Temat: LEGLAJZYT

Mariusz Rosiński:
Dodatkowo sklepy spożywcze i fast foody odnotowałyby ogromne zyski po legalizacji MJ ;-))
hehe przypomnial mi sie kawał

siedzi koles w kuchni przy lodowce i je mrozone pierogi.
Nagle wchodzi jego matka
- synku! jesli jestes taki glodny to ci cos ugotuje!
- ja ? nic nie palilem!!!! :D

konto usunięte

Temat: LEGLAJZYT

Idzie sobie kolesi trzech - jeden po kwasie, jeden po amfie i jeden po jaraniu.
Doszli do jakiegoś muru i nie mogą iść dalej.
kolo po kwasie: ale mur! ja go przeniknę!
kolo po amfie: ja go rozpierdolę!!!
kolo po jaraniu: ja bym coś zjadł....

Temat: LEGLAJZYT

Mariusz Rosiński:
Idzie sobie kolesi trzech - jeden po kwasie, jeden po amfie i jeden po jaraniu.
Doszli do jakiegoś muru i nie mogą iść dalej.
kolo po kwasie: ale mur! ja go przeniknę!
kolo po amfie: ja go rozpierdolę!!!
kolo po jaraniu: ja bym coś zjadł....

hahhahaha prawda w pigulce;)

a to wszytsko przez Judasza;)

Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział: - Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem na temat rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii i musimy cos z tym zrobić, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misja na ziemie: idźcie i zdobądźcie próbki rożnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia. Jak postanowił, tak się tez stało. Apostołowie udali się na ziemie i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
- Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa. - Kto tam? - Św. Piotr. - Co przytargałeś? - Marihuanę z Kolumbii. - Ok. wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Marek. - Co przytargałeś? - Haszysz z Amsterdamu. - Ok wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Paweł. - Co przytargałeś? - Konopie z Indii. - Ok wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Łukasz. - Co przytargałeś? - Opium z Indonezji. - Ok wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Krzysztof. - Co przytargałeś? - LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie. - Ok. wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
- Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze. - Kto tam? - Judasz. - Co przytargałeś? - FBI!!! Łapska w gore, gębami do ściany i nie ruszać się!!!!



Wyślij zaproszenie do