GoldenLine
Zaloguj się
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

22-letnia kelnerka straciła pracę w pizzerii w Charlotte (Karolina Północna), ponieważ w portalu społecznościowym Facebook poskarżyła się na zbyt niski, jej zdaniem, napiwek, jak dostała od klientów, którzy spędzili przy stoliku trzy godziny.

Gazeta "Charlotte Observer" doniosła w poniedziałek, że 5-dolarowy napiwek owa kelnerka uznała za niewystarczający, zwłaszcza że obsługując tych klientów, musiała zostać w pracy o godzinę dłużej. O parze, która ów napiwek zostawiła, wypowiedziała się w mało przychylnych słowach.

Kilka dni po tym, gdy narzekania kelnerki ukazały się na Facebooku, łącznie z nazwą pizzerii, kierownictwo lokalu zareagowało, wręczając młodej kobiecie wymówienie. Zarzucono jej, że naruszyła politykę firmy, zabraniającą pracownikom mówić źle o klientach oraz stawiać firmę w niekorzystnym świetle na portalach społecznościowych.

Kelnerka przeprosiła pizzerię i zaczęła szukać nowej pracy.

źródło: ONET
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Trochę tych wypowiedzi na GL-u i innych portalach też się nadaje do podobnego trybu....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

A jak można to udowodnić? Na FB można założyć profil Kubusia Pushupka nawet... Już sobie wyobrażam, jak w PL się do tego zabierają :)
Znacie rodzime przypadki?
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

W Polsce jeszcze aż tak nie przywiązuje się roli do Social Media. Przykład Nikona, chociaż nieco odmienny, jest tego dowodem.
Link do wypowiedziLink
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Karolina Dulnik:
W Polsce jeszcze aż tak nie przywiązuje się roli do Social Media. Przykład Nikona, chociaż nieco odmienny, jest tego dowodem.
Możesz coś więcej napisać na ten temat?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Może się nie orientuję (pewnie tak jest) - ale czy specjaliści od PR (zwłaszcza wewnętrznego)mają na społecznościówkach swoje profile celem śledzenia pracowników w godzinach pracy? Owszem, widzę na FB profile firm jako normalnych użytkowników - ale to jeszcze darmowy marketing czy już inwigilacja? :)
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Karol Z.:
Karolina Dulnik:
W Polsce jeszcze aż tak nie przywiązuje się roli do Social Media. Przykład Nikona, chociaż nieco odmienny, jest tego dowodem.
Możesz coś więcej napisać na ten temat?
Karol, podeślę Ci kilka linków na priv.
Zasadniczo sprawa dotyczy Nikona i fanów marki / produktów, dlatego napisałam, że nie jest to do końca adekwatny przykład.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Agnieszka Melania Szymkowiak:
Może się nie orientuję (pewnie tak jest) - ale czy specjaliści od PR (zwłaszcza wewnętrznego)mają na społecznościówkach swoje profile celem śledzenia pracowników w godzinach pracy? Owszem, widzę na FB profile firm jako normalnych użytkowników - ale to jeszcze darmowy marketing czy już inwigilacja? :)
Prędzej spodziewałabym się śledzenia adresów www, na które wchodzą pracownicy i blokowania np. Facebooka, niż monitorowania wypowiedzi.
Z tego, co się orientuję, agencje rekrutacyjne czytają to, co piszemy :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

W pracy - bardzo proszę. Ale w domu, po 18 - prywatna sprawa. Jeśli nie upublicznia się danych osoby/jednostki, na którą złorzeczymy - to przecież mamy rok 2010 nie 1984 i tu nie Orwell pisze scenariusze! :(

OMFG, żyję w państwie komunistycznym?
Link do wypowiedziLink
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Karolina Dulnik:

Prędzej spodziewałabym się śledzenia adresów www, na które wchodzą pracownicy i blokowania np. Facebooka, niż monitorowania wypowiedzi.
Z tego, co się orientuję, agencje rekrutacyjne czytają to, co piszemy :)

W sumie to naturalna rzecz.
Pytanie o etyczną część zagadnienia: czy wolno jest takie informacje (mniej lub bardziej jawnie) wykorzystywać?
Link do wypowiedziLink
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Agnieszka Melania Szymkowiak:
W pracy - bardzo proszę. Ale w domu, po 18 - prywatna sprawa. Jeśli nie upublicznia się danych osoby/jednostki, na którą złorzeczymy - to przecież mamy rok 2010 nie 1984 i tu nie Orwell pisze scenariusze! :(
I tak, i nie.

Skoro coś zostało opublikowane za naszą zgodą (w szczególności przez nas), to znaczy że jest to nasze oficjalne stanowisko. To trochę tak jak wrzeszczą na amerykańskich filmach, machając klamką przed nosem: "Masz prawo zachować milczenie, wszystko cokolwiek powiesz zostanie użyte przeciwko Tobie".

OMFG, żyję w państwie komunistycznym?

