konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Kompletnie nagi, młody mężczyzna w towarzystwie ekipy filmowej pojawił się podczas porannej mszy w wejściu do łódzkiej katedry. Wierni i proboszcz są zszokowani i obrażeni. - To tylko sztuka - odpowiada prof. Marek Wasilewski, reżyser performance'u.

Autorem performance'u okazał się szanowany profesor Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu Marek Wasilewski. - Nie chciałem obrażać niczyich uczuć religijnych. Aktor był nagi tylko przed świątynią, sam pilnowałem, by we wnętrzu był odziany - zapewnia artysta. Według scenariusza, katedra miała być schronieniem dla bezbronnego człowieka. Scena z katedrą to tylko 20 sekund 20-minutowego filmu

- Obejmiemy nadzór nad sprawą. Trzeba ocenić, czy doszło do obrazy uczuć religijnych przez znieważenie miejsca kultu religijnego - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Za obrażanie uczuć religijnych grozi do 2 lat więzienia.

Nagi człowiek w kościele rani uczucia - dr Wojciech Cieślak, obrońca Doroty Nieznalskiej:

Z pewnością dla osób będących wówczas w kościele została przekroczona granica między manifestacją sztuki a obrazą uczuć religijnych. Prawnicy muszą odwoływać się do pewnych standardów. Dla przeciętnego obywatela nagi człowiek w przedsionku kościoła jest czymś, co rani jego uczucia. Sprawa ma jednak inny charakter niż Doroty Nieznalskiej, która umieściła genitalia na krzyżu. Krzyż nie był poświęcony, nie był przedmiotem kultu. Wątpliwe było przypisywanie jej zamiaru obrazy uczuć religijnych. Nie ma jednak wątpliwości, że kościół jest miejscem, gdzie oddaje się cześć religijną. Jedyna wątpliwość powstaje, czy artysta przewidywał, iż o tak wczesnej porze zastanie kogoś w przedsionku kościoła.

http://wiadomosci.onet.pl/2170731,11,wbiegl_nago_na_ms...

Czy wszystko można nazwać "sztuką"?
Mogli przecież nakręcić taką scenę przy odpowiedniej scenografii (nie musiało to się dziać rzeczywiście w kościele), poza tym wdzieranie się nago do kościoła bez wiedzy i zgody to już wg mnie nadużycie.Daniel Dzida edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 17:01

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Mam dokładnie takie samo zdanie.

Pan profesor ma chyba głowę nie tylko do noszenia włosów i czapki, ale także do myślenia.

Można było poprosić władze kościelne o pomoc w nakręceniu obrazu o bezbronnym człowieku, który chroni się w świątyni. Jeśli intencje byłyby pozytywne, zapewne otrzymałby pomoc.

A nie wbiegać na czyjeś zgromadzenie i świecić jajami na oczach osób, które sobie mogą tego nie życzyć, w dodatku w trakcie misterium, które jest dla części z tych osób przeżyciem duchowym.

Wystarczyło wykazać odrobinę taktu i zapytać, poprosić, albo użyć jakiejś kapliczki, gdzie nie odbywa się msza. Niedługo okaże się, że można nasikać do chrzcielnicy w ramach sztuki - wszak uryna jest częścią człowieka, pierwiastka boskiego.

To już nie jest "ekspresja w miejscu ogólnodostępnym", tylko wdarcie się do świątyni, do której co prawda może wejść każdy, ale która nie jest jednak placem albo dworcem, tylko miejscem kultu. Budowali go chrześcijanie dla chrześcijan, uczęszczają tam chrześcijanie i to jest ICH miejsce. Niechrześcijanie mogą tam wejść, ale czy muszą robić tam "wieś" na oczach wiernych? Ech...Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 17:15

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Ha, ha, ha, ha! Nie rozśmieszaj mnie, proszę. Uważasz, że gdyby poprosili władze kościelne, wtedy wszystko byłoby OK? Władze kościelne w zyciu by się na nic takiego nie zgodziły. Osobiście nie bardzo widze różnicę czy goły facet wchodzi na 20- sekund do kościoła czy pozostaje przed nim... Zastanawiam się z czysto etycznego punktu widzenia jak to powinno wyglądać? Bo na ulicy teżprzeciez jajami nie wolno świecić, prawda? Czy sie mylę? Co do przeżyć duchowych ludzi pozostających w kościele sie nie wypowiadam, ale mam poważne wątpliwości w czym im to mogło przeszkadzać. A prócz tego wiemy wszyscy przecież, że prawdziwa sztuka krytyk sie nie boi, więc... :)

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Nie zgadzam się z twierdzeniem, że kościół jest miejscem kultu. Poza tym ponoć kościół jest domem wszystkich wiernich i gołych i ubranych :)
Adrian Olszewski:
Mam dokładnie takie samo zdanie.

