Temat: W Poznaniu polskie restauracje tylko dla prawdziwych polakow
Do Biblioteki Narodowej o ile pamiętam w Berlinie nie wpuszcza się osób poniżej 21 roku życia.
W innym kraju ślub mogą brać nastolatkowie a nawet dzieci.
U nas pełnoletność to skończenie 18 lat.
Co ciekawe seks można uprawiać wcześniej(odnosnie charakteru lokalu), ale pornografii już nie(dopiero po skończeniu 18 lat - zatem wcześniej seks z zamknietymi oczami i/lub po ciemku).
Swoją drogą uważam za przesadę niemożliwość wpuszczania przyjaciół do klokalu.
Skoro ktoś jest przyjacielem np. geja to chyba samo się nasuwa, że niczego niewłaściwego nie powie ani nie zachowa się niewłaściwie.
A co za tym idzie nie będzie jakiejś awantury czy burdy.
Czyli nie móglbym być kumplem lesbijki bo jestem facetem?
No tak, zapomniałem.
JEst jeszcze coś takiego jak seksizm.
Właściciele może wychodzą z założenia, że będzie się podrywało lub flirtowało, lub było nachalnym wobec przeciwnej płci.
Jestem przekonany, że mimo długiej przerwy w seksie nie rzucałbym się do lesbijek.
Ok, może oczy by mi szalały, ale nic więcej.
Ciekaw jestem czy właściciele są na tyle konsekwenti by sprawdzać orientację gości.
Bo w końcu kumplem homoseksualisty może moim zdaniem być heteroseksualista.
To samo z kobietami.
Tu z kolei mogliby przypuszczać, że dojdzie do spięć lub burdy.
Gdyż zwykle osoby heteroseksualne w naszym kraju nieprzychylnie patrzą na homoseksualistów.
Ale tu znów wchodzi w grę układ z osobą, z którą się wchodzi.
Skoro to znajomy to chyba nie mam nic przeciw odmienności?
Moim zdaniem w przypadku klubu dla gejów tu właścicel wykazał się seksizmem i nie wiarą w uczciwe zamiary(choć geje by się przecież nie dali poderwać kobiecie?).
Co do artykułu na temat wątku..
Tu faktycznie jest objaw jakby nacjonalizmu(często kojarzonego z faszyzmem).
Możliwe, że klienci podzielają zdanie właściciela.
Zatem wejście do takiego klubu mogłoby się źle skończyć i to nie tylko ze względu na ochronę.
Natomiast widze na to inny sposób niż protesty i demonstrację(choć mnie to też oburza).
Niech zatem Romowie zrobią na przeciwko klub tylko dla Romów.
Osobiście nie podobają mi się takie hasła bo utrwalają podziały.
Ostatecznie jest to dyskryminacja.
Przecież właściciel mógłby wypisac np. jakie zchowania/zwyczaje się tam praktykuje by niepopełnić gafy będąc Romem/Afrykaninem.
ps. Afroamerykanin..
Afro od Afryki, ale tam jest parę państw.
Nie ma przecież Słowianopolaka czy Żydopolaka.
:D
Poza tym Afro to fryzura.
:)
Zatem fryzura jest obywatelem amerykańskim?
:D
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 24.02.11 o godzinie 16:45