Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:

A jednak - mimo oczywistego braku oryginalności koncepcji - to właśnie chrześcijaństwo okazało się najsilniejszym i najżywotniejszym kultem przez całe tysiąclecia.

Dlaczego?
chyba droga koleżanka nie czytała nic wcześniej pisanego, każda sekta o tak bestialskim podejściu do innowierców, z poparciem władzy państwowej wyrośnie na dominującą

Po pierwsze - dlatego, że Jezus był cholernym geniuszem :)
Jezusa nie było i nie ma, a jeśli nawet istniał to był tylko dobrym myślicielem i mówca, jego nauki zostały wypaczone między 3 a 13 wiekiem o 180 stopni i z utopijnej anarchii zrobiono zwykłą dyktaturę, argument chybiony
Po drugie - dlatego, że koncept nie był oryginalny, ale fundamentalny. Pierwotny.
jaki? pod terrorem inkwizycji rzeczywiście odzywa się instynkt przetrwania i lepiej wierzyć w kościół
A po trzecie - dlatego, że po ok. czterech wiekach supremacji motłochu, kontrolę nad chrześcijaństwem przejęli wykształceni ludzie wysokiej kultury i wybitnej inteligencji.
wymień proszę choć kilku tych geniuszy, bo aż mnie świerzbi żeby pocytować ich złote myśli :)
Bez nich świat, który znamy dziś - by nie istniał. A nas takich, jacy dziś jesteśmy - nie było.
bez nich może filozofia, nauki ścisłe i przyrodnicze nie byłyby herezją zakazaną i paloną na stosie, może dzisiejszy poziom rozwoju cywilizacyjnego osiągnęlibyśmy z 5 wieków temu

Dlatego każdy logicznie i samodzielnie myślący człowiek powinien uklęknąć przed krzyżem, w hołdzie dla wszystkich, którzy pod jego szyldem tworzyli nowożytną cywilizację.
krzyż jest idealnym symbolem tego co KRK symbolizuje: cierpienie i śmierć, to chyba nie przypadek, nie wiem jak dalece można dać się omamić żeby faktycznie uwierzyć w brednie że kościół rozwija cokolwiek, nauka była zawsze największym wrogiem wiary, dlatego była zawsze zwalczana, większość wielkich uczonych była wyklinana, więziona i mordowana za swoje odkrycia, a Ty bez żadnych dowodów stawiasz twierdzenie odwrotne (ambitnie)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. Kancelaria prawna,
Fundacja

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:
to
Dlaczego?

Po pierwsze - dlatego, że Jezus był cholernym geniuszem :)
Po drugie - dlatego, że koncept nie był oryginalny, ale fundamentalny. Pierwotny.
A po trzecie - dlatego, że po ok. czterech wiekach supremacji motłochu, kontrolę nad chrześcijaństwem przejęli wykształceni ludzie wysokiej kultury i wybitnej inteligencji.
Bez nich świat, który znamy dziś - by nie istniał. A nas takich, jacy dziś jesteśmy - nie było.

Dlatego każdy logicznie i samodzielnie myślący człowiek powinien uklęknąć przed krzyżem, w hołdzie dla wszystkich, którzy pod jego szyldem tworzyli nowożytną cywilizację.
Proszę wybaczyć, ale zabrzmiało to jak średniej jakości kazanie proboszcza z małej parafii z kompleksem niespełnionych aspiracji, na dzień powszedni albo niedzielę zwykłą.

Temat: Wojna z katolikami.

Paweł Perkowski:
chyba droga koleżanka nie czytała nic wcześniej pisanego, każda sekta o tak bestialskim podejściu do innowierców, z poparciem władzy państwowej wyrośnie na dominującą

Mniej lub bardziej agresywna ekspansja to standard we wszystkich religiach :)
Na ich tle chrześcijaństwo jest w sumie dziś dość ubogie w stosowane metody i środki.

Spójrzmy przykładowo na muzułman: religia oferuje im konkretne, usankcjonowane strategie - ketman i takija - służące ukrywaniu niewygodnej prawdy o islamie w celu ochrony islamu i muzułmanów.
W judaizmie natomiast stosuje się etykę sytuacyjną. Chyba nie muszę wyjaśniać, na czym ona polega ;) Halachę Pan kojarzy? Przekaz jest druzgoczący ;)

Wymienione przeze mnie strategie mają konkretny cel: dbać o nieposzlakowany wizerunek oraz prestiż danego wyznania. W dbaniu tym zawiera się tuszowanie niewygodnych faktów, dezinformacja i - eufemistycznie rzecz biorąc - "sprzątanie brudów wszelakich" (pif-paf-bum).

