Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Szkoda mi tych dziadków, których nazwiska wklejałam na początku :( Będzie im strasznie przykro, kiedy masa ludzi nie pozwoli im przejść. W ich wieku pewnie się jest na tyle mało zorientowanym w tym, co się dzieje w mediach, że może nawet nie wiedzą, w co się pakują.
Swoją drogą to, że taka organizacja popiera ten marsz, to jeszcze nie znaczy, że jego organizatorzy są z tego powodu zadowoleni lub że tego właśnie chcieli. Może wcale nie chcą...
Tak czy inaczej dziadków strasznie mi żal.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Izabela Korzińska:
Szkoda mi tych dziadków, których nazwiska wklejałam na początku :( Będzie im strasznie przykro, kiedy masa ludzi nie pozwoli im przejść. W ich wieku pewnie się jest na tyle mało zorientowanym w tym, co się dzieje w mediach, że może nawet nie wiedzą, w co się pakują.
Swoją drogą to, że taka organizacja popiera ten marsz, to jeszcze nie znaczy, że jego organizatorzy są z tego powodu zadowoleni lub że tego właśnie chcieli. Może wcale nie chcą...
Tak czy inaczej dziadków strasznie mi żal.

Strasznie naiwne jest to co piszesz, pomimo wzruszającej empatii i współczucia dla seniorów.

Ale manifestacja to manifestacja, jak się na manifestację idzie, to należy się zorientować, czy organizacje ją firmujące są tożsame z naszymi poglądami. Nie można uczestniczyć w manifestacji ot tak, przypadkiem, niechcący, naiwnie, przy okazji. Niewiedza nie jest usprawiedliwieniem.

konto usunięte

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Marcin Orliński:
"11 listopada to dzień wspomnienia i refleksji nad wolnością. Ale są też tacy, którzy używają go do podważania wolności innych. Nacjonaliści, rasiści i neofaszyści organizujący się wokół takich organizacji jak ONR, Blood & Honour czy Młodzież Wszechpolska urządzają tego dnia przemarsze ulicami Warszawy manifestując swój brunatny szowinizm. Nie zgadzamy się na to, by zwolennicy ksenofobicznych i rasistowskich ideologii, którzy z dumą odwołują się do przedwojennych organizacji o jawnie faszystowskich sympatiach i w tym roku przeszli przez stolicę. Nauczeni historią uważamy, że rosnącej w siłę skrajnej prawicy trzeba się czynnie i zdecydowanie przeciwstawić."

Więcej: 11listopada.org

"Nauczeni historią " ? Czyżby? Ciekawe czemu z podobną zaciekłością nie zwalcza się skrajnej lewicy.
Trzech największych zbrodniarzy w historii (jeśli chodzi o ilość ludzi na sumieniu)?
1. Mao
2. Stalin
3. Hitler

a więc "brunatny" kolor dopiero na 3 miejscu (przy czym proszę nie zapominać, że NSDAP w nazwie miało człon "narodowo-socjalistyczna", a więc pierwiastek wspólny jest u wszystkich trzech --- "*socjalistyczna". Różnica polega na tym czy narodowo czy nie). Palma pierwszeństwa przypada kolorowi "czerwonemu", a więc tzw. lewactwu. Czemu niektórzy ludzie są na tyle głupi i naiwni, że myślą że wybijanie zębów i bicie tzw "brunatnych" jest czymś lepszym moralnie/etycznie od bicia "czerwonych" przez brunatnych? Gdzie jest różnica?
Poczytajcie najnowszy Newsweek Polska opisujący Antifa Hooligans. Ci ludzie są obłąkani (podobnie jak taka Urlike Meinhof z RAFu). W ich obłąkaniu nie widzę nic lepszego niż u ludzi ze skrajnych bojówek faszystowskich.
Dla mnie fakt jest taki:
1. Skrajna prawica chce organizować marsz (ale nie nawołuje przy tym do ulicznego polowania na "czerwonych", a jedynie do wyrażenia swoich poglądów).
2. Skrajna lewica nawołuje do blokady prowokując zamieszki których skutki mogą być nieprzewidywalne. Zwołuje bojówki z całej Europy nie po to aby blokować, ale po to aby dać pokaz siły i po "mordach" kilku przypadkowo złapanym osobom.

