Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Adrian Banaś:
Daniel Dzida:
Może jeszcze miejscowy ksiądz zaoferuje...
Szczebel z drabiny Jakuba ?:)

„palec Świętego Ducha, nietknięty całkiem, dalej kędzior Serafina, który to anioł świętemu Franciszkowi się objawił, paznokieć Cherubina, jedno z żeber Słowa Stałosię, kilka strzępów z szaty świętej Wiary, parę promieni z gwiazdy, która trzech Magów do Betlejem prowadziła, czarę z potem, wylanym przez św. Michała w czasie walki jego z szatanem, szczęki śmierci, która zmogła Łazarza, i siła innych jeszcze świętości (...) darował mi jeden z zębów krzyża świętego, a dalej w małym słoiku zamknione dźwięki dzwonów Salomona, pióro archanioła Gabriela, o którym wam już wspomniałem, a takoż chodak św. Gherarda z Villamagna".

Dekameron
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Halina W.:
Panu Marcinowi odpowiem słowami św. Grzegorza Wielkiego:
"Mądrość tego świata wyraża się w podstępnym zakrywaniu uczuć, w przemienianiu znaczenia słów, ukazywaniu fałszu jako prawdy i prawdy jako fałszu".

Halina W.:
Panie Marcinie, a jednak Kraków ocalał!

Tylko który i któremu, jest nas dwóch tu.
:)

Złota zasada w życiu: Wymagać mało od świata, a dużo od siebie.

DariusZ Daro LegnicaMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.05.10 o godzinie 23:58
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?


Obrazek

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Bruno R.:
W tych dniach wszyscy (no... prawie wszyscy) sobie pomagamy. Również i instytucje kościelne. Ale, to leży częściowo w naszej polskiej naturze. Potrafimy się mobilizować i dokonywać cudów w chwilach zagrożenia
A skąd się wzięły takie cechy Polaków? Tysiąc lat chrześcijaństwa to kawał drogi dla nawróconego człowieka.
Sugestia na temat naszej słabej wiary (naszej czyli społeczeństwa, proszę tego nie odbierać personalnie) odnosiła się do zwykłych codziennych sytuacji.
Nie odbieram tego personalnie. Żyję w Polsce, na co dzień spotykam Polaków i takie zdania uważam za zbyt ogólnikowe, "luźne gadki o nas".
Czyli na przykład do tego
jakie znaczenie ma krzyż w klasie szkolnej - w odniesieniu do przerażającej agresji, chamstwa, cynizmy okazywanego przez dzieci.
Dzieci przejmują cynizm, agresję od dorosłych - to dorośli demoralizują dzieci. Dzieci tylko naśladują , uczą się od kogoś. Ten kto ma dzieci, stara się je wychowywać ku dobru i prawdzie, czyż nie?
Lub jak się to ma to tysięcy kierowców tygodniowo
przyłapanych na jeździe po alkoholu?
Nie rozumiem tego, jest to słabość, nad którą można głębiej się zastanowić?
Nasze codzienne czyny niestety nie świadczą dobrze o sile naszej wiary.

Często się z Panią zgadzam i "plusuje" pani wypowiedzi, ale tym razem plus dałem z... rozpędu :-)
I co z tym teraz będzie? Wybaczam - muszę się zrewanżować - ma Pan u mnie +.

konto usunięte

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Maciek G.:

Obrazek

Zawsze mnie takie podejście śmieszyło :))) Ten pomnik powstaje z dobrowolnych wpłat, a takie budowle jak:

http://dziennik.pl/wydarzenia/article400578/ZUS_postaw...

Ogólnie te:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80291,7013905...

I takie np:


Obrazek


Obrazek


powstały z pieniędzy zabieranych przymusowo. Ile z tego można przeznaczyć dla powodzian? :))
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Olgierd Sroczyński:


Obrazek


Obrazek

Ten obrazek to tylko zjadliwy komentarz do wystawiania relikwii:-)
ZUS to inna para kaloszy, ale chyba nie zna Pan dokładnie historii Warszawy. Jeden z budynków to tylko powojenna odbudowa budynku całkiem starego (dawny zespół koszar Korpusu Kadetów im. Suworowa), drugi to okres "Cały Naród buduje swoją stolicę"..., w przeciwieństwie do większości obecnego chłamu, jeden z ciekawszych przykładów polskiej architektury powojennej.
Jedyne, co można teraz zrobić to sprzedać te budynki, przeznaczając kasę na pomoc powodzianom.