Bo i rabin, i ajatollah, i papież - wszyscy mają obowiązek dbania prestiż instytucji, którą reprezentują. Natomiast obowiązkiem pomniejszych kapłanów i wiernych jest pozyskanie maksymalnej ilości wyznawców, ewentualnie wyeliminowanie/zdezawuowanie przeciwników swej wiary.

Dlatego chrześcijanie są dziś w dupie ciemnej.
Albowiem - w przeciwieństwie do swych starszch braci w wierze - nie dysponują etyką sytuacyjną. Kłamstwo i podstęp w imię Boże również nie mieści się w ich moralności.
A szkoda.
Bo trzeba iść z duchem czasu, jeśli nie chce się wypaść z toru. Islam i judaizm wciąż idą. Stąd ich dominacja na świecie.

Natomiast chrześcijaństwo, ze swym altruizmem i cnotą, jest dziś anachroniczne i niewygodne dla ludzi. Dlatego jest tak atakowane.
Konformiści jadą sobie po nim w najlepsze ;)
Katarzyna Z.:
Proszę wybaczyć, ale zabrzmiało to jak średniej jakości kazanie proboszcza z małej parafii z kompleksem niespełnionych aspiracji, na dzień powszedni albo niedzielę zwykłą.

Gdybym to ja występowała na kazalnicy, kościół święciłby swój renesans ;)
Ma się tę charyzmę! :skromna:
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:
Gdybym to ja występowała na kazalnicy, kościół święciłby swój renesans ;)
Ma się tę charyzmę! :skromna:
zaraz zaraz, czy Ty przypadkiem nie masz na drugie Marysia ? ;-)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. Kancelaria prawna,
Fundacja

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:
Katarzyna Z.:
Proszę wybaczyć, ale zabrzmiało to jak średniej jakości kazanie proboszcza z małej parafii z kompleksem niespełnionych aspiracji, na dzień powszedni albo niedzielę zwykłą.

Gdybym to ja występowała na kazalnicy, kościół święciłby swój renesans ;)
Ma się tę charyzmę! :skromna:
charyzma, charyzmą-ma być efekt:) a polska zakodowana wiekami inklinacja negatywna (pojęcie psychologiczne) jest drugą stroną medalu:) To bardzo proste psychologiczne wyjaśnienie: pojedyncza cecha negatywna burzy całe pozytywne wrażenie -łatwiej stracić reputację, niż potem ją odzyskać, potencjalne straty wyżej ważą, niż potencjalne zyski, a tu straty już są ewidentne, „Jako ogólna zasada w całym szeregu zjawisk psychologicznych – napisało czterech psychiatrów w przeglądzie literatury naukowej – złe jest silniejsze niż dobre”, dobry dzień nie wpływa na nastrój następnego dnia, podczas gdy zły dzień ma długotrwały efekt. Ludzie reagują silniej na złe zapachy niż na dobre. Straty są odczuwane dotkliwiej niż zyski. Zła interakcja w małżeństwie ma większy wpływ na związek niż dobra. "ludzie nie są świadomi tego, że ich uwaga i pamięć tendencyjnie wybierają to, co negatywne", a co do chrześcijaństwa...to już sama się domyślasz":) i wyczytasz we wszystkich (prawie) wypowiedziach:)Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 11.10.12 o godzinie 13:47
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:
Mniej lub bardziej agresywna ekspansja to standard we wszystkich religiach :)
Na ich tle chrześcijaństwo jest w sumie dziś dość ubogie w stosowane metody i środki.
Dziś tak, kiedyś nie.

Spójrzmy przykładowo na muzułman: religia oferuje im konkretne, usankcjonowane strategie - ketman i takija - służące ukrywaniu niewygodnej prawdy o islamie w celu ochrony islamu i muzułmanów.
KK też je ma w przypadku pedofilów. Ukrywają ich gdzie się da i do tej pory się nie przyznawali.
Ponoć już JP II o nich wiedział i milczał.
W judaizmie natomiast stosuje się etykę sytuacyjną. Chyba nie muszę wyjaśniać, na czym ona polega ;) Halachę Pan kojarzy? Przekaz jest druzgoczący ;)

Wymienione przeze mnie strategie mają konkretny cel: dbać o nieposzlakowany wizerunek oraz prestiż danego wyznania. W dbaniu tym zawiera się tuszowanie niewygodnych faktów, dezinformacja i - eufemistycznie rzecz biorąc - "sprzątanie brudów wszelakich" (pif-paf-bum).
KK też to potrafi robić. Pif paf i ksiądz znika do innej parafii.

