konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Nie skończy się. Wystarczy szklana ściana i wentylacja nawiewowo-wywiewowa. Oraz dojście przez obszar niezadymiony. Osobiście jestem za wsadzaniem do klatki palaczy.

Dobrze, że tu ekologów nie ma, bo palenia papierosów nie da się obronić w kontekście zatruwania środowiska ;-)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Nie wszędzie się tak da. Serio. Jest taka knajpa w ZG, w kazamatach pod Ratuszem, nie mam pojęcia gdzie oni by sobie mogli ścianę wstawić szklaną i którędy wentylować niektóre pomieszczenia [mają kilka].

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jerzy B.:
Dobrze, że tu ekologów nie ma, bo palenia papierosów nie da się obronić w kontekście zatruwania środowiska ;-)

Hmm... to nie jest jednak dobry argument.

Wystarczą 3 sekundy dymu z pierwszego lepszego komina, aby pokryć toksyczność palenia palacza w ciągu całego jego życia.

Wciąż chodzi jednak o całkiem inne i ważniejsze aspekty poruszanego tematu.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Marcin Zawadzki:
Jerzy B.:
Dobrze, że tu ekologów nie ma, bo palenia papierosów nie da się obronić w kontekście zatruwania środowiska ;-)

Hmm... to nie jest jednak dobry argument.

Wystarczą 3 sekundy dymu z pierwszego lepszego komina, aby pokryć toksyczność palenia palacza w ciągu całego jego życia.

Wciąż chodzi jednak o całkiem inne i ważniejsze aspekty poruszanego tematu.

Hmmm - dym zaspakaja potrzeby fizjologiczne ludzi. Takie tam ogrzewanie czy pieczenie chlebka. Palenie zaspakaja nałóg. Poza tym nie chodzi też o zanieczyszcznie powietrza ale i odpadki...

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Samochody generują znacznie więcej zanieczyszczeń i odpadków, a jakoś nikt nie protestuje..
Ja po namyśle stwierdzam, że to, co mnie najbardziej tu irytuje, to nie fakt, że sobie nie będę mogła zapalić tam, gdzie akurat mogłabym ochotę, ale to, że to jest kolejna rzecz regulowana przez państwo ustawą, chociaż powinna być regulowana przez społeczeństwo poprzez obyczajowość. O!
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Anita L.:
Samochody generują znacznie więcej zanieczyszczeń i odpadków, a jakoś nikt nie protestuje..
Ja po namyśle stwierdzam, że to, co mnie najbardziej tu irytuje, to nie fakt, że sobie nie będę mogła zapalić tam, gdzie akurat mogłabym ochotę, ale to, że to jest kolejna rzecz regulowana przez państwo ustawą, chociaż powinna być regulowana przez społeczeństwo poprzez obyczajowość. O!

Jak widać (mam nadzieję) daleki jestem o fanatyzmu, dyskusje o szkodliwości dla palacza są dla mnie bez sensu bo to problem palacza, a bierne palenie ma dla mnie wartośc porownywalna z ochrona srodowiska w każdej dobrej i patologicznej postaci. Podobnie jak to, ze jak ktoś wierzy że mu szkodzi promieniowanie z komórki to używa słuchawki. Niektórzy zaś (np. łącznościowcy) wiedzą że promieniowanie elektromagnetyczne to jest słabe i sięga troszkę dalej niż kilkadziesiąt centymetrów..;)

Moje obiekcje budzi jedna rzecz: nie można założyć, ze obyczajowość wystarczy tak długo jak długo są tacy, którzy sobie z tej obyczajowości nic nie robią... kiedyś paliłem dużo, na ile to było możliwe "usuwałem się na bok" ale co z tego, że biegłem z petem 20 metrów do kosza na śmieci a wcześniej dmuchałem "w drugą stronę" jeżeli kilku innym palantów np. na przystanku jarało pod wiatą i tam także pod nogami rzucali pety?

Czy to nie jest tak, ze przepis sankcjonujący pewne "obyczajowości" jest neutralny dla tych, kórz i tak maja "dobre maniery" zaś jednak troszkę uporządkuje palantów? Jak już wspomniałem, nie ogra mojej wolności zakaz robienia czegoś czego i tak nie robię....

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jarek Żeliński:
Czy to nie jest tak, ze przepis sankcjonujący pewne "obyczajowości" jest neutralny dla tych, kórz i tak maja "dobre maniery" zaś jednak troszkę uporządkuje palantów? Jak już wspomniałem, nie ogra mojej wolności zakaz robienia czegoś czego i tak nie robię....

Ale to chodzi o fakt, że kolejna rzecz jest regulowana przepisami. Mnie drażni po prostu mnożenie przepisów. Bo w sumie czemu w takim razie nie uporządkować przepisami kwestii np zdradzania małżonka, to też palanctwo przecie i szkodzi społeczeństwu, nie?

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Ostatnio zwróciłem uwagę Pani, która jarała papierosa na placu zabaw dla dzieci. Siadła na ławeczce, odpaliła i zaczęła się opalać. Spytałem, czy to jej 30 niedopałków wala się wokół ławeczki? Była zdumiona i nie rozumiała o czym mówię...

