konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......


glupocie i piractwu drogowemu powinno sie stanowczo mowic NIE
Lena, zgadzam się, ja tylko w kwestii obrony stereotypów "małego" :)
to była głupota - tylko na torze to nie ta sama adrenalina,
nie popieram narażania innych, choć wiem jak zabawne jest narażanie samej siebie


a wiec uwazasz ze w tym wszystkim narazasz tylko sama siebie.... no to rozumiesz na czym polega to piractwo drogowe czy nie? w tym miejscu slowo glupota glupota cos zaczyna mi dzwieczyc dzwieczyc... (bez urazy ofkorsss)po prostu po tym twoim poscie mam powazne watpliwosci czy ty piractwu mowisz stanowczo nie jak sama piszesz...
Tomasz Nowak

Tomasz Nowak Dwie zasady
gwarantujące sukces:
1. Nikomu nie mów
wszyst...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Ponieważ zauważyłem, że jest tu wielu ekspertów od analizy zdarzeń drogowych, szacowania prędkości, sił fizyki oraz budowy sportowych samochodów, to mam parę laickich pytań.


Obrazek


1. Z jaką prędkością mógł uderzyć powyższy Ferrari w słupek?


Obrazek


Obrazek


2. Co by się stało z silnikiami powyższych samochodów, gdyby uderzyły one przodem w przeszkodę stałą przy prędkości np. 120 km/h?


Obrazek


3. Co to jest i gdzie znajduje się w Ferrari 360 Modena?Tomasz N. edytował(a) ten post dnia 03.03.08 o godzinie 03:41

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Aneta Małgorzata U.:
Kate "Szarlotta" J.:
dawcy organów zawsze sa mile widziani.

Jesli ktos nie mysli to może ktos inny na tym skorzysta.


ale to wlasnie Ty ujelas sedno sprawy - bo to o myslenie w tym chodzi. 200km/h po warszawie... to tylko szczeniaki tak moga.

czasmi mam wrażenie, że myslenie to musi byc bardzo bolący proces

a przecież tak niewiele do tego potrzeba... połączenia między neuronami...

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Kate "Szarlotta" J.:
czasmi mam wrażenie, że myslenie to musi byc bardzo bolący proces

a przecież tak niewiele do tego potrzeba... połączenia między neuronami...
to jedno, ale wiekszym problemem jest brak wyobrazni jednak:)))
Tomasz Wysocki

Tomasz Wysocki WYCENA NIERUCHOMOŚCI

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz N.:
Ponieważ zauważyłem, że jest tu wielu ekspertów od analizy zdarzeń drogowych, szacowania prędkości, sił fizyki oraz budowy sportowych samochodów, to mam parę laickich pytań.

1. Z jaką prędkością mógł uderzyć powyższy Ferrari w słupek?

2. Co by się stało z silnikiami powyższych samochodów, gdyby uderzyły one przodem w przeszkodę stałą przy prędkości np. 120 km/h?

3. Co to jest i gdzie znajduje się w Ferrari 360 Modena?

co prawda nie jestem ekspertem, nie komentowałem kto ile jechał, jak uderzył, fizyka zawsze była moją zmorą etc. ale spróbujmy:

Ad. 1
wystarczy pewnie 40-50 km/h

Ad.2
silnik znalazł by się na miejscu kierowcy i pasażera a oni... no cóż, "Happy Tree Friends".

Ad. 3
tu sam chętnie poznam odpowiedź.[edited]TOMASZ WYSOCKI edytował(a) ten post dnia 03.03.08 o godzinie 10:23
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

oczywiscie zdarzenie jest przykre ... i tu nie ma dyskusji

nie wiem kto prowadzil i jak doswiadczony byl to kierowca, ale jest takze kwestia tego ze takim samochodem trzeba umiec jezdzic i tego trzeba sie nauczyc - a to zajmuje troche czasu. nie mozna tak sobie poprostu zasiasc za kierownica i wcisnac gaz do dechy ...
mialem okazje jezdzic F360 Modena .... to znakomity samochod, ale ma swoje niuanse (np tyl jest szerszy niz przod i nie wolno zbyt ciasno przodem wchodzic w zakrety bo wtedy tyl laduje na krawezniku) i te zachowania trzeba poznac ....
i niestety, gdzy czuje sie pomruk silnika na plecach to adrenalina powoduje rozne niezbyt rozsadne zachowania ...

