konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Kora, którą uwielbiam, właśnie wyznała, że była w dzieciństwie molestowana przez księdza. Żeby była jasność - tego typu zachowania wobec dzieci uważam za jedną z największych zbrodni, która powinna być karana najcięższymi karami.
Moją etyczną wątpliwość budzi jednak jedna rzecz. Dlaczego Kora mówi o tym dopiero teraz, dokładnie w momencie wydana solowej płyty, którą promuje teledysk opowiadający o o tej traumie piosenkarki?Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 23:32

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

a moze by chciala... To jest problem, atakujemy wtedy, kiedy chcemy i kogo chcemy... CZESTO bez podstaw. Chociasz, gdyby to byla prawda, byloby to smutne i zalosne. Wydaje mi sie jednak, ze to tylko czarne PR!
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Wyznanie Kory

Andrzej K.:
Kora, którą uwielbiam, właśnie wyznała, że była w
To info gdzies juz sie pojawiło w portalu internetowym. Bo nie od Ciebie pierwszego to słyszę.

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Andrzej K.:
Moją etyczną wątpliwość budzi jednak jedna rzecz. Dlaczego Kora mówi o tym dopiero teraz, dokładnie w momencie wydana solowej płyty, którą promuje teledysk opowiadający o o tej traumie piosenkarki?

To raczej dość oczywiste, nie wiem kto jej to doradził, ale dla mnie jest po prostu spalona. Gdyby to było jej pierwsze wystąpienie publiczne - miałbym wątpliwości, ale można byłoby przyjąć, że taka trauma nie pozwalała jej o tym mówić przez te lata. Wątpliwości budzi sam fakt, że druga strona nie może się bronić. Ale jest ona znana nie od dzisiaj i gdyby chciała, mogłaby to powiedzieć już dawno temu. Nad podobnymi rewelacjami zwykłem nie dyskutować - manifestum non eget probatione.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wyznanie Kory

Jak dobrze poszukać, to Kora około 12 lat temu powiedziała coś takiego w wywiadzie. A może i więcej, bo w liceum jeszcze chyba byłem. Zapytam znajomych w Bibliotece Narodowej. Może baza czasopism pomoże?
Danka Prachnio

Danka Prachnio nauczycielka Vedic
Art. Trener Rozwoju
Osobistego. Coach

Temat: Wyznanie Kory

Tak Maćku, był taki artykuł, w prasie, czytałam ale nie jestem pewna czy 12 lat temu, czy wcześniej. O ile pamiętam Cora wspominała w nim swoje dzieciństwo, które spędziła u sióstr zakonnych, wspominała również o molestowaniu seksualnym jakiego się na niej dopuszczono.
Nie było w tej wzmiance szczegółów. Może dopiero dziś " dojrzała" w niej ta trauma na tyle, że chce bez skrępowania o niej śpiewać i mówić.
Skrywane tajemnice, które nosimy w sercu są jak balast, który obciąża nasze życie. A każde uwolnienie się od nich przywraca nas do życia.
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Wyznanie Kory

Jeżeli jako artystka wypowiada się poprzez swoje dzieło - czyli właśnie poprzez piosenkę - to chyba logiczne że wyraziła się na swojej płycie.

Może było to dla niej prostsze niż wypowiadanie się w mediach?

Trudno tutaj nam dyskutować o motywach jej działania. Czy ma to jakieś "terapeutyczne" podłoże, czy czysto marketingowe. A skoro nie wiemy, to etycznie było by nie oceniać jednoznacznie.

A motywacja jaką się kierowała (nawet jeśli czysto marketingowa) powinna być chyba oceniana znacznie mniej surowo niż motywacja sprawcy jej molestowania.

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory


Trudno tutaj nam dyskutować o motywach jej działania. Czy ma to jakieś "terapeutyczne" podłoże, czy czysto marketingowe. A skoro nie wiemy, to etycznie było by nie oceniać jednoznacznie.
Popieram!

A motywacja jaką się kierowała (nawet jeśli czysto marketingowa) powinna być chyba oceniana znacznie mniej surowo niż motywacja sprawcy jej molestowania.

Jezeli to zrobila pod publike, ocena powinna byc "nie mniej nie wiecej surowa", tylko po prostu jednoznaczna. Nie ma usprawiedliwienia dla prymitywnych akcji marketinowych. Byc moze to nie ten przypdaek i Kora wyznaje prawde.

