konto usunięte
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
konto usunięte
Leszek N.:widzisz, chciałam wręcz to usłyszeć/przeczytać :)
Roksana C.:więc odpowiem :)
Leszek N.:chcę ...:)
Roksana C.:Jeśli chcesz od mnie "podpowiedzi" (odpowiedzi) ... to mogę jej udzielić :)
[author]Leszek N.:
może dlatego bo ... właśnie to "zielone światło" jest zbyt "zielone" ?
i zależy "KTO" daje to światło... ;)Leszek N. edytował(a) ten post dnia 28.04.07 o godzinie 20:35
ok, w takim razie - zielone światło jest dyskretne, widzisz i czujesz ze facet jest zainteresowany , ale... nie zaczyna pierwszy - czy faceci odbierają zdecydowany pierwszy krok jako coś niewłaściwego ? bo tak czekać w nieskończoność to bez sensu ...
jednak to (zastrzegam) mój punkt widzenia :)
więc ?
najważniejszy jest ten pierwszy krok kobiety.... (jednak ;) i nie odbieraj tego jako lenistwo czy strach przed płcią przeciwną :)... ) jeśli będzie dyskretn ale zarazem na tyle znaczący ;)... to żaden facet nie odbierze go jako nachalny czy odstraszający.
Przecież to WY :) KOBIETY... chciałyście "równouprawnienia" ;)... co lepiej nazywać "partnerstwem"... (bardziej politycznie :D )
Kiedy facet poczuje że ma przed sobą partnera i zarazem prawo "wyboru" ;) ... myślę że każdy "strach" go opuści :)
konto usunięte
Agnieszka D.:skoro masz tego swiadomość ;)....
Leszek N.:do odważnych świat nalezy ;))
... przynajmniej życiowych :D bo biznesowych jak najbardziej :)hahahahha nie szukam jesli do tego pijesz:)))
Ja wybrałam taka droge jaka ide teraz...
nie mówę że szukasz... wybacz :)
wybór doceniam i chylę czoła przed odwagą :)... (bo taką okaze się za lat kilkanaście)
Może sie "potknę" po drodze.. w myśl, zapierała się żaba błota a sama w nie wpadła;))
konto usunięte
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
konto usunięte
Robert S.:hahahahahaha :D
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
konto usunięte
Tomasz W.:
Adam W.:
A bo widzisz Jagodo,
wyrywanie dup - ma tylko sens wtedy, kiedy są one piękne, mądre i atrakcyjne i kiedy myślisz o takiej osobie, że z góry nie przekreślasz jej szans na bycie z Tobą....na długo może na całe życie, a nie na jedną noc
Jeeeezzz... Adaś ... to ty nigdy nie rwałeś dup...!!
;-))))))))))))))
konto usunięte
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
konto usunięte
Leszek N.:
no ładnie :D
kolega ;) odbijacz ? ...
(niejako rozumiem problem... jednak czy akurat tu go roztrząsać ? nie wiem)
konto usunięte
Robert S.:przy Damach ? ;)
Leszek N.:
no ładnie :D
kolega ;) odbijacz ? ...
(niejako rozumiem problem... jednak czy akurat tu go roztrząsać ? nie wiem)
A może tylko teoretyzujemy :D
konto usunięte
Robert K.:
Tomasz W.:
Adam W.:
A bo widzisz Jagodo,
wyrywanie dup - ma tylko sens wtedy, kiedy są one piękne, mądre i atrakcyjne i kiedy myślisz o takiej osobie, że z góry nie przekreślasz jej szans na bycie z Tobą....na długo może na całe życie, a nie na jedną noc
Jeeeezzz... Adaś ... to ty nigdy nie rwałeś dup...!!
;-))))))))))))))
TY Adaś to nawet nie stałeś przy nich jak ja z nimi byłem, stary ty jesteś tak bezdennie głupi że wstyd.
konto usunięte
Leszek N.:uuuu ekscytujące możliwości :P
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
bo teraz czas popatrzeć na oczy... czoło... usta... ;) uuu tak wiele jest możliwości przekazywania mimiką informacji "patrzacemu" ;)
konto usunięte
Robert K.:
Adam W.:
Zresztą początki bywają różne.
Ale zawsze jakiś początek musi być.
Bez sensu są natomiast wynurzenie, że świat jest zły, że jest źle, że nie ma atrakcyjnych dup dookoła, że pieś się krzywo położyl na chodniku, jak się nic nie robi w kierunku aby to zmienić.
Jak nie pasuje - to trza se palnąć w łeb, a nie narzekać.
Widzisz wilku co dla ciebie jest sufitem dla mnie jest podłogą, ty albo gadasz bo lubisz się słuchać, albo w kurwe nie masz pojęcie co pleciesz?????
konto usunięte
Roksana C.:
myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
konto usunięte
Roksana C.:czy nie wkraczamy teraz na teren "priorytetów" ?
Leszek N.:uuuu ekscytujące możliwości :P
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
bo teraz czas popatrzeć na oczy... czoło... usta... ;) uuu tak wiele jest możliwości przekazywania mimiką informacji "patrzacemu" ;)
życie pokazuje nam wiele dróg, naszym wyborem jest którędy pójśc :) czasem warto zaryzykować - tak myślę ....
konto usunięte
Robert S.:;) myslę że jeśli raz jeszcze iskra przeskoczy między Waszymi dłońmi .... uzyskasz odpowiedź :)
Roksana C.:
myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Jak sie dowiedziec na co liczy ta dłoń?
konto usunięte
Leszek N.:a dlaczego zawsze mamy wszytsko analizować, może warto czasem chwycić chwilę ? i nie żałować potem, ze sie tego nie zrobiło (lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż tego, że nie się zaryzkowało ?)