Ile kasy by dało zaprzestanie budowy wielkiej wyciskarki do cytrusów:

Obrazek

????????????????????????Maciek G. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 00:46
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

No i 80 mln przeznaczono na renowację Tupolewa co się rozbił.
Może nie wiecie, ale 1% podatku idzie na kościół czy tego chcecie czy nie.
Zaraz poszukam pewnego filmu, gdzie staruszka protestuje.
Z tego 1% załatwiła kościołowi już 100 tysięcy i rząda zwrotu.

http://vimeo.com/3042049Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 00:51

konto usunięte

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Maciek G.:
Olgierd Sroczyński:


Obrazek


Obrazek

Ten obrazek to tylko zjadliwy komentarz do wystawiania relikwii:-)
ZUS to inna para kaloszy, ale chyba nie zna Pan dokładnie historii Warszawy. Jeden z budynków to tylko powojenna odbudowa budynku całkiem starego (dawny zespół koszar Korpusu Kadetów im. Suworowa), drugi to okres "Cały Naród buduje swoją stolicę"..., w przeciwieństwie do większości obecnego chłamu, jeden z ciekawszych przykładów polskiej architektury powojennej.
Jedyne, co można teraz zrobić to sprzedać te budynki, przeznaczając kasę na pomoc powodzianom.

Mnie właśnie o to chodzi - budynki powstały tak czy inaczej z przymusowych danin pobieranych od ludzi, nie mówię już o tym ile kosztuje utrzymanie tego "aparatu" :)))

A dlaczego postuluje Pan zaprzestanie budowy akurat budowli kościelnej? Mnie się sam projekt ŚOB akurat niespecjalnie podoba, ale Warszawie wizualnie krzywdy zrobić już nie można :))), a poza tym to naprawdę w obliczu codziennego marnotrawstwa w rozrośniętym państwie to odrobina.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Kirgistan

Obrazek


Biorą przykład.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?


Obrazek
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 03:02
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Olgierd Sroczyński:
Mnie właśnie o to chodzi - budynki powstały tak czy inaczej z przymusowych danin pobieranych od ludzi, nie mówię już o tym ile kosztuje utrzymanie tego "aparatu" :)))
1) Czyli jak? Wolność to słowo klucz? Rozwiążmy ministerstwa?
2) Wiem, Warszawiacy sami chcieli powstania, to sami powinni byli odbudowywać Stolicę, a nie zbierać datki po całym kraju. Trochę już za późno na głoszenie tej rewolucyjnej tezy...


A dlaczego postuluje Pan zaprzestanie budowy akurat budowli kościelnej? Mnie się sam projekt ŚOB akurat niespecjalnie podoba, ale Warszawie wizualnie krzywdy zrobić już nie można :))), a poza tym to naprawdę w obliczu codziennego marnotrawstwa w rozrośniętym państwie to odrobina.
Jeszcze można zrobić Warszawie krzywdę. Akurat okolice świątyni niedorzeczności jeszcze wyglądają po ludzku.
Tak samo nie podoba mi się budowa dwóch stadionów, ani rozbijanie spójnego architektonicznie MDM-u nowymi potworkami
EDIT: poza tym ja lubię Warszawę. A Pan wypowiada się z perspektywy kogoś, kto miasta nie zna:-)Maciek G. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 09:59

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Masoni muszą być dumni, że ich projekty cieszą się takim wzięciem ;)
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Halina W.:
Nie odbieram tego personalnie. Żyję w Polsce, na co dzień spotykam Polaków i takie zdania uważam za zbyt ogólnikowe, "luźne gadki o nas".
(...)
Dzieci przejmują cynizm, agresję od dorosłych - to dorośli demoralizują dzieci. Dzieci tylko naśladują , uczą się od kogoś. Ten kto ma dzieci, stara się je wychowywać ku dobru i prawdzie, czyż nie?

