Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Aleksandra Szymańska:

Aleksandro zadam pytanie, ale nie odpowiadaj na forum. To zresztą pytanie do wielu osób.Pomiń też kwestie walki o uprawnienia, przepychanki, itd. Po co to komu? Zobacz ile postów dotyczy tu środowiska, a ile pytań potencjalnych klientów/pacjentów? Tak umiera większość for, serwisów, portali. Teraz podstawowe pytanie:
- Czego Ty oczekujesz od szkoleń i od praktyki? W jakim kierunku chcesz podążać?
Może tak na wstępie zacznij od tego kursu: http://www.imbw.pl/?p=4441

Poważnie, ten kurs jest bardzo uniwersalny:). A potem zastanów się w co warto, w co chcesz inwestować.
Moim zdanie - zabrzmi pretensjonalnie ale - w siebie. To ciebie będą oceniać, twoją skuteczność, a nie czy masz myśl bliższą fizjoterapeuty, osteopaty, czy może terapeutki masażystki. To przede wszystkim Twoja sprawa czy intrygują cię także wschodnie czy iście zachodnie podejścia do terapii.

Prawda jest też taka, iż z jednej strony w dziwny sposób następuje podział na fizjoterapeutów i osteopatów, ale nie jest tajemnicą, iż niektóre szkolenia są jak leci, dla wszystkich. Warto poświęcić trochę więcej czasu poświecić jednej metodzie, ugruntować i iść dalej.
Masz np paradoks rolfingu, integracji strukturalnej. Setki osób o niej mówi i powołuje się na nią, ale z tego co wiem to w podstawowej w sensie gruntowej formie chyba ukończyło szkolenia w tej linii kilka osób w Polsce. Skąd więc ten fenomen?

Jest wiele różnych szkoleń i terapii wywodzący się z tych wspólnych korzeni, ale nie ma jednego źródła i jest trochę zamieszania w temacie. Czyż nie? Dla mnie to jedynie socjologiczna, medyczna refleksja. Co do samej praktyki mam co nieco poukładane, ale umysł na "nowe" .... otwarty :)

Swoją drogą brałem udział w różnych warsztatach także zagranicą. Byli tam, fizjoterapeuci, osteopaci, rolferzy, psychoterapeuci, ergoterapeuci, terapeuci masażyści, praktycy wschodnich metod, terapia manualne, itd. Ale nikt mnie nie zapytał do jakiej grupy należę. A w Polsce? To jedno z pierwszych pytań, widocznie ludzie żyją jakimiś kompleksami :). Nie wiem, jestem z innej bajki.

To nie tylko komentarz do ciebie osobiście. Aczkolwiek masz świetny poważany zawód już dziś, a to w jakim pójdziesz, to już zupełnie inna sprawa.

Życzę dobrych wyborów, pozdrawiam Piotr:)Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 18.02.13 o godzinie 21:02
Aleksandra Szymańska

Aleksandra Szymańska Gabinet Osteopatii
Grin

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Piotrze, odpisze mimo wszytko tutaj,bo niejako czuje ,że dużo jest "niewidocznego" ,ale z góry opiniowanego i ocenianego...padają stwierdzenia - padają tez pytania-to dla mnie naturalne.z mojej strony czyste i bez intencji przepychanek..mam wielki szacunek do każdej formy terapii z ciałem, dusza..i nie tylko:) każdy wybiera to co lubi i czuje..ja mimo iż "swoje ulubione zabawki"już mam i wiem co mnie ciągnie w praktyce z pacjentem,to szukam i otwieram się na nowe,a czasem potrzebuje ugruntować to "stare " co już znam..otwartość na szersze spojrzenie uważam jest bardzo potrzebna, nie tylko w podejściu medycznym do pacjenta, ale także w pracy nad swoją świadomością i spójnością w samym sobie..i właśnie tego szukam i chce czeprac ...pytanie było w celach opinii jak maja inni,czasem to otwiera "wrota" w umyśle...czasem pozwala się skonkretyzować mocniej na czymś..a oczywiste ze decyzja pozostaje w moim czuciu...
kursów trochę za sobą na szczęście mam, wiec wiem czego szukam...ale tak jak piszesz- to nie kursy sa ważne tak naprawdę, ile nasze rozwijanie dalej,intuicja itd .co nie zmienia faktu- nauka nigdy się nie kończy i fajnie brać ja od najlepszych,a moze najbardziej otwartych...:) stad pojawiło sie pytanie...
co do nazywania sie osteopatami, terapeutami manualnymi ,masażystami itd- dla mnie sprawa nie ważna..ważne jak działasz....pytanie moje pojawiło się ponieważ totalnie wypowiedzi nie zrozumiałam...a kto pyta nie bladzi podobno....???być może źle zrozumiałam Macieja.