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Bartłomiej Usydus:
jezli potrafisz ocenić stan swojego samochodu i drogi oraz własne umiejętności możesz śmiało zapie..lać 200 km/h
wiem, że chciałbyś ubezwłasnowolnić ludzi, ale do nich indywidualnie należy ocena czym chcą się zajmować a czym nie. Jeśli chodzi o takie przepisy to istnieją - duże odcinki autobahnu.

@Bartek, Aneta:
ja wiem, że chcielibyście, żeby skoki spadochornowe, paralotniarstwo, wspinaczka i 50 innych zajęć oznaczają posiadanie małego - i jako takie powinny być zabronione ze względu na szkodliwość jakie niosą do zakompleksionego człowieka - inni mogą powiedzieć, że wręcz odwrotnie, ich organizm po prostu genetycznie wymaga zwiększonej dawki adrenaliny.

A moim zdaniem to jest po prostu dla ludzi - co oznacza, że wymaga również, a nawet szczególnie, myślenia i rozsądku.
I jak wspomniałem, jeżdzenie po naszych miastach sportowym samochodem to masochizm, 200km/h to bezbrzeżna głupota, ale korzystanie z takich samochodów w miejscach do tego przeznaczonych (i w miarę bezpiecznych) - jak najbardziej, bez zagrożenia dla innych - do własnej oceny.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Uwielbiam taki styl: ja wiem, ja wiem, ja wiem.
Andrzej Olechowicz:
wiem, że chciałbyś ubezwłasnowolnić ludzi....
ja wiem, że chcielibyście,....


zawsze wiesz lepiej co kto mysli i by chciał

Ja zazwyczaj tego nie wiem. nie wiem np dlaczego wrzucasz do wątku o gościu, który zapierd..ał 200 km/h po mieście coś o wspinaczce czy skokach spadochronowych. bo ja związku nie widzę

Pisanie w kontekscie śmiertelnego wypadku przy 200 km/h, ze do ludzi nalezy ocena czym się chcą zajmować jest moim skromnym zdaniem pozbawione sensu

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

ja rozumiem :D że nie podoba Ci się taka formuła stylistyczna

zakwestionowałeś to, że jak twierdzę, operowanie każdą maszyną na granicy kontroli jest przyjemne z domyślnym argumentem, że jest to związane z posiadaniem dzieci - ponieważ nie do końca zrozumiałem wypowiedź odpowiedziałem na trzy możliwości, które tam widziałem - tak więc nie wiem lepiej, mogłem się domyślać.

a ponieważ ktoś odrzuca możliwość decydowania na drodze o sposobie korzystania z niej (mimo że istnieje przykład autobahnów) to wnoszę, że chce w dużej mierze ograniczyć ludziom możliwość stawiania się w takiej sytuacji. A uważam, również w kontekście tego wypadku, że ludzie jak chcą to powinni mieć możliwość jazdy z prędkościami 200km/h i powyżej - na autobahnie, odcinkach zamkniętych, a szczególnie na torze, gdzie raczej się na nic nie wpadnie 10m od jezdni, choć co prawda można przerolować.

A jak nie widzisz sensu i związku - to podpowiadam: 1. adrenalina, 2. wypadkowość
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Przykro mi, ze dalej bawisz się w rozpisywanie się co miałem na myśli pisząc to co napisałem

Zatem jeszcze raz:

Wątek jest o człowieku, który zapier..lał 200 km/h po mieście, powodując wypadek i śmierć jednej osoby.

Jakiekolwiek tłumaczenie/usprawiedliwianie takiej "zabawy" chęcią odczucia dreszczyka emocji jest zwykłą głupotą.
Głupotą tym większą, jak się ma dzieci, bo nieodpowiedzialna zabawa, któa moze zakońćzyć się śmiercią bije już nie tylko w Ciebie, ale też w osoby, które są od Ciebie zależne

jak ktoś kiedyś w jakimś filmie powiedział:

Dzieci masz ? to myśl o nich, a nie o gierojstwie.

