Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Marcin Południkiewicz:

W sumie to nielogiczne, bo jeśli były gwałcone to powinny mieć jakiś uraz do seksu(chyba, że robiły to z chęcią) a tu

Nie były. Tłum nie skorzystał z propozycji Lota i wolał wyruchać anioły (gości Lota)

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Chyba czytaliśmy różne wersje Biblii.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Hmm...czasami mam wrażenie, że wierzący uważają, iż tylko ich uczucia powinny być bronione i tylko oni je mają.
Trudno szanować taką treść Panie Zbyszku:



Dodam, że kościół też nie szanuje treści bo część jej usunął a Nowy Testament był tak często zmieniany...
Kto dał im prawo do weryfikowania słowa bożego?
Jakbym był wierzącym wpierw pozwałbym tą chorą instytucję, która ma w nosie słowo boże - modyfikując je na swoje potrzeby, przekłada tradycje nad wiarę niczym faryzeusze - w biblii nie ma nic o chrzcie niemowląt, nazywa papieża ojcem świętym co o ile kojarzę przysługuje jedynie bogu.
Jak dla mnie ta instytucja sto razy bardziej obraża wszelkie uczucia religijne niż jakakolwiek Doda, Maciej czy Nergal. I wierzący się na to godzą.
Napiszę więcej.
A co z chrześcijańskim zwyczajem wybaczania? Czyż to nie bóg ma sądzić żywych i umarłych?
Czemu są tacy niesprawiedliwi, że tolerują deptanie słowa przez instytucje kościelne a byle wyrażenie odmiennych poglądów już ich obraża?
I kto w kościele się modli - i wybacz nam jako i my wybaczamy naszym winowajcom?
Wybaczają? Skądże!
To już istna hipokryzja, która powinna najbardziej godzić w ich uczucia religijne.
I nic też nie daje czytanie o synu marnotrawnym - nie wybaczą i już.
Swoją nienawiścią wobec innych poglądów i ludzi obrażają moim zdaniem całą swoją wiarę, która o ile pamiętam..ma uczyć miłości?
Skoro Doda jest skazana to wielu wierzących też być powinno.
Za obrazę własnej religii, obrazę uczuć Dody, nieposzanowanie odmiennych poglądów, nietolerancję, gwałcenie wolności słowa, szerzenie nienawiści...Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 23:33

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:

Ale widzi Pan, Panie Marcinie, jak to jest w życiu.

Maciej Filipiak opluwa Pismo Swięte i wtedy Pani katoliczka Małgorzata Gałkowska-Błądek, wierzaca nie praktykujaca, nabiera wody w usta, milczy pokornie i godzi sie na to, ale jak ja ośmielam sie zakwestionować etykę niektorych uczynkow wielebnego Ojca Dyrektora, to wtedy Pani katoliczka Małgorzata Gałkowska-Błądek i Maciej Filipiak zaczynają opluwać mnie:

http://www.goldenline.pl/forum/3119980/ojciec-dyrektor...

Potrafi Pan to zrozumieć, Panie Marcinie?

No faktycznie, niepojęte.
Czyżby wg Pani Małgorzaty ateista był mniejszym złem od mnicha buddyjskiego?
Tak jak czytam nie widzę nawet by Pan dawał powody by opluwał Pana ktokolwiek.
Może dlatego, że poglądowo wg pewnego testu blisko mi jednak do buddyzmu?
Ta czy siak dla mnie to niepojęte.

Panią Dodę skazano za jedno ogolnikowe zdanie, nie pozbawione prawdy,
ale Rydzyka nie skazano jeszcze za nic, mimo, ze ma na sumieniu dużo wiecej niż Pani Doda.
Niezbadane sa wyroki boskie, prawda?

