konto usunięte

Temat: Zimerman na temat USA

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6545187...

Zimerman zbliżał się już do końca swego sobotniego recitalu w Walt Disney Concert Hall, gdy zamarł na chwilę w milczeniu przed fortepianem. Już miał zacząć wykonywać "Wariacje na polski temat ludowy" Karola Szymanowskiego, gdy zwrócił się do publiczności i cichym, ale pełnym gniewu głosem powiedział, że nie będzie więcej grać w kraju, którego armia chce kontrolować cały świat.
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: Zimerman na temat USA

Każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów, a już szczególnie z otwartą przyłbicą. Szanuję go za otwartość, choć nie muszę się z nim zgadzać.
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Zimerman na temat USA

No, odważnie, nie ma co! ;)

Osobiście byłbym daleki od mieszania występu czysto artystycznego z polityką. Ale jeśli takie rzeczy się zdarzają, to pewnie prawdą jest, że coraz bardziej zaciera się granica między etyką i estetyką...
Władysław Zdanowicz

Władysław Zdanowicz opowiadacz
literackich historii

Temat: Zimerman na temat USA

Marcin, każdy człowiek a już szczególnie artysta, ma prawo do oceny sytuacji politycznej i swoich przemyśleń, a że to zrobił podczas koncertu - miał tam publiczność, a poza tym, czasami przychodzi na człowieka coś takiego, że musi o tym natychmiast poinformować pozostałych.
Popatrz na naszych polityków, czy choć jeden z nich potrafiłby nas sensownie przedstawić różnice pomiędzy etyką a estetyką?, Nie mówiąc już o tym, żeby jeszcze sam postępował etycznie...

Temat: Zimerman na temat USA

Myślę, że Zimermanem kierowały podobne motywy, które kierują chyba każdym inteligentnym człowiekiem, który potrafi dostrzec cos więcej niż czubek swojego nosa i ma w sobie odrobinę wrażliwosci. Takich ludzi zawsze coś mierzi. Kiedy dzieje się coś złego oni nie są obojętni, ale nie bardzo wiedzą co mogą zrobić. No bo jak np taka dziewczynka jak ja może powtrzymać zbrodnie w Darfurze? Ale to nie przestaje mierzić, czujesz takiego robala nad przeponą i cię to wkurwia. No i musisz zrobić COKOLWIEK, bo nie możesz tak po prostu stać z boku i się przyglądać.
Tak naprawde Zimerman niczego nie zmienił i pewnie o tym wiedział, ale widocznie nie mógł dłuzej milczeć, udawać , że nic się nie dzieje. Bierność zabija humanizm.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Zimerman na temat USA

Marcin Orliński:
No, odważnie, nie ma co! ;)

Osobiście byłbym daleki od mieszania występu czysto artystycznego z polityką. Ale jeśli takie rzeczy się zdarzają, to pewnie prawdą jest, że coraz bardziej zaciera się granica między etyką i estetyką...

to sposob na zamanifestowanie przez jednostke swojego sprzeciwu a ze jednostka ta ma mozliwosci przebicia sie z tym do opini publicznej tym lepiej dla niej i dla celu jaki jej przyswieca
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Zimerman na temat USA