Pani Anito, z faktu, że samochód smrodzi nie wynika, że palacz ma też mnie truć. Samochodem może być karetka wioząca palacza na inhalację ;-)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jerzy B.:
Ostatnio zwróciłem uwagę Pani, która jarała papierosa na placu zabaw dla dzieci. Siadła na ławeczce, odpaliła i zaczęła się opalać. Spytałem, czy to jej 30 niedopałków wala się wokół ławeczki? Była zdumiona i nie rozumiała o czym mówię...

Szczerze powiedziawszy też bym nie rozumiała o czym mówisz. Na tyle na ile znam place zabaw, to ławeczki są dość mocno z boku i raczej nie ma za bardzo opcji, żeby do placu właściwego, a więc do dzieci, choćby zapach doleciał. Pod nogi też kiepów nie rzucałam jak paliłam, więc z tym też bym nie skojarzyła raczej...

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Akurat ta ławeczka była w samym środku placu zabaw, bo w jego poprzek biegła alejka. Jezu na jakie ja absurdy odpisuje! Poza tym chodziło o petologię stosowaną...
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Anita L.:
Jarek Żeliński:
Czy to nie jest tak, ze przepis sankcjonujący pewne "obyczajowości" jest neutralny dla tych, kórz i tak maja "dobre maniery" zaś jednak troszkę uporządkuje palantów? Jak już wspomniałem, nie ogra mojej wolności zakaz robienia czegoś czego i tak nie robię....

Ale to chodzi o fakt, że kolejna rzecz jest regulowana przepisami. Mnie drażni po prostu mnożenie przepisów. Bo w sumie czemu w takim razie nie uporządkować przepisami kwestii np zdradzania małżonka, to też palanctwo przecie i szkodzi społeczeństwu, nie?

Owszem także i moim zdaniem palanctwo ale czy szkodliwe społecznie ??:)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jerzy B.:
Akurat ta ławeczka była w samym środku placu zabaw, bo w jego poprzek biegła alejka.

A, to było to zaznaczyć. W takim razie miałeś rację.
Poza tym chodziło o petologię stosowaną...

A to mógłbyś rozwinąć :))

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Nie wiedziałem, że poczyniłaś ławeczkowe obserwacje. Ja nie mam takowych. Poza tym uważam, że ławeczki na placu zabaw nie powinny służyć do rzucania petów na ziemię ani do siedzenia właścicieli, którzy wypuszczają psy, żeby się zesrały w piaskownicy.

Siedzi baba, kopci peta na środku placu zabaw a wokół niej leżą dziesiątki petów. Kubeł stoi 10 cm od ławki? I jak tu cenić palaczy jako społeczność?

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jerzy B.:
I jak tu cenić palaczy jako społeczność?

Nie ma czegoś takiego jak "palacze jako społeczność". Jeden pitolnie kiepa pod nogi, inny będzie z nim latał 10 min po okolicy żeby znaleźć śmietnik. Jeden ci dmuchnie dymem w twarz i się roześmieje, drugi odejdzie parę metrów i upewni się, czy wiatr nie wieje w twoją stronę. Tak samo jak jeden niepalący widząc kilku palaczy stanie sobie z boku, a inny wlezie im pod nos a potem ich opierdzieli że jemu śmierdzi i to oni mają przestać.

Kwestia kultury, a nie tego czy się pali czy nie.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Brawo, a jak się zabezpieczyć przed szkodnikami? Jak na nich wymóc normalne zachowanie? ;-)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jerzy B.:
Brawo, a jak się zabezpieczyć przed szkodnikami? Jak na nich wymóc normalne zachowanie? ;-)

Nie da się.
Prawnie też się nie da.
Znaczy da się w mordę przyłożyć, ale mi by się nie chciało...

Prosty przykład - teoretycznie sprzedawanie prochów w bramie jest zabronione; praktycznie w każdym mieście ten proceder ma miejsce, a Policja zdecydowanie woli udawać że nic na ten temat nie wie.
Jak bandyta i cham, to się przepisem nie przejmie kompletnie.
Jak normalny, to na niego paragrafu nie trzeba.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jak nie ma przepisu, to nawet uwagi nie zwrócisz nie mówiąc o telefonie na policję czy do straży miejskiej. Stanie Ci palant i chuchnie w twarz.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jerzy B.:
Jak nie ma przepisu, to nawet uwagi nie zwrócisz nie mówiąc o telefonie na policję czy do straży miejskiej. Stanie Ci palant i chuchnie w twarz.

Jak masz przepis to i tak ci chuchnie jeśli palant...

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Ewka Kira C.:
Jerzy B.:
Jak nie ma przepisu, to nawet uwagi nie zwrócisz nie mówiąc o telefonie na policję czy do straży miejskiej. Stanie Ci palant i chuchnie w twarz.

Jak masz przepis to i tak ci chuchnie jeśli palant...

RANY! Przynajmniej zapłaci mandat i tym samym zmniejszy moje obciążenia podatkowe. Dyskusja staje się kuriozalna.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w miejscach publicznych?

Jarek Żeliński:
Owszem także i moim zdaniem palanctwo ale czy szkodliwe społecznie ??:)

Choroby weneryczne, rozbijanie rodzin, wychowywanie nieswoich dzieci o czym się nawet nie wie - mało? :D

Następna dyskusja:

zakaz palenia, za czy przeciw?




Wyślij zaproszenie do