Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: ile znacie takich kobiet?

Katarzyna J.:
Interesujace jest to, ze wiekszym wzieciem wsrod Panow cieszy sie watek o "chamach i prostakach"..
W koncu pojawil sie temat "ile znacie takich kobiet", ktory wydawalo by sie powinien byc w jakis sposob dla wiekszosci z Panow istotna kwestia-dotyczaca istot im najdrozszych czyli kobiet. Temat powazny, niepokojacy..a tu komentarzy jak na lekarstwo..
Czyżbysie Panowie byli na tyle prożni, by stroszyć piorka i odpierac ataki na typowo prowokacyjnym temacie a tutaj to nabieracie wody w usta?
Hmmm...

Może nie do końca tak.
"Ile znacie takich kobiet"?

Jedną, może dwie. I to w dodatku tylko dlatego, że ujawniły się. Gdyby bowiem były cały czas tak samo skryte w zakresie swojego alkoholizmu to raczej nikt nie odkryłby tego co jest grane.

I tu podeprę się stereotypem: kobiety są bardziej skryte w swoich uzależnieniach, mężczyźni zwracają uwagę na ogólne, duże rzeczy, natomiast na szczegóły niekoniecznie.

Temat: ile znacie takich kobiet?

Katarzyna J.:
Interesujace jest to, ze wiekszym wzieciem wsrod Panow cieszy sie watek o "chamach i prostakach"..
W koncu pojawil sie temat "ile znacie takich kobiet", ktory wydawalo by sie powinien byc w jakis sposob dla wiekszosci z Panow istotna kwestia-dotyczaca istot im najdrozszych czyli kobiet. Temat powazny, niepokojacy..a tu komentarzy jak na lekarstwo..
Czyżbysie Panowie byli na tyle prożni, by stroszyć piorka i odpierac ataki na typowo prowokacyjnym temacie a tutaj to nabieracie wody w usta?

Kaśka jest sobota. W tym czasie można iść np. na spacer a nie siedzieć na GL. Coś byś chciała się dowiedzieć? :-)Paweł N. edytował(a) ten post dnia 08.11.08 o godzinie 17:32

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Wogóle nie ma o czym mówić. Filmik słaby, nudny i przede wszystkim NAIWNY. Bez sensu. Aż sie dziwie, że jest tematem rozmowy....

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Paweł N.:
>. Coś byś chciała się dowiedzieć?
:-)
To zalezy co chcialbys mi powiedziec :-D

Ale shit, faceci w ogole patrza kobietom na rece ile pija ile pala-zabawic sie juz nie mozna bez dozoru :-)Katarzyna J. edytował(a) ten post dnia 08.11.08 o godzinie 18:34
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: ile znacie takich kobiet?

Katarzyna J.:
Ale shit, faceci w ogole patrza kobietom na rece ile pija ile pala-zabawic sie juz nie mozna bez dozoru :-)

Jak patrzą to źle, jak nie patrzą to też bardzoźle... :P To jak jest lepiej?

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Paweł N.:
Ann W.:

ej Pawel.. jest tyle samo agresywnych kobiet po alku co i facetów..
rózni ludzie rózne typy zachowan..

ale generalnie to raczej chodzi o cene jaka sie płaci za kobiecą wolnosc i niezaleznosc..

Ale co? Nabzdryngolić się średnio co dwa-trzy dni lub częściej to jest jakiś mus?
Jak ktoś bez haju żyć nie umie to znaczy, że nie nadaje się do zajmowania pozycji, którą sobie wypracował.

kompletnie sie z toba nie zgodze..
kazdy człowiek ma swój sposób odreagowania, samotnosci, stresu..
tak samo zdarza sie to wam.. czy zatem nie zasługujecie na to co wypracowaliscie?

Joanna D.:
A ja po obejrzeniu sobie pomyślałam.. no własnie.. jak często kobiety postrzegane są jako te silne, wyemancypowane, super zorganizowane etc. etc...a za tą niemalże rycerską zbroją jest krucha bardzo istota... z problemami, które doczekały się zalania alkoholem...
Smutne.

ot sedno.. ;]
kobieta zrozumie kobiete.. facet zrozumie faceta..
czemu zatem nie rozumiemy sie wzajemnie?
kobieta-facet, facet- kobieta?
i nie piszmy ze kobiety sa z wenus a panowie z marsa....

mysle ze jest to problem dosc szerszy.. zwiazki sie rozpadaja po krótkim czasie.. bo niestety kazdy jest bardziej skupiony na tym ze mało otrzymuje...

ale juz troszke odbiegłam od głownego watku...