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Andrzej K.:
Kora, którą uwielbiam, właśnie wyznała, że była w dzieciństwie molestowana przez księdza. Żeby była jasność - tego typu zachowania wobec dzieci uważam za jedną z największych zbrodni, która powinna być karana najcięższymi karami.
Moją etyczną wątpliwość budzi jednak jedna rzecz. Dlaczego Kora mówi o tym dopiero teraz, dokładnie w momencie wydana solowej płyty, którą promuje teledysk opowiadający o o tej traumie piosenkarki?Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 23:32

Odpowiedzieć jest prosta. Takie wyznania nie są proste. Trauma zostaje na całe życie. Ludzie potrzebują czasu aby opowiedzieć o traumie

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Olgierd Sroczyński:
Andrzej K.:
Moją etyczną wątpliwość budzi jednak jedna rzecz. Dlaczego Kora mówi o tym dopiero teraz, dokładnie w momencie wydana solowej płyty, którą promuje teledysk opowiadający o o tej traumie piosenkarki?

To raczej dość oczywiste, nie wiem kto jej to doradził, ale dla mnie jest po prostu spalona. Gdyby to było jej pierwsze wystąpienie publiczne - miałbym wątpliwości, ale można byłoby przyjąć, że taka trauma nie pozwalała jej o tym mówić przez te lata. Wątpliwości budzi sam fakt, że druga strona nie może się bronić. Ale jest ona znana nie od dzisiaj i gdyby chciała, mogłaby to powiedzieć już dawno temu. Nad podobnymi rewelacjami zwykłem nie dyskutować - manifestum non eget probatione.

Myślę, że Kora ma w wielkim poważaniu czy jest dla Ciebie spalona czy też nie. Osobiście nigdy nie zauważyłam aby zachowywała się ona niczym Doda lub Mandaryna albo jakieś inne gwiazdki z show biznesu chcące ukręcić na własnych przeżyciach - rzeczywistych czy zmyślonych - jakieś dodatkowe profity. Nie przyszło Ci do głowy, że może dotąd o tym nie mówiła bo miała jakiś konkretny powód albo zwyczajnie nie miała takiej potrzeby? ciekawa jestem czy z Ciebie taki etyczny i moralny kryształek, bo jakoś mi na niego nie wyglądasz... :)

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Alex Wotlar:

Trudno tutaj nam dyskutować o motywach jej działania. Czy ma to jakieś "terapeutyczne" podłoże, czy czysto marketingowe. A skoro nie wiemy, to etycznie było by nie oceniać jednoznacznie.
Popieram!

A motywacja jaką się kierowała (nawet jeśli czysto marketingowa) powinna być chyba oceniana znacznie mniej surowo niż motywacja sprawcy jej molestowania.

Jezeli to zrobila pod publike, ocena powinna byc "nie mniej nie wiecej surowa", tylko po prostu jednoznaczna. Nie ma usprawiedliwienia dla prymitywnych akcji marketinowych. Byc moze to nie ten przypdaek i Kora wyznaje prawde.

Co Wy w ogóle macie do oceniania, się pytam bardzo grzecznie. Oceniać to sobie możecie własne dzieci, jeśli je macie. Ale postępowanie innych, dorosłych osób nie powinno przedmiotem oceny, bo każdy człowiek może być dokładnie taki jaki sam chce i może mówić w dowolnym momencie to co chce. Jeśli chciała o tym fakcie powiadomićświat dopiero teraz, jest to jej prywatna sprawa, a Wam naprawdę bardzo mało do tego.

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory


Co Wy w ogóle macie do oceniania, się pytam bardzo grzecznie. Oceniać to sobie możecie własne dzieci, jeśli je macie. Ale postępowanie innych, dorosłych osób nie powinno przedmiotem oceny, bo każdy człowiek może być dokładnie taki jaki sam chce i może mówić w dowolnym momencie to co chce. Jeśli chciała o tym fakcie powiadomićświat dopiero teraz, jest to jej prywatna sprawa, a Wam naprawdę bardzo mało do tego.

Musisz byc "kobieta sukcesu", bo Twoja arogancja - zgodnie z tym, co pod swoim zdjeciem napisalas, siega szczytu:-)
A co do ocenia innych, to masz racje! Kazdy moze sobie gadac, co chce i nie nam go oceniac, z pewnym wyjatkiem.
Nie powinno sie wykorzystywac "modnych" tematow do robienia szumu wokol siebie. Molestowanie to tragedia ludzi, a nie temat do wykorzystywania do wlasnych celow. A jezeli chce walczyc o sprawiedliwosc i zapobiegac takim przypadkom, niech zglosi to gdzie indziej.Alex Wotlar edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 17:20

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Alex Wotlar:

Co Wy w ogóle macie do oceniania, się pytam bardzo grzecznie. Oceniać to sobie możecie własne dzieci, jeśli je macie. Ale postępowanie innych, dorosłych osób nie powinno przedmiotem oceny, bo każdy człowiek może być dokładnie taki jaki sam chce i może mówić w dowolnym momencie to co chce. Jeśli chciała o tym fakcie powiadomićświat dopiero teraz, jest to jej prywatna sprawa, a Wam naprawdę bardzo mało do tego.