Ależ oczywiście, krzyż w klasie mnie jest przyczyną takiego zachowania dzieci, a obrazek sświętego nikogo po alkoholu do siadania za kierownicą nie nakłania.
Ja nie piszę o przyczynach tego zjawiska.
Ja uważam że te symbole niestety na zachowanie ludzi nie wpływają. Co niestety źle świadczy o sile wiary...
I nie piszę tego z satyfakcją, bo wolał bym aby było inaczej...

I co z tym teraz będzie? Wybaczam - muszę się zrewanżować - ma Pan u mnie +.

Nie, nie musi Pani, ale życzliwość zawsze jest w cenie :-)

Pozdrawiam

:-)Bruno R. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 15:21
Zofia K.

Zofia K. statystka,

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/nauka/ile-jest-...
I to jest dopiero zagwozdka!
Każdy wierzy w to co chce i jak chce...Albo nie wierzy.
"Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż szkiełko i oko mędrca".Czy jakoś tak.
Ja muszę mieć wszystko zmierzone i zważone i uzasadnione.
Nie przeszkadza mi to wierzyć...Może nie w kościół,ale w absolut jakiś.
I w chwilach beznadziejnych szukać "wsparcia" w nieobjawionej (materii?)zofia K. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 13:34
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Jest w tym pewna zależność.

W krajach bogatszych, o wyższych standardach życia buduje się kościoły bardzo skromne.
W krajach biedniejszych, kościoły bardziej opływają w złoto.

Oczywiście nie dotyczy to tylko kościoła katolickiego, ale także i innych wyyznań, na przykład cerkwi prawosławnych.

Czy bogatsze społeczeństwa łożą mniej na kościoły? A jeżeli tak to dlaczego? Czy dla tego że mają większą świadomość jak i na co wydawać pieniądze?
Czy osoby duchowne w krajach zamożniejszych same nie chcą prowokować swoich wiernych zamożnością i świadomie wybierają bardziej skromne formy swoich świątyń?
Czy może w myśl zasady "jak trwoga to do Boga" ludzie biedni widzą większe szanse na poprawę swojego życia (tego lub następnego) właśnie w kościele?

konto usunięte

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Małgorzata G.:

Na tym polega wiara, że się wierzy. Jeśli ktoś nie wierzy w Boga, to tego nigdy nie zrozumie. To jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach.
Ja uważam się za osobę wierzącą, natomiast nie wierzę w Boga osobowego w wydaniu katolickim.
Co to jest racjonalne postępowanie?
To jest np. udanie się do lekarza jak się jest chorym, a nie czekanie na cud boży aż mnie uleczy... Można się pomodlić o zdrowie, ale nie powinno to zwalniać z działań, które można obecnie podjąć. Kiedyś medycyna nie była tak rozwinięta i jedyne co można było zrobić, to modlić się lub odprawiać jakieś czary-mary w nadziei, że to coś da.
Czy Ty jesteś pewien, że w każdej sytuacji zachowasz się racjonalnie? W szoku? Po wypadku (nawet samochodowym)? Widząc jakiś kataklizm?
Ale czy ja coś takiego napisałem? Pod wpływem szoku można robić różne rzeczy, ale od tego są inne osoby nie będące w szoku, aby takiej osobie pomóc.
Gdy dotyczy to Twojej rodziny i Twojego majątku?
Moja rodzina również ucierpiała w tej powodzi.

