konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Kate "Szarlotta" J.:
a ja wciąż będę stała przy swoim:

dawcy organów zawsze sa mile widziani.

Jesli ktos nie mysli to może ktos inny na tym skorzysta.

Bezwględna, brutalna, zimna ;-)

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Damian Sebastian A.:
Kate "Szarlotta" J.:
a ja wciąż będę stała przy swoim:

dawcy organów zawsze sa mile widziani.

Jesli ktos nie mysli to może ktos inny na tym skorzysta.

Bezwględna, brutalna, zimna ;-)

czyli rasowa Kobieta:D

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Może to ogólnie jakaś akcja typu "Bądź człowiekiem - weź się zabij".

Niedawno Zientarski 200km/h na garb, teraz borowiec Jaruzelskiego czołowo na Mazurach, pilota z Bolesławca raczej nie podejrzewam. Jeśli coś takiego jest to życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze. :]

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Zientarski..podobno sie wybudzil..podobno ma uszkodzony mozg...zdecydowanie 200km/h po miescie to za szybko...
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

LENA J.:
Zientarski..podobno sie wybudzil..podobno ma uszkodzony mozg...zdecydowanie 200km/h po miescie to za szybko...
ze swiadomoscia, ze wywola to gromy, ale i z pelna odpowiedzialnoscia [w pazdzierniku 2007 przezylam dachowanie] - uszkodzony mozg to on mial juz przed wypadkiem. gdyby mial nieuszkodzony, nie doszloby do tragedii.

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Magda Olszewska:
LENA J.:
Zientarski..podobno sie wybudzil..podobno ma uszkodzony mozg...zdecydowanie 200km/h po miescie to za szybko...
ze swiadomoscia, ze wywola to gromy, ale i z pelna odpowiedzialnoscia [w pazdzierniku 2007 przezylam dachowanie] - uszkodzony mozg to on mial juz przed wypadkiem. gdyby mial nieuszkodzony, nie doszloby do tragedii.

na piratow drogowych i nieodpowiedzialnych kierowcow jestem bardzo wyczulona...bo najbardziej zagrazaja wlasnie innym...

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

dlatego z radością przywitam każdy nowy tor: kameralny klubowy, mistrzowski, rallycrossowy... dowolny, szkoda że temu nie poświęcił czasu bo wolał pojeździć z nocnymi ścigantami.
Tomasz Nowak

Tomasz Nowak Dwie zasady
gwarantujące sukces:
1. Nikomu nie mów
wszyst...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Magda Olszewska:
LENA J.:
Zientarski..podobno sie wybudzil..podobno ma uszkodzony mozg...zdecydowanie 200km/h po miescie to za szybko...
ze swiadomoscia, ze wywola to gromy, ale i z pelna odpowiedzialnoscia [w pazdzierniku 2007 przezylam dachowanie] -
uszkodzony mozg to on mial juz przed wypadkiem. gdyby mial nieuszkodzony, nie doszloby do tragedii.

Najwyraźniej dachowanie Tobie też zaskodziło na mózg.
Na pewno jechałaś ponad 300 km/h! Samochody jeżdzące
zgodnie z przepisami nie dachują.

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

PIOTR P.:
Damian Sebastian A.:
Anna Lankau:
Tadeusz Pyś:
raz jechalem 167, piszac druga reka smsa.. ale to bylo kompletnie bezmyslne i na szczescie poza miastem.. ale zero zagrozenia poza idiotyzmem sytuacji. to co delikwenci teraz odwalili w warszawie, to przegiecie maksymalne. nie wspolczuje, zasluzone, przynajmniej kierowca.

takie sobie to usprawiedliwienie. ale i tak dobrze ze masz swiadomosc. My Polacy jestesmy na drodze szczególnej kategorii idiotami, wystarczy w TVN Turbo obejrzec "Jazdę Polską" lub Pirata drogowego.

