konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Pomóc chcę :)
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

a czy szczegóły umożliwią Ci skuteczną pomoc? czy powiesz mu to samo,co możesz powiedzieć teraz...?

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Tak, bo znam tą tematykę od środka.

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

hehe, Sebastian to się robi interesujące :-)))
Od środka z punktu, męża, żony, czy tego pana od pikantnych rozmów? ;D

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Dlaczego nie czytacie dokładnie tego co piszę?
Napisałem: "to zależy jak pikantnie, z kim, jak często", nie poprosiłem o log z rozmowy... Rozmowy na chat mogą mieć charakter wielowątkowy, zapytałem też z kim dana osoba tak rozmawia i czy był to jeden wybryk, czy nagminnie się powtarza... Jest to tak samo ważne, jak szczegóły, a przynajmniej nakreślenie sytuacji.

Dam Wam przykład:

Była to jedna rozmowa, bardzo pikantna, bardzo ostra, kręcąca się jedynie wokół seksu, bez kontynuowania znajomości. Taka sytuacja jest do wytłumaczenia niż...

Rozmowa, której charakter powielamy z tą samą osobą, pozostając z nią w kontakcie mailowym, lub na komunikatorach. Lub rozmowa za każdym razem z kimś innym, na tej samej lub podobnej grupie. Co więcej, po samych nicknames, nie jesteśmy w stanie sprawdzić czy to przypadkiem nie ta sama osoba.

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Kasia K.:
hehe, Sebastian to się robi interesujące :-)))
Od środka z punktu, męża, żony, czy tego pana od pikantnych rozmów? ;D

:))) Z punktu pana od pikantnych rozmów. Ale nie tylko...

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

W ostatnim magazynie psychologicznym "Charaktery" jest bardzo fajny artykuł Udawany Seks. Polecam. Dotyka nie tylko udawanych orgazmów,ale również problemów nie mówienia sobie prawdy odnośnie oczekiwań, fantazji i poszukiwania alternatyw.

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

w sumie to napisałeś to samo co ja na poprzedniej stronie, tylko innymi słowy ;-P

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Kasiu, a jesteś pewna, że nie grzebałabyś w prywatności partnera, po odkryciu takiej rozmowy...? Pytanie, na ile elastyczne jest Twoje zaufanie...
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Sebastian S.:
W ostatnim magazynie psychologicznym "Charaktery" jest bardzo fajny artykuł Udawany Seks. Polecam. Dotyka nie tylko udawanych orgazmów,ale również problemów nie mówienia sobie prawdy odnośnie oczekiwań, fantazji i poszukiwania alternatyw.

czytałam... akurat to jest bardzo prosat prawda i w gruncie rzeczy każdy z nas ją zna - problem tkwi w tym,żeby być świadomym i myśleć a nie tylko dostrzegać własne niezadowolenia i zastrzeżenia...

kwestia elastyczności...chyba ciekawości;)
zraniona duma czy miłość podpowiada szybko zasadę,że lepiej wiedzieć od razu wszystko i jak najdokładniej...

a wszystko jest tak proste....

wystarczy porozmawiać....szczerze, otwarcie i na temat...

i paradoksalnie mężczyźni,choć twierdzą,że kobiety wszystko komplikują gdy chce się z nimi tak rozmawiać-sami stwarzają problemy....;-)

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

oczywiście, że uważam to za naruszenie prywatności partnera, pisałam o tym :-) do tego jeszcze pojawia się kwestia szacunku dla tej właśnie prywatności, a jeśli partnerzy nie mają do siebie zaufania i szacunku, to czy dalej są partnerami...???

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Mirosława Jemioło:
czytałam... akurat to jest bardzo prosat prawda i w gruncie rzeczy każdy z nas ją zna - problem tkwi w tym,żeby być świadomym i myśleć a nie tylko dostrzegać własne niezadowolenia i zastrzeżenia...

Zastanawia mnie, ile jeszcze artykułów trzeba przeczytać, żeby ludzie zaczęli to stosować...
kwestia elastyczności...chyba ciekawości;)
zraniona duma czy miłość podpowiada szybko zasadę,że lepiej wiedzieć od razu wszystko i jak najdokładniej...

a wszystko jest tak proste....

wystarczy porozmawiać....szczerze, otwarcie i na temat...

Wtedy psycholodzy byliby bezrobotni :)
i paradoksalnie mężczyźni,choć twierdzą,że kobiety wszystko komplikują gdy chce się z nimi tak rozmawiać-sami stwarzają problemy....;-)

Wystarczy porozmawiać....szczerze, otwarcie i na temat... :)

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Kasia K.:
a jeśli partnerzy nie mają do siebie zaufania i szacunku, to czy dalej są partnerami...???