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Karol Z.:
Katarzyna J.:
Ale shit, faceci w ogole patrza kobietom na rece ile pija ile pala-zabawic sie juz nie mozna bez dozoru :-)

Jak patrzą to źle, jak nie patrzą to też bardzoźle... :P To jak jest lepiej?
dozowana kontrola :-)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: ile znacie takich kobiet?

Katarzyna J.:

dozowana kontrola :-)
A w jakiej ilości akceptowalna? ;)

Temat: ile znacie takich kobiet?

Katarzyna J.:
Paweł N.:
>. Coś byś chciała się dowiedzieć?
:-)
To zalezy co chcialbys mi powiedziec :-D

Ale shit, faceci w ogole patrza kobietom na rece ile pija ile pala-zabawic sie juz nie mozna bez dozoru :-)
Tzn ja to zrozumiałem że to jej codzienność.

Choć on the second thought - nie tylko.
Samemu NIGDY nie piłem żeby się upić. Never ever.Paweł N. edytował(a) ten post dnia 08.11.08 o godzinie 19:50

Temat: ile znacie takich kobiet?

Ann W.:

kompletnie sie z toba nie zgodze..
kazdy człowiek ma swój sposób odreagowania, samotnosci, stresu..
tak samo zdarza sie to wam.. czy zatem nie zasługujecie na to co wypracowaliscie?
Tak nie rozróżniam płci. Dla mnie urżnięcie się w samotności świadczy o bliskości dna. O tym, że ktoś nie radzi sobie z własnym życiem. Nie zasługuje na to stanowisko nie w sensie, że mu zazdroszczę - nie ma czego. Tylko w sensie takim, że w mojej opinii za dużo go kosztuje to.

Zalanie się w trupa w towarzystwie natomiast swiadczy o braku umiaru.

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Karol Z.:
Katarzyna J.:

dozowana kontrola :-)
A w jakiej ilości akceptowalna? ;)
skutecznej ;-)

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Paweł N.:
Tak nie rozróżniam płci. Dla mnie urżnięcie się w samotności świadczy o bliskości dna. O tym, że ktoś nie radzi sobie z własnym życiem. Nie zasługuje na to stanowisko nie w sensie, że mu zazdroszczę - nie ma czego. Tylko w sensie takim, że w mojej opinii za dużo go kosztuje to.

a to nie Hitler mial tekie podejscie?
słaba jednostka powinna byc zatem od początku wyeliminowana, a okazanie słabosci powinno wykluczac z zycia spolecznego....

nie zycze Ci Paweł źle, ale sam nie wiesz w jakiej sytuacji mozesz sie jeszcze znaleźć..

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Paweł N.:
Ann W.:

kompletnie sie z toba nie zgodze..
kazdy człowiek ma swój sposób odreagowania, samotnosci, stresu..
tak samo zdarza sie to wam.. czy zatem nie zasługujecie na to co wypracowaliscie?
Tak nie rozróżniam płci. Dla mnie urżnięcie się w samotności świadczy o bliskości dna. O tym, że ktoś nie radzi sobie z własnym życiem. Nie zasługuje na to stanowisko nie w sensie, że mu zazdroszczę - nie ma czego. Tylko w sensie takim, że w mojej opinii za dużo go kosztuje to.

Zalanie się w trupa w towarzystwie natomiast swiadczy o braku umiaru.
Paweł przesadziłeś :)

Temat: ile znacie takich kobiet?

Ann W.:
Paweł N.:
Tak nie rozróżniam płci. Dla mnie urżnięcie się w samotności świadczy o bliskości dna. O tym, że ktoś nie radzi sobie z własnym życiem. Nie zasługuje na to stanowisko nie w sensie, że mu zazdroszczę - nie ma czego. Tylko w sensie takim, że w mojej opinii za dużo go kosztuje to.

a to nie Hitler mial tekie podejscie?
słaba jednostka powinna byc zatem od początku wyeliminowana, a okazanie słabosci powinno wykluczac z zycia spolecznego....

nie zycze Ci Paweł źle, ale sam nie wiesz w jakiej sytuacji mozesz sie jeszcze znaleźć..

Nie rozumiesz Ann. Ja nie mówię, że należy eliminować.
Ja się nie wtrącam w cudze życie czynnie i nie zamierzam nikogo eliminować ani nakłaniać kogoś do eliminowania innych.
Ja się wtrącam tylko biernie - wyrażając swoją opinię.
Nie podoba mi się przyrównanie do Hitlera, jest nietrafione i mało wyszukane.

Przypuszczam na pograniczu z pewnością, że nie znajdę się w takiej sytuacji, by sie upijać w samotności.