a co wtedy gdy ktoś wie wszystko o samochodach, niebezpieczeństwie jakie stwarza prędkość, kto nazywa idiotami tych co jeżdżą 100 km/h w mieście a teraz walczy o życie w szpitalu?! Chciałbym go o to zapytać i wierzę, że to zrobię.
człowiek walczy o życie a tutaj odbywa się sąd nad nim!!!!!!
skąd pewność ile jechał? skąd pewnośc co sie naprawdę stało? nikt z Was nie miał chwili zapomnienia na drodze? zmeczenia? nieuwagi?
a co do sposobu jazdy rodaków to osobiście uważam że jeżdżą mało dynamicznie! czasami jak cielęta na sznurku! i nikt mnie nie przekona że jeździć bezpiecznie to synonim jazdy powolnej!!!!

... Słuchajcie, ilu z Was, naprawdę kochających samochody, siedząc w motoryzacyjnym marzeniu, legendzie - w Ferrari, stojąc w nocy na światłach, mając przed sobą prosty, długi odcinek drogi... ruszyłoby wolniutko i odpuściło pedał gazu, gdy strzałka dobiegłaby przepisowej 50-ki.?! Nikt. Mam pewność, że gdyby Maciek miał na swojej drodze inne auto, nigdy nie pojechałby z taką prędkością. Gdyby był taki jak niektórzy z Was go opisują wyjechałby na ulice o innej porze... Ale wyjechał o 2 w nocy... Teraz napiszę coś co wielu z Was bardzo się nie spodoba... Maciek przeżył. Jest to wielkie szczęście dla jego bliskich. Natomiast Jarek odszedł w taki sposób, w jaki pragnie pożegnać ten świat każdy, komu w żyłach płynie wysokooktanowa benzyna.... Szkoda tylko, że tak wcześnie...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz N.:
Magda Olszewska:
LENA J.:
Zientarski..podobno sie wybudzil..podobno ma uszkodzony mozg...zdecydowanie 200km/h po miescie to za szybko...
ze swiadomoscia, ze wywola to gromy, ale i z pelna odpowiedzialnoscia [w pazdzierniku 2007 przezylam dachowanie] -
uszkodzony mozg to on mial juz przed wypadkiem. gdyby mial nieuszkodzony, nie doszloby do tragedii.

Najwyraźniej dachowanie Tobie też zaskodziło na mózg.
Na pewno jechałaś ponad 300 km/h! Samochody jeżdzące
zgodnie z przepisami nie dachują.

Dachują... dachują...
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Rafał Nałęcz-Staniszewski:
... Słuchajcie, ilu z Was, naprawdę kochających samochody, siedząc w motoryzacyjnym marzeniu, legendzie - w Ferrari, stojąc w nocy na światłach, mając przed sobą prosty, długi odcinek drogi... ruszyłoby wolniutko i odpuściło pedał gazu, gdy strzałka dobiegłaby przepisowej 50-ki.?! Nikt. Mam pewność, że gdyby Maciek miał na swojej drodze inne auto, nigdy nie pojechałby z taką prędkością. Gdyby był taki jak niektórzy z Was go opisują wyjechałby na ulice o innej porze... Ale wyjechał o 2 w nocy... Teraz napiszę coś co wielu z Was bardzo się nie spodoba... Maciek przeżył. Jest to wielkie szczęście dla jego bliskich. Natomiast Jarek odszedł w taki sposób, w jaki pragnie pożegnać ten świat każdy, komu w żyłach płynie wysokooktanowa benzyna.... Szkoda tylko, że tak wcześnie...
I znowu te same durne argumenty... ja na miejscu Zientarskiego wcisnąłbym gaz do dechy, jak on to zrobił na Puławskiej, tylko w jednym miejscu - na przystosowanym do takiego auta i takich prędkości torze wyścigowym. Przecież taki samochód trze podwoziem o asfalt na co większych koleinach naszych szos, warszawskie asfalty nie są dostosowane do jazdy po nich takimi samochodami! I wyjechał po 21-ej, poza tym nie ma to znaczenia, o której wyjechał, jakby ktoś jechał Puławską przed nim, nie mógłby rozwinąć takiej prędkości i nie zabiłby Zabiegi. Ja w tym miejscu jechałbym raczej niewiele więcej, jak przepisowe 50 km/h - 60 km/h? 70 km/h? na pewno nie więcej.