Prawda, choć dla mnie pewnie zamiast wyroków boskich byłby los.
Jak brzmiało pewne zdanie z filmu "Hero": wszystko w rękach niebios.
Innymi słowy - wszystko jest możliwe, nie mamy na wszystko wpływu i z niektórymi rzeczami należy się pogodzić.
Chociaż bywamy kowalami swojego losu czasami jesteśmy niczym ziarno piasku rzucane przez wiatr.
Niemniej tu nie wyroki boskie a ludzkie zapadły, trudno w tym wypadku uznać nasze rządy i sądy za niezawisłe., niepodlegające wpływom.
Jak to gdzieś wyczytałem - wszystko marność.
Nie szaleję za Dodą a zwłaszcza jej piosenkami, niemniej to nie jest w porządku.
Haha, jak tak dalej pójdzie to może zostanę adwokatem ateistów, jak pewnie by zatem mnie nazwali co poniektórzy - adwokat diabła.
:D

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Maciej Filipiak:

Mariusz Czerwiński:
Na pewno nie tak mają wyglądać rodzice

w takich rodzicach nie widzę nic niepokojącego - gorsi byli by tacy jak Ty, którzy przekażą dzieciom durne uprzedzenia.

Nie słyszałem, żeby jakikolwiek facet miał instynkt macierzyński, może mieć tylko instynkt ojcowski. Tak nas natura stworzyła i tego nie przeskoczysz, nawet gdybyś się zesrał .... po raz kolejny zresztą.

W wyniku totalnej blokady medialnej i bliżej niesprecyzowanych zarzutów zajrzałem w końcu do wypowiedzi Camerona. Nie pamiętam, czy to ty, ale na pewno ktoś z "waszych" napisał, że Cameron to "nawrócony gej". Wkurzyło was, że mózg Camerona przestał być kobiecy, a stał się mózgiem faceta. Nie możesz przetrawić tego, że udowodniłem że ściemniasz z tą trwałością homo-preferencji.

Cameron mówi głośno np., że 40% przypadków pedofilii, to "dzieło" homoseksualistów. Skoro tak mówi i to publicznie od wielu lat, to jest to prawda. Ale nie dlatego jest to prawdą, że Cameron tak mówi, tylko jest to prawdą dlatego, że nikt z homoseksualistów nie jest w stanie udowodnić przed sądem, że jest inaczej, a Cameron posiada bezsporne dowody na to, że 40% pedofilów, to homoseksualiści.

O jakich ty uprzedzeniach prawisz? Już ci się zupełnie pomieszało pod kopułą. Kontynuuj swój nałóg jeśli ci się on tak podoba. Nie mam nic do tego. Ale nie jest to normalność. Zresztą nie przedstawiliście żadnych dowodów na rzekomą normalność homoseksualizmu.

Nie zgadzam się na adopcję dzieci przez homoseksualistów, nie zgadzam się na promocję homoseksualizmu i mam do tego konstytucyjne prawo.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Mariusz Czerwiński:
Nie słyszałem, żeby jakikolwiek facet miał instynkt macierzyński, może mieć tylko instynkt ojcowski.

Nie są one podobne?

Tak nas natura stworzyła i tego nie przeskoczysz, nawet gdybyś się zesrał .... po raz kolejny zresztą.

Ale to jak stworzyła natura homoseksualistę już można przeskoczyć?

W wyniku totalnej blokady medialnej i bliżej niesprecyzowanych zarzutów zajrzałem w końcu do wypowiedzi Camerona.

Który to przestał działać na rzecz nauki a własnego widzi mi się.
Nie jest obiektywny i manipuluje.
Pasujecie do siebie.

Nie pamiętam, czy to ty, ale na pewno ktoś z "waszych" napisał, że Cameron to "nawrócony gej". Wkurzyło was, że mózg Camerona przestał być kobiecy, a stał się mózgiem faceta. Nie możesz przetrawić tego, że udowodniłem że ściemniasz z tą trwałością homo-preferencji.

Był gejem?
Jakieś źródło?
Mi nic na ten temat nie wiadomo i na pewno tak nie napisałem.
Może lepiej znajdź ten cytat zanim się okaże, że znów manipulujesz.