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Paweł N.:
Nie rozumiesz Ann. Ja nie mówię, że należy eliminować.
Paweł rozumiem bardzo dobrze co napisałes..
jasno okresliłes, ze osoba która pije w samotnosci to okaz dna..
nie interesuje Cie ani to czemu tak sie dzieje, ani to czy ta osoboba jest fachowcem w swej dziedzinie..
z twojej wypowiedzi moge jedynie wywnioskowac, ze taka persona jest na równi z lupmem, złodziejem, gwałcicielem, etc..
Ja się nie wtrącam w cudze życie czynnie i nie zamierzam nikogo eliminować ani nakłaniać kogoś do eliminowania innych.
Ja się wtrącam tylko biernie - wyrażając swoją opinię.
Nie podoba mi się przyrównanie do Hitlera, jest nietrafione i mało wyszukane.
otóz niczego nie szukałam.. to pierwsza myśl która pzryszła mi do głowy jako skojarzenie..
dbajmy zatem jedynie o jednostki silne.. a te reprezentujace dno, tylko dlatego, ze pija w domu z niewiadomych nam powodów, nalezałoby pozbawic stanowiska.. to taka pomoc by była z twojej strony aby uwolnic człowieka od jego problemu?
czy twoja hipotetyczna kobieta, która z jakis względów, zaczełaby sie czuc bardzo samotna w zwiazku z toba.. bojaca sie pzryznac do tego ze czasem czuje sie słabą istota, jedyne na co mogłaby liczyc.. to uwolnienie jej od Ciebie.. ?
a własciwie porzucenie w chwili jej słabosci,
no.. wspólczuje tej ewentualnej pzryszłej bądź obecnej.. zamiast miec wsparcie w mężczyźnie, towarzyszyłaby mi jedynie obawa, przed porzuceniem

Przypuszczam na pograniczu z pewnością, że nie znajdę się w takiej sytuacji, by sie upijać w samotności.
nigdy nie mów nigdy.. nie zycze Ci Pawel źle, ale nie wiesz co los moze Ci zgotowac..
moge wyrazic jedynie zyczenie abys nigdy nie musiał przyupomniec sobie tej rozmowy i własnego podejscia, które teraz reprezentujesz

Temat: ile znacie takich kobiet?

Joanna D.:
A ja po obejrzeniu sobie pomyślałam.. no własnie.. jak często kobiety postrzegane są jako te silne, wyemancypowane, super zorganizowane etc. etc...a za tą niemalże rycerską zbroją jest krucha bardzo istota... z problemami, które doczekały się zalania alkoholem...
Smutne.

Smutne i prawdziwe.
Niestety przebicie się przez taką zbroję graniczny praktycznie z cudem, bo taka osoba najczęściej uważa, że sama jest w stanie poradzić sobie ze wszystkimi problemami i że nie potrzebuje nikogo ani niczego.
Stanisław Pamuła

Stanisław Pamuła grafika komputerowa,
montaż video, strony
internetowe, pr...

Temat: ile znacie takich kobiet?

Ann W.:
Paweł N.:
Nie rozumiesz Ann. Ja nie mówię, że należy eliminować.
Paweł rozumiem bardzo dobrze co napisałes..
jasno okresliłes, ze osoba która pije w samotnosci to okaz dna..
nie interesuje Cie ani to czemu tak sie dzieje, ani to czy ta osoboba jest fachowcem w swej dziedzinie..
z twojej wypowiedzi moge jedynie wywnioskowac, ze taka persona jest na równi z lupmem, złodziejem, gwałcicielem, etc..
Ja się nie wtrącam w cudze życie czynnie i nie zamierzam nikogo eliminować ani nakłaniać kogoś do eliminowania innych.
Ja się wtrącam tylko biernie - wyrażając swoją opinię.
Nie podoba mi się przyrównanie do Hitlera, jest nietrafione i mało wyszukane.
otóz niczego nie szukałam.. to pierwsza myśl która pzryszła mi do głowy jako skojarzenie..
dbajmy zatem jedynie o jednostki silne.. a te reprezentujace dno, tylko dlatego, ze pija w domu z niewiadomych nam powodów, nalezałoby pozbawic stanowiska.. to taka pomoc by była z twojej strony aby uwolnic człowieka od jego problemu?
czy twoja hipotetyczna kobieta, która z jakis względów, zaczełaby sie czuc bardzo samotna w zwiazku z toba.. bojaca sie pzryznac do tego ze czasem czuje sie słabą istota, jedyne na co mogłaby liczyc.. to uwolnienie jej od Ciebie.. ?
a własciwie porzucenie w chwili jej słabosci,
no.. wspólczuje tej ewentualnej pzryszłej bądź obecnej.. zamiast miec wsparcie w mężczyźnie, towarzyszyłaby mi jedynie obawa, przed porzuceniem

