Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

http://www.youtube.com/watch?v=80lrELtPhhY
Jeden z powazniejszych indywidualnych protestow sprzeciwu sumienia. W pt w Pradze stanie pomnik-obelisk Ryszarda Siwca.

Dancewicz wyjaśnił, że wykonany z czarnego marmuru obelisk ma ponad dwa metry wysokości i podstawę o boku 60 cm. Na trzech ścianach monumentu widnieć będzie ten sam napis w trzech językach - po polsku, czesku i angielsku: "Ryszard Siwiec (1909-1968), były żołnierz Armii Krajowej, w akcie sprzeciwu wobec wkroczenia wojsk Układu Warszawskiego na terytorium Czechosłowacji dokonał samospalenia. W imię prawdy złożył najwyższą ofiarę".

http://wyborcza.pl/1,91446,8272071,W_Pradze_bedzie_ods...
Przed wyjazdem do stolicy Siwiec napisał testament i nagrał na magnetofon antykomunistyczny manifest zakończony wezwaniem: "Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!".

Już w pociągu napisał także pożegnalny list do żony: "Kochana Marysiu, nie płacz. Szkoda sił, a będą ci potrzebne. Jestem pewny, że to dla tej chwili żyłem 60 lat. Wybacz, nie można było inaczej. Po to, żeby nie zginęła prawda, człowieczeństwo, wolność, ginę, a to mniejsze zło niż śmierć milionów. Nie przyjeżdżaj do Warszawy. Mnie już nikt nic nie pomoże. Dojeżdżamy do Warszawy, piszę w pociągu, dlatego krzywo. Jest mi tak dobrze, czuję spokój wewnętrzny jak nigdy w życiu". Niestety, ostatnia korespondencja Siwca została przejęta przez SB, a żona otrzymała list dopiero po 20 latach.

Dramatyczny protest Siwca przeszedł w kraju bez echa - państwowe media nie zamieściły na ten temat nawet wzmianki. Pierwszą wiadomość o jego samospaleniu można było usłyszeć na antenie sekcji polskiej Radia Wolna Europa dopiero w kwietniu 1969 r. Osobom obserwującym całe zdarzenie na Stadionie Dziesięciolecia funkcjonariusze SB przekazali wersję o chorobie psychicznej Siwca.
Po wielu latach w 1991 r. powstał film "Uslyszcie mój krzyk"
http://www.youtube.com/watch?v=MmkXSVirb4E
http://www.youtube.com/watch?v=Te1wszQfTyk
http://www.youtube.com/watch?v=NBOOPFrhurI
http://www.polskieradio.pl/historia/artykul.aspx?id=65368Romuald K. edytował(a) ten post dnia 19.08.10 o godzinie 17:00

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Rowniez chcialem umiescic ten emat. etyczne samobojstwo? Ale.... doszedlem do wniosku, ze nie chce o tym dyskutowac. Za bardzo mnie to wybija. "Bojazn i drzenie". To jest moment egzystencjalny. A klocmy sie o pierdoly typu czy mam kocha bo klepnela w pieluche. Tu lepiej pomilczmy w ciszy wlasnego umyslu,wlasnego sumienia. Wspomnijmy czlowieka, ktory kochal swoja zone i dzieci. I nie mogl, nie potrafil inaczej. I moze gdyby nie nasi sasiedzi wielu z nas nie wiedzialoby, ze taki czlowiek byl wsrod nas.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Ten facet musiał być psychicznie chory albo mieć inne problemy natury psychologicznej. Takich ludzi kreuje się na bohaterów nie biorąc pod uwagę prawdy obiektywnej. I to mnie irytuje. Ludzie, którzy do tego stopnia zagłuszają w sobie instynkt samozachowawczy są chorzy psychicznie.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:
Ten facet musiał być psychicznie chory albo mieć inne problemy natury psychologicznej. Takich ludzi kreuje się na bohaterów nie biorąc pod uwagę prawdy obiektywnej. I to mnie irytuje. Ludzie, którzy do tego stopnia zagłuszają w sobie instynkt samozachowawczy są chorzy psychicznie.