Czy tego właśnie chcemy?

W demokratycznym państwie każda osoba powinna mieć prawo wyrażenia swoich poglądów (oprócz oczywistych naruszeń prawa jak np. nawoływania do nienawiści). Tyle że w sposób pokojowy. Póki co do zakłócenia pokoju nawołują lewacy. Obowiązkiem państwa jest zablokowanie prób zakłócenia legalnego marszu. Nawoływanie do blokady to de facto nawoływanie do konfrontacji. Takie są fakty. Jeżeli komuś nie podoba się marsz to może przecież zorganizować swój własny nie zakłócając innego.

odnośnie faszyzmu:
tego typu idee były popularne w wielu krajach przed drugą wojną światową. trzeba widzieć kontekst historyczny, aby zrozumieć że widok "hajlującego" Wszechpolaka przed wojną nie był niczym wyjątkowym. To co stało się po narodzinach nazizmu zmieniło kontekst, ale o tym nie mogli wiedzieć sympatycy ruchu przed wojną. Wszakże i w tym ruchu występowało wiele nurtów którym bardzo daleko było od tego co w imię nazizmu robili Niemcy (poczytajcie biografię znanego przedwojennego ONR-owca Jana Mosdorfa, który w czasie wojny pomagał Żydom, co zarzucali mu potem niektórzy z byłych kolegów). Niesprawiedliwe byłoby stawianie równości pomiędzy sympatykami faszyzmu z lat dwudziestych czy nawet trzydziestych, a zbrodniarzami z czasów wojny. W podobny sposób trudno jednoznacznie krytycznie oceniać przedwojenne zauroczenie niektórych osób komunizmem, który w swej zbrodniczości prześcignął faszyzm. Nawet takie ikony dzisiejszego społeczeństwa jak Józef Piłsudski nie miały tylko pięknej historii (wraz z kolegami, walcząc o "społeczną sprawiedliwość" napadał na pociągi). No ale "my" wolimy proste szufladkowanie i stajemy się łatwym łupem manipulacji medialnej (kto ma media, ma władzę. To wiadomo nie od wczoraj. A kto ma wpływ na media w Polsce to też widać).
KONTEKST jest ważny! Właśnie wróciłem z kolejnej wyprawy do Indii i powiem wam, że ten kraj roi się od swastyk, które są uważane za symbol szczęścia. A np. w Niemczech symbol ten jest prawnie zakazany. Problemem nie są wszakże symbole lecz ludzie.

Nie wiem jaką definicję faszyzmu przyjął autor nagłówka (Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!), ale nie widzę powodu szufladkowania wszystkich chcących pokazać swój patriotyzm lub przywiązanie do religii katolickiej (nawet jeśli nam się to nie podoba) jako "faszystów". Nawet jeżeli w grupie maszerującej będą ideowi faszyści, to nie znaczy że są nimi wszyscy dołączający do marszu. Dochodzimy do jakiegoś absurdu. Jedna z grup wspierających marsz jest grupa Janusza Korwina-Mikke, a wszyscy wiemy że jemu daleko od wszelkiego rodzaju "*socjalizmów" niezależnie od wersji.
Czy jeżeli ktoś, o kim wiemy że ma poglądy lub sympatie faszystowskie, zorganizuje marsz pod tytułem "Pij mleko, będziesz zdrowy", to zanegujemy tę inicjatywę ponieważ nie lubimy faszyzmu ? Dla mnie absurd! Z tego co wiem, to ten marsz ma być wyrazem uczuć narodowych a nie manifestacją pokazująca ilu jest w Polsce faszystów. Jeżeli faszyści na marszu będą, to takie ich obywatelskie prawo (wrogowie "kułaków", "krwiożerczych bankierów"...etc., często nawołujący do walki klas [czyż to nie jest nawoływaniem do nienawiści?] też mają swoje marsze i nikt nie widzi problemu).

