konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Tomek S.:
słusznie, nie mozna uogolniac...podobno jest rownouprawnienie.
Kobiety tez maja swoje za uszami...
pełna zgoda.
teraz już świrów wyczuwam na kilometr:)))

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Małgorzata S.:
Janusz S.:
Małgorzata S.:
ex facetów nie zapomniałam, ale też nie rozpamiętuję.
natomiast mojego ex narzeczonego nie chcąc nawet pamiętać, zapominałam ok półtora roku, a i tak czasem wraca w myślach jak bumerang...
i nie chodzi o to, że nie mogłam przestać kochać, ja nie potrafiłam przestać nienawidzić...
Kurcze...strach się bac Malgosiu;)))Janusz Szajna edytował(a) ten post dnia 18.05.07 o godzinie 22:47
bo to zły człowiek był, ale zorientowałam się dopiero po 5 latach...grunt, że w porę, z pół roku przed ślubem hehe
No ja niestety zorientowalem sie dwa lata po slubie...ale fakt faktem ze przed slubem byla grzeczna i nic nie zapowiadalo ze zacznie mi grac na nerwach;)

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Małgorzata S.:
Tomek S.:
słusznie, nie mozna uogolniac...podobno jest rownouprawnienie.
Kobiety tez maja swoje za uszami...
pełna zgoda.
teraz już świrów wyczuwam na kilometr:)))
Mam nadzieje ze to nie bylo do mnie Małgosiu?:))

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Janusz S.:
Marlena J.:
Małgorzata S.:
ex facetów nie zapomniałam, ale też nie rozpamiętuję.
natomiast mojego ex narzeczonego nie chcąc nawet pamiętać, zapominałam ok półtora roku, a i tak czasem wraca w myślach jak bumerang...
i nie chodzi o to, że nie mogłam przestać kochać, ja nie potrafiłam przestać nienawidzić...


wszystko z czasem mija

potem jestesmy zdziwione samym faktem, ze moglysmy kogos takiego kochac

:))))
A moze jest na odwrot?:)...Ja uwazam ze to moja zona nie dorosla do malzenstwa i rzez nia sie rozwiedlismy;)
tak na pewno duzo racji w tym co piszesz

przez swoja niedojrzalosc wiazalam sie z mezczyznami, ktorych powinnam omijac z daaaaaaaaaaaaaaaleka

a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Janusz S.:
Małgorzata S.:
Janusz S.:
Małgorzata S.:
ex facetów nie zapomniałam, ale też nie rozpamiętuję.
natomiast mojego ex narzeczonego nie chcąc nawet pamiętać, zapominałam ok półtora roku, a i tak czasem wraca w myślach jak bumerang...
i nie chodzi o to, że nie mogłam przestać kochać, ja nie potrafiłam przestać nienawidzić...
Kurcze...strach się bac Malgosiu;)))Janusz Szajna edytował(a) ten post dnia 18.05.07 o godzinie 22:47
bo to zły człowiek był, ale zorientowałam się dopiero po 5 latach...grunt, że w porę, z pół roku przed ślubem hehe
No ja niestety zorientowalem sie dwa lata po slubie...ale fakt faktem ze przed slubem byla grzeczna i nic nie zapowiadalo ze zacznie mi grac na nerwach;)
ooo, to zdolna była, i grać umiała:)))

pewnie gdybym wtedy nie podjęła tej decyzji, to teraz prawdopodobnie też byłabym po rozwodzie...

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Marlena J.:
a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

Hmmm, ideał?
Mi pasuje , zycia nie trezba prostowac bo jestem dobrym czlowiekiem...rosol rano czasem tak....;)))

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Janusz S.:
Małgorzata S.:
Tomek S.:
słusznie, nie mozna uogolniac...podobno jest rownouprawnienie.
Kobiety tez maja swoje za uszami...
pełna zgoda.
teraz już świrów wyczuwam na kilometr:)))
Mam nadzieje ze to nie bylo do mnie Małgosiu?:))
ależ skąd!!!
o Tobie nie wiem więcej ponad szparę...:DDD
więc jeszcze do 'normalnych' się kwalifikujesz:)