Janusz, chcesz byc kontrowersyjny?
Ten czyn byl przygotowany z pelna swiadomoscia i zrealizowany przez w pelni poczytalnego czlowieka.
Ludzie nigdzie by nie doszli gdyby wszyscy mysleli tak samo. Problemu natury duchowej miala pewnie wiekszosc ludzi w takim systemie. Wiec nie wiesz jakbys sie zachowal gdybys mial takie doswiadczenia. w Tobie nic sie nie pali w srodku gdy wysyła sie bratnie wojsko teraz do Afganistanu? Ktos kto najpierw bronil wolnosci bedac zolnierzem czuł zwiazek z krajem opartym na wartosciach na tyle duzy ze mogl sie zdobyc na taki czyn.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 21.08.10 o godzinie 11:04

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:
Ten facet musiał być psychicznie chory albo mieć inne problemy natury psychologicznej. Takich ludzi kreuje się na bohaterów nie biorąc pod uwagę prawdy obiektywnej. I to mnie irytuje. Ludzie, którzy do tego stopnia zagłuszają w sobie instynkt samozachowawczy są chorzy psychicznie.

I pewnie był, sporo ludzi ma problemy z własną psychiką.

Jak sądzę wiele artystów których podziwiamy było chorych psychicznie.
Jedni swoją nadwrażliwość i brak odporności na działanie środowiska wyładowują tworząc wspaniałe dzieła. Inni dokonują samospalenia.

Pan Ryszard pewnie sądził że dokonując tego aktu na oczach tysięcy ludzi, przed kamerami TV, poruszy opinii publiczną i chociaż częściowo wpłynie na bieg historii. Nie udało się. Władza skutecznie całe to wydarzenie ukryła

Ktoś może pamięta jak nazywał się prezenter telewizyjny który w trakcie programu na żywo popełnił samobójstwo?

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Bruno R.:

Pan Ryszard pewnie sądził że dokonując tego aktu na oczach tysięcy ludzi, przed kamerami TV, poruszy opinii publiczną i chociaż częściowo wpłynie na bieg historii. Nie udało się. Władza skutecznie całe to wydarzenie ukryła

A ja myślę, że on chciał zwrócić uwagę NA SIEBIE, a nie na problem.
Bo, do jasnej cholery, jakim głupkiem trzeba być aby zadawać sobie śmierć z nie swojego powodu?
Moim więc zdaniem, on miał problem ze sobą, ale wymyślił sobie, że spali się z okazji inwazji aby było dostojniej.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Romuald K.:

Janusz, chcesz byc kontrowersyjny?
Ten czyn byl przygotowany z pelna swiadomoscia i zrealizowany przez w pelni poczytalnego czlowieka.
Ludzie nigdzie by nie doszli gdyby wszyscy mysleli tak samo.

Ja jestem jaki jestem i mówię to co myślę. Sram na to czy ktoś uważa mnie za kontrowersyjnego czy nie.
Nie ma dowodów na to, że ten koleś był aż tak wielkim ideowcem, że spalił się za Czechosłowację. Dla mnie to bzdura i tyle.
Koleś spalił się bo był czubkiem.
Żaden zdrowy psychicznie człowiek nie będzie sobie odbierał życia z powodu, który nie ma dla niego bezpośredniego znaczenia.

Problemu natury duchowej miala pewnie wiekszosc ludzi w takim systemie. Wiec nie wiesz jakbys sie zachowal gdybys mial takie doswiadczenia.

Jakie, KURWA, "doświadczenia"? JA SIĘ W TYM SYSTEMI WYCHOWAŁEM. Do chuja pana!
I wiem jak było i też przezywałem swoje wkurwienia i cenzurowanie mnie i inne skurwysyństwa. A więc nie pierdol koleś, bo mnie wkurwiasz takim gadaniem.
Na własne oczy widziałem przemarsz wojsk sowieckich na Czechosłowację kiedy jechali przez Elbląg. Na własne uszy słyszałem dudnienie samolotów sowieckich przez całą noc kiedy leciały ma Czechosłowację.
I co, kurwa? Miałem się z tego powodu spalić?
Facet był jebnięty umysłowo i tyle! Dla mnie żaden to bohater. Po prostu chory człowiek.

w Tobie nic sie nie pali w srodku gdy wysyła sie bratnie wojsko teraz do Afganistanu?