Osobiście nie widzę powodów do blokowania i kontestacji marszu.
Uważam też, że nawoływanie do bojkotu jest nawoływaniem do przemocy (bo taki będzie smutny finał konfrontacji). Jest różnica pomiędzy bojkotem, a dezaprobatą. Jak ktoś nie aprobuje idei marszu to na niego nie idzie. Bojkotować można coś do czego się jest zmuszanym, bo w przeciwnym wypadku (a taki moim zdaniem mamy tutaj), powinno się mówić nie o bojkocie lecz o próbie udaremnienia manifestacji czyiś poglądów. Czy na tym ma polegać tolerancja? Jeżeli ktoś wymaga tolerancji swoich poglądów niech uszanuje poglądy innych. Jestem pewien, że niezależnie od tego kto jest organizatorem marszu i jakie są mniej lub bardziej ukryte pobudki jego organizacji, to zdecydowana większość osób w nim uczestniczących nie jest faszystami i nie należy nikomu tego insynuować.

konto usunięte

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Romuald K.:
Izabela Korzińska:
W obronie tolerancji nie wolno się przede wszystkim doszukiwać faszyzmu tam, gdzie go nie ma.
Chcialaby pani zeby był i dopiero go zobaczyc zeby zareagować lub sie zastanawiac co wtedy zrobić. Jesli faszyzm wyleje sie już na ulice to bedzie troche za poźno na dywagacje.

A co za różnica czy wzburzony lud zetnie Panu głowę w imię równości klas (czerwoni) czy z okazji krzywego nosa (brunatni) ? Spece od krzywych nosów są zakazani, ale z tego co wiem to ci nawołujący do walki klas (a więc szerzenie nienawiści w nieco innej formie) mają się w jak najlepszej formie.
Nazizm w Niemczech wyrósł na frustracji spowodowanej kryzysem. generalnie faszyzm czy nie, każda duża frustracja społeczna przynosi krwawe żniwo (niezależnie od formy i koloru). Jeżeli taka fala nadejdzie (bo będzie podatny grunt) to żadne zakazy jej nie zablokują.
Moim zdaniem wolność słowa powinna być gwarantowana dla wszystkich. Stosowanie słowa wytrychu "faszyzm" w stosunku do osób które nie mają z nim wiele wspólnego jest metodą manipulacji. Proszę powiedzieć co jest np. faszystowskiego w powiedzeniu że się jest dumny ze swojego kraju lub pochodzenia ?
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Sobiesław P.:
Strasznie naiwne jest to co piszesz, pomimo wzruszającej empatii i współczucia dla seniorów.
Nie naiwne - ludzkie. Znam sporo starszych ludzi i wiem, że są... prostoduszni. Dlatego np. bardzo często padają ofiarami naciągaczy. Jestem prawie pewna, że ta grupa seniorów może nie mieć pojęcia o tym, że marsz, w którym mają uczestniczyć jest popierany przez taką skrajną organizację, jak B&H. Naiwna jest za to wiara w to, że antyfaszyści to tylko obrońcy demokracji :) I w to, że jeśli B&H twierdzi, że po piera marsz, to to implikuje natychmiast fakt, że B&H zostało na niego zaproszone, lub że jest na nim mile widziane:
http://niepodlegli.net/2011/11/01/oswiadczenie-w-spraw...
Ale manifestacja to manifestacja, jak się na manifestację idzie, to należy się zorientować, czy organizacje ją firmujące są tożsame z naszymi poglądami. Nie można uczestniczyć w manifestacji ot tak, przypadkiem, niechcący, naiwnie, przy okazji. Niewiedza nie jest usprawiedliwieniem.
Jak wyżej - B&H niczego nie firmuje. Mogą w tym marszu uczestniczyć przypadkiem, niechcący, naiwnie...