ps. a co do Kursu, o którym piszesz - śledzę odkąd pojawił się post na forum:)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Aleksandra Szymańska:
także w pracy nad swoją świadomością i spójnością w samym sobie..i właśnie tego szukam i chce czeprac ...pytanie było w celach opinii jak maja inni,czasem to otwiera "wrota" w umyśle...czasem pozwala się skonkretyzować mocniej na czymś..a oczywiste ze decyzja pozostaje w moim czuciu...

W tym sęk, iż środowisko chce uchodzić za takie co na prawdę wszystko rozumie, jest bardzo medyczne, skierowane przede wszystkim na soma, itd. Jak zaczniesz rozpisywać się o rozwoju osobowym, nie daj boże o duchowym to już idziesz w dziwnym kierunku. Pamiętaj :)
Mnie najbardziej bawi jedna rzecz. Oficjalny tok rozmów na forach, ale rozmowy prywatne, na prv. Tyle że nie wiem czy to faktycznie kompleksy czy taka swojego rodzaju hipokryzja. To takie trochę życie w dwóch światach. Podam kilka przykładów:

-Lekarz chirurg ale prywatnie zafascynowany homeopatią i leczeniem bólu głowy. Oficjalnie ani słowa :)
-Anestezjolog i praktykujący akupunkturę i leczenie migren. W pracy nie wiedzieli jak jeździł na kurs.
-Podobnie jak rozmawiam z psychologami czy psychoterapeutami. Pacjenta nie dotknie, ale rozkoszuje się sam w relaksacyjnych zabiegach, z poleceniem oficjalnym masażu już gorzej.
-Terapeuta manualny, osteopata, ale nie potrafiący ruszyć dalej bo ku jego przerażeniu twierdzi że widzi aurę. Dlaczego o tym nie mówi? Bo jest mu głupio, bo go wyśmieją.
-Fizjoterapeuta który zatracił się w masażach polinezyjskich. Jest w rozterce, bo mierzi go dotychczasowa praca, ale ma dorobek nawet publikuje. Wszystko zaczęło się od tematyki pracy z napięciami emocjonalnymi i szczękościskiem.
-Fizjoterapeuci praktykujący Integracyjny Masaż Body Work - obserwuję ich sporo - męczy ich klasyk, masaż funkcjonalny, itd, widzę że mają świetne predyspozycję do miękkiej ale głębokiej pracy. Jednak jak tylko zauważą że się im na zajęciach przyglądam, pozytywnie ich nastawisz, bo czują temat, to od razu umyka ich plastyczność ruchów tak jakby faceci się wstydzili że w tej relaksacji potrafią się zagubić:). Pojawia się macho, napięty fizjoterapeuta, medyk. Ale nie przeszkadza im, na innych kursach defilować przed grupą w bokserkach podczas "czytania ciała" bo to już jest pod bardziej medycznym, fizjoterapeutycznym kątem. Ludzie ile można:).