Sram na to. Tym bardziej, że jadą tam ochotnicy. Najemnicy, którzy chcą zarobić kasę. Wiedzą co ryzykują. Nie zgadzam się z ich obecnością w Afganistanie, ale że tam jadą z własnej woli, to mnie wali co się z nimi stanie.

Ktos kto najpierw bronil wolnosci bedac zolnierzem czuł zwiazek z krajem opartym na wartosciach na tyle duzy ze mogl sie zdobyc na taki czyn.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 21.08.10 o godzinie 11:04

Nie. Nie tylko on bronił i nie tylko on został skrzywdzony i jakoś nikt inny nie zrobił sobie krzywdy w taki sposób. Koleś był jebnięty w głowę. Dla mnie nie jest żadnym bohaterem tylko idiotą.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:

A ja myślę, że on chciał zwrócić uwagę NA SIEBIE, a nie na problem.
Bo, do jasnej cholery, jakim głupkiem trzeba być aby zadawać sobie śmierć z nie swojego powodu?
Moim więc zdaniem, on miał problem ze sobą, ale wymyślił sobie, że spali się z okazji inwazji aby było dostojniej.

Nie on pierwszy i nie ostatni oddał swoje życie za innych
Dokonanie aktu samospalenia też nie było jego "wynalazkiem"
A problemy "emocjonalne"... te miał z pewnością. Nikt przy zdrowych zmysłach by się na to nie odważył.

W 56 roku w Poznaniu było kilku żołnierzy którzy odmówili strzelania do robotników. Choć mieli świadomość że w tamtych czasach nie wykonanie takiego rozkazu równało się sądowi polowemu i rozstrzelaniu przez pluton egzekucyjny. Co też się stało. W pewnym sensie też zadali sobie śmierć z nie swojego powodu.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Bruno R.:

Janusz S.:

A ja myślę, że on chciał zwrócić uwagę NA SIEBIE, a nie na problem.
Bo, do jasnej cholery, jakim głupkiem trzeba być aby zadawać sobie śmierć z nie swojego powodu?
Moim więc zdaniem, on miał problem ze sobą, ale wymyślił sobie, że spali się z okazji inwazji aby było dostojniej.

Nie on pierwszy i nie ostatni oddał swoje życie za innych
Dokonanie aktu samospalenia też nie było jego "wynalazkiem"
A problemy "emocjonalne"... te miał z pewnością. Nikt przy zdrowych zmysłach by się na to nie odważył.

W 56 roku w Poznaniu było kilku żołnierzy którzy odmówili strzelania do robotników. Choć mieli świadomość że w tamtych czasach nie wykonanie takiego rozkazu równało się sądowi polowemu i rozstrzelaniu przez pluton egzekucyjny. Co też się stało. W pewnym sensie też zadali sobie śmierć z nie swojego powodu.

Wystarczy przeczytać życiorys Siwca aby dojść do wniosku, że był pojebany na umyśle. Całkowicie odwrotnie pojmował rzeczywistość, która go otaczała. Brał ją wedle zasady; "albo po mojemu, albo wcale."

" Akt samospalenia

Przez lata na prywatnej maszynie pisał i powielał ulotki podpisując je Jan Polak. Agresja na Czechosłowację z udziałem wojsk polskich przekonała go, że należy wstrząsnąć sumieniem rodaków. Formę samospalenia wybrał prawdopodobnie pod wpływem podobnych samospaleń mnichów buddyjskich (Thích Quảng Ðức), protestujących wówczas przeciwko wojnie w Wietnamie. Przed wyjazdem na dożynki do Warszawy sporządził testament oraz nagrał na taśmę magnetofonową antykomunistyczne przesłanie. Kończyły je słowa:

„
Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!
”

Jadąc do Warszawy pociągiem napisał list pożegnalny do żony, po akcie samospalenia przechwycony na poczcie przez Służbę Bezpieczeństwa, w konsekwencji czego dotarł do niej dopiero po 22 latach.