No cóż. W najwyższym stopniu zgadzam się z tym wielkim pianistą. Pozostaje taka kwestia, iż armia Stanów Zjednoczonych chce kontrolować cały świat w imię wartości, o których ten kraj już wiele lat temu zapomniał, w imię urojonej wojny ze światowym terroryzmem, który jest niczym innym niż wielkim krzykiem narodów, które chcą same stanowić o własnej przyszłości. Terror ten jest odpowiedzią na jeszcze większy terror, nawet sam prezydent Bush, który znany był z wielu nieuczesanych wypowiedzi swego czasu powiedział ,,nasi przeciwnicy są brutalni, ale nie dorównują nam, nie dorównują armii Stanów Zjednoczonych.'', albo ,,Nasi wrogowie są innowacyjni i mają zasoby – my również. Oni nigdy nie przestają wymyślać nowych sposobów na szkodzenie naszemu krajowi i naszym ludziom – my również.'' Osoby oskarżone o terroryzm, nie skazane, oskarżone, a oskarżony nie równa się winny były, a może nawet są przetrzymywane w nieludzkich warunkach, w wiezieniach, w których są oni upakarzani, dławione są ich poglądy, wszystko w co wierzą jest opluwane. Choćby głośna afera, iż strażnicy kazali im deptać po Koranie. To jest niedopuszczalne w żadnym cywilizowanym kraju, ponadto wiem z pewnego źródła choć może to być nieprawdą stosowane są wobec nich tortury w celu wymuszenia zeznań. To jest niedopuszczalne. To wszystko pod płaszczykiem hasełek o ,,wolności'', czy ,,braterskiej pomocy''. Prawda jest taka, że Stany Zjednoczone to III Rzesza XXI wieku i to jest cała prawda o tym kraju. To jedyny tak okropny kraj w świecie, jeden z ostatnich, który ma w swoim prawodawstwie karę śmierci, a twierdzi, iż jest obrońcą pokoju, dobrobytu i demokracji. To jest w najwyższym stopniu hipokryzja godna potępienia.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Zimerman na temat USA

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Pozostaje taka kwestia, iż armia Stanów Zjednoczonych chce kontrolować cały świat w imię wartości, o których ten kraj już wiele lat temu zapomniał,
Odróżnijmy ideologiczną zasłonę dymną od rzeczywistych celów politycznych. USA chcą kontrolować pewne rejony i ich polityka jest na to nakierowana.
w imię urojonej wojny ze światowym terroryzmem, który jest niczym innym niż wielkim krzykiem narodów, które chcą same stanowić o własnej przyszłości.
Apelowałbym o odrobinę powagi. Jeżeli mamy sytuację, w której czołówka terrorystów wywodzi się z bogatej samostanowiącej o sobie Arabii Saudyjskiej, to o jakim "krzyku narodów" mówimy? A tak w ogóle USA okupują obecnie dwa kraje muzułmańskie, których narodowy charakter wydaje się sprawą cokolwiek dyskusyjną, więc gdzie te "narody", które "krzyczą"? Obawiam się, że liczba różnych narodów pod okupacją Rosyjską jest zdecydowanie większa.
Choćby głośna afera, iż strażnicy kazali im deptać po Koranie.
Biedaczki... KL Auschwitz po prostu wymięka...
Przykro mi, ale jakoś mało szkoda mi ludzi, którzy uznają księgi za święte. Bo jakoś mimo iż cenię wielu autorów, a książki obdarzam szacunkiem, to nie miałbym psychicznego problemu z deptaniem ich na rozkaz. Jak ktoś jest wyznawcą zabobonów, to sam jest winny, że go takie rzeczy dotykają.

Temat: Zimerman na temat USA

Mikołaj Gołembiowski:
Choćby głośna afera, iż strażnicy kazali im deptać po Koranie.
Biedaczki... KL Auschwitz po prostu wymięka...
Przykro mi, ale jakoś mało szkoda mi ludzi, którzy uznają księgi za święte. Bo jakoś mimo iż cenię wielu autorów, a książki obdarzam szacunkiem, to nie miałbym psychicznego problemu z deptaniem ich na rozkaz. Jak ktoś jest wyznawcą zabobonów, to sam jest winny, że go takie rzeczy dotykają.
Z ich punktu widzenia, niwierny sam jest sobie winny gdy ginie.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Zimerman na temat USA