I jeszcze raz dla jasność: wyścigi na torach, skoki spadochroniarskie, base jumping, wspinaczka, nurkowanie i milion innych rzeczy nie da się porównać i stawiać jako tumaczenie ekscytacji idiotami jeżdzącymi 200 km/h po mieście.

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

no to najwyraźniej nie czytałeś co pisałem w tych postach i wcześniej szych - też to określiłem jako głupotę, różnica między nami jest jedynie taka, że dla mnie taka jazda (po drogach publicznych tam gdzie to dopuszczalne lub na odcinku zamkniętym) ze względu na adrenaline i wypadkowość jest porównywalna z milionem innych sportów z dreszczykiem.

A jazda nawet opustoszałą, ale taką drogą takim samochodem jest skrajną głupotą graniczącą z samobójstwem z przyczyn technicznych.

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Wszystkie wypowiedzi pokazują jedną, starą jak świat, zasadę: Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Od skrajnego lekceważenia tematu aż po ostrą, bardzo ostrą krytykę zdarzenia. No bo z jednej strony każdy szuka zrozumienia dla takiej bezmyślności (bo o niej chyba mówic możemy głośno), z drugiej zaś gdyby zamiast słupa na drodze stanęło Twoje/moje dziecko to nie czekalibyśmy na wyjaśnienia tylko sami wymierzyli sprawiedliwość bez względu na konsekwencje (bynajmniej ja). Sprawa wywyołuje wiele emocji. Rozmawiałem ze znajomymi Maćka Z. - poza wiarą w powrót do zdrowia, próbują tłumaczyć, "kolorować" rzeczywistość, łagodzić zaistniały fakt.. i zderzam to z wieloma opiniami w tego posta - bezwględna krytyka, oczekiwanie surowych konsekwencji...

Nikt pewnie nie przekona tu nikogo do swoich racji. Zresztą nie o to chodzi. Ale może ktoś zwolni jutro, pojutrze, za miesiąc jadąc przez centrum miasta lub widząc szkołę.. Chyba chciałbym w to wierzyć..
Tomasz Nowak

Tomasz Nowak Dwie zasady
gwarantujące sukces:
1. Nikomu nie mów
wszyst...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

- jechał 200 km/h!!!
- nie, jechał 120 km/h.
- skąd wiesz, że jechał 120 km/h???
- a skąd wiesz, że jechał 200?

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

"ja jestem tylko narratorem"

nawet 100 to dużo - prawda? w mieście? slalomem między samochodami w mieście ... hmm ... nawet 100 ....

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

proponuję w tym miejscu zrobić cięcie...

i zakończyć temat

co Wy na to?

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

chyba nie możemy tego zrobić - nawet nie wiesz z jaką ciekawością czytam kolejne wypowiedzi. Maciek wraca do zdrowia. Dyskusji będzie wiele. Czemu kończyć temat, który wywołuje tyle emocji? A jeśli komuś ta dyskusja "coś da"?!

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Tomasz N.:
a nie odpowiedziałeś na swoje pytania pod zdjęciami...

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Ale co da ta dyskusja Damian co?

Przeciez zaostrza się tylko spór o cos co było, zaistniało, przyniosło ofiary i z pewnością wydarzy się jeszcze nie raz!

konto usunięte

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Kate "Szarlotta" J.:
Ale co da ta dyskusja Damian co?

Przeciez zaostrza się tylko spór o cos co było, zaistniało, przyniosło ofiary i z pewnością wydarzy się jeszcze nie raz!

i dlatego powinniśmy zaprzestać dyskusji?! hmm... poddaję pod ocenę innych.. Nie mam w zwyczaju upierać się przy swoim ;-)

Jeśli zamiast wniosków będą spory to w istocie lepiej dać spokój.

Wszystko w rękach dyskutujących o tym i podobnych temu zdarzeniach..
Tomasz Nowak

Tomasz Nowak Dwie zasady
gwarantujące sukces:
1. Nikomu nie mów
wszyst...

Temat: 200 km/h po mieście to jednak chyba trochę za szybko ......

Andrzej Olechowicz:
a nie odpowiedziałeś na swoje pytania pod zdjęciami...

A może Ty spróbujesz?

Następna dyskusja:

Duzi chłopcy i ich zabawki ;)




Wyślij zaproszenie do