Temat: Podobna gdzieś sie druga połówka ukrywa na świecie :)
Romuald K.:
Jest czas milosci i jest czas odkrycia siebie.
Stara basn ze wschodniej Polski, z kresów gdzie spiewaja blyszczace tysiacami kolorow ptaki. Podobno zeby odkryc swoja druga polowke ( ale nie wodki w lodowce)
trzeba trafic na swoj ukryty talent rozwinac go i znajdzie sie milosc.
To jedna z metod
Duga jest wybranie sie w podroż. Zaleca sie zeby podroz nie była zbyt krotka i mało oryginalna. Gdyz musi to byc nasza wlasna inicjatywa. Wtedy z krainy o ktorej na poczatku bylo wylatuja małe piskleta ucza sie latac by dac poczatek i szanse rodzacemu sie uczuciu. I tak co drugie pokolenie. Jest czas milosci i jest czas odkrycia siebie.
Dobrze prawisz...!! A ja powtarzam za moim już nie żyjącym przyjacielem... Że życie to magia ryzykowania wsystkiego dla marzeń których być może nikt nie dostrzega poza tobą...
Jest marzenie... znaleźć tę drugą połówkę... no to na pewno nie znajdzie się jej siedząc w domu i patrząc w sufit, trzeba sobie i jej dać szansę.
I tak sobie myślę o tym koledze o którym wspominałem, który wszelkimi sposobami szuka kontaktu z Turczynką. Wierzy, konsekwentnie realizuje plan, a wszystko chyba po to żeby usłyszeć odpowiedź na swoje poszukiwania jakakolwiek by nie była. Ale zawsze ma ten komfort że w najgorszym wypadku ma świadomość że zrobił wszystko co możliwe. NIe czekał na cud, tylko działał. I dlatego mimo że co niektórzy tylko pukają się w czoło jak im o tym wspomina... ja 3mam za niego kciuki;)
Zawsze się pojawia wątpliwość... "a co jeśli..."?
Maciej Cybulski edytował(a) ten post dnia 13.08.07 o godzinie 21:00