No i to wieczne dla kogo są dane kursy? Tak samo mogła by zapytać kosmetyczka, kosmetolog a co ty robisz facet w spa? Czemu się zabierasz za pilingi itd.
Przecież te wszystkie zawody w pewnym sensie zachodzą na siebie. Niech sobie ktoś praktykuje główny nurt fizjo, a po pracy dorabia w spa czy nawet szamani biegając po namiocie z szałwią. Ale niech innych na siłę nie zbawia. Czegoś nie czują? To nich nie praktykują i tyle.

Co do głównego wątku do problemów oczodołu, można podejść z różnych stron w przenośni i dosłownie. Gdybym miał szukać np. od strony napięć psychosomatycznych. Rozpoczął bym pracę od potylicy. Nie tam zaraz od TCS, ale od segmentarki, bądź od uwalniania powięziowego.

Powiem ci tak. Gdybym dziś miał rozpoczynać przygodę z tymi zawodami, pewnie poszedł bym wpierw na fizjoterapię na 3 lata, potem w kierunku osteopatii, bo szkoda 2 następnych lat na mgr. Międzyczasie jakieś warsztaty, aby zorientować się jakie mam predyspozycje. One nie ujawniają się w pierwszych latach nauki, ale później.

Także mam swoją drogę, szkopuł w tym, że w rozwoju w moim kierunku potrzebne są już szkolenia, dodatkowe kursy zagranicą, a te kosztują sporo. Dla mnie to zrozumiałe. Niejednokrotnie doświadczyłem że warto jednak zainwestować. Dziś jestem jednak - jak na tym kursie :) - na poziomie ugruntowania i wymiany doświadczeń. I w tym problem, właśnie nie z kursami, ale z wymianą doświadczeń. Obecnie najwięcej kursów jest do momentu wystawienia jakiegokolwiek zaświadczenia, bądź certyfikatu, tu przygoda się urywa:). Znam to z doświadczenia, pierwsze pytanie ad rozmowy tel bądź e-maila jest:
- A co ja bedę miał/miała po X kursie, tzn. jaki papier ....

Dzięki Aleksandro za rozmowę. Pozdrawiam Piotr.
Aleksandra Szymańska

Aleksandra Szymańska Gabinet Osteopatii
Grin

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

dzieki Piotrze również:)
a może tak potrzeba wiecej odwagi z jednej strony- mniej krytyki z drugiej..to wszytko od nas zależy:) bedzie wiecej miłosci to wszytkim bedzie przyjemniej:) to może byc mój apel ;) a jak ktos pomyśli ,że jestem "dziwna" to cóz z tego :)

co do głownego tematu oczodołu -połaczenie kilku aspektów pomogło,praca wewnetrzna i zewnetrzna..potrzebowało to czasu,ale sie udało :)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Aleksandra Szymańska:
dzieki Piotrze również:)
a może tak potrzeba wiecej odwagi z jednej strony- mniej krytyki z drugiej..to wszytko od nas zależy:) bedzie wiecej miłosci to wszytkim bedzie przyjemniej:) to może byc mój apel ;) a jak ktos
To jest nas przynajmniej dwoje :)
pomyśli ,że jestem "dziwna" to cóz z tego :)
Starzy górale powiadają, że prawdziwa szlachetna ryba idzie zawsze pod prąd :)

Wiem, że to są tematy trudne. Piszę także z perspektywy nie tylko praktyka, ale faceta który się przedzierał kompletnie sam także z innowacyjnymi rozwiązaniami. Napisze to dobitnie, to nie jest gorycz, tylko uwaga, iż warto, na prawdę warto, realizować to co czujesz. Jeśli masz przekonanie, widzisz efekty to działaj, działaj. Nie przejmuj się. No ale ile można o tym pisać?

