Temat: Oto tajmnica wiary
Paweł N.:
Tzn ja uważam że facet powinien łożyć na swoje dzieci niezależnie czy był w małżeństwie czy w konkubinacie czy zdradził etc.
Na nie swoje nie powinien łożyć.
i w polsce jak dziecko nie jest delikwenta nie ma obowiazku na nie płacic..
tak jak napisala KAsia, sa badania i wtedy sprawa jest jasna
A ponieważ z tymi co mają a nie łożą jest problem jak wiadomo, to tu jest rola funduszu alimentacyjnego. (Tzn wszyscy podatnicy i podatniczki łożą - ci co mają i uczciwie płacą osobno alimenty, co mają i nie łożą, co nie mają i łożą i co nigdy nie mieli)
place wysokie podatki, sama wychowuje dziecko i panstwo jest ostatnią instytucja która mi dala cokolwiek..
smutne, ale zeby dostawac pieniadze ze wspomnianego funduszu, nie mogłabym zarobic wiecej niz 500 zł na osobe w gospodarstwie domowym.. czyli bedac samotna matka z jednym dzieckiem nie moge zarobic wiecej niz 1000 zł.. to jest zenujace i upokarzajace..
naprawde lepiej nie poruszac tego tematu .. bo nie dosc ze jestem chora to jeszcze złapie dola ze swiadomosci w jakim gównianym panstwie pzryszło mi żyć..
panowie za to wystarczy ze sie zarejestruja jako berobotni i po temacie... nawet za tv juz placic nie musza.. a rocznie to nie male pieniadze wychodza.
szkoda gadac...
mam nadzieje ze w koncu jakos zaczna sciagac te pieniadze chocby
wysyłajac tych dupków okradajacych włąsne dzieci do roboty pielic trawniki w miescie.. a dzieci zaczna miec wyplacane nalezace im sie pieniadze niezaleznie od tego ile ich matka zarabia..
bo umówmy sie na dziecko nigdy nie jest dosc...
no i dzieci winne niczemu nie sa.. tylko dlatego ze sa..
W kwestii różnicy płac - ja jestem za tym by kobiety były równo opłacane. Ja ogólnie jestem za równością praw i obowiązków (czy w związku, czy w społeczeństwie), choć praktyka wiadomo jak wygląda, niestety.
no niestety.. tez zaluje..
Ann W. edytował(a) ten post dnia 26.09.08 o godzinie 09:50