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz K. M.:
Rafał Nałęcz-Staniszewski:
... Słuchajcie, ilu z Was, naprawdę kochających samochody, siedząc w motoryzacyjnym marzeniu, legendzie - w Ferrari, stojąc w nocy na światłach, mając przed sobą prosty, długi odcinek drogi... ruszyłoby wolniutko i odpuściło pedał gazu, gdy strzałka dobiegłaby przepisowej 50-ki.?! Nikt. Mam pewność, że gdyby Maciek miał na swojej drodze inne auto, nigdy nie pojechałby z taką prędkością. Gdyby był taki jak niektórzy z Was go opisują wyjechałby na ulice o innej porze... Ale wyjechał o 2 w nocy... Teraz napiszę coś co wielu z Was bardzo się nie spodoba... Maciek przeżył. Jest to wielkie szczęście dla jego bliskich. Natomiast Jarek odszedł w taki sposób, w jaki pragnie pożegnać ten świat każdy, komu w żyłach płynie wysokooktanowa benzyna.... Szkoda tylko, że tak wcześnie...
I znowu te same durne argumenty... ja na miejscu Zientarskiego wcisnąłbym gaz do dechy, jak on to zrobił na Puławskiej, tylko w jednym miejscu - na przystosowanym do takiego auta i takich prędkości torze wyścigowym. Przecież taki samochód trze podwoziem o asfalt na co większych koleinach naszych szos, warszawskie asfalty nie są dostosowane do jazdy po nich takimi samochodami! I wyjechał po 21-ej, poza tym nie ma to znaczenia, o której wyjechał, jakby ktoś jechał Puławską przed nim, nie mógłby rozwinąć takiej prędkości i nie zabiłby Zabiegi. Ja w tym miejscu jechałbym raczej niewiele więcej, jak przepisowe 50 km/h - 60 km/h? 70 km/h? na pewno nie więcej.

Wybacz, ale jak czytam takie komunały to łzy same cisną mi się do oczu. Albo jesteś hipokrytą, który jest praworządny publicznie a w samochodzie tak jak każdy inny normalny kierowca łamie przepisy, bo w tym kraju, a w Wawie w szczególności, inaczej się nie da (każdy kto prowadzi samochód wie o tym). Albo jesteś z tych co toczą sie lewym pasem z prędkością "maksymalnie dozwoloną", święcie przekonanym, że mała prędkość = absolutne bezpieczeństwo. Szczerze powiem, że w to drugie raczej nie wierzę...
Czy wiesz, że w tym miejscu, na tym garbie, zginęło już kilka osób? Dodam, że żadne nie jechało Ferrari... Miasto doskonale wie o tym fragmencie drogi. Po wypadku Maćka i Jarka postanowili... postawić tam fotoradar! Taka jest nasza rzeczywistość. Przy szkołach i przedszkolach nigdy nie widziałem fotorejestratora lub choćby patrolu z radarem. A to właśnie tam jest największe niebezpieczeństwo. Na trasie z Wilanowa do Konastancina (warszawiacy wiedzą) jest ograniczenie do 60 km/h. A tam na odcinku kilkukilometrów nie ma, żadnej drogi poprzecznej, są dwa pasy ruchu odzielone od przeciwległej nitki szerokim pasem zieleni i zero zabudowań w sąsiedztwie... i tam drogówka jest najczęściej. Teoretyzować to każdy potrafi. A oceniać i obarczać winą to takie nasze polskie dziedzictwo narodowe.... szkoda gadać.

