GoldenLine
Zaloguj się
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

ciekawy temat :)))
przede wszystkim co autor miał na myśli pod pojęciem "dzisiejszych kobiet" ?
dzisiejszych, tj. pracujących tak samo jak mężczyźni, realizujących się zawodowo?

jeśli tak...to problemem jest pewnie to, że oglądają za dużo tivi i szukają tego "idealnego" co to w reklamach jest grany i ślepo wierzą, że takiego trafią na ulicy np. :))) a, że nie znajdują, to są wiecznie nieszczęśliwe...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Problemem dzisejszych pań jest pewnie pośpiech dnia codziennego.... i pewnie też szukanie tego co trudne do znalezienia...jak to napisał Piotr
Link do wypowiedziLink
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

pośpiech jest również problemem dzisiejszych mężczyzn...to cecha dużych miast...w nich zawsze jest pośpiech...bo prym wiodą tu korporacje, które narzucają takie tempo pracy, że człowiek ciągle jest w plecy z czymś :)) kiedy jestem na prowincji, czuję, że życie toczy się tam dwa razy wolniej :))
Link do wypowiedziLink
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

oh...
bezdyskusyjne pozostaje jedno-jak się kogoś kocha-to takim,jakim jest;-)
a tak serio-nie można oczekiwać od drugiej stroy w zwiąkzu,że się zmieni tak,jak my chcemy, bo traci wszystko,co nam sie podobało i traci siebie..a wiadomo jak sie kończą zwiazki,gdy druga połowa się znudzi...zdrada kusi...;-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

No widzisz ale facet ma bardzo duzo czasu na to nby zosta tata, a kobieta powinna w miare szybko być mamą, a czasem jest tak zapracowana że nie ma na to czasu
Link do wypowiedziLink
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

mam wrażenie, że społeczeństwo nastawiło się przez te lata transformacji bardziej na "mieć"...dotyczy to też kobiet...
więc najpierw mieć..."coś tam", żeby sobie pozwolić na dziecko...
standardy życia wskoczyły na wyższy pułap...dziecko to dla wielu ludzi dodatek...coś tam na liście życzeń :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

No widzisz i nie wiem czy ciebie ale mnie to naprzykład bardzo przeraża bo robi się z dziecka rzecz....Tak jak bedzie cos tam... cos tam... to wtedy może. Wiem że nie karzdego stac na dzidzie ale nie warto czekać do 30 by rodzić pierwsze dziecko. Jestem zdania że nasze życie tworzymy sobie sami....i jak sobie wszystko zaplanujemy to możemy do tego dążyć ale nie za wszelką cene
Link do wypowiedziLink
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Marta Chojnowska:
No widzisz i nie wiem czy ciebie ale mnie to naprzykład bardzo przeraża bo robi się z dziecka rzecz....Tak jak bedzie cos tam... cos tam... to wtedy może. Wiem że nie karzdego stac na dzidzie ale nie warto czekać do 30 by rodzić pierwsze dziecko. Jestem zdania że nasze życie tworzymy sobie sami....i jak sobie wszystko zaplanujemy to możemy do tego dążyć ale nie za wszelką cene
To rzeczywisty problem - stajemy się społeczeństwem konsumpcyjnym. Pracodawcy też niczego nie ułatwiają, kobieta przed trzydziestką ma często problem ze znalezieniem pracy bo "może mieć dziecko"... Życie w stylu mcdonald, wartości "stanęły na głowie"...
Sami jesteśmy kreatorami swojego życia, jest w naszych rękach...tylko trzeba świadomość i umieć dokonywać wyborów :)))
Link do wypowiedziLink
Ola Pisalnik

Ola Pisalnik dyrektor kreatywny,
marketing, pr

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

.... wlasciwych wyborow
Link do wypowiedziLink
Beata Nowoć

Beata Nowoć Ubezpieczyciel,
Towarzystwo
Ubezpieczeniowe
Allianz

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Ja zawsze podchodzę do tego w ten sposób, że mówię to do osób mi bliskich: "nie zmieniajmy siebie na swoje podobieństwo, bo albo akceptujemy siebie ze swoimi wadami i zaletami, albo nie męczymy się w jakimś absurdzie". Jeśli te słowa są brane "serio" przez dwie strony, wtedy czy to związek, czy przyjaźń jest skazana na sukces.....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

piszesz: 'Wiele kobiet rozbraja swoich partnerów. Nie robią tego świadomie. Po prostu oczekują lepszego zrozumienia, więcej czułości, delikatności, więcej mówienia "kocham", więcej romantyzmu, oglądania komedii romantycznych...
Jeśli mężczyzna zgodzi się na takie zmiany i zrezygnuje ze swojego życia, ze spotkań z innymi mężczyznami, z uprawiania niebezpiecznych sportów i majstrowania przy różnego typu urządzeniach, będzie nieszczęśliwy.'

