konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

No tak być może taki "buhaja" los nas czeka...

Europejki coraz częściej decydują się na dziecko z prawie obcym mężczyzną. Realizują marzenia o macierzyństwie, ale nie chcą tworzyć stałego związku. Szukają nie partnera na całe życie, a jedynie dawcy spermy, niezbędnej do zapłodnienia. To feminizm czy szaleństwo? - pyta brytyjska gazeta "The Sunday Times".

Katia, jedna z bohaterek tekstu w "The Sunday Times", zawsze zdobywała to, czego chciała - najlepsze oceny na studiach w Cambridge, pensję liczoną w tysiącach funtów, karierę wziętej prawniczki. Teraz realizuje swój kolejny życiowy cel - macierzyństwo.

Recepta na dziecko jest prosta: mężczyzna, związek, ciąża. Katia znalazła mężczyznę, związała się z nim na dwa tygodnie, a kiedy zaszła w ciążę - rozstała się. Phila, nieświadomego dawcy plemników, nikt nie zapytał, czy chce być ojcem. "Nie oczekuję od niego, że weźmie na siebie odpowiedzialność" - tłumaczy swój punkt widzenia Katia. "Jestem niezależna, mogę sama zapewnić dziecku ustabilizowane życie. O wiele lepsze niż koleżanki, które mają dzieci z mężami, ale ich małżeństwa są nieudane, a pensje żałośnie niskie" - uważa.

"To tańsze i przyjemniejsze niż klinika"

Brytyjscy dziennikarze nie dotarli do statystyk, które mówiłyby o tym, ile kobiet zdecydowało się na macierzyństwo w taki sam sposób jak londyńska prawniczka, bo takich danych oczywiście nie ma. Powołują się jednak na anegdotę, która świetnie obrazuje skalę zjawiska - każdy z nas zna kogoś, albo słyszał o kimś, kto zaszedł w ciążę z nieświadomym niczego partnerem, potraktowanym wyłącznie jako dawca.

"To tańsze i przyjemniejsze niż zapłodnienie w klinice" - mówi 35-letnia Sarah, matka 5-letniej dziewczynki, która zaszła w ciążę po trwającym jedną noc romansie, z facetem inteligentnym, dowcipnym i przystojnym. Choć ludzie takie postępowanie osądzają surowo, ona ma jedno twarde uzasadnienie swojej decyzji: "Byłam w wieku balzakowskim, mój zegar bilogiczny tykał coraz szybciej i nie miałam ani chwili do stracenia".

A dzieci mają poczucie pustki...

Jednak podejście do sprawy dzieci, które poczęły się w ten sposób, nie jest już takie beztroskie. Mówią o poczuciu pustki i częściowego wykorzenienia. "Zawsze będę pozbawiony połowy swojej historii, nie wiem nic o części swoich genetycznych obciążeń, nie poznam wyjaśnienia, dlaczego robię niektóre nieokreślone rzeczy, nie wiem, czy mam rodzeństwo" - wylicza swoje problemy 31-letni Dan. Urodził się jako rezultat spotkania jego matki i młodego studenta, który wydał jej się doskonałym materiałem na ojca. "Kto daje kobietom prawo do decyzji o tym, że wyeliminuje dziecku ojca?" - pyta Dan.

Historie ludzi, którym decyzja o tym, żeby mieć potomstwo, przychodzi łatwiej niż decyzja o stałym związku, znane są też w Polsce. "Zostałem w ten sposób wykorzystany" - opowiada 35-letni Zbigniew, który na jednym z portali randkowych poznał atrakcyjną 45-latkę. Zaproponowała randkę w knajpie, potem weekend za miastem, a potem ze Zbigniewem zerwała. "Po roku dowiedziałem się od znajomego, że ona ma dziecko" - opowiada Zbigniew. Wyliczył, że dziecko urodziło się 8,5 miesiąca po cudownym weekendzie ze znajomą z portaluPawel Z. edytował(a) ten post dnia 09.10.08 o godzinie 07:35

Temat: Przyszłość gatunku...

Myślę, że w przyszłości (setki lat) tak będzie.
Co więcej spodziewam się, że docelowy model to kobiety pracujące na najwyższych szczeblach, a mężczyźni wykonujący lekkie prace i ta lepsza część nich jako zapładniacze, a ta gorsza jako pomocnicy społeczni (pracujący na innych, poprzez wysokie podatki), umierający bezdzietnie.

