Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:

Mariusz Czerwiński:

Wyciągam również wnioski i przedstawiam fakty: Nikt nie oskarżył Camerona o kłamstwo, gdy ten twierdził, że 40% przypadków pedofilii, to sprawka homoseksualistów.

Wśród kleru katolickiego też?

Jasne, ze też. W USA było 7, czy 8 przypadków wyroków sądowych za molestowanie. Łącznie spraw było 27, wśród nich były bezpodstawne oskarżenia, fałszywe zeznania etc.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Mariusz Czerwiński:

Zbyszek Modrzejewski:

Mariusz Czerwiński:

Wyciągam również wnioski i przedstawiam fakty: Nikt nie oskarżył Camerona o kłamstwo, gdy ten twierdził, że 40% przypadków pedofilii, to sprawka homoseksualistów.

Wśród kleru katolickiego też?

Jasne, ze też. W USA było 7, czy 8 przypadków wyroków sądowych za molestowanie. Łącznie spraw było 27, wśród nich były bezpodstawne oskarżenia, fałszywe zeznania etc.

Czy może Pan jeszcze podać dane:
1. Jaki procent molestowanych dzieci, przed 8 rokiem życia, stanowią chłopcy?
2. Takie same dane po 8 roku życia?

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Mariusz Czerwiński:

Wyciągam również wnioski i przedstawiam fakty: Nikt nie oskarżył Camerona o kłamstwo, gdy ten twierdził, że 40% przypadków pedofilii, to sprawka homoseksualistów.

>

zaiste klasyczna jest logika Twego myślenia, jeżeli z faktu niezaprzeczenia stwierdzasz, że coś jest faktem...

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Adam Bulandra:

Mariusz Czerwiński:

Wyciągam również wnioski i przedstawiam fakty: Nikt nie oskarżył Camerona o kłamstwo, gdy ten twierdził, że 40% przypadków pedofilii, to sprawka homoseksualistów.

>

zaiste klasyczna jest logika Twego myślenia, jeżeli z faktu niezaprzeczenia stwierdzasz, że coś jest faktem...

Znalazł się "aktywista" od siedmiu boleści. Jaki język polski aktywistów, tacy i aktywiści.

P.S.
No właśnie z tego faktu wyciągam wniosek, że prawdą jest to co mówi Cameron, iż 40% przypadków pedofilii w USA, to sprawka homoseksualistów. To co najmniej kilkanaście razy częściej, niż w przypadku hetero.

Twoi starsi w orientacji homo "bracia" z USA już dawno by oskarżyli Camerona, gdyby to nie było prawdą.
Wyjaśniałem już na forum motywy takiej pasywności homoseksualistów w USA - boją się nagłośnienia medialnego przegranej w tej sprawie z Cameronem.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Mariusz Czerwiński:

Adam Bulandra:

Mariusz Czerwiński:

Wyciągam również wnioski i przedstawiam fakty: Nikt nie oskarżył Camerona o kłamstwo, gdy ten twierdził, że 40% przypadków pedofilii, to sprawka homoseksualistów.

>

zaiste klasyczna jest logika Twego myślenia, jeżeli z faktu niezaprzeczenia stwierdzasz, że coś jest faktem...

Znalazł się "aktywista" od siedmiu boleści. Jaki język polski aktywistów, tacy i aktywiści.

P.S.
No właśnie z tego faktu wyciągam wniosek, że prawdą jest to co mówi Cameron, iż 40% przypadków pedofilii w USA, to sprawka homoseksualistów. To co najmniej kilkanaście razy częściej, niż w przypadku hetero.

Twoi starsi w orientacji homo "bracia" z USA już dawno by oskarżyli Camerona, gdyby to nie było prawdą.
Wyjaśniałem już na forum motywy takiej pasywności homoseksualistów w USA - boją się nagłośnienia medialnego przegranej w tej sprawie z Cameronem.

Już w wątku o homoseksualizmie - nie chce mi się teraz w nim grzebać - były przytaczane odpowiednie dane. A ja dalej pytam: jaki odsetek molestowanych dzieci w Polsce stanowią dziewczynki, a jaki chłopcy? Bo nie twierdzi Pan chyba, że homoseksualiści zmieniają na chwilkę orientację, żeby dziewuszkę bzyknąć?
Adam ma rację - z logicznego punktu widzenia Pana wniosek jest bzdurny.
90% osób nie zaprzecza istnieniu elfów. Bo się tym nie zajmuje. Ale nie świadczy to o tym, że elfy istnieją...

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:

Adam Bulandra:

zaiste klasyczna jest logika Twego myślenia, jeżeli z faktu niezaprzeczenia stwierdzasz, że coś jest faktem...

Mariusz Czerwiński:

Znalazł się "aktywista" od siedmiu boleści. Jaki język polski aktywistów, tacy i aktywiści.

Mariuszu Czerwiński, skompromitowales sie kompletnie tą bezmyslną wypowiedzią
nacechowaną agresją.

Wydaje mi sie, ze "Etyka w praktyce" zajmuje sie glownie nagonkami na homoseksualistow,
na ich zwiazki i na ich adopcje.

Kto jest glownym wrogiem homoseksualizmu i homoseksualistow?
Katolicy.

Katolicy, dlaczego w takim razienie atakujecie swojego homoseksualnego kleru:
http://www.goldenline.pl/forum/3126282/potezne-podziem...
Bo jestescie hipokrytami, tak jak "mistrzyni".