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Tomek S.:
Marlena J.:
a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

Hmmm, ideał?
Mi pasuje , zycia nie trezba prostowac bo jestem dobrym czlowiekiem...rosol rano czasem tak....;)))


do idealu to mi strasznie daleko

bo oprocz powyzszego

uwielbiam kreowac Go na nowo:)))

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Marlena J.:
do idealu to mi strasznie daleko

bo oprocz powyzszego

uwielbiam kreowac Go na nowo:)

Nie , widze ze do idealu brakuje troche ;))),przynajmniej jak dla mnie ale glowne zalozenia spelniasz, zmiana faceta w pewnym wieku...mission impossible.

Ja jestem maksymalista, daje wszystko,ale rowniez chce wszystkiego, a nie zawsze to odpowiada ...

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Marlena J.:

a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

a ja między jedną pracą a drugą obiadki szykowałam, patrzyłam jak je i cieszyłam sie jak diabli...a potem do pracy i do późna.
aha, i jeszcze przed całym światem broniłam, tzn przed moim ojcem...:)
ech, głupia byłam.

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Małgorzata S.:
Janusz S.:
Małgorzata S.:
Tomek S.:
słusznie, nie mozna uogolniac...podobno jest rownouprawnienie.
Kobiety tez maja swoje za uszami...
pełna zgoda.
teraz już świrów wyczuwam na kilometr:)))
Mam nadzieje ze to nie bylo do mnie Małgosiu?:))
ależ skąd!!!
o Tobie nie wiem więcej ponad szparę...:DDD
więc jeszcze do 'normalnych' się kwalifikujesz:)
No nie...ta szpara to byla w deskach na pomoscie;)
Małgosiu...ze mnie grzeczny chlopiec jest;)

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Tomek S.:
Marlena J.:
do idealu to mi strasznie daleko

bo oprocz powyzszego

uwielbiam kreowac Go na nowo:)

Nie , widze ze do idealu brakuje troche ;))),przynajmniej jak dla mnie ale glowne zalozenia spelniasz, zmiana faceta w pewnym wieku...mission impossible.

Ja jestem maksymalista, daje wszystko,ale rowniez chce wszystkiego, a nie zawsze to odpowiada ...


hahhaa

ja juz sie tyle w zyciu Tomaszku na zmienialam, ze chyba pozostane przy tej obecnej oopcji:)))
ale gdybym zzmienila zdanie

bede mogla sie do Ciebie odezwac?????

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Janusz S.:
Małgorzata S.:
Janusz S.:
Małgorzata S.:
Tomek S.:
słusznie, nie mozna uogolniac...podobno jest rownouprawnienie.
Kobiety tez maja swoje za uszami...
pełna zgoda.
teraz już świrów wyczuwam na kilometr:)))
Mam nadzieje ze to nie bylo do mnie Małgosiu?:))
ależ skąd!!!
o Tobie nie wiem więcej ponad szparę...:DDD
więc jeszcze do 'normalnych' się kwalifikujesz:)
No nie...ta szpara to byla w deskach na pomoscie;)
Małgosiu...ze mnie grzeczny chlopiec jest;)
tiaaaaaaaa:)))

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Małgorzata S.:
Marlena J.:

a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

a ja między jedną pracą a drugą obiadki szykowałam, patrzyłam jak je i cieszyłam sie jak diabli...a potem do pracy i do późna.
aha, i jeszcze przed całym światem broniłam, tzn przed moim ojcem...:)
ech, głupia byłam.
A moj ojciec od poczatku byl przeciwny mojej zonei a ja go opieprzalem...a jednak sie nie mylil. Moja zona to byla tregedia. A wlasciwie przeciwienstow kobiety;). Nic w domu nie robila;)
Ewelina Karolina K.