Marcin Rakowski:
Mikołaj Gołembiowski:
Choćby głośna afera, iż strażnicy kazali im deptać po Koranie.
Biedaczki... KL Auschwitz po prostu wymięka...
Przykro mi, ale jakoś mało szkoda mi ludzi, którzy uznają księgi za święte. Bo jakoś mimo iż cenię wielu autorów, a książki obdarzam szacunkiem, to nie miałbym psychicznego problemu z deptaniem ich na rozkaz. Jak ktoś jest wyznawcą zabobonów, to sam jest winny, że go takie rzeczy dotykają.
Z ich punktu widzenia, niwierny sam jest sobie winny gdy ginie.
Szkoda, że co poniektórych tak bardzo obchodzi ich punkt widzenia. Że nawet dopowiadają sobie doktrynę o "krzyku narodów".
Więzienie bez sądu, szykany, tortury - to w istocie niechlubna karta w historii USA. Natomiast sposobu myślenia, wedle którego deptanie koranu to przy tym wszystkim jakaś bardzo straszna sprawa, nie rozumiem. To, że na kogoś działa deptanie koranu jest mniej więcej tego samego rodzaju faktem, jak to, że genitalia na krzyżu przeszkadzają dewotkom.Mikołaj Gołembiowski edytował(a) ten post dnia 30.07.11 o godzinie 10:41
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Zimerman na temat USA

Odnoszę jednak wrażenie, iż co najmniej nieodpowiednim jest to, iż USA uważając się za cywilizowany kraj stosują metody, które do cywilizowanych nie należą.

Temat: Zimerman na temat USA

Mikołaj Gołembiowski:
Marcin Rakowski:
Mikołaj Gołembiowski:
Choćby głośna afera, iż strażnicy kazali im deptać po Koranie.
Biedaczki... KL Auschwitz po prostu wymięka...
Przykro mi, ale jakoś mało szkoda mi ludzi, którzy uznają księgi za święte. Bo jakoś mimo iż cenię wielu autorów, a książki obdarzam szacunkiem, to nie miałbym psychicznego problemu z deptaniem ich na rozkaz. Jak ktoś jest wyznawcą zabobonów, to sam jest winny, że go takie rzeczy dotykają.
Z ich punktu widzenia, niwierny sam jest sobie winny gdy ginie.
Szkoda, że co poniektórych tak bardzo obchodzi ich punkt widzenia. Że nawet dopowiadają sobie doktrynę o "krzyku narodów".
Więzienie bez sądu, szykany, tortury - to w istocie niechlubna karta w historii USA. Natomiast sposobu myślenia, wedle którego deptanie koranu to przy tym wszystkim jakaś bardzo straszna sprawa, nie rozumiem. To, że na kogoś działa deptanie koranu jest mniej więcej tego samego rodzaju faktem, jak to, że genitalia na krzyżu przeszkadzają dewotkom.
tu sie nie zgodze. jedno to prowokowac sztuka do refleksji a czym innym wymagac bezczeszczenia obiektu kultu. To drugie jest nastawione na zlamanie czlowieka i pozbawienie go godnosci. Zwroc uwage, ze o ile mozemy dyskutowac na temat tego kto stoi za "terrrorystami" o tyle niezaleznie od rezultatu tejze dyskusji, zachowanie urzednikow, czy zolnierzy USA jest jednoznacznie barbarzynskie i musi byc ocenione negatywnie.
Beata S.

Beata S. wykładowca
akademicki

Temat: Zimerman na temat USA

Marcin Orliński:
No, odważnie, nie ma co! ;)

Osobiście byłbym daleki od mieszania występu czysto artystycznego z polityką. Ale jeśli takie rzeczy się zdarzają, to pewnie prawdą jest, że coraz bardziej zaciera się granica między etyką i estetyką...

Ale właśnie dzięki temu, że są artyści, którzy mieszają występy artystyczne z polityką, świat usłyszał o Polsce i jej pragnieniu odzyskania państwowości po zaborach. Polecam teksty poświęcone Paderewskiemu, na przykład dwa fragmenty wycięte ze strony: http://kultura.onet.pl/muzyka/koncert-z-okazji-70-rocz...:

"W USA aktywnie wspierał różnorodne inicjatywy na rzecz niepodległej Polski. Zorganizował ponad 300 spotkań połączonych z koncertami, na których przemawiał i zachęcał do udzielania pomocy walczącym o wolność Polakom. To m.in. w wyniku jego działań do Armii Polskiej we Francji zgłosiło się prawie 30 tys. ochotników z USA.