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Poczytałem sam siebie i donoszę, że nie bronię Maćka a jedynie przeciwstawiam się tym wszystkim, którzy komentują całą sytuację w oderwaniu od rzeczywistości. Każdy z nas ma doskonale opanowaną teorię i uwielbia się tą wiedzą chwalić. Sęk w tym, że naprawdę niewielkie grono ludzi stosuje teorię w praktyce. A już napewno nie na drodze. Absolutnie pietnuję piratów drogowych jeżdżących po wąskich drogach swoimi "tjuningowanymi bejcami", wyprzedzających na spowalniaczach, przejściach dla pieszych, ścigającymi się w ruchu ulicznym itp. Jestem wrogiem cwaniaczków jeżdżących po poboczach, jadących na wprost z pasów do skrętu, zawracajacych na pasach zieleni.... Ale na litość boską nie mówmy, że na prostym odcinku drogi żadne z nas nigdy nie nacisnęło mocniej na pedał. Maciek to zrobił za mocno, zawiodło go doświadczenie, a może zjadła rutyna... zapłacił za to bardzo wysoką cenę. Stało się. Na koniec parafrazując Chrystusa: nich rzuca kamieniem ten kto jest bez winy. W innym przypadku niech powstrzyma się od wyroków.
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz N.:
Magda Olszewska:
LENA J.:
Zientarski..podobno sie wybudzil..podobno ma uszkodzony mozg...zdecydowanie 200km/h po miescie to za szybko...
ze swiadomoscia, ze wywola to gromy, ale i z pelna odpowiedzialnoscia [w pazdzierniku 2007 przezylam dachowanie] -
uszkodzony mozg to on mial juz przed wypadkiem. gdyby mial nieuszkodzony, nie doszloby do tragedii.

Najwyraźniej dachowanie Tobie też zaskodziło na mózg.
Na pewno jechałaś ponad 300 km/h! Samochody jeżdzące
zgodnie z przepisami nie dachują.

a czy ja napisalam ze to bylo madre z mojej strony?...
nie bylo to 300, nie bylo to 200... - ale wystarczajaco za duzo. i pod tym wzgledem dachowanie naprawilo mi mozg :) zdecydowanie rozsadniej teraz jezdze.
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Rafał Nałęcz-Staniszewski:
Poczytałem sam siebie i donoszę, że nie bronię Maćka a jedynie przeciwstawiam się tym wszystkim, którzy komentują całą sytuację w oderwaniu od rzeczywistości. Każdy z nas ma doskonale opanowaną teorię i uwielbia się tą wiedzą chwalić. Sęk w tym, że naprawdę niewielkie grono ludzi stosuje teorię w praktyce. A już napewno nie na drodze. Absolutnie pietnuję piratów drogowych jeżdżących po wąskich drogach swoimi "tjuningowanymi bejcami", wyprzedzających na spowalniaczach, przejściach dla pieszych, ścigającymi się w ruchu ulicznym itp. Jestem wrogiem cwaniaczków jeżdżących po poboczach, jadących na wprost z pasów do skrętu, zawracajacych na pasach zieleni.... Ale na litość boską nie mówmy, że na prostym odcinku drogi żadne z nas nigdy nie nacisnęło mocniej na pedał. Maciek to zrobił za mocno, zawiodło go doświadczenie, a może zjadła rutyna... zapłacił za to bardzo wysoką cenę. Stało się. Na koniec parafrazując Chrystusa: nich rzuca kamieniem ten kto jest bez winy. W innym przypadku niech powstrzyma się od wyroków.

no to tez mowie. nacisnelam, dostalam po glowie.
uwazam, ze to debilizm.
w przypadku Zientarskiego debilizm spotegowany o jakies 200 km/h.
nic go nie tlumaczy.
Ferrari, pasja....
ech.
pasja ktora prowadzi do takiej tragedii to juz nie pasja. to obsesja. a to sie leczy.