Ewelina Karolina K. fajowa księgowa :)

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

ja o swoim mezu zdazylam zapomniec zanim go poznalam :) mam nadzieje ze kiedys mi sie przypomni :)

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Małgorzata S.:
Janusz S.:
Małgorzata S.:
Janusz S.:
Małgorzata S.:
Tomek S.:
słusznie, nie mozna uogolniac...podobno jest rownouprawnienie.
Kobiety tez maja swoje za uszami...
pełna zgoda.
teraz już świrów wyczuwam na kilometr:)))
Mam nadzieje ze to nie bylo do mnie Małgosiu?:))
ależ skąd!!!
o Tobie nie wiem więcej ponad szparę...:DDD
więc jeszcze do 'normalnych' się kwalifikujesz:)
No nie...ta szpara to byla w deskach na pomoscie;)
Małgosiu...ze mnie grzeczny chlopiec jest;)
tiaaaaaaaa:)))
Nie wierzysz mi?:)...zobacz, piatek - godz 23 a ja w domku siedze, nigdzie sie nie rozbijam, nie pije;)...wzor faceta po prostu!!!

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Janusz S.:
Małgorzata S.:
Marlena J.:

a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

a ja między jedną pracą a drugą obiadki szykowałam, patrzyłam jak je i cieszyłam sie jak diabli...a potem do pracy i do późna.
aha, i jeszcze przed całym światem broniłam, tzn przed moim ojcem...:)
ech, głupia byłam.
A moj ojciec od poczatku byl przeciwny mojej zonei a ja go opieprzalem...a jednak sie nie mylil. Moja zona to byla tregedia. A wlasciwie przeciwienstow kobiety;). Nic w domu nie robila;)


rodzice zawsze wyczuwaja takie rzeczy

wszscy moi znajomi wyczuli

ale ja nie:))

ja oblednie bylam zakochana

bo ja strasznie kiedys lubilam stan oblednego zakochania

teraz postawilam na rozsadek

i dzieki Bogu sie sprawdza

konto usunięte

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Janusz S.:
Małgorzata S.:
Marlena J.:

a z racji chrakteru i temperamentu bardzo sie angazuje

czyli kocham, tlumacze, wybaczam, prostuje jego zycie , wyjasniam swiat, karmie rano rosolem;)

a potem odchodzilam zmeczona

a ja między jedną pracą a drugą obiadki szykowałam, patrzyłam jak je i cieszyłam sie jak diabli...a potem do pracy i do późna.
aha, i jeszcze przed całym światem broniłam, tzn przed moim ojcem...:)
ech, głupia byłam.
A moj ojciec od poczatku byl przeciwny mojej zonei a ja go opieprzalem...a jednak sie nie mylil. Moja zona to byla tregedia. A wlasciwie przeciwienstow kobiety;). Nic w domu nie robila;)
może sprawiała dobre wrażenie:)

wybaczcie, ale pożegnam sie już dzisiaj, bo jutro muszę kwitnąco wyglądać...Łódź czeka...:)
dobranoc wszystkim zatem.Małgorzata Strąk edytował(a) ten post dnia 18.05.07 o godzinie 23:05

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Marlena J.:
Tomek S.:
Marlena J.:
do idealu to mi strasznie daleko

bo oprocz powyzszego

uwielbiam kreowac Go na nowo:)

Nie , widze ze do idealu brakuje troche ;))),przynajmniej jak dla mnie ale glowne zalozenia spelniasz, zmiana faceta w pewnym wieku...mission impossible.

Ja jestem maksymalista, daje wszystko,ale rowniez chce wszystkiego, a nie zawsze to odpowiada ...


hahhaa

ja juz sie tyle w zyciu Tomaszku na zmienialam, ze chyba pozostane przy tej obecnej oopcji:)))
ale gdybym zzmienila zdanie

bede mogla sie do Ciebie odezwac?????
zle sie wyrazilem, chodzilo mi o zmiane mastawienia faceta , a nie zmiane partnera.

ale jak zmienisz zdanie wal smialo! pomoge, doradze :)))Tomek S. edytował(a) ten post dnia 18.05.07 o godzinie 23:04

Temat: Panowie i Panie.. jak szybko zapominacie o swoich byłych?...

Małgorzata S.:
>>
wybaczcie, ale pożegnam sie już dzisiaj, bo jutro muszę kwitnąco wyglądać...Łódź...:)
dobranoc wszystkim zatem.
Dobranoc, milych snow ;))I spokojnej Łodzi

Następna dyskusja:

Jak sie szybko rozwieść!




Wyślij zaproszenie do