Temat: offtopic - głupi dowcip ;)
Pewien bosman namietnie palil fajke, a zwyczajem fajczarzy jest robienie wlasnej mieszanki.Jego mieszanka byla po prostu znakomita
Jeden marynarz uparł sie ze zrobi taka samą, ale wciaz mu nie wychodzilo..
Poszedl wiec do bosmana i mowi:
-panie bosmanie, jak to jest, mam taki sam tyton jak pan, mam taka sama fajke jak pan, uzywam tez takiej samej puszki jak pan, mam taka sama zapalniczke, a moja mieszanka nie jast taka dobra jak pana
- sluchaj synu, powiem ci jak to osiagnac, ja do mojej mieszanki dodaje jescze wlosy lonowe kobiet
- jak to,?
- no tak to, jak schodzimy na lad, ide do kobiety, bara bara , troche szarpne za futerko i mam zapas na rejs
Nastepnym razem jak zawineli do portu, marynarz zszadł na ląd, poszedl z pania na numer, szarpnal i zdobyl troche wlosow lonowych.
po powrocie na statek , pieczolowicie przygotowal mieszanke dodal wlosow,i w te pedy do bosmana.
- panie bosmanie, panie bosmanie, mam!!!, niech pan sprobuje!!!
Bosman zaczerpnal z puszki, ubil w fajce, przypalił, pyk pyk...
- wiesz co synu, za blisko dupy rwiesz...
:))
Tomek S. edytował(a) ten post dnia 23.05.07 o godzinie 15:24