Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

"'Gazeta Krakowska': Urodzony w Polsce Wietnamczyk chce otworzyć w Polsce lokal z psim mięsem. Twierdzi, że polskie prawo zakazuje znęcania się nad psami, ale nie zakazuje zabijania ich w celach konsumpcyjnych."

Więcej: onet.pl

Podobne wątki:
http://www.goldenline.pl/forum/1447296/jedzenie-miesa-...
http://www.goldenline.pl/forum/2145554/kara-za-znecani...
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Osobiście jestem przeciw, ale nie dlatego, że w restauracji będą podawane potrawy z psa, lecz dlatego, że w restauracji w ogóle będzie podawane mięso zwierzęce.

Moim zdaniem różnica między psem i świnią (poza oczywistymi różnicami biologicznymi) jest tylko kulturowa. I jeśli zgadzamy się na jedzenie wieprzowiny, a nie zgadzamy się na jedzenie psiny, to tylko dlatego, że do takiego porządku rzeczy po prostu jesteśmy przyzwyczajeni.

Co więcej, świnie są inteligentniejsze od psów, więc w pewnym sensie jest im bliżej do człowieka. Jeśli więc ktoś żałuje biednego burka, a nie żałuje prosiaka, to jego postawa zakrawa na hipokryzję.

A jakie jest Wasze zdanie?

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Zgadzam sie z Toba calkowicie. osobiscie ciezko byloby mi zjesc psie mieso- pies jest bardzo ufny, pomaga czlwoiekowi i dlatego takie emocje sie z tym wiaza-mysle.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

nie zawsze pomaga
chociaż czasami owszem, pomaga wytrącić z równowagi
ja tam nie mam nic przeciw jedzenie mięsa zwierzęcego
ostatnio słyszałem, że gdyby nie świnie to na pewnej wyspie ludzie by się pozjadali
rozumiem, że autor wątku wolałby umrzeć z głodu w tym wypadku
bo człowiek to też zwierzę
i owoców ani warzyw tam nie było, nawet drzew

psy są zwykle bardzo zadbane i miewają lepsze życie od świń, zatem chyba powinny być smaczniejsze
na dodatek są głupsze(tak, naukowo udowodniono, że inteligencja świń wyprzedza tą psów)
skoro wegetarianie wartościują życie na podstawie ilości inteligencji to powinno być im mniej szkoda niż świń
chociaż bardziej niż owoców czy warzyw(bo te to w ogóle mózgu nie mają)
co do ufności..ludzi też często gubi
skoro wegetarianie tak bardzo walczą o szacunek dla życia to powinni pikietować i bojkotować wojny a nie tylko rzeźnie
podczas wojny nie tylko poza tym ludzie giną(czy ich wegetarianom mniej szkoda bo są wśród nich jedzący mięso?), zwierzęta również
podczas żniw też jakieś giną pod kombajnem
proponuję zatem jeść tylko owoce
oczywiście bez robali i tasiemców

jedynie co mnie zastanawia to to czy zamierza pilnować co te psy jedzą i gdzie chadzają
bo jak zjedzą jakieś obrzydlistwo..no i lubią się brudzić
w schroniskach psy i tak cierpią i tak
jest ich nadmiar
w naturalnym środowisku przyroda sama by zadbała by nadmiaru nie było, tak dla równowagi..
prawa natury są bezlitosne, ale czasami mam wrażenie, że niektórzy nadal wierzą, że zwierzęta są takie niewinne i bezbronne i nic tylko je tulić
kiedyś panował pogląd, że zwierzęta są bezgrzeszne i są w ogóle niewinne, niemal święte
wraz z nauką i poszerzającą się wiedzą, człowiek raczej zrozumiał, iż tak nie jest
też są gwałty wśród zwierząt, panuje nawet kanibalizm(np. wśród małp)
no, ale wg niektórych powinniśmy być mniej brutalni niż przyroda
ok, potępię przemoc
niemniej nie mam wpływu na to co się dzieje w rzeźniach
a sam już na pewno mogę nic nie wskórać
ale czy ktoś podejrzewa Wietnamczyka o praktyki z rzeźni?
może to akurat nie jest sadysta?
może mają jakieś metody swoje by zwierze się nie męczyło?
ja się tylko boję o warunki sanitarne o i fajnie by było jakby miał jakąś taką swoja metodę

ps. gdyby inteligencja=dobro to bomba atomowa nigdy by nie powstała, tak samo nie byłoby karteli przestępczych a hakerzy nie popisywaliby się swą inteligencją poprzez hakowanie

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Ale Ty Marcin masz gadane.... a tu jedno pytanie bylo :))

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Osobiście taką restaurację omijałabym wielkim kołem. Żyjemy na pewnej szerokości geograficznej, nie mamy skośnych oczu, a w naszej kulturze nie ma przyzwolenia na spożywanie konsumpcyjne psiny.
Także, Marcinie podobnie jak Ty, jestem przeciw! Jednak z nieco odmiennych powodów, bo mięso drobiowe, ryby i owoce morza jadam z wielkim upodobaniem.