Roksana C.:czy nie wkraczamy teraz na teren "priorytetów" ?
Leszek N.:uuuu ekscytujące możliwości :P
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
bo teraz czas popatrzeć na oczy... czoło... usta... ;) uuu tak wiele jest możliwości przekazywania mimiką informacji "patrzacemu" ;)
życie pokazuje nam wiele dróg, naszym wyborem jest którędy pójśc :) czasem warto zaryzykować - tak myślę ....
czy to będzie potrzeba chwili... czy całego (dotąd) życia - nie wazne. Ważne że teraz "pokazujemy" - "co mamy na myśli" ;)
a myśli bywają baaardzo odmienne od tych - które mają w tym momencie inni ;)
konto usunięte
Robert S.:
Roksana C.:
myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Jak sie dowiedziec na co liczy ta dłoń?
konto usunięte
Roksana C.:często w myślach przytaczam to "przyslowie" :)
Leszek N.:a dlaczego zawsze mamy wszytsko analizować, może warto czasem chwycić chwilę ? i nie żałować potem, ze sie tego nie zrobiło (lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż tego, że nie się zaryzkowało ?)
Roksana C.:czy nie wkraczamy teraz na teren "priorytetów" ?
Leszek N.:uuuu ekscytujące możliwości :P
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
bo teraz czas popatrzeć na oczy... czoło... usta... ;) uuu tak wiele jest możliwości przekazywania mimiką informacji "patrzacemu" ;)
życie pokazuje nam wiele dróg, naszym wyborem jest którędy pójśc :) czasem warto zaryzykować - tak myślę ....
czy to będzie potrzeba chwili... czy całego (dotąd) życia - nie wazne. Ważne że teraz "pokazujemy" - "co mamy na myśli" ;)
a myśli bywają baaardzo odmienne od tych - które mają w tym momencie inni ;)
konto usunięte
Leszek N.:myślę, że najuczciwiej jest od razu postawić jasno sprawę, jeśli liczysz tylko na przelotne szaleństwo, wtedy 2ga strona ma pełną świadomość w co się pakuje
Roksana C.:często w myślach przytaczam to "przyslowie" :)
Leszek N.:a dlaczego zawsze mamy wszytsko analizować, może warto czasem chwycić chwilę ? i nie żałować potem, ze sie tego nie zrobiło (lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż tego, że nie się zaryzkowało ?)
Roksana C.:czy nie wkraczamy teraz na teren "priorytetów" ?
Leszek N.:uuuu ekscytujące możliwości :P
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
bo teraz czas popatrzeć na oczy... czoło... usta... ;) uuu tak wiele jest możliwości przekazywania mimiką informacji "patrzacemu" ;)
życie pokazuje nam wiele dróg, naszym wyborem jest którędy pójśc :) czasem warto zaryzykować - tak myślę ....
czy to będzie potrzeba chwili... czy całego (dotąd) życia - nie wazne. Ważne że teraz "pokazujemy" - "co mamy na myśli" ;)
a myśli bywają baaardzo odmienne od tych - które mają w tym momencie inni ;)
i masz rację... często tak własnie i można i jest :) - ale czy zawsze ?
jednak co wtedy gdy "druga strona" będzie chciała coś więcej ? - bo tak odczyta intencje ? Pozostaje "cywilna odwaga" PO ? No nie wiem.
konto usunięte
Roksana C.:partnerstwo... :)
Leszek N.:myślę, że najuczciwiej jest od razu postawić jasno sprawę, jeśli liczysz tylko na przelotne szaleństwo, wtedy 2ga strona ma pełną świadomość w co się pakuje
Roksana C.:często w myślach przytaczam to "przyslowie" :)
Leszek N.:a dlaczego zawsze mamy wszytsko analizować, może warto czasem chwycić chwilę ? i nie żałować potem, ze sie tego nie zrobiło (lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż tego, że nie się zaryzkowało ?)
Roksana C.:czy nie wkraczamy teraz na teren "priorytetów" ?
Leszek N.:uuuu ekscytujące możliwości :P
Roksana C.:komplikuje się ;) i to znacznie :)
Robert S.:myślę, że to ta dłoń powinna przemyśleć czego bardziej pragnie i czy ma być to przelotne szaleństwo, czy liczy na coś więcej ...są tu 2 drogi - sytuacja się komplikuje
Roksana C.:
No a co wtedy, kiedy dłoni musnięcie już było, a nawet przyjmijmy - dłuższe dlonie zetknięcie...?wtedy to już sytuacja jest bardziej klarowna :) i można zaryzykować ten następny krok ...
No to skomplikujmy sobie życie nieco: A co wtedy, kiedy dłoń którą sie dotyka, oficjalnie zajęta jest przez kogoś kto ma większe niejako prawa do jej dotykania?
bo teraz czas popatrzeć na oczy... czoło... usta... ;) uuu tak wiele jest możliwości przekazywania mimiką informacji "patrzacemu" ;)
życie pokazuje nam wiele dróg, naszym wyborem jest którędy pójśc :) czasem warto zaryzykować - tak myślę ....
czy to będzie potrzeba chwili... czy całego (dotąd) życia - nie wazne. Ważne że teraz "pokazujemy" - "co mamy na myśli" ;)
a myśli bywają baaardzo odmienne od tych - które mają w tym momencie inni ;)
i masz rację... często tak własnie i można i jest :) - ale czy zawsze ?
jednak co wtedy gdy "druga strona" będzie chciała coś więcej ? - bo tak odczyta intencje ? Pozostaje "cywilna odwaga" PO ? No nie wiem.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