Chwała lepszym ;-)

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Ale zawsze jest nadzieja że się pojawią jacyś Maks i Albert ;-)

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Przyszłość gatunku nie jest zagrożona jako taka.
Ale zagrożone jest człowieczeństwo tych dzieci.

Niestety, dziecko a później nastolatek/nastolatka w procesie dojrzewania w bardzo wielu momentach potrzebuje dwojga rodziców, wsparcia lub przeciwwagi swojej płci...

To jest typowo egoistyczne podejście "chcę, więc to osiągnę" w tym wypadku za bardzo wysoką cenę - kobiety dziecko chcą, ale nie licza się z jego brakiem komfortu psychicznego przy porównaniach tego w oczach innych - bo przecież "nie ma i nie miało ojca"...

"Się kobitkom coponiektórym w dup**h po prostu poprzewracało..."

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

nie bójcie sie.. zawsze zostanie wam Archeo;]
Łukasz B.

Łukasz B. Administrator B24,
First Data Polska

Temat: Przyszłość gatunku...

Ale tam niezły burdel jest w tym Archeo ;)

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Panowie..no wolne żarty..
Gdyby to jeszcze tak prosto było zajsc w ciąże, w ciagu nawet dwóch tygodni..

Sadze ze Polkom takie myślenie dlugo jeszcze nie grozi. Biorąc pod uwage fakt, ze do nas zawsze wszystko przychodzi pozniej, oraz fakt ze nasze pensje dlugo jeszcze nie beda liczone w tysiacach funtów..mozecie spac spokojnie.
Poza tym, zastanawiam sie jak bardzo pokiereszowana przez los i przez mezczyzn musi byc kobieta, by decydowac sie na taki akt desperacji..brac pierwsze lepsze geny(bo taki jej sie spodobal w piatek w pubie) i co gorsza z gory zakladac ze dziecku bedzie lepiej bez tatusia. Duzej klasy egoizm.
Łukasz B.

Łukasz B. Administrator B24,
First Data Polska

Temat: Przyszłość gatunku...

Katarzyna J.:
Panowie..no wolne żarty..
Gdyby to jeszcze tak prosto było zajsc w ciąże, w ciagu nawet dwóch tygodni..

Dobry dawca to i ciąża szybka :]

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Katarzyna J.:
Panowie..no wolne żarty..
Gdyby to jeszcze tak prosto było zajsc w ciąże, w ciagu nawet dwóch tygodni..

Sadze ze Polkom takie myślenie dlugo jeszcze nie grozi. Biorąc pod uwage fakt, ze do nas zawsze wszystko przychodzi pozniej, oraz fakt ze nasze pensje dlugo jeszcze nie beda liczone w tysiacach funtów..mozecie spac spokojnie.
Poza tym, zastanawiam sie jak bardzo pokiereszowana przez los i przez mezczyzn musi byc kobieta, by decydowac sie na taki akt desperacji..brac pierwsze lepsze geny(bo taki jej sie spodobal w piatek w pubie) i co gorsza z gory zakladac ze dziecku bedzie lepiej bez tatusia. Duzej klasy egoizm.

duzy egoizm powodowany z pewnością duzym bagażem okrutnych doświadczeń...

takim kobietom wydaje się, że sa kobietami sukcesu, że mają to co chcą... tymczasem nie są w stanie poradzić sobie z przykrymi doświadczeniami albo z własnymi lękami, ida na łatwizne, na skróty kosztem dziecka i... swoim własnym
wiadomo, nie jest łatwo stworzyć zdrowy związek, szczęsliwą rodzinę
przespać się z potencjalnym dawca nasienia?- chwila...

tchórzostwo, wygodnicwto i głupota

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Łukasz Baran:
Katarzyna J.:
Panowie..no wolne żarty..
Gdyby to jeszcze tak prosto było zajsc w ciąże, w ciagu nawet dwóch tygodni..