PS. Może niedługo komuś przyjdzie do głowy otworzyć restaurację, gdzie specjalnością stanie się np. mózg małpy. To też jeden z przysmaków, które są podawane w "wielkim świecie". zaoszczędzę Wam szczegółów co do sposobu przygotowania dania...A dla tambylców to jeśli nie powszechne, to jednak bardziej naturalne. Aż się wzdrygnęłam. :)Joanna C. edytował(a) ten post dnia 27.02.11 o godzinie 17:55
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

nie no, mózgu nigdy bym nie tknął, ale odpowiednio przyrządzony pies może przypominać jakiegoś kuraka czy coś w tym stylu - tak mi się wydaje
;)

i być może jakiś mój praprapraprapra, sprzed wielu wielu wieków przodek był Azjatą
na podwórku wołano na mnie Chińczyk
jak się uśmiecham to mam skośne oczy i mogę z powodzeniem za Azjatę uchodzić
:DMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.02.11 o godzinie 18:03

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Marcin Orliński:

Moim zdaniem różnica między psem i świnią (poza oczywistymi różnicami biologicznymi) jest tylko kulturowa. I jeśli zgadzamy się na jedzenie wieprzowiny, a nie zgadzamy się na jedzenie psiny, to tylko dlatego, że do takiego porządku rzeczy po prostu jesteśmy przyzwyczajeni.

Co więcej, świnie są inteligentniejsze od psów, więc w pewnym sensie jest im bliżej do człowieka. Jeśli więc ktoś żałuje biednego burka, a nie żałuje prosiaka, to jego postawa zakrawa na hipokryzję.

A jakie jest Wasze zdanie?


Zgodzę Cię jedynie co do sprzeciwu na założenie lokalu gastronomicznego w którym to maja być serwowane potrawy z psów.

Róznica między psem a prosiakiem jest zasadnicza. Jesli zapoznamy się z historią psa to w prostej lini dowiemy się, że pies już 13 tysiecy lat temu stał przy człowieku, pomagając mu w polowaniach, pilnujac dobytku, broniąc współtowarzyszy jak równiez najblizszych oraz ostrzegając przed nadejsciem niebezpieczeństw. W wiekach średnich pies głównie kojarzony był z polowaniami ale równiez ze statusem społecznym, pies stały przy uprzywilejowanych warstwach społecznych dowodząc ich elitarności. Współcześnie pies jest symbolem oddania i przyjaźni (powiedzenie "pies najlepszym przyjacielem człowieka). Pytanie dlaczego takiej symboliki nie posiada prosiak?
Ano dlatego, że prosiak jest zwierzęciem hodowlanym, którego podstawową rolą jest trafienie na stół w postaci smacznej potrawy. Oczywiscie weganie, wegetarianie nie zgadzają się z takim uprzedmiotowowniem żywego stworzenia, niemniej jednak chyba trudno polemizować z tak przyjetymi zwyczajami. Mozemy burzyć istniejący od wieków ład i porzadek, tylko po co? Czy w cywilizowanym społeczeństwie mozna jeść psy? Nie wydaje mi się...przynajmniej w Europie nie przemawiaja za tym względy kulturowe czy historyczne. Tematu Azji nie ruszam, bo aby wypowiadac się w tym zakresie nalezy znać tamtejszą obyczajowość i kulturę. Natomiast prosiaczek, jeśli ktoś jest mięsożerny, czemu nie. Nie wydaje mi się ze jestem przy tym hipokrytom a co więcej, byłbym ostrożny w zarzucaniu hipokryzji innym osobom mającym sprzeczne z moimi poglądy.Bronisław Kaczorowski edytował(a) ten post dnia 01.03.11 o godzinie 12:08
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Mimo ze jestem milosnikiem psiakow to nie chcac byc hipokryta nie mam zadnego prawa zakazywac jedzenia psiego miesa innym ktorzy w nim gustuja.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Jako posiadacz psa i kota, które niewątpliwie kocham sam muszę przyznać, iż z chęcią spróbowałbym potrawki z psiny i kociny... W końcu człowiek jest pewnym elementem szerszego łancucha pokarmowego, a w dodatku jest istotą z natury ciekawą.