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Magda Olszewska:
Rafał Nałęcz-Staniszewski:
Poczytałem sam siebie i donoszę, że nie bronię Maćka a jedynie przeciwstawiam się tym wszystkim, którzy komentują całą sytuację w oderwaniu od rzeczywistości. Każdy z nas ma doskonale opanowaną teorię i uwielbia się tą wiedzą chwalić. Sęk w tym, że naprawdę niewielkie grono ludzi stosuje teorię w praktyce. A już napewno nie na drodze. Absolutnie pietnuję piratów drogowych jeżdżących po wąskich drogach swoimi "tjuningowanymi bejcami", wyprzedzających na spowalniaczach, przejściach dla pieszych, ścigającymi się w ruchu ulicznym itp. Jestem wrogiem cwaniaczków jeżdżących po poboczach, jadących na wprost z pasów do skrętu, zawracajacych na pasach zieleni.... Ale na litość boską nie mówmy, że na prostym odcinku drogi żadne z nas nigdy nie nacisnęło mocniej na pedał. Maciek to zrobił za mocno, zawiodło go doświadczenie, a może zjadła rutyna... zapłacił za to bardzo wysoką cenę. Stało się. Na koniec parafrazując Chrystusa: nich rzuca kamieniem ten kto jest bez winy. W innym przypadku niech powstrzyma się od wyroków.

no to tez mowie. nacisnelam, dostalam po glowie.
uwazam, ze to debilizm.
w przypadku Zientarskiego debilizm spotegowany o jakies 200 km/h.
nic go nie tlumaczy.
Ferrari, pasja....
ech.
pasja ktora prowadzi do takiej tragedii to juz nie pasja. to obsesja. a to sie leczy.

Każda pasja ociera się o obsesję... Ale też zgodzę się, że należy znać granicę.
Karol Narloch

Karol Narloch Strefowy koordynator
ds. zarządzania
flotą i serwisem

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz K. M.:
Ja w tym miejscu jechałbym raczej niewiele więcej, jak przepisowe 50 km/h - 60 km/h? 70 km/h? na pewno nie więcej.

Zadam proste pytanie: prowadziłeś kiedyś auto, które ma pod maską przynajmniej 300 KM? Wiesz, jak ono się rozpędza i wiesz, jak czuje się wewnątrz prędkość tego pojazdu? Wiesz, w jak prosty sposób taki pojazd ogranicza myślenie nawet doświadczonego kierowcy i w jak niewiele trzeba by popełnić błąd, który można przypłacić życiem?
Pamiętaj: teoria to jedno, a praktyka to drugie...
Zastrzegam, że w żaden sposób nie rozgrzeszam głównego bohatera tego tematu, ale lekko mnie drzaźni takie teoretyzowanie -bym. Wsiądź, pojedź, zobacz, a potem rozważaj...
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Karol Narloch:

pojazd ogranicza myślenie

gratuluje ludziom oddajacym kontrole nad wlasnym zyciem czemus tak kruchemu i bezmyslnemu jak auto.
bzdura.
Tomasz Nowak

Tomasz Nowak Dwie zasady
gwarantujące sukces:
1. Nikomu nie mów
wszyst...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Magda Olszewska:
gratuluje ludziom oddajacym kontrole nad wlasnym zyciem czemus tak kruchemu i bezmyslnemu jak auto.

Same złote myśli w tym wątku!
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz N.:
Magda Olszewska:
gratuluje ludziom oddajacym kontrole nad wlasnym zyciem czemus tak kruchemu i bezmyslnemu jak auto.

Same złote myśli w tym wątku!

a moze tak jakis komunikat wprost?... choc raz?...wlasne zdanie na temat - na przyklad? czy to juz za trudne, bo trzeba by sie wypowiedziec, a nie rzucac aluzjami lub oceniac cudze wypowiedzi?...

Następna dyskusja:

Duzi chłopcy i ich zabawki ;)




Wyślij zaproszenie do