejętności. Pytania pisane przez "doświadczonych" (żeby nie napisać leciwych) profesorów lekarzy. Oderwane od nowoczesnej praktyki fizjoterapeuty. Dobrze, że przynajmniej egzamin ma być za darmo
Art 48 i 49 zmusza do uiszczania opłat w przypadku, gdy ktoś będzie chciał prowadzić szkolenie/kurs doszkalający, nawet najprostszy. Jedna opłata za jeden temat/dział/moduł. Tą opłatę organizatorzy doliczą sobie do ceny kursu. Skończą się kursy w Studenckich kołach naukowych.
Już teraz według niektórych nie mogę prowadzić gimnastyki ogólnorozwojowej bo "nie mam kursu". Nie ma żadnego przepisu, który by mi zabraniał, skoro mam umiejętności. Po wejściu w życie ustawy i powstaniu "rejestrowanych kursów" sytuacja się nasili i nagle wogóle nie będziemy mogli pracować z dziećmi 0-3 oraz 3-16 ani 16-18 lat bez kursów (już teraz zwyczaj jest taki). nie będziemy mogli robić ogólnorozwojówki, ćwiczeń w wodzie, prowadzić siłowni i fitness. Nawet o tym nie wiecie, ale obecnie jedynym co nas ogranicza to rozporządzenia Sanepidu (gdy mamy gabinet) i zwykła odpowiedzialność karna za wywołanie szkody. Niektórzy myślą, że trzeba mieć instruktora rekreacji ruchowej a nie trzeba albo kursy pedagogiczne, a nie trzeba.
Kolejna składka członkowska jest w Art 58 p2. A członkiem samorządu, o którym mówi artykuł będzie każdy fizjoterapeuta. Lekarze mają 50zł/mc = 600zł rocznie.
Art 135 jest niejasny. Kosmetyczka, która robi sollux, albo masażysta, który masuje aquawibronem może po decyzji urzędnika zostać ukarana, natomiast szaman i tak się wyłga. Nawet pani w solarium stosuje zabiegi fizjoterapii UV. Niejasne przepisy łatwo obejść.
Komisja dyscyplinarna działa także i teraz. Orzeka o ewentualnych błędach, ale na wniosek sądu. Co postępowanie karne komisja jest inna. Cały Rozdział 7 z ustawy już jest i działa. Po wejściu ustawy sąd karny będzie powoływał swoich biegłych, a oprócz tego będzie drugie postępowanie przez Komisją Izby. Podwójne sprawy, podwójne koszy, podwójny wyrok.
No i najważniejsze. To nie jest ustawa o zawodzie fizjoterapeuty, tylko ustawa u Izbie fizjoterapeutów. A to jest różnica. Ustawa o zawodzie lekarza opisuje przynajmniej niektóre zasady pracy lekarza. Ta tego nie robi.
Bartosz Ruta edytował(a) ten post dnia 18.03.13 o godzinie 10:57