Pan profesor ma chyba głowę nie tylko do noszenia włosów i czapki, ale także do myślenia.

Można było poprosić władze kościelne o pomoc w nakręceniu obrazu o bezbronnym człowieku, który chroni się w świątyni. Jeśli intencje byłyby pozytywne, zapewne otrzymałby pomoc.

A nie wbiegać na czyjeś zgromadzenie i świecić jajami na oczach osób, które sobie mogą tego nie życzyć, w dodatku w trakcie misterium, które jest dla części z tych osób przeżyciem duchowym.

Wystarczyło wykazać odrobinę taktu i zapytać, poprosić, albo użyć jakiejś kapliczki, gdzie nie odbywa się msza. Niedługo okaże się, że można nasikać do chrzcielnicy w ramach sztuki - wszak uryna jest częścią człowieka, pierwiastka boskiego.

To już nie jest "ekspresja w miejscu ogólnodostępnym", tylko wdarcie się do świątyni, do której co prawda może wejść każdy, ale która nie jest jednak placem albo dworcem, tylko miejscem kultu. Budowali go chrześcijanie dla chrześcijan, uczęszczają tam chrześcijanie i to jest ICH miejsce. Niechrześcijanie mogą tam wejść, ale czy muszą robić tam "wieś" na oczach wiernych? Ech...Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 17:15

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Joanna C.:
Ha, ha, ha, ha! Nie rozśmieszaj mnie, proszę. Uważasz, że gdyby poprosili władze kościelne, wtedy wszystko byłoby OK?

Nie, musiałoby. Ale kościół pozostaje pod jurysdykcją władz duchownych. Jeśli nie wyrażają zgody, to - do widzenia.
Władze kościelne w zyciu by się na nic takiego nie zgodziły.

To ich prawo.
Osobiście nie bardzo widzę różnicę czy goły facet wchodzi na 20- sekund do kościoła czy pozostaje przed nim...

A ja owszem. Wchodzi do zgromadzenia, które nie życzy sobie takich zachowań. I nawet nie zapuka, tylko ładuje się z butami (czy bez butów...). Można było sprawdzić, czy kogoś tam nie ma. Można? Można. Odrobina dobrej woli wystarczyła.
Bo na ulicy teżprzeciez jajami nie wolno świecić, prawda?

Prawda, nie wolno. A już ładować się z gołymi jajami do czyjegoś miejsca kultu dla własnej zabawy to po prostu chyba nie wypada...?
sie mylę? Co do przeżyć duchowych ludzi pozostających w kościele sie nie wypowiadam, ale mam poważne wątpliwości w czym im to mogło przeszkadzać.

Naprawdę tak trudno sobie to wyobrazić?

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Joanna C.:
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że kościół jest miejscem kultu.

W kościele nie odprawia się ceremonii nabożeństw?
Poza tym ponoć kościół jest domem wszystkich wiernich i gołych i ubranych :)

Owszem, wiernych. Obawiam się, czy wierny wbiegnie do kościoła nagi, chociażby dlatego, że jako wierny zdaje sobie sprawę, jak zostanie to odebrane przez innych i że nie jest to w porządku.

Chyba, że został okradziony z ubrania, wtedy może się schronić i poinformować o tym, co się stało - myślę, że ktoś by mu pomógł, a przynajmniej wezwał Policję, która wyjaśni sprawę i wda się w pościg za napastnikami.

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Adrianie (mam nadzieję, że sie nie obrazisz, że cie tykłam),

Kościół bardzo traci na znaczeniu, nie tylko w Polsce, ale i w świecie. My, Polacy też coraz częściej odchodzimy o tego co dobre wychowanie nakazuje. Mam na myśli nie tylko kościół, ale zycie realne. Epatowani jestesmy golizną ze wszystkich stron i jakoś ani ludzi dorosłych ani dzieci szczególnie to nie dziwi. To po prostu spowszedniało i tyle. Gdybym siedziała na łąwce w kościele, to zaręczam ci, że ani imię sztuki, ani żadne inne nie odebrałoby mi przeżyć duchowych gdybym je miała. Chcę przez to powiedzieć, że jeśli ktoś głeboko wierzy i uczestniczy całym sercem w mszy świętej, to żaden facet z jajami na wierzchu mu tego jego misterium nie popsuje. A poza tym przecież: nic co ludzkie nie jest nam obce, prawa?

