konto usunięte
Temat: polityka na wesoło i nie tylko
Chodzi o zapoczątkowanie tematu przeważnie budzącego uśmiech w związku z politykąTak jak rzadko ale zdarzja sie dobre dowcipy zwiazane z "tarzaniem sie w gównie".
Co dla męzczyzny powinno być chlebem z niejednego pieca jak i zeby kuska nie skakała. :)
Na pierwszy rzut idze u mnie temat przedwczesnych wyborów.
U mezczyzny kazda przedwczesna reakcja organizmu (potwierdzą to pewnie licznie zgromadzone Panie) jest objawia niedojrzałości.
Taką samą reakcja niedojrzałosci wydaja sie pomysły przedwczesnych wyborów parlamentarnych.
Oto w skrócie doslownie w dwoch zdaniach moje zdanie (zeby nie przeciagac niepotrzebnego) : Twórcy mniejszego zła (demokracji) ograniczyli do "co cztery lata" zeby sie jednak tego trzymac. Jak ktos tego nie przestrzega to jest takim samym wandalem ustroju jak ten co nie robi ich wcale.
Zapraszam do wyrazenia swojego zdania innyhc panów i panie politolożki tudzież socjolożki i zwykłe uczciwe dzimdzie :)
I na koniec zart rzecz jasna :) zeby zachowywać dobry humor i przechodzić sucho przez bagienko.
Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiastwrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"Romuald Konieczny edytował(a) ten post dnia 13.08.07 o godzinie 15:44