konto usunięte
Temat: Zapobiegliwy dziekan dba o swoje.
Osrodek naukowy jakim jest UG.Projekt utworzenia interdyscyplinarnych studiów nad społeczno-kulturową tożsamością płciową, czyli tzw. gender studies został wyśmiany na ostatnim posiedzeniu uniwersyteckiego senatu. Dziekan prawa zaproponował, że on otworzy centrum badań nad pedofilią.
..
Choć Wydział Nauk Społecznych od jakiegoś czasu prowadzi badania nad tożsamością płciową, grupa profesorek z tego wydziału wystąpiła do Senatu Uniwersytetu Gdańskiego o opinię w sprawie utworzenia Ośrodka Gender Studies. Władze uczelniane projekt jednak wyśmiały, zwłaszcza że zgodnie z planami w ośrodku miałoby pracować 19 pracowników, w tym 14 kobiet i 5 mężczyzn. - Czy ośrodek, który ma zajmować się nierównościami płci, już na starcie powinien dyskryminować mężczyzn? - pytali przeciwnicy tej inicjatywy.
Jeszcze ostrzej zareagował Jarosław Warylewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji, który zapowiedział, że jeśli powstaną gender studies to on otworzy... centrum badań nad pedofilią.
Pomysłodawczynie projektu poczuły się wypowiedzią dziekana urażone.
-Nie chciałem nikogo urazić - tłumaczył Jarosław Warylewski reporterowi radia TOK FM. - Z drugiej strony nie rozumiem, co miałoby być tu urażającego. Czy przedmiot badań naukowych - pedofilia - jest mniej poważny niż płeć?
- Dziekan Warylewski to skrajny konserwatysta. Skrajny - podkreśla prof. Lucyna Kopciewicz, jedna z inicjatorek utworzenia ośrodka gender studies. - Na każdą inicjatywę równościową ma odpowiedź nawiązującą do kazirodztwa albo pedofilii.
Ale kiedy te patafiany pojmą, że uczelni nie dostali na wlasnosc. Arogancja jaka wykazal sie Jarosław Warylewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji swiadczy jak najbardziej na jego niekorzyść.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Spor-na-UG-gender-...Romuald K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 22:12