Musisz byc "kobieta sukcesu", bo Twoja arogancja - zgodnie z tym, co pod swoim zdjeciem napisalas, siega szczytu:-)
A co do ocenia innych, to masz racje! Kazdy moze sobie gadac, co chce i nie nam go oceniac, z pewnym wyjatkiem.
Nie powinno sie wykorzystywac "modnych" tematow do robienia szumu wokol siebie. Molestowanie to tragedia ludzi, a nie temat do wykorzystywania do wlasnych celow. A jezeli chce walczyc o sprawiedliwosc i zapobiegac takim przypadkom, niech zglosi to gdzie indziej.


Z tego co zrozumiałam, przesłanie jej albumu niesie treści, które ściśle korelują z tym, że kiedyś była molestowana. Pewnie dlatego o tym wspomniała publicznie. Gdyby nie wspomniała to też byłoby źle, ponieważ zwłaszcza w takiej sytuacji ludzie Twojego pokroju zaczęliby się zastanawiać, dlaczego tak napisała, i w konsekwencji jej teksty tym bardziej stanowiłyby używkę pod plotki. Wtedy pewnie twierdziłbyś, że z kolei nie ma w sobie cywilnej odwagi albo coś w tym rodzaju. Niestety czasami człowiek, w tym także artysta, znajdzie się w sytuacji, że cokolwiek by nie zrobił to i tak zostanie negatywnie oceniony. A zupełnie niepotrzebnie. Prócz tego, pragnę zwrócić uwagę, że ona nikomu tym swoim wyznaniem krzywdy nie zrobiła ponieważ nie wskazuje publicznie konkretnego księdza, a że księżą mają trochę na sumieniu wiedzą już wszyscy i dla nikogo nie jest to tajemnicą...No, chyba, że ktoś jest ślepy i głuchy.

Co do mojej arogancji, to ujawnia się wtedy, gdy zaczynam mieć najmniejsze choćby podejrzenia co do osób "tolerancyjnych inaczej". wierz mi, że ten rodzaj ludzkości gorszym jest niż cytowana przez Ciebie "kobieta sukcesu". W Twoich zabrzmiało to jak komplement. Dziękuję.Joanna C. edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 19:34

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory



Z tego co zrozumiałam, przesłanie jej albumu niesie treści, które ściśle korelują z tym, że kiedyś była molestowana. Pewnie dlatego o tym wspomniała publicznie. Gdyby nie wspomniała to też byłoby źle,ponieważ zwłaszcza w takiej sytuacji ludzie Twojego pokroju zaczęliby się zastanawiać,

Ja nie! A mowienie o kims "ludzie Twojego pokroju" brzmi tolerancyjnie? (moglbym sie teraz poczuc jak gej albo mocherowy beret). A wiec badz konsekwentna.
używkę pod plotki. Wtedy pewnie twierdziłbyś, że z kolei nie ma w sobie cywilnej odwagi albo coś w tym rodzaju. Niestety czasami człowiek, w tym także artysta, znajdzie się w sytuacji, że cokolwiek by nie zrobił to i tak zostanie negatywnie oceniony. A zupełnie niepotrzebnie. Prócz tego, pragnę zwrócić uwagę, że ona nikomu tym swoim wyznaniem krzywdy nie zrobiła
nie bylbym tego pewien. To, ze ktos z wielebnych dopuscisl sie tego obrzydlistwa, powinno byc scigane i udowodnione. Inaczej rzuca kolejne podejrzenie na wielu - calkiem zacnych - duchownych. I ....
snuja sie przypuszczenia... A moze moj proboszcz, a moze moj wikary... E..., to na pewno biskup! Psychologia tlumu sie odzywa. A artysci powinni czuc ODPOWIEDZIALNOSC za to, w co - dzieki ich "dzielom" wierza tlumy:-)
ponieważ nie wskazuje publicznie konkretnego księdza, a że księżą mają trochę na sumieniu wiedzą już wszyscy i dla nikogo nie jest to tajemnicą...No, chyba, że ktoś jest ślepy i głuchy.

Co do mojej arogancji, to ujawnia się wtedy, gdy zaczynam mieć najmniejsze choćby podejrzenia co do osób "tolerancyjnych inaczej". wierz mi, że ten rodzaj ludzkości gorszym jest niż cytowana przez Ciebie "kobieta sukcesu". W Twoich zabrzmiało to jak komplement. Dziękuję.Alex Wotlar edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 20:25

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Joanna C.:
Co Wy w ogóle macie do oceniania, się pytam bardzo grzecznie. Oceniać to sobie możecie własne dzieci, jeśli je macie. Ale postępowanie innych, dorosłych osób nie powinno przedmiotem oceny, bo każdy człowiek może być dokładnie taki jaki sam chce i może mówić w dowolnym momencie to co chce.

