Temat: Działalność gospodarcza fitness a koszty uzyskania...
Obawiam się, że wodę, odżywki i suplementy może zakwestionować każdy urząd skarbowy: wodę musi pić każdy, nie tylko przedsiębiorca, a odżywki i suplementy nie są niezbędne do wykonywania tego rodzaju działalności - a to na Twojej znajomej będzie spoczywał ciężar dowodu, że jednak są niezbędne. Pamiętaj, w postępowaniu karno-skarbowym - o ile mi wiadomo - to Ty masz udowodnić, że nie jesteś wielbłądem, nie na odwrót.
Ciuchy sportowe i buty może z dużym prawdopodobieństwem podciągnąć pod "odzież roboczą", tak jak mój znajomy finansista wlicza garnitur w koszty.
Gdzieś obiło mi się o uszy, że każdy koszt musi być związany w jakiejś niedługiej perspektywie z przychodem. A więc nie mogę kupić sobie gitary na firmę, jeśli ma ona mi służyć hobbystycznie, a nie zarobię na niej, grając koncert lub dając lekcje gry.
Prowadzę działalność w innej branży i mnie na przykład - jeśli nie zatrudniam pracowników - nie wolno w koszty wliczać napojów (w tym herbaty, kawy) dla siebie czy posiłków.
Koleżanka na pewno w koszty może wliczyć faktury za telefon (ale powinien być zarejestrowany na firmę), udałoby jej się wybronić komputer (do rozpisywania treningów klientom, kontaktów z nimi i np. do prowadzenia księgowości) i oprogramowanie (OS, pakiet biurowy, ale pewnie już nie Photoshopa). Zapewne bez trudu "wybroni" koszty środka transportu (zakup, leasing), sprzętu sportowego.
Jak jednak powiadam - działam w zupełnie innej "bajce", choć ogólne zasady dot. kosztów są takie same dla wszystkich.