Cameron mówi głośno

A mógł cicho, wszak nie ma tutaj chyba ludzi głuchych.

np., że 40% przypadków pedofilii, to "dzieło" homoseksualistów. Skoro tak mówi i to publicznie od wielu lat, to jest to prawda.

Zatem skoro piszę publicznie, że bóg nie istnieje i jesteś gejem, oznacza to, że jest to prawda.

Ale nie dlatego jest to prawdą, że Cameron tak mówi,

Przed chwilą twierdziłeś coś innego.

tylko jest to prawdą dlatego, że nikt z homoseksualistów nie jest w stanie udowodnić przed sądem, że jest inaczej, a Cameron posiada bezsporne dowody na to, że 40% pedofilów, to homoseksualiści.

Tak bezsporne, że koledzy po fachu wylali go z towarzystwa za głoszenie bredni.
Jakie dowody?
O ile kojarzę większość przestępstw seksualnych popełniają mężczyźni, większość ofiar przemocy seksualnej to dziewczynki.
Wystarczy spojrzeć na policyjne statystyki by obalić tezę Camerona.

O jakich ty uprzedzeniach prawisz? Już ci się zupełnie pomieszało pod kopułą.

Czyli jak zabronię tobie byś adoptował dziecko z powodu swojej orientacji to nie będzie uprzedzenie, KPW.

Kontynuuj swój nałóg jeśli ci się on tak podoba.

Cóż za wyrozumiałość, a już myślałem, że skierujesz oponenta do jednego z szamanów.

Nie mam nic do tego. Ale nie jest to normalność.

Nie normalność a norma społeczna, co nie oznacza, że nią być nie może.
Tak jak noszenie mini i słuchanie rocka.

Zresztą nie przedstawiliście żadnych dowodów na rzekomą normalność homoseksualizmu.

A pan nie przedstawił żadnych dowodów na to, że przeszkadza to w funkcjonowaniu społeczeństwa.

Nie zgadzam się na adopcję dzieci przez homoseksualistów, nie zgadzam się na promocję homoseksualizmu i mam do tego konstytucyjne prawo.

A ja nie zgadzam się na adopcję dzieci przez pana, na promocję pana poglądów i mam do tego konstytucyjne prawo.

ps.
Z tym mówieniem publicznie od wielu lat to przypomniało mi się, że kłamstwo powtarzane wiele razy można uznać za prawdę.
Naiwność again.

I coś o pana guru, Cameronie:

W dniu 2. Grudnia 1983 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne (APA) wykreśliło Camerona z listy swoich członków w związku z naruszeniem Preambuły Zasad Etycznych Psychologów oraz w wysłało mu list informujący go o tym, jednak jak on sam twierdzi rok wcześniej oddzielił się on od APA by stworzyć swój własny Family Research Institute (FRI).
Źródło: Notice: Persons dropped from membership in the American Psychological Association. (1984). Internal communication from APA to all members. (tekst i list dostępny tutaj)

19. Października 1984 Towarzystwo Psychologiczne Stanu Nebraska przyjęło zicjalne stanowisko mówiące, że całkowicie izoluje się od badań i teorii Paula Camerona oraz nie chce być w żaden sposób kojarzone z jego publikacjami.
Źródło: [Nebraska Psychological Association. (1984, October 19). Resolution. Minutes z the Nebraska Psychological Association. Omaha, Nebraska: Author.] (tekst dostępny tutaj)
Amerykańskie Towarzystwo Socjologiczne (ASA) w roku 1985 ogłosiło, że nie Paul Cameron mimo upomnień wielokrotnie źle interpretował i fałszował wyniki badań socjologicznych nienależących do niego, oraz iż nie ma on wymaganych umiejętności do korzystania z badań socjologicznych, nie jest on socjologiem i wnioski wyciągane przez niego w celu agitacji przeciw ochronie podstawowych praw osób homoseksualnych są fałszywe i całkowicie bezpodstawne.
Źródło: http://psychology.ucdavis.edu/Rainbow/html/ASA_resolut... http://www.asanet.org/footnotes/1987/ASA.02.1987.pdf#p...