Wracając do tematu, można pracować z emocjami dosłownie, a można też popracować z jednym z nerwów czaszkowych :) Różne są możliwości. Podobnie jak fizjoterapeuta czy masażysta, może pracować w celach relaksacyjnych z oddechówką z klientem w dresie (tu czytaj luźne ubranie:) leżącym na ławce nawet w parku, plenerze dlaczego by nie? A inny w tym czasie relaksuje w spa, masując czekoladą, miodem, winem, przy tym udaje lub ma naprawdę przekonanie że to jest to / Łał..... :) No to niech to robi, klienci się cieszą, on się cieszy i tyle.

Od zbawiania ludzkości są inni.
Dobrze wiemy że internet to jedno, a to co potrafimy, komu odpowiadają nasze metody czy w końcu sami my, to doceniają ewentualnie po skuteczności pacjenci, klienci. I to wszystko.

Jak chcesz od razu pozbyć się pewnych złudzeń, to spróbuj napisać sensowny artykuł i wyślij go do jednego z poczytnych branżowych polskich magazynów. Ufam, że ci serca nie złamią.

Potem skup się na tym co w praktyce kochasz i jak poczujesz że to jest to to działaj. Zobaczysz znajdziesz prędzej niż przypuszczasz bratnią duszę, skorą do wymiany doświadczeń i to jest podstawa!

BTW. Absurdalne jest to, iż swojego czasu uruchomiłem po koleżeńsku jeden z wątków aby podpowiedzieć koleżeństwu fizjoterapeutom (to nie moja profesja praktyka fizjoterapeutyczna) i wpisywać przy okazji kto się czym zajmuje. Co dziwne nikt się dotychczas nie wpisał. Przecież chodzi o to aby powiedzieć w paru słowach czym się zajmują fizjoterapeuci. Poza zamartwianiem się o prestiż swojego środowiska.

Przecież macie taki piękny, sensowny zawód. Co z wami?
Pozdrawiam PiotrPiotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 21:38
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Może trochę spróbuje rozdzielić Wasz dialog ;)
Zacząłem czytać sobie ciekawą książkę, a mianowicie jest to lektura "Poznam sympatycznego Boga" Erica Weinera.
Autor opisuje sytuacje po ostrym epizodzie szpitalnym (który ostatecznie okazuje się być niegroźnym), zastanawia się nad własnymi wyborami co do praktyk religijnych. Mimo żydowskiego pochodzenia, trudno mu określić podejście do swojej wiary (nazywa siebie ostatecznie DEZORIENTACJONISTĄ :) i rozpoczyna podróż po swiecie w poszukiwaniu własnej tożsamości religijnej...Może nie będę rozwijał, warto przeczytać, książka jest przesmieszna, dodatkowo - bogata w watki kulinarne....

Ale już pierwszym rozdziale autor podkreśla, że nie odpowiada mu dowolność w podejsciu do wiary. Czy nie uważacie, że podobnie dzieje się z zawodem fizjoterapeuty, mimo zmian które potoczyły się na świecie ?
Czy nie wydaje Wam się, że nasza tożsamośc zawodowa leży ? albo w jakiś niezwykły sposób ewoluowała ? Czy nie panuje ogólny dezorientacjonizm ? ;) a panuje bałagan i pewne podstawowe rzczeczy przespaliśmy jak zdefiniowanie zasad wykonywania swojego zawodu....Czy mozna snuć pozywtywne wizje rozwoju naszego zawodu z takim podejściem ?

Trochę dało mi to do myslenia i zamierzam wyjśc z pewną inicjatywą. Aleksandra i Piotrek - odpiszę jeszcze na priv.Maciej Okoń edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 22:12
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Moim zawodem nie jest "fizjoterapeuta" może to lepiej dla dyskusji. Ale na co dzień widzę jak się szarpią fizjoterapeuci, zwłaszcza ci co zaczynają. Mają świetny na prawdę zawód, ale wiary w to, za grosz :) jeśli już mowa o wierze. Główny problem to organizacja.
W moim zawodzie, mam świadomość jaki jest zakres działań a jaki nie. Mody przychodzą i odchodzą, ale raczej nigdzie na świecie nie ma problemu ze zrozumieniem czym się zajmuje masażysta. Owszem może jednych szarpać trochę w tym czy innym kierunku, ale generalnie wiadomo.