A tak w ogole, to co ma orientacja seksualna do etyki?

Czy jak ktos jest na cos chory, to jest to nie etyczne z jego strony?
Zeby bylo jasne, ja nie uwazam homoseksualizmu za chorobe.

Zacznijmy od tego, do kogo był adresowany mój post - skoro masz problemy z tak prostą oceną, to wyjaśniam ci, że do Adama Bulandry.

Który to Adam Bulandra w jednej z dyskusji postawił tezy, a następnie skompromitował się, że on może zrobić badania, które potwierdzą jego życzenia postawione w niedorzecznych tezach.

Gdzie ty widzisz agresję? Na pewno jest ona w waszych wypowiedziach. Mnie zarzucasz agresję? Kolejna twoja niedorzeczność i styl coby tu nie napisać - na pewno życzeniowy, a nie faktyczny.

Mylisz się w swoich niedorzecznych zarzutach, iż rzekomo "Etyka w praktyce" zajmuje się nagonką na homoseksualistów, ich związki i adopcje. "Róbta sobie co chceta" i mam to gdzieś, co robicie, lecz nie zgadzam się na promocję homoseksualizmu, na przywileje dla homoseksualistów, na adopcję dzieci przez homoseksualistów oraz brak publicznych debat między traktującymi homoseksualizm, jako nałóg oraz traktującymi homoseksualizm, jako "normalność".

Weź już przestań z tymi niedorzecznościami, iż tylko katolicy są przeciwnikami adopcji dzieci przez związki homo, gdyż przypisujecie już katolicyzm ateistom, którzy są przeciwnikami adopcji dzieci przez homoseksualistów.

I ty chcesz, żebym atakował kościół za homoseksualizm dlatego, że tobie się tak podoba? Oczadziałeś chyba. Po pierwsze, to homoseksualizm w kościele ma znacznie mniejsze rozmiary, niż próbuje to przedstawić propaganda antykościelna. W USA skazano tylko 7, czy 8 osób (księży i zakonników). Reszta przypadków okazała się bezpodstawnymi pomówieniami.

Po drugie, kościół to taka instytucja, w której wszyscy w parafii wszystko wiedzą o księżach i widzą, co księża robią. Ksiądz - pedofil nie jest w stanie ukryć swoich preferencji przed parafianami. Bo jak miałby to zrobić? Na katechezie? Żartujesz sobie, dzieci by widziały. Na plebanii? Też żartujesz - na plebanii zwykle jest kilka osób, niemożliwe, by wszystkie były pedofilami, a poza tym jak ci wiadomo, to za dnia na plebanię co chwilę ktoś puka.

Z tą pedofilią w kościele, to jest tak samo jak molestowaniem przez arb Paetza. Po dymisji abp rzekomo molestowany odwołał swoje zarzuty. Ale stało się, abp został odwołany, a do abp przylgnęła wizytówka, do dzisiaj abp Paetz jest wymieniany, jako homoseksualista, molestujący kleryka. Tylko widzisz, to jest właśnie nieetyczne.

Te przypadki pedofilii w kościele są niezwykle rzadkie, a za nagonkę medialną i publiczna odpowiadają sami hierarchowie i księża, którzy nie skarżą osób bezpodstawnie ich pomawiających o zniesławienie i pomówienia.

Przypominam:
Nie udowodniliście, że homoseksualizm nie jest nałogiem. po prostu został wykreślony z rejestru chorób. Nie jest prawdą, że preferencja homoseksualistów się nie zmienia. Opieracie tą rzekomą 'normalność" na twierdzeniu, że homoseksualista ma mózg kobiety, a lesbijka ma mózg mężczyzny. A co z biseksualistami, którym mózg się zmienia na przemian z kobiecego, na męski i z męskiego na kobiecy.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Panie Mariuszu,
http://bishop-accountability.org/priestdb/PriestDBbyla...
Pan policzy skazanych "convicted". Do tego "settled" - w terminologii oznacza to dwie rzeczy: ugodę z ofiarą/ugodę z prokuraturą. Większość jest winna zarzucanego czynu, a ugoda oznacza mniejszy wyrok.

Irlandia:
http://www.justice.ie/en/JELR/Pages/PB09000504Maciek G. edytował(a) ten post dnia 13.12.12 o godzinie 09:50

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Mariusz Czerwiński:

Który to Adam Bulandra w jednej z dyskusji postawił tezy, a następnie skompromitował się, że on może zrobić badania, które potwierdzą jego życzenia postawione w niedorzecznych tezach.

Ależ to najzwyczajniej możliwe. I taka jest różnica między badaniami rzetelnymi i nierzetelnymi, że nie chodzi tylko o prawidłowość arytmetyczną obliczeń statystycznych, ale trzeba wiedzieć jakie zależności nalezy badać aby uzyskać miarodajny wynik. Bo zbadać zależności statystyczne można najdziwniejsze i prawie zawsze jakąś zalezność się znajdzie....

jeżeli zatem Cameron źle lub nierztelnie dobrał grupę badawczą i kontrolną to uzyskał błędne wyniki mimo, iż dokonał na tych grupach poprawnych obliczeń statystycznychAdam Bulandra edytował(a) ten post dnia 13.12.12 o godzinie 13:24