Wyznawana etyka nie zabrania mi jeść mięsa zwierzęcego w ogóle a zatem czemuż miałbym się powstrzymywać??

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Adam Bulandra:
Jako posiadacz psa i kota, które niewątpliwie kocham sam muszę przyznać, iż z chęcią spróbowałbym potrawki z psiny i kociny... W końcu człowiek jest pewnym elementem szerszego łancucha pokarmowego, a w dodatku jest istotą z natury ciekawą.

Wyznawana etyka nie zabrania mi jeść mięsa zwierzęcego w ogóle a zatem czemuż miałbym się powstrzymywać??

Zatem, przewrotnie proponuję na pierwszy ogień konsumpcję własnych zwierząt... :)

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Adam Bulandra:
Jako posiadacz psa i kota, które niewątpliwie kocham sam muszę przyznać, iż z chęcią spróbowałbym potrawki z psiny i kociny... W końcu człowiek jest pewnym elementem szerszego łancucha pokarmowego, a w dodatku jest istotą z natury ciekawą.

Wyznawana etyka nie zabrania mi jeść mięsa zwierzęcego w ogóle a zatem czemuż miałbym się powstrzymywać??

Pod wszystko można podciagnąć ideologie, podepszeć się etyką, dziwnie pojmowaną moralnością, dołożyć trochę otwartości, wolności i znikają wszystkie hamulce. Dzis zjem kota, jutro psa a pojutrze...swojego kolegę a potem uznam że to jedzenie jest dobre dla wszystkich.
Historia zna już takie progresje zachowań, najpierw zkładano obozy pracy dla przeciwników politycznych, potem dla wszystkich niewygodnych a na końcu postawiono na eksterminację wszystkich Słowian, Żydów, Cyganów, Homoseksualistów, Komunistów w obozach koncentracyjnych.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Joanna C.:
Adam Bulandra:
Jako posiadacz psa i kota, które niewątpliwie kocham sam muszę przyznać, iż z chęcią spróbowałbym potrawki z psiny i kociny... W końcu człowiek jest pewnym elementem szerszego łancucha pokarmowego, a w dodatku jest istotą z natury ciekawą.

Wyznawana etyka nie zabrania mi jeść mięsa zwierzęcego w ogóle a zatem czemuż miałbym się powstrzymywać??

Zatem, przewrotnie proponuję na pierwszy ogień konsumpcję własnych zwierząt... :)

no jeśliby trzeba było je uśpić z jakichś powodów to nie miałbym oporów... natomiast jekby padły samoczynnie to raczej nie, bo padliny się ponoć nie je. Z kolei zabijać ich nie mam zamiaru, gdyż obcowanie z żywymi daje większą przyjemność niż ta, która byłaby przedmiotem ewentualnych doznań kulinarnych przypuszczam. A zatem wybór jest w oczywisty sposób utylitarny...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Bronisław Kaczorowski:

Historia zna już takie progresje zachowań, najpierw zkładano obozy pracy dla przeciwników politycznych, potem dla wszystkich niewygodnych a na końcu postawiono na eksterminację wszystkich Słowian, Żydów, Cyganów, Homoseksualistów, Komunistów w obozach koncentracyjnych.

myślę, że trop Pana rozumowania jest nie do końca prawidłowy. Polecam natomiast lekturę Cormacka McCarthy'ego. On w "drodze" na przykład pisze o źródłach kanibalizmu, etyce, etc. w ekstremalnych warunkach przetrwania...
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

W naszej europejskiej kulturze pewne zwierzęta są zwyczajowo hodowane na mięso i skórę a inne są towarzyszącymi.

Myślę, że ten Wietnamczyk wsadza kij w mrowisko otwierając restaurację z psiną i kociną w kraju gdzie te zwierzęta są traktowane jako członkowie rodziny.

Ja bym to potraktowała na zasadzie prowokacji: "popatrzcie, prawo mi nie zabrania i mogę się podetrzeć Waszymi zwyczajami :o)"

Za jakiś czas wzbogaci może menu o zupę na wywarze z ludzkiego płodu - no bo płód to przecież nie człowiek (nawet tu na GL oberwałam za obronę płodu jako człowieka :o)). W którejś grupie na GL podawano przykład takiego menu pochodzącego z Azji (chyba nawet Wietnamu).