Bo i rabin, i ajatollah, i papież - wszyscy mają obowiązek dbania prestiż instytucji, którą reprezentują. Natomiast obowiązkiem pomniejszych kapłanów i wiernych jest pozyskanie maksymalnej ilości wyznawców, ewentualnie wyeliminowanie/zdezawuowanie przeciwników swej wiary.
Wydaje mi się, ze trudno byłoby jakiejkolwiek religi mnie pozyskać.
Złe rzeczy w KK, u Arabów, Izrael...no też nie grzeszy miłością.
A gdyby nie oceniać wszystkich na podstawie czarnych owiec to jest kolejna zapora - brak wiary.
Wydaje się niemożliwe przekonać mnie jakoby Bóg istniał i interesował się ludźmi.
Zawsze trafiają się i tak nowi wyznawcy i są też tacy co odchodzą.
Wszystkich nie zadowolisz, nawet we własnej grupie.

Dlatego chrześcijanie są dziś w dupie ciemnej.
Albowiem - w przeciwieństwie do swych starszch braci w wierze - nie dysponują etyką sytuacyjną. Kłamstwo i podstęp w imię Boże również nie mieści się w ich moralności.
KK podstępnie przenosi kapłanów co nabroili.
I ciągle kłamie, że wszyscy inni są źli.
A szkoda.
Bo trzeba iść z duchem czasu, jeśli nie chce się wypaść z toru. Islam i judaizm wciąż idą. Stąd ich dominacja na świecie.
Nie zauważyłem jakiejś specjalnej przewagi nad chrześcijaństwem.

Natomiast chrześcijaństwo, ze swym altruizmem i cnotą, jest dziś anachroniczne i niewygodne dla ludzi. Dlatego jest tak atakowane.
Nie dlatego...przynajmniej nie przeze mnie.
Po prostu żyję w kraju, gdzie jest więcej katolików i nie mordują za niewygodny światopogląd.
Konformiści jadą sobie po nim w najlepsze ;)
Katarzyna Z.:
Proszę wybaczyć, ale zabrzmiało to jak średniej jakości kazanie proboszcza z małej parafii z kompleksem niespełnionych aspiracji, na dzień powszedni albo niedzielę zwykłą.

Gdybym to ja występowała na kazalnicy, kościół święciłby swój renesans ;)
Ma się tę charyzmę! :skromna:
Wierzę. ;)

Temat: Wojna z katolikami.

"[...]Ono musi prowadzić do tego, abyśmy zaczęli ewangelizować ateistów.
Bo OK, ich działanie może być wartościowe, prowokuje nas do odpowiedzi, ale nie możemy zgodzić się z tym, że ktoś jest ateistą. Nie możemy się na to zgodzić, bo go kochamy. [...]"

Rany, ileż miłości na mnie czeka ze strony kompletnie obcych ludzi :]

http://www.youtube.com/watch?v=EON1DjUfooI
Tomasz C.

Tomasz C. Architekt systemów
bazodanowych

Temat: Wojna z katolikami.

Adrian Olszewski:
"[...]Ono musi prowadzić do tego, abyśmy zaczęli ewangelizować ateistów.
Bo OK, ich działanie może być wartościowe, prowokuje nas do odpowiedzi, ale nie możemy zgodzić się z tym, że ktoś jest ateistą. Nie możemy się na to zgodzić, bo go kochamy. [...]"
Tak mi się skojarzyło:
"Sęk w tym, że my potrzebujemy wszystkich. I tych co chcą, i tych co się wahają. Bo inaczej mogło by dojść do tego, że któregoś dnia tylko my dwaj musielibyśmy koniom grzywy pleść. Ja wiem polokoktowcy nas nie kochają, ale my tak długo będziemy ich kochać, aż oni nas wreszcie pokochają."
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wojna z katolikami.

Biedny Terliś... Musi te okropieństwa czytać, żeby móc innych katolików przed nimi ostrzec.
Normalnie Nazywam się Milijon - bo za milijony
Kocham i cierpię katusze.
Maciek G. edytował(a) ten post dnia 14.10.12 o godzinie 11:43

Temat: Wojna z katolikami.

