konto usunięte
Temat: Wirtualna milosc
Marta C.:Sluszne stiwrdzenie Marto.Leszku, jestes facetem z kregoslupem.... malo takich ;))))
ja lubie piac z Tobą Leszku i lubie cię słuchać
Tylko nie za duzo tych komplementow, bo nam odelcisz..:)))
konto usunięte
Marta C.:Sluszne stiwrdzenie Marto.Leszku, jestes facetem z kregoslupem.... malo takich ;))))
ja lubie piac z Tobą Leszku i lubie cię słuchać
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Tomasz S.:To nie kwestia owej formy cyt. "blyszczenia" bowiem uzewnetrznienia siebie , swojej kondycji slownej na polu walki....:))) To sie liczy. ´Kazdy lubi miec cos do powiedzneia, ale zeby bylo to na temat i konkretnie , aby trafilo do odbiorcow...Jezeli nie dochodzi do dialogu, do interakcji miedzyludzkiej, co jest wazne takze podtrzymywanie siebie, podkreslenie swojej osobowosci, swojego JA, bo kazdy ma w sobie indywiduum:))Ale na pewno nie jest to walka o przetrwanie;))))chociaz nie do konca sie z tym zgodze, jezeli nie potrfasiz byc soba, to twoj blysk obroci sie w martwice.Stajesz sie nikim ...przynajmniej dla mnie.Bo takich ludzi nie cierpie, ktorzy zeruja na charakterze innych.!!;)))
Izabela L.:>> hahaha, Leszku, ale ja lubie Marcina nieco inaczej nizeli Ci/ wamsie wydaje ;))))Nie wszystko co swieci to zloto Leszku, i nie dajmy sie zwariowac jak i nie dajmy Marcinowi tej satysfakcji...On lubi blyszczec ;))))
hmmm, pozwole sobie wtracic Droga Izo, ze Ty raczej lubisz bardziej blyszczec od Marcina...czesciej Ciebie widac na forach niz Jego ...
bądzmy dokladni.
konto usunięte
konto usunięte
Tomasz S.:
Izabela L.:>> hahaha, Leszku, ale ja lubie Marcina nieco inaczej nizeli Ci/ wamsie wydaje ;))))Nie wszystko co swieci to zloto Leszku, i nie dajmy sie zwariowac jak i nie dajmy Marcinowi tej satysfakcji...On lubi blyszczec ;))))
hmmm, pozwole sobie wtracic Droga Izo, ze Ty raczej lubisz bardziej blyszczec od Marcina...czesciej Ciebie widac na forach niz Jego ...
bądzmy dokladni.
konto usunięte
Marta C.:papapap wzajemnie Marto ;)
ja już znikam bo mam zajecia :) Miłego dnia życze
konto usunięte
Izabela L.:
Tomasz Sobon:
Izabela L.:>> hahaha, Leszku, ale ja lubie Marcina nieco inaczej nizeli Ci/ wamsie wydaje ;))))Nie wszystko co swieci to zloto Leszku, i nie dajmy sie zwariowac jak i nie dajmy Marcinowi tej satysfakcji...On lubi blyszczec ;))))
hmmm, pozwole sobie wtracic Droga Izo, ze Ty raczej lubisz bardziej blyszczec od Marcina...czesciej Ciebie widac na forach niz Jego ...
bądzmy dokladni.
Jezeli mam cos tutaj do powiedzenia, to tylko wowczas, jezeli wymaga tego sytuacja. wkoncu forum jest od tego, zeby wystawiac opinie, krytykowac, komentowac, ripostowac....zgodnie z adaptacja spoleczna ma sie rozumiec:)))))))
jezeli kogos urazilam, to przykro mi bardzo, ale przepraszac nie bede;)))
konto usunięte
Izabela L.:
.
To nie kwestia owej formy cyt. "blyszczenia" bowiem uzewnetrznienia siebie , swojej kondycji slownej na polu walki....:))) To sie liczy. ´Kazdy lubi miec cos do powiedzneia, ale zeby bylo to na temat i konkretnie , aby trafilo do odbiorcow...Jezeli nie dochodzi do dialogu, do interakcji miedzyludzkiej, co jest wazne takze podtrzymywanie siebie, podkreslenie swojej osobowosci, swojego JA, bo kazdy ma w sobie indywiduum:))Ale na pewno nie jest to walka o przetrwanie;))))chociaz nie do konca sie z tym zgodze, jezeli nie potrfasiz byc soba, to twoj blysk obroci sie w martwice.Stajesz sie nikim ...przynajmniej dla mnie.Bo takich ludzi nie cierpie, ktorzy zeruja na charakterze innych.!!;)))
zdania nie zmienie.
konto usunięte
Tomasz S.:
Izabela L.:
Tomasz Sobon:
Izabela L.:>> hahaha, Leszku, ale ja lubie Marcina nieco inaczej nizeli Ci/ wamsie wydaje ;))))Nie wszystko co swieci to zloto Leszku, i nie dajmy sie zwariowac jak i nie dajmy Marcinowi tej satysfakcji...On lubi blyszczec ;))))
hmmm, pozwole sobie wtracic Droga Izo, ze Ty raczej lubisz bardziej blyszczec od Marcina...czesciej Ciebie widac na forach niz Jego ...
bądzmy dokladni.