Tak, nieracjonalnie zachowali się ludzie pod WTC, patrząc i krzycząc "Jesus, Jesus, oh God, oh God". Nieracjonalnie krzyczeli piloci nad Kabatami ("O Jezu") pod koniec. Nieracjonalnie krzyczeli ("Jezu, Jezu!") piloci w Katyniu.
To zupełnie inna sytuacja. Tam ludzie ginęli i to były ich ostatnie chwile.
Tu tej pani już nie groziło niebezpieczeństwo do czasu, kiedy sama udała się nad wały i sama siebie narażała na niebezpieczeństwo...
Dziennikarze zrobili sensację z przeżyć tej kobiety. Ale spodziewałam się w tej grupie (w końcu dyskutujemy o etyce...) że uszanujecie prywatne uczucia tej kobiety i nie będziecie wałkować czy powinna klęczeć w domu czy na ulicy i w jaki sposób klęczeć.
Służby ratunkowe są w obowiązku dbać o bezpieczeństwo, czy etyczne jest pozwalanie na to, by ktoś na nie się narażał?
Brat tej pani nie potrafi pływać, został w domu, gdzie pierwsze piętro zostało już zalane. Czy nie lepiej byłoby go ewakuować? Wtedy nie trzeba byłoby martwić się o jego życie, gdy go zaczęło znosić na pontonie, gdy w końcu go ewakuowano.
Nie wiem czy dowożenie jedzenia jest tu pomocą, wydaje mi się, że bardziej pomogłoby przekonanie go na początku do opuszczenia zalanego domu.
Pomogła ile była w stanie, ale kataklizm przerósł ją. To zrozumie tylko ten, kto dostał kiedyś w życiu porządnie w d...ę.
Skąd to odczytanie i pewność co do moim doświadczeń życiowych?
Z za komputera można sobie dywagować, co powinna zrobić i jak powinna zrobić. Nie jesteś tam, nie tracisz domu ani nie patrzysz jak woda Ci odbiera dobytek życia.
Każdy jest świetnym teoretykiem, dopóki sam osobiście nie znajdzie się w centrum wydarzeń.
Ale to trzeba trochę pożyć i doświadczyć i mieć odrobinę empatii, aby takie rzeczy zrozumieć.
Rozumiem, że Pani świetnie zna moje przeżycia i doświadczenia oraz poziom empatii...

To jest normalny odruch wierzącego i wierzący ma do tego prawo. Chcesz jeszcze kontrolować myśli i słowa wierzących? Chcesz dyktować gdzie ma się modlić i w jaki sposób i o co?
Nie chcę niczego kontrolować. Jeśli ktoś chce, to niech idzie się modlić nawet do środka wulkanu, a czemu nie? Jest wierzący, to ma prawo.
Jak strażak wejdzie do palącego się domu, to ma modlącą osobę pozostawić by spaliła się żywcem, bo ta osoba ma prawo się modlić i trzeba to prawo uszanować?
Będziesz kiedyś w szoku podczas jakiegoś kataklizmu, który bezpośrednio dotknie Twoją rodzinę, to zrozumiesz.
I wtedy mam nadzieję, że ktoś mnie zabierze w bezpieczne miejsce. A nie będzie z mojej osoby robić przedstawienia, które jeszcze media nakręcą, podkręcą i puszczą w świat...
Teraz to sobie możesz pofilozofować.
Przez wzgląd na moje doświadczenia, nie muszę.Daniel Dzida edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 16:14
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Małgorzata G.:
Wiem, że odpowiedź nie do mnie, ale odpowiem.
Na tym polega wiara, że się wierzy. Jeśli ktoś nie wierzy w Boga, to tego nigdy nie zrozumie.
A ten co wierzył?
To jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach.
Jeśli wcześniej widział kolory.
Chyba, że ślepym się urodził.
To jest jednak różnica.
Co to jest racjonalne postępowanie?
Czy Ty jesteś pewien, że w każdej sytuacji zachowasz się racjonalnie?
Jest tylko jedna sytuacja, kiedy wiem, że tak nie zareaguję.
W pozostałych jestem całkowicie pewien.
W szoku? Po wypadku (nawet samochodowym)?
Parę razy byłem potrącony i zawsze zachowywałem zimną krew.
Szoku nie doświadczyłem.
Jeden próbował mnie przejechać, ale mu nie wyszło.
Widząc jakiś kataklizm? Gdy dotyczy to Twojej rodziny i Twojego majątku?
Dzięki zimnej krwi łatwiej byłoby mi ich ratować.
Łatwiej odzyskać majątek niż rodzinę.