nikt nie oczekuje ,że partner zrezgnuje ze swojego życia, kolegów, pasji. Ale to, że kobiety jednocześnie oczekują wiecej czułości i delikatności to pewne. gdyby męzczyzni to rozumieli i owa czulośc potrafili by dawać (nie przesadnie), to nikt nie byłby zazdrosny o ich wlasną zachowaną autonomię.Anna M. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 14:28
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Anna M.:
piszesz: 'Wiele kobiet rozbraja swoich partnerów. Nie robią tego świadomie. Po prostu oczekują lepszego zrozumienia, więcej czułości, delikatności, więcej mówienia "kocham", więcej romantyzmu, oglądania komedii romantycznych...
Jeśli mężczyzna zgodzi się na takie zmiany i zrezygnuje ze swojego życia, ze spotkań z innymi mężczyznami, z uprawiania niebezpiecznych sportów i majstrowania przy różnego typu urządzeniach, będzie nieszczęśliwy.'

nikt nie oczekuje ,że partner zrezgnuje ze swojego życia, kolegów, pasji. Ale to, że kobiety jednocześnie oczekują wiecej czułości i delikatności to pewne. gdyby męzczyzni to rozumieli i owa czulośc potrafili by dawać (nie przesadnie), to nikt nie byłby zazdrosny o ich wlasną zachowaną autonomię.Anna M. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 14:28
Wiesz Aniu ja to rozumiem, ale kto kobiety zrozumie jesli one nic nie mowia? :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Dariusz Kamiński:
Anna M.:
piszesz: 'Wiele kobiet rozbraja swoich partnerów. Nie robią tego świadomie. Po prostu oczekują lepszego zrozumienia, więcej czułości, delikatności, więcej mówienia "kocham", więcej romantyzmu, oglądania komedii romantycznych...
Jeśli mężczyzna zgodzi się na takie zmiany i zrezygnuje ze swojego życia, ze spotkań z innymi mężczyznami, z uprawiania niebezpiecznych sportów i majstrowania przy różnego typu urządzeniach, będzie nieszczęśliwy.'

nikt nie oczekuje ,że partner zrezgnuje ze swojego życia, kolegów, pasji. Ale to, że kobiety jednocześnie oczekują wiecej czułości i delikatności to pewne. gdyby męzczyzni to rozumieli i owa czulośc potrafili by dawać (nie przesadnie), to nikt nie byłby zazdrosny o ich wlasną zachowaną autonomię.Anna M. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 14:28
Wiesz Aniu ja to rozumiem, ale kto kobiety zrozumie jesli one nic nie mowia? :)
a ponoć kobiety mówią, i to aż za dużo :)
Link do wypowiedziLink
Michał Piątkowski

Michał Piątkowski Polska Telefonia
Cyfrowa Sp. z o.o.,
Ekspert ds.
Regulacji

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

To juz problem tych facetów;-)))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Anna M.:
Dariusz Kamiński:
Anna M.:
piszesz: 'Wiele kobiet rozbraja swoich partnerów. Nie robią tego świadomie. Po prostu oczekują lepszego zrozumienia, więcej czułości, delikatności, więcej mówienia "kocham", więcej romantyzmu, oglądania komedii romantycznych...
Jeśli mężczyzna zgodzi się na takie zmiany i zrezygnuje ze swojego życia, ze spotkań z innymi mężczyznami, z uprawiania niebezpiecznych sportów i majstrowania przy różnego typu urządzeniach, będzie nieszczęśliwy.'

nikt nie oczekuje ,że partner zrezgnuje ze swojego życia, kolegów, pasji. Ale to, że kobiety jednocześnie oczekują wiecej czułości i delikatności to pewne. gdyby męzczyzni to rozumieli i owa czulośc potrafili by dawać (nie przesadnie), to nikt nie byłby zazdrosny o ich wlasną zachowaną autonomię.Anna M. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 14:28
Wiesz Aniu ja to rozumiem, ale kto kobiety zrozumie jesli one nic nie mowia? :)
a ponoć kobiety mówią, i to aż za dużo :)
Ponoc, podobno :)
Link do wypowiedziLink
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Michał Piątkowski:
To juz problem tych facetów;-)))

wychodząc z takiego założenia można narzekać na każdego tylko nie na siebie..;-) pytanie-co to da..?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Problem dzisiejszych kobiet...

Zastanawia mnie, czemu każda kobieta z GL jest na grupie Faceci :-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Pytanie do kobiet :)




Wyślij zaproszenie do
Anuluj