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Widać jak już się nie ma czego manifestować - to pozostaje tylko własna głupota ,generalnie chamstwo i nie ma znaczenia czy jest to kościół,szkoła czy urząd miasta......

Nie każda "sztuka" jest SZTUKĄ...
:)

Ps.zapewne mieli mały budżet,skoro na statystów pożałowali ;)Karina W. edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 17:42

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Absolutnie nie :)

Joanno, ja nie jestem Katolikiem, nie jestem wierzący w Boga Chrześcijan i nie występuję tutaj z perspektywy obrońcy religii, której zresztą jestem antagonistą.

Chodzi mi jedynie o stosowanie się do pewnych zasad współżycia społecznego. I nie dlatego, że jestem jakoś szczególnie "uspołeczniony". Trzymam się raczej na uboczu społeczeństwa i nie czuję z nim żadnej więzi. Ale nie o "miłość" i "więzi" tu chodzi, tylko o zasadę wzajemności i jakiejś uczciwości wobec własnych zasad - a u mnie brzmią one "mojego nie dam, cudzego nie tykam".

Napisałaś ze swojego punktu widzenia. I zaręczam Ci, że gdybym ja siedział w tym kościele, to też bym nie był oburzony, co najwyżej bym się roześmiał (zakładam, że bóg widzi, co się dzieje i zrozumie, wszak jeśli modlę się szczerze, to nie ma powodu, by uważał, że go nie szanuję). Ale wiem, znam takie osoby, które poczułyby się tak, jak by naruszono boleśnie ich strefę sacrum. Wśród osób wierzących wielu jest jednak konserwatystów, których coś takiego razi - i tego możemy się spodziewać. A jeśli się spodziewamy, to nie wchodźmy do ICH świata z butami. Przecież nie chcemy, by inni wchodzili do naszego świata, prawda? :)

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

No więc Adrianie, sprawy stoją tak:
zakładam, że jeżeli coś dla mnie nie byłoby obrazoburcze, to dla drugiego takiego samego człowieka, posiadającego identyczne prawa i wychowanego w tej samej tradycji społecznej też nie. Tak zakłądam. Nie jestem żadną "konserwą" ani też przesadnie liberalna osobą, ale moim skromnym zdaniem wszyscy zanadto patrzą na to co wypada/nie wypada robić innym. Natomiast siebie samego tak ostro pod lupe nie biorą. Więc moją ideą jest myśl, że mi to lotto czy goły facet sobie spaceruje po ulicy czy też w kościele czy gdziekolwiek indziej. Dopóki mnie nie zaczepia i nagabuje wszystko jest w porządku. :)

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Tylko, że czasami trudno, nam osobom przeciętnym dostrzec geniusz twórcy sztuki. Czasami okazuje sie to dopiero po latach. Historia to potwierdziła, więc.... może jednak nie jest tak źle?
Karina W.:
Widać jak już się nie ma czego manifestować - to pozostaje tylko własna głupota ,generalnie chamstwo i nie ma znaczenia czy jest to kościół,szkoła czy urząd miasta......

Nie każda "sztuka" jest SZTUKĄ...
:)

Ps.zapewne mieli mały budżet,skoro na statystów pożałowali ;)Karina W. edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 17:42

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Joanna C.:
Dopóki mnie nie zaczepia i nagabuje wszystko jest w porządku. :)

Ale on tam wpadł bez zaproszenia na golasa :) Nie od dziś wiadomo, że środowiska religijne są jednak konserwatywne i razi nawet wejście do świątyni w mini albo sandałach i koszuli "hawai", a co dopiero z gołym tyłkiem w trakcie mszy. Są tam często osoby starsze, a wiemy, jak one reagują na takie sprawy. Są być może i takie, które poważnie podchodzą do tych spraw, albo są bardzo konserwatywne (zwłaszcza w sprawach nagości), albo są na życiowym zakręcie i żarliwie się modlą. Oczywiście są i tacy, którzy są, "bo są", albo chcą się "pokazać".