Chcesz się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce w waszym zawodzie?
To zrób Maciej porządne badania gdzie obecnie najczęściej pracują fizjoterapeuci i jakie wykonują zabiegi. Dowiesz się ciekawych rzeczy :). Po prostu ciekawych, nie oceniajmy. Na prawdę spróbuj chociaż popytać w swoim gronie.

Powodzenia.

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Aleksandra Szymańska:
ból oka,a właściwie oczodołu od strony nasady nosa czasem rozlewający sie na nos i policzek pod oczodołem- tak jakby według topografii promieniowania sternocleidomastoideusa, ale nic z tego- w nim nic nie można odszukać, w czepcu ścięgnistym na potylicy jest punkt który przypomina ból i po jego kompresji- bolesność znika, ale wraca cały czas.jakieś pomysły gdzie szukać albo czego sie uczepić?:)połączenie c0/c1? chociaż zastosowane ers i frs nic nie zmienily
dodam ze tomografia głowy i szyji bez zmian, ruchomość właściwie prawidłowa,lekka protrakcja,a bolesność palpacyjna,ktora coś wnosi tylko tego czepca ścięgnistego.
otolaryngolog i neurolog :) szukaj dobrych "fachowców"
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

otolaryngolog i neurolog :) szukaj dobrych "fachowców"

To na początek najsensowniejsze rozwiązanie :P

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Maciej Okoń:
To na początek najsensowniejsze rozwiązanie :P
dziekuje, ale tak myslę, że powinien chory udać się do tych dwóch specjalistów, od tego zacząć :)
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Piotr Szczotka:
Moim zawodem nie jest "fizjoterapeuta" może to lepiej dla dyskusji. Ale na co dzień widzę jak się szarpią fizjoterapeuci, zwłaszcza ci co zaczynają. Mają świetny na prawdę zawód, ale wiary w to, za grosz :) jeśli już mowa o wierze. Główny problem to organizacja.
W moim zawodzie, mam świadomość jaki jest zakres działań a jaki nie. Mody przychodzą i odchodzą, ale raczej nigdzie na świecie nie ma problemu ze zrozumieniem czym się zajmuje masażysta. Owszem może jednych szarpać trochę w tym czy innym kierunku, ale generalnie wiadomo.

Co masz na mysli "organizacja" ? Wiem, że masz swiadomość - "koledzy" którzy "tłuka" pacjentów az ciało przyjmuje wszytskie kolory tęczy, i wmawiają że to standard - niekoniecznie ;P
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Co masz na mysli "organizacja" ? Wiem, że masz swiadomość - "koledzy" którzy "tłuka" pacjentów az ciało przyjmuje wszytskie kolory tęczy, i wmawiają że to standard - niekoniecznie ;P
Zorganizowanie się:) Ad wymiana informacji, promowanie dobrych, właściwych rozwiązań. Co do tłuczenia tłuką zarówno masażyści kursanci, technicy masażyści, fizjoterapeutom też się zdarza. Bądź pewien. Ostatnio widziałem nogę pacjentki, myślałem że kobieta jest po liposukcji, a była po drenażu w przychodni. Ale cieszyła się że miała 1 kg mniej, popękane naczynka jedno po drugim już jej nie przeszkadzały. Bez komentarz.
Wiesz jak kiedyś zaprezentowałem pierwszy raz w większej grupie IMBW, pod kątem pracy z tkankami miękkimi jak zareagowali na pokazie fizjoterapeuci?
- Panie Piotrze, ale pan przecież nic nie robił, pan się tak jakby tylko opierał!
Odpowiedziałem, ze nawet nie o opieranie chodzi, bo staram się zaczepić, a potem wchodzić jak w masło. Taki zaczepialski jestem. Dajmy temu spokój.

