konto usunięte

Temat: Teraz trochę poważniej

Arkadiusz S.:
zawsze tak było i będzie... jest wiele instytucji itp którzy manipulują ludźmi (w tym dziećmi) nie zapanujesz nad tym..
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Temat: Teraz trochę poważniej

Andrzej O.:
Arkadiusz S.:
Prościej sformułowane niż opowieści o ingerencji Państwa w wychowanie? Ciesze się.
BTW Państwo mogło by się jednak przyjrzeć podobnym zagrywkom i zareagować w majestacie prawa
czyli jednak Państwo ma wkroczyć w to jak ci ludzie chcą wychowywać dzieci... według mnie to ich sprawa. Nie robią z nich żadnych zamachowców, bandytów czy ubeków więc nie widzę powodu do interwencji.
Nie wiem czy można się cieszyć, że wychowują je na taką samą zakłamaną ciemną masę jaką sami są.
To ja już wolę terrorystów z otwarta głową ;)

konto usunięte

Temat: Teraz trochę poważniej

Arkadiusz S.:
....z otwarta głową ;)
w sensie przestrzeloną? ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Temat: Teraz trochę poważniej

Agnieszka S.:
Arkadiusz S.:
....z otwarta głową ;)
w sensie przestrzeloną? ;)
ehe

konto usunięte

Temat: Teraz trochę poważniej

Andrzej O.:

uważasz, ze państwo powinno zadbać jak rodzice wychowują swoje dzieci i im takich rzeczy zabronić?

Odpowiem pytaniem... uważasz, że dziecko powinno być "produktem" zaspokajającym niespełnione ambicje rodziców, nauczycieli, etc?

Konstruując swoją wypowiedź miałem na myśli fakt, że dzieciom należy się dzieciństwo - beztroskie i niewinne... angażowanie nieświadomych łobuziaków to jawne skurwysyństwo.

To co napisałem wcześniej to spontaniczna refleksja a nie program wyborczy - nie pakuj mi proszę w gębę czegoś, czego nie powiedziałem.Mariusz Rosiński edytował(a) ten post dnia 01.06.10 o godzinie 23:54
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Teraz trochę poważniej

Mariusz Rosiński:
Andrzej O.:

uważasz, ze państwo powinno zadbać jak rodzice wychowują swoje dzieci i im takich rzeczy zabronić?

Odpowiem pytaniem... uważasz, że dziecko powinno być "produktem" zaspokajającym niespełnione ambicje rodziców, nauczycieli, etc?
Uważam, że dopóki rodzice nie czynią dziecku czegoś niezgodnego z prawem to gówno Ci do tego. Dziecko jest dziecko - jak pochodzi na takie demonstracje jak będzie dorosłe samo uzna czy to słuszne, czy różni się od np. marszu przeciw przemocy - w takich przypadkach też byś wzywał do krzesła elektrycznego?

konto usunięte

Temat: Teraz trochę poważniej

Andrzej O.:

Uważam, że dopóki rodzice nie czynią dziecku czegoś niezgodnego z prawem to gówno Ci do tego. Dziecko jest dziecko - jak pochodzi na takie demonstracje jak będzie dorosłe samo uzna czy to słuszne, czy różni się od np. marszu przeciw przemocy - w takich przypadkach też byś wzywał do krzesła elektrycznego?

Uważam, że jakakolwiek forma odbierania dzieciństwa jest wybiegiem przeciwko prawom dziecka. A zacytowane wydarzenie traktuję właśnie jako coś takiego.
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Teraz trochę poważniej

zacytuj mi to konkretne prawo, żebym wiedział do czego się odnosisz.

Jeśli chcesz się zasłaniać "dobrem dziecka" bo nie pasują Ci czyjeś poglądy, to patrząc na Twoje wysyłanie na krzesło elektryczne... bardziej bym uznał, że Ty nadajesz się do eksterminacji (bo nie potrafisz zaakceptować konfliktu wartości w społeczeństwie) niż ludzie, którzy mają jakieś swoje poglądy i organizują się, żeby je przedstawić, ewentualnie wprowadzić jako regulację prawną. Takie ich prawo.
Osoby, które zamierzają im tego zabronić nadają się raczej do pokojowej eksterminacji z demokratycznego społeczeństwa bo najwyraźniej mają totalitarne poglądy i są niebezpieczne dla otoczenia.Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 02.06.10 o godzinie 09:52
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Temat: Teraz trochę poważniej

Andrzej O.:
zacytuj mi to konkretne prawo, żebym wiedział do czego się odnosisz.