Miejmy nadzieję że zamiast "bombardować nas miłością" np. chwycą za różaniec. Ich to emocjonalnie uspokoi, a nam (nie jestem ateistą, ale to nie zmienia faktu, że wymagam ewangelizacji) pozwoli żyć w spokoju.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wojna z katolikami.

Adrian Olszewski:
Miejmy nadzieję że zamiast "bombardować nas miłością" np. chwycą za różaniec. Ich to emocjonalnie uspokoi, a nam (nie jestem ateistą, ale to nie zmienia faktu, że wymagam ewangelizacji) pozwoli żyć w spokoju.

Mogliby jeszcze spuścić z... krzyża, to ich uspokoi lepiej, niż różaniec :-)
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Wojna z katolikami.

Adrian Olszewski:
"[...]Ono musi prowadzić do tego, abyśmy zaczęli ewangelizować ateistów.
Bo OK, ich działanie może być wartościowe, prowokuje nas do odpowiedzi, ale nie możemy zgodzić się z tym, że ktoś jest ateistą. Nie możemy się na to zgodzić, bo go kochamy. [...]"
za "ewangelizację głupców" można go pozwać, ale wtedy więcej ludzi dowiedziałoby się że istnieją tak prymitywne jednostki dla których brakuje skali w głupotomierzu

porównanie do Kilkujadka jak najbardziej trafne
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:

Mniej lub bardziej agresywna ekspansja to standard we wszystkich religiach :)
z wyjątkiem buddyzmu
niemniej dlatego właśnie są szkodliwe
Na ich tle chrześcijaństwo jest w sumie dziś dość ubogie w stosowane metody i środki.
inkwizycja miała bardzo szeroki wachlarz tortur i sposobów uśmiercania, w tym akurat jest w ścisłej czołówce zjawisk niehumanitarnych

Spójrzmy przykładowo na muzułman: religia oferuje im konkretne, usankcjonowane strategie - ketman i takija - służące ukrywaniu niewygodnej prawdy o islamie w celu ochrony islamu i muzułmanów.
W judaizmie natomiast stosuje się etykę sytuacyjną. Chyba nie muszę wyjaśniać, na czym ona polega ;) Halachę Pan kojarzy? Przekaz jest druzgoczący ;)

Wymienione przeze mnie strategie mają konkretny cel: dbać o nieposzlakowany wizerunek oraz prestiż danego wyznania. W dbaniu tym zawiera się tuszowanie niewygodnych faktów, dezinformacja i - eufemistycznie rzecz biorąc - "sprzątanie brudów wszelakich" (pif-paf-bum).

Bo i rabin, i ajatollah, i papież - wszyscy mają obowiązek dbania prestiż instytucji, którą reprezentują. Natomiast obowiązkiem pomniejszych kapłanów i wiernych jest pozyskanie maksymalnej ilości wyznawców, ewentualnie wyeliminowanie/zdezawuowanie przeciwników swej wiary.
kiedy korporacja wyzyskuje ludzi, a w mediach się wybiela to jest zakłamaną instytucją o charakterze przestępczym, w jeśli robią to panowie w sukienkach to wg Ciebie dbałość o wizerunek, dobrze zrozumiałem?
Stalin też dbał o wizerunek stawiając wsie Potiomkinowskie

wybacz, ale większy szacunek wzbudzają organizacje mafijne, które nie próbują się wybielać; zważ też na fakt że ta dbałość o prestiż i dezawuowanie innych wyznań oznaczało nic innego jak masowe mordy i niszczenie całych kultur

Dlatego chrześcijanie są dziś w dupie ciemnej.
Albowiem - w przeciwieństwie do swych starszch braci w wierze - nie dysponują etyką sytuacyjną. Kłamstwo i podstęp w imię Boże również nie mieści się w ich moralności.
hahahahaha
jakoś przez 2000 lat się mieścił :) kiedy nastąpiłą ta przemiana, bo nie zauważyłem :)
Islam jest młodszą religią - tak na marginesie
A szkoda.
Bo trzeba iść z duchem czasu, jeśli nie chce się wypaść z toru. Islam i judaizm wciąż idą. Stąd ich dominacja na świecie.

Natomiast chrześcijaństwo, ze swym altruizmem i cnotą, jest dziś anachroniczne i niewygodne dla ludzi. Dlatego jest tak atakowane.
Konformiści jadą sobie po nim w najlepsze ;)
jedno sobie wyjaśnijmy, wszystkie te wyznania bazują na tych samych bajkach z innymi bohaterami, wszystkie uczą hipokryzji do granic możliwości, cnota ma określoną rolę zniewalania wyznawców, a altruizm to puste gadanie

proponowałbym naprawdę trochę się zapoznać z założeniami innych wyznań, wszystkie są niemal identyczne

Gdybym to ja występowała na kazalnicy, kościół święciłby swój renesans ;)
Ma się tę charyzmę! :skromna:
trudno ją zauważyć, ale Fronda by Cie przygarnęła za bezkrytyczność i brak niektóych ludzkich odruchów :)

Temat: Wojna z katolikami.

