Temat: NIEZWYKłY ZBIEG OKOLICZNOśCI
w ciągu jednego roku kalendarzowego 3 razy wpadłam na pewną (nieznaną mi) osobę w różnych miejscach w kraju;
najpierw nad morzem w Mielnie (pierwszy raz widziałam ją na oczy), miesiąc później na przystanku Woodstock w Żarach (krótka pogawędka), a 10 miesięcy później na Floriańskiej w Krakowie (duże zdziwienie, wymiana telefonów, adresów) - osoba ta do dziś jest moim przyjacielem, choć od poznania minęło 8 lat :) Byłą pierwszą osobą, którą znałam po przeprowadzce do Krakowa i sporo mi pomogła.