Warto się czasem zorientować, kto czego nie firmuje, aby nie uczestniczyć w proteście przeciwko własnym lub cudzym wymysłom.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Rafał D.:
Moim zdaniem wolność słowa powinna być gwarantowana dla wszystkich. Stosowanie słowa wytrychu "faszyzm" w stosunku do osób które nie mają z nim wiele wspólnego jest metodą manipulacji. Proszę powiedzieć co jest np. faszystowskiego w powiedzeniu że się jest dumny ze swojego kraju lub pochodzenia ?
Wolnośc Słowa to nie to samo co atakowanie w nienawisci ludzi na ulicy. Niżej ma pan serie z paru lat i tylko z zachodniego pomorza. Prosze bardzo fakty mowia same.

Faszystowski terror cz. 4
Wypadki z lat 2003-2008

2003

SZCZECIN. 8 marca zorganizowana 30-osobowa bojówka neonazistowska zaatakowała z użyciem kijów bejsbolowych młodzież czekającą na koncert znanego ze swej antyfaszystowskiej postawy zespołu Pidżama Porno. Zajście miało miejsce przed klubem „Słowianin”. Zamaskowani sprawcy nie patrząc kogo biją, zranili kilka młodych kobiet.

ŚWIDWIN. 28 maja zdewastowano sześć macew (żydowskich nagrobków) i pamiątkową tablicę na miejscowym cmentarzu żydowskim. Przestępstwo zgłosił na policję ksiądz Adam Ciućka, pastor miejscowego Kościoła Zielonoświątkowców, opiekun cmentarza.

2004

GORZÓW WLKP. 17 kwietnia w centrum miasta, na placu Katedralnym, miał odbyć się wiec antyfaszystowski zorganizowany przez lokalną młodzież antyrasistowską z Gorzowskiej Sekcji Alternatywnej. Organizatorzy chcieli w ten sposób przeciwstawić się rosnącej w ich mieście fali neofaszystowskiej przemocy. Do pokojowej manifestacji jednak nie doszło, gdyż dwa dni przed wiecem ciężko pobito jednego z organizatorów, który ze wstrząsem mózgu trafił do szpitala. Do brutalnego napadu doszło w domu poszkodowanego. W dniu planowanej manifestacji do Gorzowa Wlkp. przyjechała grupa szczecińskich nazi-skinów, którzy wraz z miejscowymi faszystami patrolowali ulice miasta z zamiarem pobicia ewentualnych uczestników antyfaszystowskiej demonstracji. Od dłuższego czasu wszyscy wyróżniający się swym wyglądem, zwłaszcza młodzi ludzie, czuli się w Gorzowie Wlkp. zagrożeni przez terror faszystowskich bojówek. Gorzowscy neonaziści działali przy biernej postawie policji (zarzuciła ona napadniętemu organizatorowi wiecu, że wymyślił swoje pobicie!), pedagogów i lokalnych władz samorządowych.

2005

SZCZECIN. W nocy z 14 na 15 stycznia w pociągu relacji Szczecin – Terespol podróżowało do Warszawy na zjazd krajowy partii kilkunastu delegatów Ligi Polskich Rodzin. Dwaj z nich, Adam Machaj – sekretarz zarządu szczecińskiego LPR i asystent eurodeputowanego Ligi, Sylwestra Chruszcza, oraz Łukasz Siemaszko – radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, skandowali w trakcie jazdy „Heil Hitler”, krzyczeli, że Hitler miał rację „robiąc z Żydami porządek” i śpiewali „Czarnych powiesimy, Światowida postawimy” (szczecińska Młodzież Wszechpolska, której czołowymi postaciami byli obaj, współpracowała swego czasu ze skrajnie prawicowym i neopogańskim Stowarzyszeniem na rzecz Tradycji i Kultury „Niklot”). Jeden z elpeerowców zwymyślał także pracownicę Warsu: „Ty żydowska k…”. Zdarzeniem zajęła się Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. „Za propagowanie takich treści grozi nawet do dwóch lat więzienia” – stwierdziła prowadząca sprawę prokurator Małgorzata Wojciechowicz. 15 maja prokuratura postawiła Machajowi zarzut „pochwalania zbrodni hitlerowskich”. 20 lutego 2006 roku Sąd Grodzki skazał Adama Machaja na pół roku pozbawienia wolności i pracy społecznej w Miejskiej Komendzie Policji za publiczne wychwalanie zbrodni hitlerowskich.

