konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Witam:
Rower - miejsce Karpacz - 60km/h ( szerokie opony )
Auto - 275 - Wroclaw A4 ( jako pasazer)
Auto jako kierowca - tylko 240 tez na A 4 ( hamowanie to kosmos)
MOtor - 220 jako pasazer ( pierwszy i ostatni raz), wole jednak z przodu.
Agnieszka Maruda-Sperczak

Agnieszka Maruda-Sperczak Dyrektor
Zarządzający i
właściciel Vision
Consulting Grou...

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

cała idea w tym by gonic króliczka... :))) ;p
Rafał S.:
Krzysztof S.:
Agnieszka Marta M.:
to się przyznam do swoich,

320 911-tką po pasie startowym lotniska
280 - terenówką po tym samym pasie

marka widoczna w moim CV :P)))


Szybka kobitka;)

i weź taką dogoń :P:P:P

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Jeżeli chodzi o prędkości - to jest jedna rzecz. Ale jeżeli chodzi o czasy przejazdu na dłuzszych dystansach, parugodzinnych - noooo to juz zupełnie inna piosenka.
mam taka trasę, która przemierzałem swego czasu raz dwa razy w miesiącu - Katowice - Ruciane Nida (Mazury). Rekord to 4 godz 12 minut. Kiedy przyjechałem na miejsce do leśniczówki, i zgasiłem silnik to sie rozpłakałem z tych nerw. I więcej juz tak nie pojechałem. A to było z 6-7 lat temu. I do tego Renault Megane 1,4 :)

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Jeszcze mi sie przypomniał jeden "wyczyn":
Cortina d'Ampezzo - Katowice - 1200 km w 11 godz 30 min. Z ciężarną żoną jako pasażer. Po prostu było jej niedobrze w Cortinie i juz chciała wracac do domu :D
Aleksandra S.

Aleksandra S. porzucilam urzad bo
>zycie stygnie<
teraz moge robic
wszy...

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

a ja jechałam maxymalnie !!!! powoli, bo ruszyłam z miejsca a i tak autobus dogoniłam, czołowo ....

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

aleksandra s.:
a ja jechałam maxymalnie !!!! powoli, bo ruszyłam z miejsca a i tak autobus dogoniłam, czołowo ....
Z takich "jazd na czołówkę" to kiedyś dogoniłem Tarpana z niedziałającymi swiatłami stopu heh. Niezapomniane wrażenia.
Anna Poznańska

Anna Poznańska General Manager

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

ja zaś bardzo często Kraków - Zagrzeb 850 km, zależy od pory roku, ale rekord 7,5 godz Wiedeń mam po drodze...

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Anna P.:
ja zaś bardzo często Kraków - Zagrzeb 850 km, zależy od pory roku, ale rekord 7,5 godz Wiedeń mam po drodze...

Gdzie wyjeżdżasz z ojczyzny - w Cieszynie?

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Anna P.:
ja zaś bardzo często Kraków - Zagrzeb 850 km, zależy od pory roku, ale rekord 7,5 godz Wiedeń mam po drodze...

Oraz należysz do dość wąskiego grona osób, które wiedza co to znaczy jechać ze średnią powyżej 100km/h. A słuchając z zewnątrz - wydawałoby się, że to takie proste. W końcu jechanie z prędkością 100km/h jest proste. Ale żeby średnia taka była, nooo to juz zupełnie inna sprawa :)

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Robert S.:
Anna Poznańska:
ja zaś bardzo często Kraków - Zagrzeb 850 km, zależy od pory roku, ale rekord 7,5 godz Wiedeń mam po drodze...

Oraz należysz do dość wąskiego grona osób, które wiedza co to znaczy jechać ze średnią powyżej 100km/h. A słuchając z zewnątrz - wydawałoby się, że to takie proste. W końcu jechanie z prędkością 100km/h jest proste. Ale żeby średnia taka była, nooo to juz zupełnie inna sprawa :)

Można bic rekordy pod warunkiem że jest czysto na drodze... A jak dorga zapchana bracmi wiekszymi a do tego jeszcze weekendowcy w czapce z daszkiem jadacy lewym pasem jak karawanem na pogrzebie to z 70 sredniej mozna sie cieszyc...

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Tomasz W.:
Robert S.:
Anna Poznańska:
ja zaś bardzo często Kraków - Zagrzeb 850 km, zależy od pory roku, ale rekord 7,5 godz Wiedeń mam po drodze...

Oraz należysz do dość wąskiego grona osób, które wiedza co to znaczy jechać ze średnią powyżej 100km/h. A słuchając z zewnątrz - wydawałoby się, że to takie proste. W końcu jechanie z prędkością 100km/h jest proste. Ale żeby średnia taka była, nooo to juz zupełnie inna sprawa :)

Można bic rekordy pod warunkiem że jest czysto na drodze... A jak dorga zapchana bracmi wiekszymi a do tego jeszcze weekendowcy w czapce z daszkiem jadacy lewym pasem jak karawanem na pogrzebie to z 70 sredniej mozna sie cieszyc...


