konto usunięte
Temat: "Wojna o księdza Bonieckiego"
Co kryje się za medialnym zamieszaniem wokół księdza Adama Bonieckiego? Znany duchowny otrzymał zakaz wypowiadania się w mediach i publicznych wystąpień. Opinie są skrajne, słychać gratulacje, jak i głosy krytyczne.Duchowny udzielił ostatnio kilku wywiadów, w których wypowiadał się na temat obecności krzyża w przestrzeni publicznej. W programie Moniki Olejnik "Kropka nad i” na pytanie, czy w polskim Sejmie powinien wisieć krzyż, odpowiedział: - Uważam, że obie odpowiedzi są poprawne. W rozmowie z tygodnikiem "Wprost” stwierdził również, że zamieszanie wokół krucyfiksu to nie obrona wiary, lecz "sprawa kulturowa”.
Po tych wydarzeniach Zarząd Zgromadzenia Księży Marianów, któremu podlega ks. Boniecki, nałożył na niego oficjalny nakaz ograniczenia publicznych wystąpień. W oświadczeniu czytamy, że "ksiądz Adam Boniecki ma na razie ograniczyć swoje wystąpienia medialne do Tygodnika Powszechnego”. Ks. Adam nie poprowadzi już piątkowej "Rozmównicy” w telewizji Religia.tv. Nakaz będzie obowiązywał przez miesiąc.
W rozmowie z dziennikarzami Religia.tv, ks. prowincjał Paweł Naumowicz, przełożony duchownego powiedział, że duchowny "nie jest zamknięty w komórce ani zakneblowany”. Przypadek księdza będzie dyskutowany na najbliższej radzie prowincji, ale - jak podkreśla ks. Naumowicz - "nie będzie to sąd nad ks. Adamem". Na razie nie wiadomo, czy podczas tego spotkania zapadną jakieś konkretne decyzje odnośnie jego medialnej działalności.
To nie pierwsze zamieszanie medialne z ks. Bonieckim w roli głównej. Pod koniec września prowadził on ostrą wymianę zdań z ordynariuszem włocławski, bp Wiesławem Meringiem. Poszło o Adama "Nergala” Darskiego, który podarł na scenie Biblię, a następnie został jurorem w programie emitowanym w TVP. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" na antenie TVN24 bronił artysty, biskup w odpowiedzi ostro go za to skrytykował: - Nie widzi Ksiądz związku między "Nergalem” jako satanistą i jako jurorem? Proszę zatem zafundować sobie badania okulistyczne i nie szerzyć zamętu w umysłach wiernych, opowiadając schizofreniczne tezy.
Sprawa budzi wiele kontrowersji. Pojawiają się głosy, że duchowny został ukarany za słowa, które padły w rozmowie z Moniką Olejnik. Na jednym z portali społecznościowych powstała już grupa wsparcia „Wstawiamy się za księdzem Adamem Bonieckim”. W wydarzeniu bierze udział ponad 2,5 tys. osób, a ich liczba ciągle rośnie.
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj/ks-boniecki-zosta...
To niesamowite, jak kościół niszczy sam siebie...
Ks. Boniecki jest jednym z nielicznych księży, który dla mnie osobiście jest przykładem pozytywnym osoby duchownej i reprezentuje rzeczywiście postawę chrześcijańską.
Wielokrotnie słuchałem jego różnych wypowiedzi i biła z nich niezwykła mądrość i zrozumienie dla człowieka. Ks. Boniecki zawsze stawał po stronie słabszych i nie bał wypowiadać się niezgodnie z "polityką kościoła", ale zgodnie z duchem chrześcijaństwa.
Kiedyś był w "Uwadze" reportaż na jego temat, z którego się dowiedziałem, że ksiądz Boniecki sam robi zakupy i sam przygotowuje sobie posiłki - być może to banalne, ale chociażby przez to jest bliższej ludzi i ludzkich problemów (w przeciwieństwie do większości księży, który nie zajmują się tak "przyziemnymi" sprawami i mają od tego kobiety-gosposie).
W takich postaciach, wg mnie, tkwi nadzieja, że kościół nie jest całkowicie zepsuty, ale jak widać, takie osoby są uciszane i wdeptywane...
PrzykreDaniel Dzida edytował(a) ten post dnia 03.11.11 o godzinie 21:14