AHLBECK – ŚWINOUJŚCIE. 16 kwietnia na niemiecko-polskim przejściu granicznym odbyła się manifestacja niemieckich neonazistów. Protestowali oni przeciwko „skrzywdzeniu narodu niemieckiego podczas II wojny światowej i wypędzeniu”. Manifestanci, przeważnie członkowie neofaszystowskiej partii NPD, która współpracowała z Narodowym Odrodzeniem Polski, nieśli transparent z napisem „1945-2005. 60 lat kłamstwa o wyzwoleniu. Wyśmiej kłamstwa zwycięzców i dochodź prawdy w zaufaniu do własnego narodu”.

SZCZECIN. 14 listopada miejscowa prokuratura zapowiedziała, że zajmie się prawdopodobnie sprawą rozpowszechniania płyt CD zawierających treści faszystowskie, które celnicy z funkcjonariuszami Straży Granicznej ujawnili na przygranicznym targowisku w Lubieszynie. Zawiadomienie złożyli celnicy. Płyty sprzedawał 27-letni szczecinianin, który tłumaczył, że kupił część od przypadkowych osób. 43 płyty propagujące ideologię faszystowską znajdowały się wśród ponad 1300 pirackich nagrań, na które natrafili celnicy podczas kontroli targowiska. Na płytach widniały symbole faszystowskich Niemiec – swastyki, nazistowskie orły itd. Teksty piosenek były w języku niemieckim i podżegały do nienawiści rasowej. Utwory nosiły tytuły o zabarwieniu faszystowskim, m.in. „Jesteśmy ludźmi Hitlera”, „Aryjscy wojownicy”, „Heil Hitler”, „Wódz wzywa”, „Wojna ras”, „Żydowskie błoto”.

2006

ŚWINOUJŚCIE 31 maja w Świnoujściu policja zatrzymała 37-letniego Andrzeja Palewskiego, członka polskiego oddziału neonazistowskiej organizacji Blood and Honour i administratora strony Redwatch. Tym samym potwierdziły się informacje (udostępniane mediom przez redakcję „NIGDY WIĘCEJ” już wcześniej), że admin Redwatcha mieszka w Świnoujściu.

SZCZECIN. 24 marca podczas meczu pierwszej ligi piłki nożnej Pogoń Szczecin – Wisła Kraków piłkarz drużyny gości – Tomasz Kłos, wielokrotny reprezentant Polski, obrzucił rasistowskimi wyzwiskami („Wy wszyscy jesteście czarnymi małpami”) napastnika Pogoni, ciemnoskórego Brazylijczyka, Ediego. Po meczu Kłos powiedział, że takich słów nie użył. W załączniku do protokołu zajście opisał kierownik Pogoni Szczecin, Ryszard Mizak.

SZCZECIN. 31 marca „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że Waldemar Adamiak, ojciec szefa zachodniopomorskiej Młodzieży Wszechpolskiej, Krzysztofa Adamiaka, pobił byłego działacza Ligi Polskich Rodzin – Rafała Szczerbińskiego. Mężczyzna doznał wstrząśnienia mózgu. Powodem ataku było to, że pobity czytał „Gazetę Wyborczą”. Napastnik krzyczał przy tym: „Ty żydowski zdrajco! Pachołku «Wyborczej»!”. Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu postawiła Waldemara A. w stan oskarżenia. Szczerbiński jeszcze w 2005 roku był członkiem zarządu zachodniopomorskiej LPR. Został z niej usunięty, gdyż partyjni towarzysze podejrzewali, że to on ujawnił skandal, do jakiego doszło w styczniu 2005 r. w pociągu, którym na zjazd partii do Warszawy jechali szczecińscy działacze. Krzyczeli m.in. „Heil Hitler!” i „Hitler miał rację wprowadzając Żydów do gazu!”. Śpiewali: „Czarnych powiesimy, Światowida postawimy!”.