Dzięki osobistym wpływom Paderewski dotarł do prezydenta Thomasa Woodrowa Wilsona, przekonując go do wsparcia sprawy polskiej. W styczniu 1917 r. przedstawił mu memoriał dotyczący konieczności odbudowy niepodległego państwa polskiego.

28 sierpnia 1917 r. Paderewski wszedł w skład Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu, zostając jego przedstawicielem w USA. W dużej mierze przyczynił się do tego, że w ogłoszonym 8 stycznia 1918 r. orędziu prezydenta T. W. Wilsona do Kongresu Stanów Zjednoczonych znalazł się punkt dotyczący odbudowy niepodległej Polski. (...)

Po wybuchu II wojny światowej, mimo gnębiących go dolegliwości i podeszłego wieku, objął przewodnictwo powstałej w grudniu 1939 r. we Francji Rady Narodowej RP. W tym czasie jego szwajcarska siedziba stała się ważnym ośrodkiem działalności polskiej emigracji politycznej. W sierpniu 1940 r. Paderewski podjął decyzję o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych, aby ponownie szukać pomocy dla Polski.

W radiowym przemówieniu, wygłoszonym tuż przed opuszczeniem Szwajcarii, mówił: "Poświęciłem życie dla swojej Ojczyzny. Służyłem jej z całego serca i ze wszystkich sił moich, a wiecie, jak bardzo jest ona teraz nieszczęśliwa i jak cierpi. To ona wezwała mnie »do służby«. W takich okolicznościach nie liczy się ani wiek, ani stan zdrowia, ani ryzyko ciężkiej i długiej podróży".

Ignacy Paderewski zmarł 29 czerwca 1941 r. w Nowym Jorku. Pochowano go na cmentarzu wojskowym Arlington w Waszyngtonie"

Jak widać, Paderewski zmarł zbyt wcześnie, żeby wywalczyć Polsce pełną niepodległość także po II wojnie światowej, ale to jeden z tych artystów, którzy swoją postawą dla Polski zrobili więcej niż większość polityków "z zawodu".

Dodam tylko, że polscy artyści nie występowali w czasie okupacji. Często kosztem przymierania głodem. Czy to godne potępienia?

A może to dowód wielkiej odwagi i odpowiedzialności tych, których wrażliwość jest na ogół ponadprzeciętna?

Artyści na całym świecie angażują się w sprawy, w które wierzą. Chwała im za to!Beata Stróżyńska edytował(a) ten post dnia 30.07.11 o godzinie 13:02

konto usunięte

Temat: Zimerman na temat USA

Ja tez mysle,ze w Zimermanie cos peklo i czara sie przepelnila-a w jakim momencie to zrobil to nie ma znaczenia-pozwolil dojsc do glosu SOBIE i to bylo w tym najwazniejsze. Przynajmniej w moim pojeciu.Marta G. edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 10:25
Beata S.

Beata S. wykładowca
akademicki

Temat: Zimerman na temat USA

A ja, ponieważ jestem w tym środowisku od momentu ukończenia pięciu lat (ognisko muzyczne, szkoły muzyczne, w końcu Akademia Muzyczna), nie mam wątpliwości, że artyści odbierają świat, jego brutalność i niesprawiedliwość, o wiele mocniej niż większość "normalnych" ludzi. Używam słowa "normalni" w podwójnym - dobrym i złym znaczeniu - z premedytacją, bo nadwrażliwość, która w tym środowisku jest na porządku dziennym, to dar i przekleństwo zarazem. Może to i piękne, że dostrzega się to, czego wiele innych osób nie widzi, że można kreować nową rzeczywistość, ale cena, jaką się za to płaci, jest ogromna; nerwice, depresje, a przynajmniej potężny ból istnienia.