Oczywiście - takie rzeczy typu pusta droga - to tylko w erze :D
A tan na poważnie - masz rację, i dodam od razu, że najlepsze czasy się wykręca między 3 w nocu a 7 rano :)

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Robert S.:
Tomasz Wronka:
Robert S.:
Anna Poznańska:
ja zaś bardzo często Kraków - Zagrzeb 850 km, zależy od pory roku, ale rekord 7,5 godz Wiedeń mam po drodze...

Oraz należysz do dość wąskiego grona osób, które wiedza co to znaczy jechać ze średnią powyżej 100km/h. A słuchając z zewnątrz - wydawałoby się, że to takie proste. W końcu jechanie z prędkością 100km/h jest proste. Ale żeby średnia taka była, nooo to juz zupełnie inna sprawa :)

Można bic rekordy pod warunkiem że jest czysto na drodze... A jak dorga zapchana bracmi wiekszymi a do tego jeszcze weekendowcy w czapce z daszkiem jadacy lewym pasem jak karawanem na pogrzebie to z 70 sredniej mozna sie cieszyc...


Oczywiście - takie rzeczy typu pusta droga - to tylko w erze :D
A tan na poważnie - masz rację, i dodam od razu, że najlepsze czasy się wykręca między 3 w nocu a 7 rano :)

Nie musi byc pusta jak w Nevadzie... ale taka że jedziesz i nie musisz co chwile uwazac na MANA po lewej ze zachce mu się zmienic pas na twoj... o kierunku i lusterku nie pamietajac...

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Tomasz W.:

Nie musi byc pusta jak w Nevadzie... ale taka że jedziesz i nie musisz co chwile uwazac na MANA po lewej ze zachce mu się zmienic pas na twoj... o kierunku i lusterku nie pamietajac...


A z tymi MAN-ami tez się poprawilo przez ostatnie lata.
Rafał S.

Rafał S. Kreacja produktów +
analizy
strategiczne.
Polkomtel S.A. ...

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

wiecie co, ale jazda poza naszymi granicami to jest coś zupełnie innego. człowiek sie męczy jadąc po polsce, a niemcy, austria, włochy, to jest inny świat zupełnie. wyobraźcie sobie, że tam potrafią kłaść proste drogi ;):P:P:P

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Rafał S.:
wiecie co, ale jazda poza naszymi granicami to jest coś zupełnie innego. człowiek sie męczy jadąc po polsce, a niemcy, austria, włochy, to jest inny świat zupełnie. wyobraźcie sobie, że tam potrafią kłaść proste drogi ;):P:P:P

Innymi słowy, za granicą - nuda :D
Vive la Pologne :D
Rafał S.

Rafał S. Kreacja produktów +
analizy
strategiczne.
Polkomtel S.A. ...

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Jak to powiedział kiedyś Premier Marcinkiewicz, jadąc po Polsce nie można jechać szybko, stąd jest czas na podziwianie piękna Polski :-)))) :P:P hie hie hie

koniec cytatu.Rafał S. edytował(a) ten post dnia 28.03.07 o godzinie 15:32

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Rafał S.:
Jak to powiedział kiedyś Premier Marcinkiewicz, jadąc po Polsce nie można jechać szybko, stąd jest czas na podziwianie piękna Polski :-)))) :P:P hie hie hie

koniec cytatu.Rafał S. edytował(a) ten post dnia 28.03.07 o godzinie 15:32

No i jest pretekst oraz przyzwolenie rządzących na bylejakość :)

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Oczywiście nie bylejakośc widoków... Bo czyż sa piekniejsze ode Łojczyzny naszej? Heh
Rafał S.

Rafał S. Kreacja produktów +
analizy
strategiczne.
Polkomtel S.A. ...

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

co prawda są jakies autostrady, ale jeżdzący po nich ludzie też nie mają lusterek, albo mają bylejakie :P:P widoki, są przepiękne, w połączeniu z przekleństwami (po przejechanej dziurze) tworzą zaiste meritum rzeczywistości bylejakości :))

konto usunięte

Temat: Maxymalna prędkość z jaka jechaliście...

Rafał S.:
co prawda są jakies autostrady, ale jeżdzący po nich ludzie też nie mają lusterek, albo mają bylejakie :P:P widoki, są przepiękne, w połączeniu z przekleństwami (po przejechanej dziurze) tworzą zaiste meritum rzeczywistości bylejakości :))

Pomyąśl pozytywnie - przejeżdżasz przez dziurę.
Przy odrobinie szczęścia - wulkanizator dostanie robotę, warsztat prostujący felgę, a potem sklep sprzedający nową, jak będziesz miał więcej szczęścia - dasz pracę i blacharzowi, a jak blacharz to i lakiernik niechybnie nie bedzie sie nudził. Dostawca farb, podkładów. Pewnie lakier masz conajmniej cztwrowarstwowy a toz to juz cała fabryka bedzie sie miała lepiej a narodowi sie będzie zyło dostatniej... Mysl pozytywnie :D
No tak... drogowcy też sie mają fajnie z tej okazji. Przecież nic nie muszą w związku z tym robić.

Następna dyskusja:

Jaka jest najgorsza rzecz j...




Wyślij zaproszenie do