No kurcze, nie pasuje mi takie zachowanie... ale piszę oczywiście tylko za siebie :)Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 18:05

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Och, nikomu chyba zbytnio nie pasuje jak ktośby goły jak święty turecki przechadzał się w miejscu publicznym, ale tu temat jest inny. To SZTUKA!~A ja chce wierzyć, że ona usprawiedliwia każdą karkołomną próbę ekstrawagancji. Jakiejkolwiek. Poza tym nasze życie jest już tak szare że bardziej już chyba nie może, więc wprowadźmy w nie trochę koloru i nie torpedujmy wszystkiego tylko dlatego, ze sami byśmy tego nie uczynili.
Jesli chodzi o ludzi starszych, to nie licząc prawdziwych "moherowych beretów", to czasami posiadają oni młodszą duszę niż współcześni nastolatkowie i może widząc golasa w katedrze uśmiecheliby sie pod wąsem i tyle. Najgłośniej wrzeszczą zawsze Cim, którzy nie mają za wiele do powiedzenia... :) I co Ty na to Adrianie?

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Ależ ja już odpowiedziałem.

Nie podoba mi się, gdy ktoś wchodzi nieproszony z butami do zgromadzenia, w którym nie ma zamiaru uczestniczyć, a tylko dla swoich partykularnych interesów. Jestem liberałem i razi mnie nachalność tych, którzy ładują się gdzieś z butami, wszystko jedno, jaką opcję reprezentują.

A sztuka tego rodzaju niestety nie jest tym, co siedzący w mojej głowie tygrysek lubi najbardziej, zatem akurat ten argument nie jest dla mnie przekonywujący, podobnie, jak dla Ciebie, Joanno, mój o zachowaniu się odpowiednio w miejscu, w którym jest się gościem.

A jeśli ktoś się pod wąsem uśmiechnął i może nawet zawołał wesoło "ale jaja!", to bardzo fajnie, że są tacy ludzie.

PS: Cytat z artykułu na Onecie:
Gdyby chciał wedrzeć się nago do jakiejś instytucji, musiałby się liczyć z tym, że zostanie obezwładniony i powalony na ziemię przez ochroniarza, ale kościoła nikt nie pilnuje, więc jest łatwo wejść.

Ano właśnie.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 19:22

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Joanna C.:
Tylko, że czasami trudno, nam osobom przeciętnym dostrzec geniusz twórcy sztuki.


zapewne... ;)
tylko dla kogo ci geniusze tworzą tę sztukę -jak nie dla przeciętnych ;D

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Tylko, że ową "sztukę" będą mogli/czy mogliby (bo nie znam dalszych losów tego filmu/projektu) ewentualnie podziwiać widzowie.
A trudno by "sztukę" dostrzegli ludzie, którzy będąc w kościele modlili się i nagle wpadł im do środka goły facet (więc jedyne co mogli zobaczyć to golasa, a nie jakieś walory artystyczne).
Ludzie, którzy byli w kościele nie mogli być odbiorcami "sztuki", bo też i owa "sztuka" dopiero powstawała i wcale powstawać nie musiała na ich oczach.

Tak, jak powiedział Adrian: można było wystąpić o zgodę, opisać projekt, gdyby się zgodzili, można to było nakręcić w takim czasie, kiedy nie ma wiernych/mszy albo czasowo zamknąć kościół na te 20 sekund... jakby się nie zgodzili, poszukać innego kościoła/miejsca. Przecież można też skorzystać ze scenografii...

Uważam, że wpadanie na golasa do kościoła przy założeniu, że nic nie ma w tym niestosownego, nie licząc się z osobami, które są w środku i ich (możliwymi różnymi) odczuciami jest nie w porządku i nie na miejscu.Daniel Dzida edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 21:15
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

nie bardzo rozumiem jak nagosc nawet w miescu sacrum moze obrazac uczucia religijne. moze naruszac stechle kulturowe tabu co najwyzej ale to nie jest zbrodnia.

obrona profesora bedzie stosunkow latwa. Po pierwsze malo osob sobie zdaje z tego sprawe, ale Jezus umarl na krzyzu nagi... co wiecej biorac pod uwage udokumentowane reakcje fizjologiczne podczas wbijania gwozdzi (o ile nie bul po prostu przywiazany do krzyza) mogl miec wzwod a nawet orgazm

po drugie na starych malowidlach (i to jeszcze nawet wczesnosredniowiecznych jezus tez jest nagi.) dopiero pozniej zaczeto domalowywac mu sukienki.