„
Kochana Marysiu, nie płacz. Szkoda sił, a będą ci potrzebne. Jestem pewny, że to dla tej chwili żyłem 60 lat. Wybacz, nie można było inaczej. Po to, żeby nie zginęła prawda, człowieczeństwo, wolność ginę, a to mniejsze zło niż śmierć milionów. Nie przyjeżdżaj do Warszawy. Mnie już nikt nic nie pomoże. Dojeżdżamy do Warszawy, pisze w pociągu, dlatego krzywo. Jest mi tak dobrze, czuję spokój wewnętrzny jak nigdy w życiu.
”

Zanim oblał się rozpuszczalnikiem, rozrzucił w tłum ulotki z protestacyjnym apelem. Płonąc, krzyczał Protestuję i nie pozwalał gasić płomieni. Zmarł po 4 dniach w Szpitalu Praskim w wyniku odniesionych oparzeń (ponad 85% powierzchni ciała).

Nagranie Polskiej Kroniki Filmowej, na którym widać samospalenie Ryszarda Siwca i "aresztowanie" go przez służby porządkowe: http://www.youtube.com/watch?v=syXBAbE_tik&feature=rel...

Jego protest został przemilczany przez wszystkie media oficjalne. Bezpośrednim świadkom SB wmawiała, że Siwiec był niezrównoważony psychicznie.

Blisko pół roku później w Pradze na placu św. Wacława w proteście przeciwko inwazji podpalił się czeski student, Jan Palach. Palach mógł nie wiedzieć o proteście Siwca, bowiem pierwszą informację o jego czynie nadała dopiero w kwietniu 1969 (niemal 4 miesiące po śmierci Palacha) polska audycja Radia Wolna Europa."

Facet był pojebany. Chciał wszystko zrobić sam. Nie działał w żadnej organizacji opozycyjnej. A mógł.
Zjeb, a nie bohater.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:

Facet był pojebany. Chciał wszystko zrobić sam. Nie działał w żadnej organizacji opozycyjnej. A mógł.
Zjeb, a nie bohater.

Mamy w historii narodu dwa przykłady "bohaterstwa" (specjalnie ująłem to słowo w cudzysłów)

Czyli bohater "romantyczny" który podejmuje walkę mając świadomość że nie jest w stanie jej wygrać. Swoje życie oddaje za idee

I bohater "pozytywistyczny" który zamiast walki wybiera żmudną i ciężką pracę.

Też zawsze powtarzam że rzucanie się z pięściami na silniejszego to nie bohaterstwo a zwykła głupota. I bliżej mi do postawy "pozytywizmu"

Ale, jakoś mam w sobie za dużo empatii :-)
Postaci takich jak Siwiec bohaterem nie nazywam, ale idiotą też go nie nazwę. Po prostu współczuje mu i jego rodzinie (im o wiele bardziej).
I uważam że nie powinniśmy jednak o takich wydarzeniach zapominać. Trzeba o nich uczyć w szkołach.
Nie po to aby pokazać "bohaterstwo" tego czyny, ale po to aby pokazać w jakich okrutnych czasach żyli nasi rodzice. I uzmysłowić jak totalitarny system potrafi wykończyć jednostki.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:

Jakie, KURWA, "doświadczenia"? JA SIĘ W TYM SYSTEMI WYCHOWAŁEM. Do chuja pana!

wojna i uczestnictwo w niej.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 18:55

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:
Nie. Nie tylko on bronił i nie tylko on został skrzywdzony i

tu sie zgadza.

jakoś nikt inny nie zrobił sobie krzywdy w taki sposób. Koleś

A tutaj już nie. Ludzie odbierali sobie życie w PRL i takze pozniej w latach 90-tych. Nie dla każdego jest to takie łatwe. Zwlaszcza gdyby nie mogl wyjechac jak Ty. Skad wiesz ze Polska to nie jeden wielki szpital psychiatryczny? ;)Romuald K. edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 18:55