SZCZECIN. 20 października dziennik „Super Express” ujawnił informację, że poseł Jan Bestry, lider Ruchu Ludowo-Narodowego, założonego przez byłych członków Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony, stracił w latach 80. pracę w szkole podstawowej za molestowanie nieletnich dziewcząt. Bestry uznał zarzuty gazety za bezpodstawne i zapowiedział podanie jej do sądu za odmowę opublikowania jego sprostowania. Natomiast 26 października „Fakty” TVN podały, że w czerwcu 1983 roku Bestry został skazany na rok i sześć miesięcy więzienia, w zawieszeniu na trzy lata, za „spowodowanie naruszenia czynności narządów ciała”. Według „Faktów” chodzi o zdarzenie z 1982 r., gdy Bestry pracował jako konduktor w pociągu relacji Szczecin – Poznań i miał zgwałcić podróżną. Bestry poinformował wtedy, że do czasu wyjaśnienia sprawy nie będzie pełnił obowiązków szefa klubu RLN. Przejął je poseł Józef Cepil, zdaniem którego cała sprawa była prowokacją przeciwników politycznych.

BIAŁY BÓR. W nocy z 27 na 28 października „nieznani sprawcy” sprofanowali pomnik Tarasa Szewczenki mieszczący się w pobliżu internatu Zespołu Szkół Ogólnokształcących z ukraińskim językiem nauczania. Pomnik został pokryty rysunkami i napisami wykonanymi sprayem. Kilka dni wcześniej, 23 października około godziny 13.00, personel tej placówki odebrał telefon z pogróżkami. 1 listopada policja z pobliskiego Szczecinka zatrzymała sprawców dewastacji. Byli nimi 20-letni Kamil B. i 19-letni Michał R. Obaj przyznali się do winy i poddali dobrowolnej karze. Za zbezczeszczenie pomnika mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.

2007

SZCZECIN. 13 lutego Prokuratura Rejonowa oskarżyła 65-letniego Mariana F. o znieważenie osób narodowości żydowskiej. Groziła mu kara do trzech lat więzienia. Marian F. dwa lata wcześniej podczas trwania licytacji komorniczej jego domu zawiesił tablicę z antysemickimi wyzwiskami. Budynek został sprzedany, by zabezpieczyć roszczenia byłej żony oskarżonego, zasądzone na jej rzecz podczas rozwodu. Gdy mężczyzna nie spłacał przyznanej przez sąd sumy, kobieta wniosła o egzekucją komorniczą. Mężczyzna napisał skargę do prezesa Sądu Apelacyjnego i list, w którym opisał swoje „prześladowania przez żydowskich prawników żony”. Napis na inkryminowanej tablicy był cytatem z treści listu. O popełnieniu przestępstwa prokuraturę powiadomiła Gmina Wyznaniowa Żydowska.

ŚWIDWIN. Pod koniec lutego „nieznani sprawcy” po raz kolejny zdewastowali miejscowy cmentarz żydowski. Zniszczeniu uległo 10 płyt nagrobnych (macew) oraz tablica informacyjna. Do podobnego zdarzenia doszło również w 2006 roku. Wtedy zniszczono pięć nagrobków oraz zbezczeszczono grób rozpalając na nim ognisko. Sprawców nie wykryto – Prokuratura Rejonowa w Białogardzie umorzyła śledztwo w tej sprawie 20 grudnia 2006 roku.