Tak, nieracjonalnie zachowali się ludzie pod WTC, patrząc i krzycząc "Jesus, Jesus, oh God, oh God". Nieracjonalnie krzyczeli piloci nad Kabatami ("O Jezu") pod koniec. Nieracjonalnie krzyczeli ("Jezu, Jezu!") piloci w Katyniu.
Terroryści nie krzyczeli wlatując w WTC a wierzyli, że pójdą za to do nieba pełnego kasy i kobiet.

Dziennikarze zrobili sensację z przeżyć tej kobiety. Ale spodziewałam się w tej grupie (w końcu dyskutujemy o etyce...) że uszanujecie prywatne uczucia tej kobiety i nie będziecie wałkować czy powinna klęczeć w domu czy na ulicy i w jaki sposób klęczeć.
Ale chyba mowa o relikwiach, nie kobiecie.
Pomogła ile była w stanie, ale kataklizm przerósł ją. To zrozumie tylko ten, kto dostał kiedyś w życiu porządnie w d...ę.
Dostawałem, jednak do relikwi się nigdy nie modliłem.
Z za komputera można sobie dywagować, co powinna zrobić i jak powinna zrobić. Nie jesteś tam, nie tracisz domu ani nie patrzysz jak woda Ci odbiera dobytek życia.
Ok, ja to rozumiem. Tylko czy wiara(w Boga) uratowała kogoś przed powodzią?
Każdy jest świetnym teoretykiem, dopóki sam osobiście nie znajdzie się w centrum wydarzeń.
Pod warunkiem, że się znajdzie.
Jakoś nie wyobrażam sobie mieszkać pod wulkanem, albo tam gdzie wylewa rzeka.
To jest zbyt niebezpieczne. Ale za błędy przodków płacą obecne pokolenia niestety.
:/
Ale to trzeba trochę pożyć i doświadczyć i mieć odrobinę empatii, aby takie rzeczy zrozumieć.
Znaczy wiarę w cudowny ratunek dzięki świętym czy ogrom tragedii?

To jest normalny odruch wierzącego i wierzący ma do tego prawo.
Ok, nie bronię. Ale my też mamy prawo spojrzeć na to z dystansu.
Swoją drogą czy normalne dla wierzącego jest podrabianie relikwi?
Chcesz jeszcze kontrolować myśli i słowa wierzących? Chcesz dyktować gdzie ma się modlić i w jaki sposób i o co?
Niektórzy Katolicy chcą dyktować i stąd protestują przeciw Meczetowi.
Będziesz kiedyś w szoku podczas jakiegoś kataklizmu, który bezpośrednio dotknie Twoją rodzinę, to zrozumiesz. Teraz to sobie możesz pofilozofować.

Dla mnie dużym kataklizmem bywają zasady rządzące tym krajem.
Wolałabym zginąć szybko niż użerać się z wymysłami polityków i biurokratów.
Ale żyję też dla innych, nie tylko dla siebie.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 16:41

konto usunięte

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Daniel Dzida:
Co to jest racjonalne postępowanie?
To jest np. udanie się do lekarza jak się jest chorym, a nie czekanie na cud boży aż mnie uleczy... Można się pomodlić o zdrowie, ale nie powinno to zwalniać z działań, które można obecnie podjąć. Kiedyś medycyna nie była tak rozwinięta i jedyne co można było zrobić, to modlić się lub odprawiać jakieś czary-mary w nadziei, że to coś da.

Racjonalne działanie to dobieranie odpowiednich środków do tego, aby osiągnąć zamierzony cel. Jeżeli ktoś czuje się zagubiony, przerażony itp. to modlitwa jest tak samo racjonalna, jak udanie się do psychoterapeuty.

konto usunięte

Temat: Wiara wiarą, ale wystawiać relikwie przeciw powodzi?

Obiektywnie udanie się do lekarza jest skuteczniejsze niż modlitwa. Co więcej większość katolików też raczej woli najpierw iść do lekarza a w stronę cudowności kierują się gdy medycyna nie umie im pomóc. Wtedy ludzie szukają pociechy albo cudu. To jednak nie stawia obu płaszczyzn na tym samym poziomie



Wyślij zaproszenie do