Co do poczynań mojego środowiska wiesz że dałem sobie dawno spokój ze zbawianiem świata. Jest ogrom świetnych terapeutów, ale jeszcze raz powtarzam każde środowisko ma problem ze zorganizowaniem się. Macieju a jak postarasz się sam to i tak posądzą cię o lans lub o głos zbyt autorytatywny w środowisku.
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Maciej Okoń:

Czy nie wydaje Wam się, że nasza tożsamośc zawodowa leży ? albo w jakiś niezwykły sposób ewoluowała ? Czy nie panuje ogólny dezorientacjonizm ? ;) a panuje bałagan i pewne podstawowe rzczeczy przespaliśmy jak zdefiniowanie zasad wykonywania swojego zawodu....Czy mozna snuć pozywtywne wizje rozwoju naszego zawodu z takim podejściem ?


Naszły mnie podobne myśli czytając inny wątek na tym forum. Niestety w fizjoterapii (i to nie tylko polskiej) panuje GIGANTYCZNY chaos informacyjny, multum metod (a co za tym idzie - ogromnych pieniędzy), wielu sprzecznych teorii, modeli pracy, tak, że ciężko się w tym wszystkim połapać. I raczej nie widać, żeby się to miało prędko zmienić.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Mateusz Tutaj:
Maciej Okoń:

Czy nie wydaje Wam się, że nasza tożsamośc zawodowa leży ? albo w jakiś niezwykły sposób ewoluowała ? Czy nie panuje ogólny dezorientacjonizm ? ;) a panuje bałagan i pewne podstawowe rzczeczy przespaliśmy jak zdefiniowanie zasad wykonywania swojego zawodu....Czy mozna snuć pozywtywne wizje rozwoju naszego zawodu z takim podejściem ?


Naszły mnie podobne myśli czytając inny wątek na tym forum. Niestety w fizjoterapii (i to nie tylko polskiej) panuje GIGANTYCZNY chaos informacyjny, multum metod (a co za tym idzie -
Bo ja wiem czy ogromnych? Ludzie siedzą latami sami się uczą, potem praca, badania lub nie, ślęczą nad artykułami, książkami. W końcu jak coś opublikują lub wydadzą książki, dvd to im to skopiują, itd. Jeśli ktoś zarabia to pośrednicy, w sumie najmniejszym wysiłkiem. Myślę że praktycy, szkoleniowcy raczej nie, to mit, poganiany mitem. Zarabiają przyzwoicie w stosunku do zebranych doświadczeń. Ale przeciętny fizjoterapeuta czy dyplomowany masażysta pracujący zagranicą śmieje się z naszych wysiłków. Mam na myśli porównanie dochodów i czas pracy. Mam czasem możliwość zaobserwować jaki to jest drażliwy dla niektórych temat. Poza tym zaangażowania niektórych nie da się zrozumieć przeciętną mentalnością. Chcesz to napisz do jakiegokolwiek wykładowcy w Polsce, zobacz ile przyjdzie ci poczekać na odpowiedz.
ogromnych pieniędzy), wielu sprzecznych teorii, modeli pracy, tak, że ciężko się w tym wszystkim połapać. I raczej nie widać, żeby się to miało prędko zmienić.
Można bardzo szybko. Wystarczy aby sumiennie realizować podstawy programowe nauczania danego zawodu. To w sumie proste. Realizować sumiennie program nauczania. Cała tajemnica na zbliżający się niż demograficzny :)

Zresztą to już jest widoczne. Młodzi zaczynają dopytywać nie tyle gdzie się najłatwiej dostać na fizjoterapię, ale gdzie jak jest w pełni, ciekawie realizowany podstawowy program + dodatki. A co uczelnia oferuje po studiach to już zupełnie inny temat. Podobnie jest w moim zawodzie.