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Romuald K.:

Janusz S.:
Nie. Nie tylko on bronił i nie tylko on został skrzywdzony i

tu sie zgadza.

jakoś nikt inny nie zrobił sobie krzywdy w taki sposób. Koleś

A tutaj już nie. Ludzie odbierali sobie życie w PRL i takze pozniej w latach 90-tych. Nie dla każdego jest to takie łatwe. Zwlaszcza gdyby nie mogl wyjechac jak Ty. Skad wiesz ze Polska to nie jeden wielki szpital psychiatryczny? ;)Romuald K. edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 18:55

Każdy psychiatra i każdy psycholog powie, że samobójcy to ludzie chorzy na głęboką depresję. Depresja to CHOROBA SOMATYCZNA, a nie jakaś duchowa. Depresję trzeba leczyć. Ten koleś nie był żadnym bohaterem, ale chorym psychicznie człowiekiem!

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:

to teraz powiedz kto był bohaterem. Czy czlowiek ktory czuje sie szczesliwy w niewoli moze nim sie stac?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 19:33

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Romuald K.:

Janusz S.:

to teraz powiedz kto był bohaterem.

Nikt kto się zabija albo daje się zabić.
Bohaterem jest ten kto nie da się zabić lub zniszczyć.
A więc trupy nie są dla mnie żadnymi bohaterami. Są za to smutnymi ofiarami, których czcić raczej nie chcę. Pamiętać o nich mogę, ale składać kwiaty pod pomnikami, a tym bardziej stawiać im pomniki? Nigdy!

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:

Każdy psychiatra i każdy psycholog powie, że samobójcy to ludzie chorzy na głęboką depresję.

No właśnie nie każdy. Pozostaje problem "samobójstwa z wyboru", są specjaliści którzy uważają, że samobójstwo nie musi wynikać z depresji a może być świadomym wyborem np. w formie sprzeciwu wobec czegoś również i tutaj podaje się właśnie przykład mnichów buddyjskich. Pozostaje ogromna trudność jak rozpoznać takie samobójstwo z wyboru i czy mamy prawo uszanować taki wybór, czy mamy obowiązek podjąć interwencję. W wielu krajach (w tym i w Polsce) jeśli ma się podejrzenie względem kogoś o próbę samobójczą należy do zgłosić - traktowane jest to jako sytuacja zagrażająca życiu, więc ma się prawo wezwać pogotowie i należy podjąć interwencję.
Stąd tak samo jest problem eutanazji, "śmierci na życzenie".

Depresja to CHOROBA SOMATYCZNA, a nie jakaś duchowa. Depresję trzeba leczyć.

To jest choroba psychiczna, która ma komponent somatyczny (nie diagnozuje się depresji "bo komuś smutno", ale trzeba mieć konkretne objawy somatyczne przez określony czas). Nie da się depresji sprowadzić tylko do choroby somatycznej, wtedy najskuteczniejsza byłaby sama farmakoterapia, a jak pokazują badania i praktyka to nie wystarcza (najlepsze efekty uzyskuje się przy farmakoterapii połączanej z psychoterapią).

