Temat: Nie mogę
Aleksandra Ś.:
ale co z sexualnym szantażem? embargo na penisa karą za różnicę zdań?
posłużę się cytatem, który mnie urzekł;)
"Co do wspaniałej męskiej logiki: baba siedzi w domu, gorączka 38 z kreskami, angina a on mówi: nie jest tak źle. Jego boli gardło, ma stan podgorączkowy i chce jechać do szpitala bo musi to być nowa, niesamowita choroba która go rozłożyła. Bo takiego super samca nie złapie zwykłe przeziębienie, prawda?
Dodatkowo, wspaniała męska logika: to czemu faceci logicznie nie pomyślą że kobiecie może coś przeszkadzać? Przecież są tacy inteligentni i wspaniali! Nie musi to być logiczne z ich punktu widzenia, ale skoro mamy inaczej zbudowaną psychikę to może "jej chodzi o coś innego?". Tylko zawsze jej że ona się czepia, to jej wina itp. No po prostu wybiórcza ta logika.
Kobitki też nie są lepsze. Po wała znoszą wszystko w cierpieniu, milcząc? Skoro samce to takie bezmózgi to gadać z nimi, tłumaczyć! Nie liczcie ze on się sam domyśli!
Pamiętajcie, toksycznego chłopa czy babę należy poformować co źle robi, dać parę miechów na poprawę tej cechy, ciągle przypominać o tym problemie. Jak się poprawia to rokuje szanse na reedukacje i robić tak dalej ze wszystkimi rzeczami. Z wzajemnością!!! Jak nie, to niech pustak wypierdala. Zrobiłeś/łaś wszystko, czas na zmiany.
Co do seksu: dla baby musi być jakieś uczucie żeby był sex, jest to najczęściej uczucie bezpieczenstwa. Tutaj to uczucie zostało nadszarpnięte, to coś czego ci wspaniali i inteligentni mężczyźni piszący tu nie skumali. Dla chłopa, żeby było uczucie musi być seks.
Problem polega na tym że ogarnięty chłop pałą nie myśli. Jak ma szlaban to jet mu niewygodnie, pomęczy się ale nie zdechnie. Ogarnięty typ zobaczy że coś jest nie tak i postara się żeby dobre wróciło i jest gotowy do poświęceń a nawet zrozumieć o co chodzi.Ale to nie jest sposób na chłopa! Jak niechęć do seksu jest objawem to faktycznie ok, jak szantażem to to durnota. Mówić chłopu czemu i co czujecie, używać porównań - prostych!
Jak Wam mówi żeście roztkliwione to napisać list, na zimno, chłodno i logicznie. Baby, jesteście w stanie to zrobić!!! Jak Wam daje argument żeście durne i głupie to pytać "dlaczego tak uważasz?". A potem znaleźć podobna sytuacje, tylko jak on coś skrewił i zapytać "czy w takim wypadku też mam cię uważać za (tu wstaw określenie którego użył)?" Tylko musi to być pochodne. Chłop zbaranieje. Gwarantuje Wam. Jak się wprawicie i zaczniecie mu wytykać dziury w toku myślenia (a popełniają czasem straszne) to nagle zmięknie. Ważne żeby jasno informować o tym co się myśli i czuje! jak macie problem bo atmosfera jest gorąca to powiedzcie "sorki/wybacz ale potrzebuje się zastanowić jak to określić żeby być ścisła" - facet wymięka. Masa chłopów prowokuje do nielogicznych zachowań bo kobiety bardziej się emocjonują i łatwiej im wypomnieć że nie myślą. Jak tak się zachowacie to od razu spanikuje. Pamiętajcie ze same musicie się stosować, nie przerywać, dać czas itp.
Pamiętajcie by prosić zimnym głosem "proszę nie przerywaj mi, proszę daj mi się zastanowić" itp. Sama byłam w takim związku. Prosiłam, prosiłam, prosiłam. Na trochę przestawał a potem znowu swoje. Jak mu w końcu ryknęłam żeby mi nie przerywał to się obruszył ze się drę, na to ja że stwierdziłam ze ma problem z uszami bo go10 razy prosiłam by mi nie przerywał (liczyłam) on nadal to robił więc pewnie potrzebuje żeby mu to głośniej powtórzyć, bo przecież on mnie zawsze słucha i robi to o co proszę.. Mina faceta - bezcenna =>
iole!