W sierpniu 1996 Kanadyjskie Towarzystwo Psychologiczne (CPA) oskarżyło Camerona o nadinterpretację i fałszowanie wyników ich badań społecznych oraz ogłosiło, iż nie chce być w żaden sposób łączone z teoriami i interpretacjami badań przedstawianych przez Camerona w jego publikacjach.
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Cameron

Podczas kampanii na rzecz ograniczenia praw homoseksualistów w Lincoln w Nebrasce Cameron wygłosił w luterańskiej kaplicy wykład o niebezpieczeństwach wynikających z homoseksualizmu skupiając się na przykładzie czteroletniego chłopca, który doznał brutalnego homoseksualnego molestowania w miejscowym supermarkecie. Policja nie potwierdziła tego zdarzenia, ponieważ nigdy o nim nie słyszała, a Cameron sam przyznał po wykładzie, że usłyszał on jedynie taką plotkę.
Źródło: http://www.westword.com/1996-10-03/news/slay-it-with-a...

Wiarygodność Camerona została także zakwestionowana poza środowiskiem uniwersyteckim, na gruncie sądowym: w sprawie Baker konta Wade z 1984 roku sędzia Buchmeyer z dystryktu Dallas stwierdził, że Cameron opiniując sprawę o molestowanie dopuścił się świadomego wprowadzenia w błąd, zatem krzywoprzysięstwa.
Źródło: [Baker v. Wade, 106 Federal Rules Decisions 526 (N.D. Texas, 1985).]Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 03:29

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

dziękuje za takich rycerzy moralności jak Cameron

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:

Maciej Filipiak opluwa Pismo Swięte i wtedy Pani katoliczka Małgorzata Gałkowska-Błądek, wierzaca nie praktykujaca, nabiera wody w usta, milczy pokornie i godzi sie na to, ale jak ja ośmielam sie zakwestionować etykę niektorych uczynkow wielebnego Ojca Dyrektora, to wtedy Pani katoliczka Małgorzata Gałkowska-Błądek i Maciej Filipiak zaczynają opluwać mnie:

Relacje ze swoich koszmarów sennych bądź łaskaw przenieść na forum psychiatryczne, albo dla jako natchnienie dla bajkopisarzy. A tutaj kłamstw nie opowiadaj.
To tylko taka prośba, pewnie i tak murem się odbije.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:
Wyrazasz sie w sposob wulgarny i pozbawiony szacunku wobec tresci Pisma Swietego.

Szacunek do "Pisma Świętego" mam taki sam jak dla krzesła. A nawet mniejszy, bo krzesło do czegoś się przydaje.
Niby dlaczego miał bym mieć inny ?

To nie tylko wbrew regulaminowi, ale wbrew elementarnej etyce.

sranie w banie

Powinni Cie skazac w Sadzie za obraze uczuc religijnych, tak jak Dode:

Szacunek do PŚ, moim konstytucyjnym obowiązkiem ? Mniszku, włącz myślenie :)

--

Poza tym, napisałem prawdę - weź Biblię do ręki i sam poczytaj.Maciej Filipiak edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 08:26

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:

Maciej Filipiak opluwa Pismo Swięte i wtedy Pani katoliczka Małgorzata Gałkowska-Błądek, wierzaca nie praktykujaca,

Skąd ten wniosek? Śledzi mnie Pan?

nabiera wody w usta, milczy pokornie i godzi sie na to, ale jak ja ośmielam sie zakwestionować etykę niektorych uczynkow wielebnego Ojca Dyrektora, to wtedy Pani katoliczka Małgorzata Gałkowska-Błądek i Maciej Filipiak zaczynają opluwać mnie