Dobry dawca to i ciąża szybka :]

taaa... niedługo będa kieszonkowe testy płodności żeby "kobiety sukcesu" nie musiały uprawiać sexu na darmo z nieudolnym dawcą ;-)

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Aleksandra Ś.:
taaa... niedługo będa kieszonkowe testy płodności żeby "kobiety sukcesu" nie musiały uprawiać sexu na darmo z nieudolnym dawcą ;-)
Będą też pigułki wzmagające szansę na zapłodnienie i zagnieżdżenie :D

I autostrady w Polsce będą! i druga linia metra w Warszawie ;)))

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Łukasz Baran:
Katarzyna J.:
Panowie..no wolne żarty..
Gdyby to jeszcze tak prosto było zajsc w ciąże, w ciagu nawet dwóch tygodni..

Dobry dawca to i ciąża szybka :]

50/50
:-)
Michał U.

Michał U. Cło, akcyza, handel
międzynarodowy -
koordynator, agent
c...

Temat: Przyszłość gatunku...

idźmy dalej tym tropem w pewien specyficzny wątek:

kasa = sukces
->
robienie dziecka <> za darmo
->
zróbmy to za kasę = 2 w 1
->
robienie dziecka = droga do sukcesu
->
dziecko = oznaka sukcesu

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

dla mnie sukcesem będzie jak znajde kogos kto ze mna wytrzyma ;-)))

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Aleksandra Ś.:
dla mnie sukcesem będzie jak znajde kogos kto ze mna wytrzyma ;-)))
Wbrew pozorom to nie jest trudne ;)
Trzeba tylko troszkę chcieć :D
Paulina O.

Paulina O. Raczej umrzeć stojąc
niż żyć na kolanach

Temat: Przyszłość gatunku...

no tak; mówicie o przyszłości dziecka,o tym,że mamusia na łatwiznę idzie itepe itede; a taka prosta rzecz jak różnego rodzaju choróbska przenoszone drogą płciową albo co gorsza dziedziczone genetycznie? przecież mamuśka przed pójściem do łóżka z gościem,nie poprosi go o badania i historię przebytych chorób;
i nie chodzi mi o mamuśkę,bo dla niej to by była porządna nauczka gdyby coś załapała; chodzi mi o Bogu Ducha winne dziecko :)
co innego kiedy oboje sie umówią,że on jest tylko dawcą i nic więcej

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Aleksandra Ś.:
dla mnie sukcesem będzie jak znajde kogos kto ze mna wytrzyma
polujesz, czyli jestes niebezpieczna. Unikac!

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

czyli do wynalazków przyszłości (kieszonkowy test na płodność juz mamy)należy dorzucić:

- kieszonkowy test na choroby przenoszone droga płciową
- kieszonkowy test na choroby przenoszone droga płciową
- szybki test psychologiczny "czy dziecko z Twoich plemników nie bedzie urodzonym mordercą"

przepraszm ale temat tak paskudny, ze tylko smiac sie z niego umiem;-)

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Marcin Marozzi:
Aleksandra Ś.:
dla mnie sukcesem będzie jak znajde kogos kto ze mna wytrzyma
polujesz, czyli jestes niebezpieczna. Unikac!

racja! powinnam była napisać "jak znajdzie się ktoś kto ze mna wytrzyma"

polowania pozostawiam mysliwym :-P

konto usunięte

Temat: Przyszłość gatunku...

Paulina O.:
no tak; mówicie o przyszłości dziecka,o tym,że mamusia na łatwiznę idzie itepe itede; a taka prosta rzecz jak różnego rodzaju choróbska przenoszone drogą płciową albo co gorsza dziedziczone genetycznie? przecież mamuśka przed pójściem do łóżka z gościem,nie poprosi go o badania i historię przebytych chorób;
i nie chodzi mi o mamuśkę,bo dla niej to by była porządna nauczka gdyby coś załapała; chodzi mi o Bogu Ducha winne dziecko :)
co innego kiedy oboje sie umówią,że on jest tylko dawcą i nic więcej

ej a tatusiowie porzucajacy własne dzieci????
to to samo..

kolesie wsadzajacy swoj sprzecik, jedynie dla zaspokojenia swej huci.. sa o wiele wiekszym zagrozeniem.. niz jakis tam pojawiajacy sie znikomy procent kobiet, które decyduja sie od poczatku na samotne macierzynstwo..

pieprzenie zaprzeproszeniem.. wszyscy sobie dziecmi twarz wycieraja.. i zwykle na tym sie jedynie konczy..

szkodaAnn W. edytował(a) ten post dnia 09.10.08 o godzinie 15:51

Następna dyskusja:

fotografia uliczna - defini...




Wyślij zaproszenie do