Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Magdalena Rug:

Kinga I.:

to nie chodzi, o to, aby kłaść sobie kłody pod nogi w związku, zdecydowanie nie, ale uważam, że jakaś część intymności/prywatności powinna być zachowana, chociażby dla zdrowego pożycia tego związku:). Nie wszystkie Nasze myśli, pragnienia, reakcje uzewnętrznione partnerowi mogą być przez Niego odpowiednio zinterpretowane, a nie ma nic gorszego, jak wypowiedziane na głos myśli, które spowodują gonitwę w Jego głowie.

Co do oglądania się partnera za fajnymi tyłeczkami, dopóki jest to zdrowe, dopóty jestem szczęśliwa:P

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

anna borys:
ja lalką tez nie jestem, a co ma do tego pokazywanie? to rozumiem,że jak facet chce wziąc cię z soba na spotkanie z kumplami, to chowasz sie w szafie?

Nie wiem nie czaje takiego myslenia. nie mam żadnych kompleksów. dla mnei nie jest to problem, bo mnie to nie uraża, bo nic się nie dzieje złego

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Piotr B.:
taaa:) człek na poziomie się powinien trzymać w pionie;PP

taaa rulez:D:D:D:D

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Olja W.:

właśnie sam się wysypałeś ;D

powątpiewasz?
;>

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Justyna M.:
Ja też nie mam kompleksów i dlatego nie bedę się przebierać "dla ocieszenia oczu kumpli"
:)

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Piotr B.:
dobrze że się nic nie ulało;PP

broń boże:) inaczej musiałbym zdjąć:PP

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Justyna M.:

anna borys:
ja lalką tez nie jestem, a co ma do tego pokazywanie? to rozumiem,że jak facet chce wziąc cię z soba na spotkanie z kumplami, to chowasz sie w szafie?

hehe mylisz pojęcia.
Ja bardzo chętnie chadzałam/chadzam na spotkania z kumplami, moimi czy moich mężczyn przez całe me "związkowe" życie. Tylko nigdy nie usłyszłam- idziemy do moich kolegów, ubierz się ładnie.
MOże dlatego, że nie musieli się w ten sposób dowartościować, albo może uznawali, że to kim jestem nie wymaga ich cmokania nad mym wylaszczonym ciałem..?

Nie wiem nie czaje takiego myslenia. nie mam żadnych kompleksów. dla mnei nie jest to problem, bo mnie to nie uraża, bo nic się nie dzieje złego

Ja też nie mam kompleksów i dlatego nie bedę się przebierać "dla ocieszenia oczu kumpli"
:)Justyna M. edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 11:41e

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Justyna M.:

anna borys:
ja lalką tez nie jestem, a co ma do tego pokazywanie? to rozumiem,że jak facet chce wziąc cię z soba na spotkanie z kumplami, to chowasz sie w szafie?

hehe mylisz pojęcia.
Ja bardzo chętnie chadzałam/chadzam na spotkania z kumplami, moimi czy moich mężczyn przez całe me "związkowe" życie. Tylko nigdy nie usłyszłam- idziemy do moich kolegów, ubierz się ładnie.
MOże dlatego, że nie musieli się w ten sposób dowartościować, albo może uznawali, że to kim jestem nie wymaga ich cmokania nad mym wylaszczonym ciałem..?

Nie wiem nie czaje takiego myslenia. nie mam żadnych kompleksów. dla mnei nie jest to problem, bo mnie to nie uraża, bo nic się nie dzieje złego

Ja też nie mam kompleksów i dlatego nie bedę się przebierać "dla ocieszenia oczu kumpli"
:)Justyna M. edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 11:41

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Olja W.:
fu!

uchowa Boże! nie zniesłabym widoku Twego cellulitu ;D

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

anna borys:

Nie koniecznie to miałam na mysli, ale ok;-)

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Kinga I.:

Justyna M.:

anna borys:
ja lalką tez nie jestem, a co ma do tego pokazywanie? to rozumiem,że jak facet chce wziąc cię z soba na spotkanie z kumplami, to chowasz sie w szafie?

hehe mylisz pojęcia.
Ja bardzo chętnie chadzałam/chadzam na spotkania z kumplami, moimi czy moich mężczyn przez całe me "związkowe" życie. Tylko nigdy nie usłyszłam- idziemy do moich kolegów, ubierz się ładnie.
MOże dlatego, że nie musieli się w ten sposób dowartościować, albo może uznawali, że to kim jestem nie wymaga ich cmokania nad mym wylaszczonym ciałem..?

Nie wiem nie czaje takiego myslenia. nie mam żadnych kompleksów. dla mnei nie jest to problem, bo mnie to nie uraża, bo nic się nie dzieje złego

Ja też nie mam kompleksów i dlatego nie bedę się przebierać "dla ocieszenia oczu kumpli"
:)Justyna M. edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 11:41e

eeee no jakby mi facet powiedział "ubierz sie ładnie bo idziemy do moich kolegów" to bym popukała go w głowe ale zdanie: pieknie wyglądasz- chłopacy pękną z zazdrosci" brzmi w moim mniemaniu jak komplement.

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Justyna M.:

anna borys:
Nie koniecznie to miałam na mysli, ale ok;-)

tylko przynajmniej 3 osoby na tym forum tak to właśnie zrozumialy ;]

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Piotr B.:
łot kto by pomyślał:PP

a co to??:P nie grecki filozof??:PP

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

anna borys:

No właśnie o tym mówiłam i podałam nawet przykłąd, ale nie potrzebgnie bo większośc nie załapała
"Można powiedzieć tak: "beznadziejnie wyglądasz w tej sukience idź się przebiesz, bo wstyd mi bedzie przy kumplach"

Albo tak:" kochanie lepiej wyglądasz w tamtej sukience. Wszyscy koledzy będą mi zazdrościć, że mam taką laskę;-)"

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Arkadiusz S.:
Nie nie załapała tylko już jej ręce opadły bo z Twojej wypowiedzi wynika wprost, że można każdą treść przemycić byle była ubrana w ładny, kolorowy papierek.

Link do wypowiedzi

Temat: Cechy, które kochamy w facetach :)

Kinga I.:
może z nieudanego związku..

Link do wypowiedzi