Wici o fali bezrobocia w zawodach roznoszą się bardzo szybko. A po których szkołach, uczelniach jest o pracę łatwiej, rozchodzą się jeszcze szybciej. Proszę tego jednak nie mylić z głupawymi, sztucznymi, rankingami. Bo fizjoterapeuta pracujący w hurtowni to w dalszym ciągu niepracujący w zawodzie fizjoterapeuta. Aczkolwiek praca też może być ciekawa.

Jakiś czas temu był na Fizjopedii artykuł: "Powiew wiosny albo dajmy młodym szansę".Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 20.02.13 o godzinie 14:12
Aleksandra Szymańska

Aleksandra Szymańska Gabinet Osteopatii
Grin

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Maciej Okoń:
Czy nie wydaje Wam się, że nasza tożsamośc zawodowa leży ? albo w jakiś niezwykły sposób ewoluowała ? Czy nie panuje ogólny dezorientacjonizm ? ;) a panuje bałagan i pewne podstawowe rzczeczy przespaliśmy jak zdefiniowanie zasad wykonywania swojego zawodu....Czy mozna snuć pozywtywne wizje rozwoju naszego zawodu z takim podejściem ?
a może za dużo myślimy,interpertujemy analizujemy, a za mało czujemy?????
nie twierdze, ze to nie jest ważne w naszym zawodzie-owszem jest bardzo ważne, ale myśle ze brakuje rownowagi pomiedzy mysleniem i czuciem i stad przepychanki ,brak spójności ,wspólnego działania,wspierania i pomieszania w ogromie możliwosci.... moze by tak zmienić ten nurt na bardziej przyjazny? wiem ze wyskakuje przed szereg i moge zostać zlinczowana:)...ale..wierzę ze niektorym może się spodobać...:)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Aleksandra Szymańska:
działania,wspierania i pomieszania w ogromie możliwosci.... moze by tak zmienić ten nurt na bardziej przyjazny? wiem ze wyskakuje
skoczkowie to jedna z niewielu dyscyplin w której się w ostatnich latach liczymy, nie tylko w sporcie :)
przed szereg i moge zostać zlinczowana:)...ale..wierzę ze niektorym może się spodobać...:)
Witaj w klubie.
Odnośnie tematu głównego wątku. Może to krótkowzroczność, wiesz taka wada aż do bólu. Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 20.02.13 o godzinie 15:13
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Piotr Szczotka:
Mateusz Tutaj:
Maciej Okoń:

Czy nie wydaje Wam się, że nasza tożsamośc zawodowa leży ? albo w jakiś niezwykły sposób ewoluowała ? Czy nie panuje ogólny dezorientacjonizm ? ;) a panuje bałagan i pewne podstawowe rzczeczy przespaliśmy jak zdefiniowanie zasad wykonywania swojego zawodu....Czy mozna snuć pozywtywne wizje rozwoju naszego zawodu z takim podejściem ?


Naszły mnie podobne myśli czytając inny wątek na tym forum. Niestety w fizjoterapii (i to nie tylko polskiej) panuje GIGANTYCZNY chaos informacyjny, multum metod (a co za tym idzie -
Bo ja wiem czy ogromnych?

Miałem na myśli rynek szkoleń jako całość, a nie ile jeden czy drugi instruktor dostaje za kurs.

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Takie objawy pasują do jaskry, którą sam zresztą przechodziłam. Wypis wszystkich objawów tej choroby dostępny jest tutaj: http://medyczny-blog.blogspot.com/2015/04/choroby-oczu... . Polecam sprawdzić.
Anna Witaszczyk

Anna Witaszczyk Specjalista ds.
obsługi klienta,
Lidl

Temat: ból oka,oczodołu-gdzie szukać przczyny??

Wybierz się na pewno do dobrego okulisty np w Spektrum

Następna dyskusja:

gdzie szukać??




Wyślij zaproszenie do