W nawiązaniu do samobójstw polecam książkę (poruszany jest w niej problem "samobójstwa z wyboru"):
"ZROZUMIEĆ SAMOBÓJCĘ" Sheehy Noel, O Connor Rory
Samobójstwo i usiłowanie samobójstwa to dwie najważniejsze przyczyny śmierci i obrażeń wśród młodych ludzi. Są to zjawiska powszechne, wywierające zgubny wpływ na rodziny i przyjaciół tych, którzy odebrali sobie życie. Lektura książki uświadamia, że traktując samobójstwo za produkt chorego umysłu, przestajemy rozumieć, dlaczego ludzie odbierają sobie życie i tym samym i tracimy możność udzielenia im pomocy tym, którzy się nad takim rozwiązaniem zastanawiają.
Autorzy analizują listy samobójców i rozmowy z tymi, którzy niedawno usiłowali targnąć się na swoje życie. Pokazują, jak zrozumienie komunikatów pochodzących od potencjalnych samobójców może dostarczyć nam nowej wiedzy w tej dziedzinie. Dzięki książce nie tylko lepiej zrozumiesz samobójstwo, ale też uda Ci się stawić czoło najtrudniejszemu wyzwaniu: przewidzieć, kiedy ktoś będzie chciał się zabić, i co należy robić, by temu zapobiegać.
Książka ma charakter przeglądu i jest adresowana do szerokiej rzeszy czytelników – studentów, absolwentów uczelni, lekarzy i innych pracowników służby zdrowia oraz wszystkich tych, którzy chcą zrozumieć zachowania
samobójcze.
http://www.gwp.pl/add2cart.php?info=0&product=150

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Danielu, wiem, że jesteś wysokiej klasy specjalistą i dlatego zgodzisz się ze mną, że aby popełnić samobójstwo trzeba jakoś zagłuszyć albo wyłączyć instynkt samozachowawczy. Miałem głęboką depresję i wiem czym jest myśl o zakończeniu swojego życia. Miałem ich wiele, ale od samej myśli do jej wykonania w rzeczywistości jest bardzo długa droga.
Nadzieja, a może coś co nazywa się miłością własną plus poczucie własnej wartości, pozwalają przezwyciężyć fizyczny ból depresji jaki przeżywa każdy człowiek dotknięty tą straszną chorobą i nie pozwala zakończyć życia śmiercią samobójczą.
Po przeczytaniu życiorysu Siwca doszedłem do wniosku, że ten koleś był chory psychicznie. Zawsze działał sam. Nigdy w żadnej organizacji. A to już o czymś mówi.
Poza tym wydaje mi się, że w sytuacji mnichów buddyjskich dochodzi jeszcze stopień indoktrynacji i religijnej dewocji, która w jakiś sposób ułatwia tego rodzaju zachowanie.

Nie. Siwiec nie jest dla mnie bohaterem i nigdy nie będzie. Był chorym, samotnym, zgorzkniałym człowiekiem, który dobrowolnie pozbawił się nie tylko kontaktu z tym co najbardziej kochał, a więc z filozofią i młodzieżą akademicką, ale i kontaktu z rzeczywistością.
Spalił się bo sam miał ze sobą problemy.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Heh Pan Janusz nie chce byc kontrowersyjny tylko prezentuje cos o czym mi kiedys napisal. PRawda? Jak to bylo? Zelek? Czy beton w glowie? Ja mysle Panie Januszu,ze to po prostu projekcja :). Jako, ze utracil Pan zdolnosc do dyskusji ze mna przeto pozdrawiam po prostu. Zyczac poglebienia przemyslen.

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Z zasady nie rozmawiam z komornikami. Nie ufam tym ludziom. :D

Temat: W Pradze upamiętniony zostanie protest sprzeciw sumienia...

Janusz S.:

Romuald K.:

Janusz S.:

to teraz powiedz kto był bohaterem.

Nikt kto się zabija albo daje się zabić.
Bohaterem jest ten kto nie da się zabić lub zniszczyć.
A więc trupy nie są dla mnie żadnymi bohaterami. Są za to smutnymi ofiarami, których czcić raczej nie chcę. Pamiętać o nich mogę, ale składać kwiaty pod pomnikami, a tym bardziej stawiać im pomniki? Nigdy!

Nie bierzesz wcale pod uwagę waunków zewnetrznych? Może to własnie patologiczne jednostki przeżywają w warunkach takich jak zył R. Siwiec. I w ten sposób ludzie pokolenie za pokoleniem ulegają stopniowej moralnej degeneracji.
(Przykładem bardzo wymownym mogą być zyciorysy naszych bohaterów ze styropianu)
A tylko pamiec i refleksja nad tymi co odeszli pozwala wrocić do normalności nowym pokoleniom. Naprawić błędy.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 21:40