Zatem my, jako osoby dorosłe, możemy mówić to co chcemy i nie powinno być to przez panią oceniane w jakikolwiek sposob :))))
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wyznanie Kory

Olgierd Sroczyński:
Andrzej K.:
Moją etyczną wątpliwość budzi jednak jedna rzecz. Dlaczego Kora mówi o tym dopiero teraz, dokładnie w momencie wydana solowej płyty, którą promuje teledysk opowiadający o o tej traumie piosenkarki?

To raczej dość oczywiste, nie wiem kto jej to doradził, ale dla mnie jest po prostu spalona.
Myślę, że Kora po przeczytaniu tego popełnia teraz rytualne samobójstwo.
Gdyby to było jej pierwsze wystąpienie publiczne - miałbym wątpliwości, ale można byłoby przyjąć, że taka trauma nie pozwalała jej o tym mówić przez te lata.
Mówiła, mówiła. Ale te wypowiedzi przechodziły bez echa. Może to jest tylko i wyłącznie zwerbalizowanie swojej i innych frustracji? W Polsce zamiata się takie sprawy pod dywan. Zapominając, że jak się zamiecie zbyt dużo, to dywan zacznie się wybrzuszać...
Wątpliwości budzi sam fakt, że druga strona nie może się bronić. Ale jest ona znana nie od dzisiaj i gdyby chciała, mogłaby to powiedzieć już dawno temu. Nad podobnymi rewelacjami zwykłem nie dyskutować - manifestum non eget probatione.
Powiedziane było to wtedy, jakieś naście lat temu. Tak, jak i opowieści o traumie domu dziecka. Na pewno żyły wtedy rzeczone zakonnice i ów ksiądz. Wtedy nie skomentowali tego. Ani słowem.

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Olgierd Sroczyński:
Joanna C.:
Co Wy w ogóle macie do oceniania, się pytam bardzo grzecznie. Oceniać to sobie możecie własne dzieci, jeśli je macie. Ale postępowanie innych, dorosłych osób nie powinno przedmiotem oceny, bo każdy człowiek może być dokładnie taki jaki sam chce i może mówić w dowolnym momencie to co chce.

Zatem my, jako osoby dorosłe, możemy mówić to co chcemy i nie powinno być to przez panią oceniane w jakikolwiek sposob :))))

Czuje się Pan oceniany? Proszę mi zatem dokładnie zacytować słowa, które na to wg Pana wskazują. Ocena zawiera opinię. Ja nie stwierdziłam bynajmniej, że jest Pan mądry, piękny czy bogaty czy jakikolwiek inny, więc gdzie tu jest jakakolwiek ocena Pana osoby.

konto usunięte

Temat: Wyznanie Kory

Maciek G.:
Olgierd Sroczyński:
Andrzej K.:
Moją etyczną wątpliwość budzi jednak jedna rzecz. Dlaczego Kora mówi o tym dopiero teraz, dokładnie w momencie wydana solowej płyty, którą promuje teledysk opowiadający o o tej traumie piosenkarki?

To raczej dość oczywiste, nie wiem kto jej to doradził, ale dla mnie jest po prostu spalona.
Myślę, że Kora po przeczytaniu tego popełnia teraz rytualne samobójstwo.
Gdyby to było jej pierwsze wystąpienie publiczne - miałbym wątpliwości, ale można byłoby przyjąć, że taka trauma nie pozwalała jej o tym mówić przez te lata.
Mówiła, mówiła. Ale te wypowiedzi przechodziły bez echa. Może to jest tylko i wyłącznie zwerbalizowanie swojej i innych frustracji? W Polsce zamiata się takie sprawy pod dywan. Zapominając, że jak się zamiecie zbyt dużo, to dywan zacznie się wybrzuszać...
Wątpliwości budzi sam fakt, że druga strona nie może się bronić. Ale jest ona znana nie od dzisiaj i gdyby chciała, mogłaby to powiedzieć już dawno temu. Nad podobnymi rewelacjami zwykłem nie dyskutować - manifestum non eget probatione.
Powiedziane było to wtedy, jakieś naście lat temu. Tak, jak i opowieści o traumie domu dziecka. Na pewno żyły wtedy rzeczone zakonnice i ów ksiądz. Wtedy nie skomentowali tego. Ani słowem.

Dokładnie tak, Maćku. Wypada tylko dodać: amen. :)



Wyślij zaproszenie do