Panie Zbyszku, Maciej F znany jest ze swoich chamskich wypowiedzi na temat wierzących i wiele razy zostało mu to powiedziane. Tu już ręce opadają, nic nie dociera, szkoda sił :o)

Najśmieszniejsze jest to, że Pan uwagę o buddystach wziął do siebie. Był tu jeszcze jeden "buddysta" zakładający prześmieszne wątki, wyciągający jakieś rewelacje o intronizacji szatana i ekscytujący się sprawami erotycznymi i to raczej do niego się odnosiła moja uwaga. Wygląda na to, że nożyce się też odezwały.

Jeśli już jesteśmy przy Panu, to spodziewałam się że buddysta i w dodatku mnich sięgnie wyżej niż tematy o zarodkach i plemnikach i wklejanie wielokroć tych samych tekstów o ojcu Rydzyku albo jakichś obrazków.
Ale jak widać, buddyści są różni...
Ja wolę wersję moich znajomych buddystów, którzy dbają o samodoskonalenie się i nie potrzebują do tego badania Biblii czy żywota Ojca Rydzyka ani nie udowadniają katolikom nieistnienia ich Boga :o)

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Małgorzata G.:

Panie Zbyszku, Maciej F znany jest ze swoich chamskich wypowiedzi na temat wierzących

Chamskie są podobne insynuacje, kłamliwe i niezgodne z prawem.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:
Panie Zbyszku, Maciej F znany jest ze swoich chamskich wypowiedzi na temat wierzących

Chamskie są podobne insynuacje, kłamliwe i niezgodne z prawem.

Pisałeś że wiara w Boga jest objawem choroby psychicznej? Pisałeś. A może już się z tego wycofujesz?

Napisałeś też o religii: "Dlatego mogę ją krytykować, domagać się unicestwienia - Dla dobra zbiorowości i swojej." Ba, cały wątek założyłeś.

Niezgodna z prawem jest mowa nienawiści w stosunku do katolików, którzy mają konstytucyjne prawo do wyznawania swojej wiary.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Małgorzata G.:

Chamskie są podobne insynuacje, kłamliwe i niezgodne z prawem.

Pisałeś że wiara w Boga jest objawem choroby psychicznej? Pisałeś. A może już się z tego wycofujesz?

To nie jest chamska wypowiedź, tylko mój pogląd.

Tak uważam i uzasadniłem to w sposób logiczny i racjonalny.
Skoro nie potrafisz odnieść się do argumentów - to reagujesz emocjonalnie - i to jest chamskie. Twoje zachowanie.

Napisałeś też o religii: "Dlatego mogę ją krytykować, domagać się unicestwienia - Dla dobra zbiorowości i swojej." Ba, cały wątek założyłeś.

Tak jak Katolicy mają swoją "Ewangelizację"
tak ja mam swoją anty-ewangelizację.

Jeżeli moje nawracanie na ateizm jest chamskie - to równie chamska musi być ewangelizacja katolików.
Nie ma żadnego powodu, żeby stawiać jedną opcję wyżej od drugiej - żyjemy w kraju, który deklaruje równość praw wobec wyznawanych przekonań.

Niezgodna z prawem jest mowa nienawiści w stosunku do katolików, którzy mają konstytucyjne prawo do wyznawania swojej wiary.

Nie ma żadnej mowy nienawiści, to tylko Twoje urojenie. Niczym tego nie poprzesz.

Ja o zgodność swoich działań i wypowiedzi z literą prawa jestem spokojny.

Temat: zmiana tradycyjnej definicji rodziny...

Zbyszek Modrzejewski:

Małgorzata G.:

Jeśli już jesteśmy przy Panu, to spodziewałam się że buddysta i w dodatku mnich sięgnie wyżej niż tematy
o ojcu Rydzyku albo jakichś obrazków.

Broni Pani ojca Rydzyka?

Nie, też jestem zdania że to bardziej biznesmen niż kapłan.