Grzegorz
B.
copywriter;
ghostwriter
Temat: TŚA
Jechałem dziś tramwajem z setką pięknych i bardzo skromnie (a może wręcz - nieskromnie) ubranych dziewcząt.Już niemal wyobrażałem sobie ten wspaniały zapach. Połączenie nutki antyperspirantu, z odbroniną elegancich perfum i podniecającą naturalną wonią zadbanego kobiecego ciała.
Niestety, jechał z nami również ON. Tramwajowy Śmierdziel Alkoholowy. I całą drogę przejechałem z zatkanym nosem.
Założe się, że chuj jeden nie miał nawet biletu!