Myślę, że to samo pytanie ,w domyśle, zadaje sobie autor wątku...Sebastian S. edytował(a) ten post dnia 19.01.08 o godzinie 16:17

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Sebastian S.:
Kasia K.:
a jeśli partnerzy nie mają do siebie zaufania i szacunku, to czy dalej są partnerami...???

Myślę, że to samo pytanie ,w domyśle, zadaje sobie autor wątku...
to jest pytanie retoryczne, myślę, że odpowiedź jest oczywista :-)
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

oczywista oczywistośc, na ktorą każdy może spojrzeć inaczej..;-)

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Kasia K.:
Myślę, że to samo pytanie ,w domyśle, zadaje sobie autor wątku...
to jest pytanie retoryczne, myślę, że odpowiedź jest oczywista :-)

Dla Ciebie, dla mnie, tak...
Dariusz M.

Dariusz M. Właściciel MM INVEST

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Roman Michałowski:
Witam,
no własnie co byscie faceci zrobili w takim wypadku ???
Ja...Zastanowiłbym sie nad sobą ...czego nie daję swojej partnerce i zmienił swoje zachowanie,aby poczuła ze może to takze mieć będąc ze mną...Trzeba zrozumieć drugą stronę i jej potrzeby.Mój kolega miał podobny problem: jego zona jak się okazało, "chciała do trójkąta"...miał do wyboru się nie zgodzić i ją stracić, lub odnaleźć sie w nowej sytuacji i znaleźć coś przyjemnego dla siebie...nadal są ze sobą i nie tylko...:-)jeśli nadal by czatowała...a ja na nową sytuację bym się nie zgadzał i już nic by nie mogło zmienić tej sytuacji, najprawdopodobniej -zmieniłbym żone... .Życie jest zbyt krótkie aby żyć w którymkolwiek momencie "za karę".

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Dariusz Mierzyński:
Roman Michałowski:
Witam,
no własnie co byscie faceci zrobili w takim wypadku ???
Ja...Zastanowiłbym sie nad sobą ...czego nie daję swojej partnerce i zmienił swoje zachowanie,aby poczuła ze może to takze mieć będąc ze mną...Trzeba zrozumieć drugą stronę i jej potrzeby.Mój kolega miał podobny problem: jego zona jak się okazało, "chciała do trójkąta"...miał do wyboru się nie zgodzić i ją stracić, lub odnaleźć sie w nowej sytuacji i znaleźć coś przyjemnego dla siebie...nadal są ze sobą i nie tylko...:-)jeśli nadal by czatowała...a ja na nową sytuację bym się nie zgadzał i już nic by nie mogło zmienić tej sytuacji, najprawdopodobniej -zmieniłbym żone... .Życie jest zbyt krótkie aby żyć w którymkolwiek momencie "za karę".

Pozwolę sobie wtrącić się do tego ciekawego wątku i dodać coś od siebie. Otóż zaintrygowało mnie Twoje stwierdzenie, że zastanowiłbyś się nad tym. Oczywiście nie podważam tego, natomiast wydaje mi się, że jednak reakcja 90% mężczyzn byłaby zgoła odmienna. Myślę, że skończyłoby się to awanturą, wyrzutami itp.
Dariusz M.

Dariusz M. Właściciel MM INVEST

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

To największy błąd...gdy już następuje jakieś zdarzenie nie można obwiniać jednej strony ...Druga strona ma prawo czuć zyć i myśleć jako wolna jednostka...Takie zrozumienie zbudowalem sobie żyjąc przez całe życie w konkubinatach, a jest to dla mnie "forma wyższego związku", dwoje musi chcieć...:-)I przez cale życie to dwoje musi się starać aby cały czas "iskrzyło" między nimi.Czy wchodząc w związek sformalizowany mamy tzw. prawo jazdy na żonę lub męża?

konto usunięte

Temat: Twoja żona " pikantnie - bardzo pikantnie " czatuje .

Dariusz Mierzyński:
Czy wchodząc w związek sformalizowany mamy tzw.
prawo jazdy na żonę lub męża?

Osobiście uważam (i wymagam), że pewna autonomia jednostki w związku jest absolutnie konieczna. W przeciwnym wypadku mężczyzna wchodzi pod pantofel/kobieta staje się kurą domową.



Wyślij zaproszenie do