Przypuszczam na pograniczu z pewnością, że nie znajdę się w takiej sytuacji, by sie upijać w samotności.
nigdy nie mów nigdy.. nie zycze Ci Pawel źle, ale nie wiesz co los moze Ci zgotowac..
moge wyrazic jedynie zyczenie abys nigdy nie musiał przyupomniec sobie tej rozmowy i własnego podejscia, które teraz reprezentujesz
Zgadam się z Tobą Ann, autorytety i autorytatywność niektórych wypowiedzi jest dla innych sygnałem że nie należy zajmować stanowiska jak się niema szkoły. Wielokrotnie zauważyłem że przypisujemy sobie cechy i doświadczenie w opiniotwórczej sytuacji nawet w tedy gdy nie mamy zupełnie żadnego doświadczenia co do tematu. Ten film pokazuje osobę wartościową która potrzebuje pomocy
, wiele kobiet nie radzi sobie z zmieniającym się światem. Mężczyźni i kobiety to dwa różne zbiory w każdym aspekcie.
Dlatego jako facet nie będę osądzał kobiet na podstawie takiego filmu bo po prostu ich nie znam mimo niezliczonych nocy i dni spędzonych razem.

Temat: ile znacie takich kobiet?

Ann, Nie stawiałbym równości pomiędzy złodziejem i gwałcicielem a osobą pijącą bądź lumpem.
Alkoholizm to jest zlumpienie, złodziejstwo i gwałty to są przestępstwa. Inne motywy, inne dna.

Czemu poszczególnym osobom się to dzieje - nie wiem, powody moga być różne.
Nie wątpię, że taka osoba może być fachowcem w swojej dziedzinie. I właśnie ja, pisząc to co napisałem, sądzę, że lepiej by było, gdyby była fachowcem w swoim "życiu prywatnym" (przede wszystkim).
Inaczej: czy ten "sukces" jest wart swej ceny? wg mnie NIE

Skojarzenie właśnie, które przyszło jest tym nietrafnym. Ja nie mówię dbajmy o silnych. Zresztą co to znaczy "dbajmy"? Mówienie "dbajmy" w kontekście "słabych" ma podłoże domagania się współodpowiedzialności innych, a w odbiciu się potrzebna jest własna silna wola.
Moje poczucie wspólnotowe jest dość wąskie i ogranicza się do dbania o najbliższe mi osoby, niezaleznie od sytuacji. Mówienie o dbaniu o "wszystkich słabych tego świata" jest nonsensem.
Ja zrobię wszystko co mogę zrobić by najbliżsi nie zostali alkoholikami bądź inaczej się nie stoczyli. Wykorzystując własne doświadczenie np. w zwalczeniu palenia oraz swoją anielską cierpliwość, jaką ma niewiele osób, które znam.Paweł N. edytował(a) ten post dnia 09.11.08 o godzinie 12:29

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

STANISłAW PAMUŁA:
Zgadam się z Tobą Ann, autorytety i autorytatywność niektórych wypowiedzi jest dla innych sygnałem że nie należy zajmować stanowiska jak się niema szkoły. Wielokrotnie zauważyłem że przypisujemy sobie cechy i doświadczenie w opiniotwórczej sytuacji nawet w tedy gdy nie mamy zupełnie żadnego doświadczenia co do tematu. Ten film pokazuje osobę wartościową która potrzebuje pomocy
, wiele kobiet nie radzi sobie z zmieniającym się światem. Mężczyźni i kobiety to dwa różne zbiory w każdym aspekcie.
Dlatego jako facet nie będę osądzał kobiet na podstawie takiego filmu bo po prostu ich nie znam mimo niezliczonych nocy i dni spędzonych razem.
dla mnie ten clip pokazuje kobiete samotna.. to takie oblicze kobiety wspólczesnej, niezaleznej, ktora ma prace, pieniadze..
z jakis jednak względów nieszczesliwej..
czuje ze jest to obraz kobiet mojego pokolenia, które cięzka praca osiagneły sukces, którego smak moze sie jednak okazac dosc gorzki..
dzis rano raz jeszcze obejrzałam LEJDIS... i widze wiele wspólnego..
moze to sa jednak podpowiedzi dla panów?;]
tak jak bardzo sie utozsamili z testosteronem.. który pokazuje męski punkt widzenia.. tak Lesjdis jest obrazem wspólczesnej kobiety, pokolenia 30-latków;]
wszystko ujete w dosc humorystyczny sposób, ale temat i sytuacje nie są wzietę z nosaAnn W. edytował(a) ten post dnia 09.11.08 o godzinie 12:10

konto usunięte

Temat: ile znacie takich kobiet?

Kobieta silna to często przykrywka dla niesamowitej kruchości...

Następna dyskusja:

Ile kobiet w profilu ma zre...




Wyślij zaproszenie do