poza tym jak dowioda zwiazku miedzy nagoscia a naruszniem sacrum... nie wyobrazam tego sobie...

co do wymiaru etycznego: profesor moglby przeprosic poszkodowanych, ale prawo karne ma zgola inne funkcje spoleczne i nie powinno byc wprzegane w podobne idiotyzmy. Przeczyloby to zasadzie subsydiarnosci jako podstawowej zasadzie ustrojowejAdam Bulandra edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 22:01

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Adam Bulandra:
nie bardzo rozumiem jak nagosc nawet w miescu sacrum moze obrazac uczucia religijne. moze naruszac stechle kulturowe tabu co najwyzej ale to nie jest zbrodnia.

obrona profesora bedzie stosunkow latwa. Po pierwsze malo osob sobie zdaje z tego sprawe, ale Jezus umarl na krzyzu nagi... co wiecej biorac pod uwage udokumentowane reakcje fizjologiczne podczas wbijania gwozdzi (o ile nie bul po prostu przywiazany do krzyza) mogl miec wzwod a nawet orgazm

po drugie na starych malowidlach (i to jeszcze nawet wczesnosredniowiecznych jezus tez jest nagi.) dopiero pozniej zaczeto domalowywac mu sukienki.

poza tym jak dowioda zwiazku miedzy nagoscia a naruszniem sacrum... nie wyobrazam tego sobie...

co do wymiaru etycznego: profesor moglby przeprosic poszkodowanych, ale prawo karne ma zgola inne funkcje spoleczne i nie powinno byc wprzegane w podobne idiotyzmy. Przeczyloby to zasadzie subsydiarnosci jako podstawowej zasadzie ustrojowejAdam Bulandra edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 22:01

dobra ale zrozum, że tak jak używanie przeze mnie w dzieciństwie wulgaruzmów Cibie oburzało tak oburzenie u ludzi szukających ukojenia w modlitwie mógł wzbudzić goły facet w kościele...
I nie ma tu nic do rzeczy że kiedyś chodziliśmy nago (niektórzy w dzungli do dzisiaj chodzą)

A twoje teksty o Jezusie majacym wzwód na krzyżu to juz po prostu zenada, pewnie też to masz w badaniach. Pojechałeś po bandzie.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Paweł Hetmanek:
>
dobra ale zrozum, że tak jak używanie przeze mnie w dzieciństwie wulgaruzmów Cibie oburzało tak oburzenie u ludzi szukających ukojenia w modlitwie mógł wzbudzić goły facet w kościele...

hm... uzywanie wulgaryzmow samo w sobie nie oburza mnie. oburza mnie gdy sa uzywane do krzywdzenia innych.
profesor nikogo nie skrzywdzil.

A twoje teksty o Jezusie majacym wzwód na krzyżu to juz po prostu zenada, pewnie też to masz w badaniach. Pojechałeś po bandzie.

nie powiedzialem ze mial, ale ze mogl miec. i trzeba sobie uswiadamiac takie rzeczy. Smierc na krzyzu nie byla wylacznie jakims boskim i pieknym
aktem odkupienia tylko jedna z najpotworniejszych form bestialstwa ludzkiego. np. mel gibson pokazal jak to moglo wygladac od strony przemocy. jesli jezus umieral na krzyzu i byl czlowiekiem to bardzo prawdopodobne ze mial ludzkie odruchy. ludziom torturowanym w ten sposob puszczaja zwieracze. wiem ze sie o tym nie mowi i wygladza pewne rzeczy, ale po co?
co do badan to owszem sa. to sa reakce fizjologiczne zwiazane z funkcjonowaniem nerwow.Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 22:23

konto usunięte

Temat: Wbiegł nago na mszę do katedry. "To sztuka"

Adam Bulandra:


tylko po co to piszesz... pomimo nagości Jezusa na krzyżu jest to kwestia bardzo daleka od nagości w omawianej sprawie

może inaczej, ekstremalnie - przychodzę do Ciebie do domu, masz gości, rozbieram się, wyprózniam się na Twój ulubiony stół gdzie stoi dobre jedzonko, oczywiście robię to przy wszystkich... czy wytłumaczysz swoim gościom że to nic takiego przecież kiedyś nie było toalet i każdy robił gdzie chciał...

Następna dyskusja:

Gunther von Hagens: sztuka ...




Wyślij zaproszenie do