Ja osobiście jestem przeciwna wprowadzaniu tego typu zwyczajów i przekonań (w Azji pies jest zwierzęciem rzeźnym) z innych kontynentów na nasz grunt.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Małgorzata G.:

Ja osobiście jestem przeciwna wprowadzaniu tego typu zwyczajów i przekonań (w Azji pies jest zwierzęciem rzeźnym) z innych kontynentów na nasz grunt.

wielokulturowość, czy też różnorodność kulturowa polega na tym, iż coś dopuszczamy pewne zjawiska kulturowe do naszego środowiska społecznego, ale sami, nie akceptując ich po prostu z nich nie korzystamy... Czy to naprawdę tak trudne??

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Adam Bulandra:
>> myślę, że trop Pana rozumowania jest nie do końca prawidłowy.
Polecam natomiast lekturę Cormacka McCarthy'ego. On w "drodze" na przykład pisze o źródłach kanibalizmu, etyce, etc. w ekstremalnych warunkach przetrwania...

Nie czy tałem tej książki, ale z tego co zdążyłem sie zorientowac nie rozmawiamy o ekstremalnych warunkach przetrwania i zasadach do jakich wówczas sie stosujemy. Wypowiadamy się o otworzeniu lokalu gastronomicznego sprzedającego potrawy z psów i kotów.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Adam Bulandra:
Małgorzata G.:

Ja osobiście jestem przeciwna wprowadzaniu tego typu zwyczajów i przekonań (w Azji pies jest zwierzęciem rzeźnym) z innych kontynentów na nasz grunt.

wielokulturowość, czy też różnorodność kulturowa polega na tym, iż coś dopuszczamy pewne zjawiska kulturowe do naszego środowiska społecznego, ale sami, nie akceptując ich po prostu z nich nie korzystamy... Czy to naprawdę tak trudne??


Z rozpędu dałam Ci plusa, ale nie do końca się z Tobą zgadzam.
Wielokulturowość w zły sposób pojmowana może doprowadzić do bezbarwności. Wszędzie będzie to samo.

Ja uważam, że pewne zwyczaje i przekonania związane z jakimś miejscem czy krajem dodają mu kolorytu, charakteru.

Jeśli jadę do Chin chciałabym spróbować tamtejszego jedzenia i doświadczyć tamtejszej "atmosfery". Nic z tego, jeśli wszędzie pełno będzie McDonaldów i KFC, które wypierają rodzimą kuchnię.

Żal mi dawnych czasów, gdy jechało się w jakieś miejsce i to miejsce było na swój niepowtarzalny sposób ciekawe.

Obecnie zanikają nasze tradycyjne święta. Ale za to pojawi się restauracja z psiną i meczety :o)

konto usunięte

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

Swoją drogą ciekawe co na to OTOZ Animals? Ciekawe czy mając w pamieci całkiem świeze masakry psów i kotów (psa zostawionego przez właściciela na torach, kotka zakatowanego kijem przez nastolatka, podpalonego psa w małej miejscowosci w woj. mazowieckim, huskyego, którego pijany właściciel przywiązał linką do samochodu i jezdził tak długo aż głowa psa odpadła czy suke dobermana zakopaną żywcem przez właściciela czy też...) przychyliliby się do stanowiska zezwalającego uśmiercanie psów i kotów z przeznaczeniem na smaczne obiadki dla ludzi otwartych na inne zjawiska kulturowe?
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Warszawa: restauracja z psim mięsem?

powiem Panu tak. Dla mnie najistotniejszy jest humanitaryzm w uboju zwierząt i właściwe warunki hodowlane. Jeżeli te zyskają moją akceptację to nie mam oporów aby coś zjeść...

Przez tego typu poglądy wydaję 2 x więcej na żywność niż teoretycznie mógłbym, bo jajko z chowu wolnowybiegowego jest dwa razy droższe a ekologicznego czery razy droższe od chowu klatkowego. Mięso kupuje na targu od znanego mi rzeźnika, często kupuje na wsi od zaprzyjaźnonych gospodarzy. Spędzam też często piętnaście minut przy pułce z puszkowanymi tuńczykami szukając puszek "dolphin friendly" i zadaje sobie wiele innych poświęceń.

Dla mnie dramatem jest bezmyślność milionów konsumentów, którzy szukając najtańszych wyrobów przyczyniają się do autentycznego cierpienia zwierząt. To jest realny problem, a nie restauracja z kotami i psami w menu...

Proszę mi wierzyć, iż humanitarne warunk chowu i uboju nie kosztują tak dużo i hodowcy mieliby swój zysk, a konsumenci byliby syci... dehumanizacja hodowli prowadzi natomiast do monopolów i budowy fortun przez akcjonariuszy wielkich koncernów mięsnych i nabiałowych...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 01.03.11 o godzinie 15:17

Następna dyskusja:

Warszawa: ekolodzy blokowal...




Wyślij zaproszenie do