Nie.
Żyjesz w kapitaliźmie, jednak warto ważyć słowa, które się wypisuje tu i ówdzie. :)
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Agnieszka Melania Szymkowiak:
W pracy - bardzo proszę. Ale w domu, po 18 - prywatna sprawa. Jeśli nie upublicznia się danych osoby/jednostki, na którą złorzeczymy - to przecież mamy rok 2010 nie 1984 i tu nie Orwell pisze scenariusze! :(
Internet mocno narusza granice między prywatnością a "publicznością" i czas pisania postów nie jest tu na pewno wyznacznikiem. Polecam ciekawy artykuł dotyczący tego zagadnienia: Siecio-smycze i wartości przyszłości
OMFG, żyję w państwie komunistycznym?
Szczerze mówiąc ostatnio trochę się gubię w ustroju, w jakim żyjemy ;)
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Karol Z.:
Karolina Dulnik:

Prędzej spodziewałabym się śledzenia adresów www, na które wchodzą pracownicy i blokowania np. Facebooka, niż monitorowania wypowiedzi.
Z tego, co się orientuję, agencje rekrutacyjne czytają to, co piszemy :)

W sumie to naturalna rzecz.
Pytanie o etyczną część zagadnienia: czy wolno jest takie informacje (mniej lub bardziej jawnie) wykorzystywać?
Co masz na myśli przez wykorzystywanie?
Skoro ktoś odkrywa swój profil, daje dostęp do swoich wypowiedzi, to on ponosi za to odpowiedzialność i musi się liczyć z konsekwencjami. O szeroko rozumianym bezpieczeństwie w sieci dużo się mówi, jednak nie każdy ma tę świadomość.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Bo żadna ze stron nie ma umiaru - inwigilacja "siad", emocje "siad"!
Frustraci są za mało rozważni, a podglądacze są na bakier z etyką.
Ciekawe, co dokładnie bohaterka pierwszego postu napisała...
Link do wypowiedziLink
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Karolina Dulnik:
Karol Z.:
Pytanie o etyczną część zagadnienia: czy wolno jest takie informacje (mniej lub bardziej jawnie) wykorzystywać?
Co masz na myśli przez wykorzystywanie?
Skoro ktoś odkrywa swój profil, daje dostęp do swoich wypowiedzi, to on ponosi za to odpowiedzialność i musi się liczyć z konsekwencjami. O szeroko rozumianym bezpieczeństwie w sieci dużo się mówi, jednak nie każdy ma tę świadomość.
I myślę że niektórym należy się konieczność gruntownej edukacji w tym zakresie. Bo patrząc na zachowanie niektórych naprawdę odnoszę wrażenie iż niespecjalnie zależy im na zachowaniu dobrego wizerunku. Sieć wdziera się szturmem w naszą prywatność i tylko od nas zależy ile (i co) zechcemy pokazać.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Sieć jest dobrowolną galą osobliwości. Pytanie tylko, co lepiej pokazać: czyste majtki czy brudne ręce? Kwestia świadomości...
Link do wypowiedziLink
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Agnieszka Melania Szymkowiak:
Sieć jest dobrowolną galą osobliwości. Pytanie tylko, co lepiej pokazać: czyste majtki czy brudne ręce? Kwestia świadomości...
No, racja.

Zawsze możemy pokazać tylko twarz. No, chyba że chcemy pokazać to czym się aktualnie zajmujemy, bez komentarza co myślimy o tym jak oceniamy tego, który od nas owoce naszej pracy kupił.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

:) Oj, bo zaraz powstanie termin "społeczna odpowiedzialność usera"! Pokazywać co myślimy powinniśmy - oczywiście rozważnie. Uczestnictwo w social networks to... takie demokratyczne :)Komentarz jest po to, by budować opinie i świadomość - i konsumenta, i szarych mas.
Wiem, że dziewczę, którego temat dotyczy mogło przesadzić - bo komentować możemy, why not. Mi też, na miejscu pracodawcy, mogłoby się nie podobać. Ale uciekanie się do śledzenia wpisów na FB... Żałosne.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Ja bardzo cenię to, że sieć wiele rzeczy weryfikuje. Taka "naturalna selekcja" ;)
Link do wypowiedziLink
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Zwolniona za narzekanie na Facebooku

Agnieszka Melania Szymkowiak:
:) Oj, bo zaraz powstanie termin "społeczna odpowiedzialność usera"! Pokazywać co myślimy powinniśmy - oczywiście rozważnie. Uczestnictwo w social networks to... takie demokratyczne :)Komentarz jest po to, by budować opinie i świadomość - i konsumenta, i szarych mas.
Wiem, że dziewczę, którego temat dotyczy mogło przesadzić - bo komentować możemy, why not. Mi też, na miejscu pracodawcy, mogłoby się nie podobać. Ale uciekanie się do śledzenia wpisów na FB... Żałosne.

Demokracja, w czystej postaci, jest fikcją. Wybieramy bezpośrednio ludzi, których mają nas reprezentować, po czym okazuje się, że zwykle reprezentują siebie i własne pomysły. :)

A jeśli chodzi o "śledzenie": może nie chodziło o typowe śledztwo, ale obserwację. Powiedzmy, że mieli się w znajomych. Pojechała, pod wpływem impulsu, no i dalej ... :) To, oczywiście, spekulacje. Natomiast uważam że niezależnie od tego jak bardzo jest się wzburzonym powściągliwość jest jak najbardziej wskazana. I warto korzystać ze wszystkich dobrodziejstw "społecznościówek" (profil dla wszystkich, dla znajomych i przyjaciół, dla pracodawcy... etc.). To nie oszustwo, lecz pewna forma bezpieczeństwa. Jeśli komuś nie ufamy to dlaczego mamy mu dać pełny dostęp na poziomie naszych myśli?
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Firma na Facebooku




Wyślij zaproszenie do
Anuluj