SZCZECIN. 10 marca o trzeciej nad ranem w szpitalu zmarł 38-letni Ronald Roni Kalinowski, muzyk znanego szczecińskiego zespołu Vespa, napadnięty i ugodzony wielokrotnie w głowę tępym narzędziem po wyjściu z alternatywnego lokalu „Alter Ego”. Kalinowski znany był w środowisku szczecińskim jako antyrasistowski skinhead, prawdopodobnie ta jego samoidentyfikacja była przyczyną napadu. Bojówkarz napadł na Kalinowskiego tuż po jego wyjściu z klubu. Policja zatrzymała go po kilkunastu godzinach w zasadzce. Mordercą okazał się 25-letni szczecinianin, Sebastian S, który przyznał się do winy. Według jednego z lokalnych mediów, sprawca był powiązany ze środowiskiem neonazistów. W trakcie napadu ubrany był w koszulkę z flagą konfederatów z wojny secesyjnej, symbolem rasistowskim, i napisem „Sprawiedliwość Południa”. 16 marca przyjaciele Roniego zorganizowali marsz przeciwko przemocy i rasizmowi, w którym uczestniczyło kilkaset osób. Zespół Vespa uczestniczył w kampanii „Muzyka Przeciwko Rasizmowi” prowadzonej przez Stowarzyszenie „NIGDY WIĘCEJ”, a jego utwór ukazał się na sztandarowej kompilacji kampanii „Jedna Rasa – Ludzka Rasa”. 16 listopada przed Sądem Rejonowym w Szczecinie rozpoczął się proces rasistowskiego zabójcy. Groziła mu kara dożywocia. 28 stycznia 2008 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał 26-letniego Sebastiana Stobernaka (sąd zezwolił na publikację danych), zabójcę Ronalda Kalinowskiego na 25 lat więzienia.

SZCZECIN. 29 marca około godziny 18.00 na dyżur w biurze Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Inicjatywa Pracownicza” wtargnęła bojówka neonazistów i zaatakowała obecnych tam związkowców. Podczas ataku pobite zostały dwie osoby. Faszystów było około dziesięciu. Po pobiciu związkowców zaczęli demolować lokal, po czym uciekli. Jeden z przechodniów powiadomił policję. 13 kwietnia policja zatrzymała czterech podejrzanych. Są to 18-latkowie, mieszkańcy Szczecina.

SZCZECIN. 19 maja po meczu pierwszej ligi piłki nożnej pomiędzy Pogonią Szczecin a Cracovią Kraków trener drużyny gospodarzy, Bogusław Baniak, w wypowiedzi dla dziennika „Rzeczpospolita” powiedział o piłkarzu swojej drużyny, Brazylijczyku Diego: „Takie rzeczy to on sobie może robić u siebie w buszu, a nie w Polsce na boisku”. Za swoją rasistowską wypowiedź trener nie poniósł żadnych konsekwencji.

WAŁCZ. 10 października na murach i witrynach sklepowych pojawiły się naklejki propagujące antysemityzm. O zdarzeniu została powiadomiona policja, lecz gdy patrol udał się we wskazane miejsce, nalepki już znikły.

ŚWIDWIN. Pod koniec października „nieznani sprawcy” po raz kolejny zdewastowali miejscowy kirkut. Policji nie udało się ustalić winnych.

WARSZAWA. 11 listopada około 200 neofaszystów uczestniczyło w manifestacji zorganizowanej pod pretekstem obchodów Święta Niepodległości przez Obóz Narodowo-Radykalny. Oprócz nich w marszu wzięli udział członkowie Narodowego Odrodzenia Polski, kilku działaczy Stronnictwa Narodowego oraz neohitlerowcy z polskiego oddziału quasiterrorystycznej organizacji Combat 18 (cyfry 1 i 8 to w neofaszystowskiej symbolice „zaszyfrowany” napis Adolf Hitler – od pierwszej i ósmej pozycji liter A i H zajmują w alfabecie). Uczestnicy manifestacji przeszli ulicami Marszałkowską, Piękną, Alejami Ujazdowskimi aż do pomnika Romana Dmowskiego. Podobne nacjonalistyczne przemarsze i manifestacje odbyły się także w Głogowie, Sanoku, Toruniu, Wałbrzychu, Łodzi, Zawierciu, Wałczu, Suwałkach i Lublinie.