Paweł Perkowski:
Albowiem - w przeciwieństwie do swych starszch braci w wierze - nie dysponują etyką sytuacyjną. Kłamstwo i podstęp w imię Boże również nie mieści się w ich moralności.
hahahahaha
jakoś przez 2000 lat się mieścił :) kiedy nastąpiłą ta przemiana, bo nie zauważyłem :)
Islam jest młodszą religią - tak na marginesie
Starsi bracia w wierze to żydzi. To judaizm sankcjonuje etykę sytuacyjną.
Gdyby nie był Pan ignorantem w temacie, nigdy by "starszych" nie skojarzył z islamem.
Tym bardziej w kontekście etyki sytuacyjnej...
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:

Starsi bracia w wierze to żydzi. To judaizm sankcjonuje etykę sytuacyjną.
Gdyby nie był Pan ignorantem w temacie, nigdy by "starszych" nie skojarzył z islamem.
Tym bardziej w kontekście etyki sytuacyjnej...
zadziwiające że za grzecznościową formą "per Pan" idzie prostacka merytoryka Cejrowskiego, naprawdę chyba stać Cie na więcej :)
Marek Kadzielski

Marek Kadzielski właściciel, AUREA
DICTA

Temat: Wojna z katolikami.

Zupełnie nie widzę tu żadnej prostackiej merytoryki. Argumenty są merytoryczne, to raczej tobie skończyła się amunicja, żeby replikować. Cios był bardzo celny, odpowiedź miałka. Tu nic więcej po prostu nie można rzec...

Temat: Wojna z katolikami.

Paweł Perkowski:
zadziwiające że za grzecznościową formą "per Pan" idzie prostacka merytoryka Cejrowskiego,
Proszę sobie nie pochlebiać. "Panuję" wszystkim mężczyznom na GL. Odruchowo.
naprawdę chyba stać Cie na więcej :)
Dla Pana to bez znaczenia. Ponieważ powodem, dla którego traktuję Pana tak, jak traktuję, jest Pańska wartość, a nie mój potencjał ;)
Każdemu wedle jego zasług.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:
Starsi bracia w wierze to żydzi. To judaizm sankcjonuje etykę sytuacyjną.
Gdyby nie był Pan ignorantem w temacie, nigdy by "starszych" nie skojarzył z islamem.
Tym bardziej w kontekście etyki sytuacyjnej...

Naprawdę chrześcijanie, a zwłaszcza katolicy, nie uznają "etyki sytuacyjnej"????
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Wojna z katolikami.

Marek Kadzielski:
Zupełnie nie widzę tu żadnej prostackiej merytoryki. Argumenty są merytoryczne, to raczej tobie skończyła się amunicja, żeby replikować. Cios był bardzo celny, odpowiedź miałka. Tu nic więcej po prostu nie można rzec...
wypada przeczytać zanim coś się napisze, zarzut ignorancji na słusznie zwróconą uwagę to faktycznie szczyt merytorycznej dyskusji dla niektórych, jak chcesz się przylizać Magdzie to pisz do Niej na priw, a nie wypalasz głupotą w środku zdania na forum którego nie przeczytałeś albo nie zrozumiałeś

<sic>
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Wojna z katolikami.

Magdalena T.:

Dla Pana to bez znaczenia. Ponieważ powodem, dla którego traktuję Pana tak, jak traktuję, jest Pańska wartość, a nie mój potencjał ;)
Każdemu wedle jego zasług.
więc na tym skończę dyskusję z Tobą, piszę o rzeczach, których nie rozumiesz, nie znasz i z marszu przypisujesz temu słabą wartość z mojego powodu, a na deser kończysz że trzeba klękać przed krzyżem i dziękować do krzyża za wieki mordów i cierpień, a kłamstwo to normalna rzecz, nic dodać nic ująć

logiki w Twoich argumentach nie wykryłem, a z tym nosem pod sufitem to popadasz w groteskę, Twoja forma Cie przerosła

Następna dyskusja:

"Wojna o księdza Bonieckiego"




Wyślij zaproszenie do