Jeśli chcesz się zasłaniać "dobrem dziecka" bo nie pasują Ci czyjeś poglądy, to patrząc na Twoje wysyłanie na krzesło elektryczne... bardziej bym uznał, że Ty nadajesz się do eksterminacji (bo nie potrafisz zaakceptować konfliktu wartości w społeczeństwie) niż ludzie, którzy mają jakieś swoje poglądy i organizują się, żeby je przedstawić, ewentualnie wprowadzić jako regulację prawną. Takie ich prawo.
Osoby, które zamierzają im tego zabronić nadają się raczej do pokojowej eksterminacji z demokratycznego społeczeństwa bo najwyraźniej mają totalitarne poglądy i są niebezpieczne dla otoczenia.Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 02.06.10 o godzinie 09:52
Właśnie, oni mają a nie ich dzieci, którym w usta wciska się hasła, których rozumieć w tym wieku zwyczajnie nie mogą

konto usunięte

Temat: Teraz trochę poważniej

Andrzej O.:
zacytuj mi to konkretne prawo, żebym wiedział do czego się odnosisz.

Nie zamierzam Tobie nic cytować, bo absolutnie nie chodzi mi o coś uregulowanego ustawą. Na wszystko jest czas i miejsce - gdy jesteś dzieckiem jest czas na dzieciństwo a nie na politykę i walkę o lepsze jutro. Potępiam postawę organizatora jak i rodziców oraz opiekunów. Środki wyrazów jakich użyłem miały zaakcentować jak bardzo jestem na "nie". Skoro zwróciłeś uwagę - udało się.
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Teraz trochę poważniej

Arkadiusz S.:
Właśnie, oni mają a nie ich dzieci, którym w usta wciska się hasła, których rozumieć w tym wieku zwyczajnie nie mogą
tak moim zdaniem to dzieci w ogóle nie mają poglądów. A jeśli jakieś stworzą to raczej coś w rodzaju "Władcy much" Goldinga (a nie serialu) - czyli coś na poziomie małpiego stada.

Więc to jest pełne prawo rodziców do wychowania ich w taki sposób jaki uznają za słuszny. Mierzi mnie, że niektórzy według swojej normy kulturowej wychowują je w sposób, który nie akceptuję (np. na złodziei), ale nie uważam by państwo miało w to energicznie ingerować. Zakładam, że państwo się nimi zajmie gdy jego normy w związku z tym przekroczą.
Tymoteusz D.

Tymoteusz D. Wiedza i
doświadczenie w IT

Temat: Teraz trochę poważniej

Arkadiusz S.:
Właśnie, oni mają a nie ich dzieci, którym w usta wciska się hasła, których rozumieć w tym wieku zwyczajnie nie mogą


Skąd wiesz że nie rozumieją, to są moim zdaniem kwestie podstawowe. Całkowicie zrozumiał le dla dzieci w tych wieku. to nie dzieci, a rodzice OPZZ zostali zmanipulowani ale po tylu latach prania mózgów to nic dziwnego.
Justyna S.

Justyna S. Wyszłam za mąż i nie
wracam :D

Temat: Teraz trochę poważniej

w sumie wracam do tematu dzieci, a w zasadzie ich debilnych rodziców.....więc odkurzam jakiś stary wątek Ojca... i błogosławię za to, że oszczędza nam tego :

http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79361,10689369,Nie_ro...

i zastanawiam się, czy bedzie można kiedyś odebrać dzieci krestynom, skoro mozna już odebrać za utuczenie dzieciaka...
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Temat: Teraz trochę poważniej

F tym kraju? Moje dziecko, mój pies - mogę z nim robić i lansować się jak chcę!

Następna dyskusja:

No to teraz samochody :)




Wyślij zaproszenie do