Temat: Portale randkowe
Katarzyna J.:
Paweł N.:
Główną moją potrzebą jest własne potomstwo. W akcie
desperacji nie mogąc nikogo znaleźć bym wynajął brzuch (innymi słowy wziął byle co), ale na szczęście mi akurat na pewno to nie grozi;)
Nie wierze, ze zwiazalbys sie z nie odpowiadajaca partnerka. Desperacja to nie domena mezczyzn w tym wzgledzie.
To się po równo rozkłada tu nie chodzi o wiązanie się tylko.
Sponsoring i chodzenie na dziwki to jest desperacja.
Z mojego punktu widzenia jako meżczyzny.
I to raczej częstsza niż desperacja kobiety zwiazanej z np alkoholikiem albo bokserem.
Kobieta ma tu trochę gorzej, gdyż własne potomstwo może mieć w krótszym okresie życia niż facet,
Faceci uwielbiaja to podkreslac, pytanie dlaczego?
Hm ja po prostu wskazuje na fakt na potrzeby porównania.
Facet statystycznie dłużej może płodzić ale trudniej mu dostać się do partnerki.
Kobieta krócej może, ale za to ma facetów, tylko gdy dopuści tych którzy się nią interesują.
Dlaczego rozdzielasz te dwie kwestie? Poznanie odpowiedzniej kobiety a spolodzenie potomka. Nie sadzisz ze jedno powinno wynikac z drugiego?
Gdyby tak było to ludzie by się nie rozwodzili.
ale zgadzam się połowicznie - póki ryzyko niespłodzenia niskie to można sobie stawiać wymagania, jak jest wyższe to wymagania zmaleją.
Choć w praktyce ludzie właśnie płodzą się przy niespełnionych wymaganiach i się rozwodzą potem. (Osobną kwestią jest że ich wymagania i tak są zazwyczaj guzik warte:)