Jezeli mam cos tutaj do powiedzenia, to tylko wowczas, jezeli wymaga tego sytuacja. wkoncu forum jest od tego, zeby wystawiac opinie, krytykowac, komentowac, ripostowac....zgodnie z adaptacja spoleczna ma sie rozumiec:)))))))
jezeli kogos urazilam, to przykro mi bardzo, ale przepraszac nie bede;)))
Prawda jest ze na forum uzywa sie słow, wszelkiego kalibru.
Natomiast co do interpretacji...ile ludzi tyle opinii, ciesze sie gdy poznaje osobe majaca swoje zdanie, jescze bardziej sie ciesze gdy osoba ta jest w stanie je uzasadnic i obronic. A jezeli jescze ta osoba jest konsekwentna to fruwam, bo niewiele takich na swiecie.
A propos przepraszanie nie boli,
konto usunięte
konto usunięte
Marta C.:
tak maiałam na mysli to czy waszym zdaniem można sie zakochac w znakach piasanych na monitorze.....i czy mozna uznawac że kocha sie człowieka, jak sie go nie widzi? Czy jest coś takiego jak miłość istniejąca tylko za pomoca komputera?
konto usunięte
Małgorzata S.:Malgocha jak najbardziej. Taka sama sentencje wydalam dwa dni temu :)))ludzie nie rozumieja do konca pojecia milosc i tego wszystkiego co sie pod tym kryje,jak to uczucie okrywac, rozwijac.... Dla co niektorych, sex, spotkanie w realu... to wlasnie jest milosc badz czynnikiem sprowadzajacym do powstawania tegoz ze uczucia. Niektorzy musza zerznac komus tylek, zeby stwierdzic, co to tak naprawde milosc!!!!!Ale liczy sie w gruncie rzeczy cos innego.
Marta C.:
tak maiałam na mysli to czy waszym zdaniem można sie zakochac w znakach piasanych na monitorze.....i czy mozna uznawac że kocha sie człowieka, jak sie go nie widzi? Czy jest coś takiego jak miłość istniejąca tylko za pomoca komputera?
ze wszystkim się zgadzam, ale pod jednym warunkiem...
miłość z komputera może się realnie ziścić jeśli tylko nie wyidalizujemy sobie siebie nawzajem.
bo zawsze jest łatwiej pisać niż życie prawdziwie przezywać..., prawda?
konto usunięte
Izabela L.:ale spoufalanie sie, boli....;))))nie szanuje takich osob, ktorzy nie maja swoich argumentow Tomku...Wynurzaja sie na chwile, co by zachlysnac sie powietrzem, a potem z hukiem uciekaja, bo nie umieja sie bronic ;))))
Tez Cie lubie ;))))i nie interesuje mnie to, czy ty mnie nienawidzisz...nie wszyscy musza mnie wielbic, skoro ja dopuszcze sie takiego przyzwolenia ;)))))))))))
konto usunięte
Izabela L.:
....człowiek nie tylko jest sprawcą swoich czynów , ale przez te czyny jest zarazem w jakis sposób twórca samego siebie ....Tomku
konto usunięte
konto usunięte
Izabela L.:
i wlasnie o to mi chodzi...od samego poczatku ...kontra wypowiedz, z odrobina pikanterii:)))) jestes taki sam jak ja, Marcin, Robert, Jacek, i wiele innych osob, ktorzy bronia swoje slusznosci, swoje racje...maja swoje wlasne teorie , uwzgledniaja swoje miejsce bez naduzywania teorii sprzeciwu...:)))nie przekraczajac plaszczyzny badz kregu bycia jednostka wybitna...Ja do takich nie naleze i przynalezec nie bede. bo to pojecie dla glupkow!!!!ostatni akapit... to mi sie podoba i ladnie to nazwales ;)))
konto usunięte
konto usunięte
Izabela L.::)))
jak bedziemy tak to ciagnac to przescigniemy watek Roberta ;)))))
ja tez padam, zatem ja juz sie pozegnam
pozdrawiam
Następna dyskusja: