konto usunięte
Temat: Zbrodnia i kara?
Mariusz Buda:
Agnes H.:
Oczywiście pomijam fakt, gdy matka podejmuje decyzje, że woli umrzeć. Ale są przecież kobiety, które boją się śmierci i nie chcą rozstawać się z istniejącą już rodziną.
Może to będzie brutalne, ale uważam, że prawo do życia ma ta osoba, która jeszcze nie urodziła się.
Nie powiedziałbym, że to co "wybrałaś" jest brutalne, raczej piękne, wzniosłe i szlachetne, godne najwyższych standardów etyki.
Tylko, że taki wybór to rzadkość, jak już wyżej zaznaczył Adrian wiele kobiet nie zdobyłoby się na taki czyn.
Czy natomiast byłby to wybór słuszny, czy przyszłe życie jeszcze nie narodzonego człowieka jest większą wartością, niż dalsze życie osoby już żyjącej (może być np. bardzo młoda, dopiero na progu swojego życia)nie jest łatwo ocenić. Na to składa się wiele czynników, których nie sposób przeliczyć i zważyć stawiając na "szalkach etycznej wagi" na przeciw siebie. Wolę tego nie rozwijać.
Dlaczego? Bo i ona ma prawo zobaczyć słońce, niebo, przeżyć pierwszą miłość, doświadczyć tego, że ktoś ją kocha, doświadczyć fizycznej miłości, szczęścia, radości. Ten kto już tego doświadczył (kobieta ) powinna dać szanse na takie samo doświadczenie swojemu dziecku.
Jeśli jednak "moja teoria ISW" jest prawdziwa, lub przynajmniej (zbliżona do rzeczywistości), to Twój wybór jest jak najbardziej słuszny i powinien spotkać się aprobatą wielu kobiet postawionych przed tak tragicznym wyborem.
Chodzi mi o to, że jeśli ISW wiernie zapisuje każdą osobę z chwilą jej śmierci, a w przyszłości, w stosownym miejscu i czasie odtwarza ciało tej osoby dając jej "drugą szansę", to to drugie życie będzie już zupełnie inne niż to obecne. Mając pewność ponownego życia, a zapoznawszy się dostatecznie z obecnym, wiele kobiet bez żalu zdecydowałoby się na poświęcenie reszty swojego życia teraz i tutaj, na rzecz swojego dziecka. Co prawda według mojej teorii również i to dziecko ma szansę zmartwychwstania w tym drugim świecie, ale to już będzie zupełnie inny świat. I tak jak piszesz powinno dostać szansę poznania "tego świata".
To jednak tylko teoria, piękna ale nie udowodniona.
pozdr.
dzięki za te słowa. Wielu uważa, że powinno być inaczej. Dla mnie jednak właśnie to jest tragiczne, że takie dziecko nie miałoby szansy na przeżycie to co jego matka. A kurcze powinno mieć do tego prawo w pierwszej kolejności. Prawo do zobaczenia tego świata, przeżycia radości, smutków, miłości i wszystkiego co może mu się przytrafić, także do poznania miłości Boga na tym świecie.