Mówi się, że sztuka rodzi się w bólach, że nieszczęśliwy artysta tworzy lepiej. Być może. Jedno jest pewne. Część artystów zawsze była i będzie sumieniem świata. Ich bunt jest zauważalny, dlatego warto dać im prawo wskazywania tego, co na świecie złe. Nawet zakładając, że dla niektórych jest to sprawą dyskusyjną, nawet wtedy, jeśli nie wszyscy się z nimi zgadzają.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Zimerman na temat USA

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Odnoszę jednak wrażenie, iż co najmniej nieodpowiednim jest to, iż USA uważając się za cywilizowany kraj stosują metody, które do cywilizowanych nie należą.
Jak każdy inny "cywilizowany" kraj, jeśli nie dziś, to w niedalekiej historii. Przypomnijmy sobie nasze "cywilizowane" podwórko:
http://www.eioba.pl/a/1udu/bereza-kartuska-polski-sana...
Naprawdę nie potrzeba żadnych porównań z III Rzeszą. II RP Piłsudczyków wydaje mi się wystarczająco podobna pod tym względem do USA.Mikołaj Gołembiowski edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 11:45

konto usunięte

Temat: Zimerman na temat USA

Mikołaj Gołembiowski:
Martin Phillip Harborough-Sherard:
Odnoszę jednak wrażenie, iż co najmniej nieodpowiednim jest to, iż USA uważając się za cywilizowany kraj stosują metody, które do cywilizowanych nie należą.
Jak każdy inny "cywilizowany" kraj, jeśli nie dziś, to w niedalekiej historii. Przypomnijmy sobie nasze "cywilizowane" podwórko:
http://www.eioba.pl/a/1udu/bereza-kartuska-polski-sana...
Naprawdę nie potrzeba żadnych porównań z III Rzeszą. II RP Piłsudczyków wydaje mi się wystarczająco podobna pod tym względem do USA.
II RP była dyktaturą a USA są demokracją. Cel Berezy był też inny niż Guantanamo. O ile do Berezy początkowo trafiali ukraińscy narodowcy, którzy uciekali się do terroru a potem komuniści to więziono tam także osoby oskarżane o przekręty finansowe. Czasami dostatecznym powodem do umieszczenia kogoś w obozie koncentracyjnym było krytykowanie stanu gospodarki.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Zimerman na temat USA

Robert Suski:

II RP była dyktaturą a USA są demokracją.
A jakie to ma znaczenie? Ludziom zawsze się podobało, gdy ich rzeczywisty lub domniemany wróg cierpiał. Motywy te same: wola władcy vs. wola ludu.
O ile do Berezy początkowo trafiali ukraińscy narodowcy, którzy uciekali się do terroru a potem komuniści to więziono tam także osoby oskarżane o przekręty finansowe. Czasami dostatecznym powodem do umieszczenia kogoś w obozie koncentracyjnym było krytykowanie stanu gospodarki.
Więc początki są podobne. Ukraińscy terroryści vs. bojownicy islamscy. A jak się historia potoczy i jakie będą inne konsekwencje przepisów antyterrorystycznych - czas pokaże.

konto usunięte

Temat: Zimerman na temat USA

Mikołaj Gołembiowski:

Ukraińscy terroryści vs. bojownicy islamscy. A jak się historia potoczy i jakie będą inne konsekwencje przepisów antyterrorystycznych - czas pokaże.
Do Berezy trafiali polscy obywatele. W Guantanamo przeważają zdecydowanie obywateli trzeciego świata. Większość uwięzionych w Berezie nie była związana z terroryzmem.
Tak więc porównanie nie jest adekwatne.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Zimerman na temat USA

Robert Suski:
Mikołaj Gołembiowski:

Ukraińscy terroryści vs. bojownicy islamscy. A jak się historia potoczy i jakie będą inne konsekwencje przepisów antyterrorystycznych - czas pokaże.
Do Berezy trafiali polscy obywatele. W Guantanamo przeważają zdecydowanie obywateli trzeciego świata. Większość uwięzionych w Berezie nie była związana z terroryzmem.
Tak więc porównanie nie jest adekwatne.
Ja nie twierdzę, że to jest to samo. Uważam jedynie, że z dwojga porównań Guantanamo-obozy III Rzeszy oraz Guantanamo-Bereza to drugie wydaje mi się nieco bardziej adekwatne. Zwłaszcza jeżeli chodzi o skalę, sposób doboru aresztantów i uzasadnienie funkcjonowania.



Wyślij zaproszenie do