KOSZALIN. 29 listopada w „Teleexpressie”, programie informacyjnym TVP 1, pojawił się felieton o honorowych obywatelach miasta. Materiał zainteresował członka redakcji antyfaszystowskiego magazynu „NIGDY WIĘCEJ”, który odkrył, że na stronie internetowej muzeum.koszalin.pl w jednym dziale – prezentującym osoby wyróżnione tym tytułem – występowali m.in. Jan Paweł II i... Adolf Hitler.

SZCZECIN. 14 grudnia lokalny dodatek „Gazety Wyborczej” opublikował informację na temat sprzedaży na stoisku ze starociami w centrum handlowym „Ster” kubków z wizerunkiem Adolfa Hitlera z ręką uniesioną w salucie „Sieg heil!”. Sytuacja trwała od dłuższego czasu i była ignorowana przez kierownictwo sklepu. Zagadnięta na ten temat Aleksandra Wasilewska, dyrektor ds. komunikacji firmy Apsys zarządzającej galerią, stwierdziła, iż nie zna stoiska, a jej firma stara się „kontrolować, jaki rodzaj asortymentu sprzedawany jest w naszych centrach, czy nie uraża uczuć klientów”.

2008

ŚWINOUJŚCIE. W nocy z 19 na 20 lipca na nadmorskiej promenadzie przed wyjściem z dyskoteki grupa rasistów zaatakowała czarnoskórego mężczyznę. Napastnicy bili go i kopali oraz wyzywali: „Ty murzynie”, „czarnuchu”. Poszkodowany trafił do szpitala z rozległymi obrażeniami ciała, m.in. wstrząśnieniem mózgu i złamaniem nosa. Uratował go właściciel dyskoteki, który przegonił napastników. Pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej Jules Francis Amanig pracował jako barman w jednym z popularnych miejscowych lokali. Policja wszczęła śledztwo w sprawie pobicia. Według funkcjonariuszy, sprawcami byli miejscowi.

SZCZECIN. Około 28 października „nieznani sprawcy” rozbili tablicę informującą o cmentarzu żydowskim przy ulicy Gorkiego. Była ona częścią niewielkiego lapidarium, utworzonego z zachowanych macew (nagrobków). Kirkut powstał w 1821 r. i służył szczecińskiej Gminie Żydowskiej. W czasie Nocy Kryształowej z 9 na 10 listopada 1938 r. Niemcy spalili cmentarną kaplicę i sprofanowali groby. Pochówków dokonywano tutaj do wiosny 1962 roku. Obecnie na terenie nekropolii mieściło się osiedlowe boisko do gry w piłkę nożną i murowany śmietnik. „Zabiegaliśmy kiedyś o ich likwidację, o poszanowanie naszych uczuć, ale bezskutecznie. A teraz jeszcze ta rozbita tablica. To przykre” – powiedział Mikołaj Rozen, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Szczecinie.

Czy trzeba cos dodawac?

Jesli mało to krotki komentarz muzyczny:
http://www.youtube.com/watch?v=xK9BwHqdPSkRomuald K. edytował(a) ten post dnia 09.11.11 o godzinie 01:25
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Izabela Korzińska:
zaproszone, lub że jest na nim mile widziane:
http://niepodlegli.net/2011/11/01/oswiadczenie-w-spraw...

Warto tutaj zaznaczyć, że B&H od ONR różni się tylko tym, że ONR wspiera polski nacjonalizm i związany z tym antynarodowy szowinizm. B&H odwołuje się do hitlerowskiego narodowego socjalizmu.

Stosunek do imigrantów, ras ludzkich, Żydów, homoseksualistów - mają taki sam.

Dlatego należy traktować te organizacje jak konkurencyjne względem siebie z tego samego obozu ideologicznego.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

A mnie już się znudziło udowadnianie przez zwolenników organizacji nazistowskich, że Stalin był bardziej skutecznym mordercą niż Hitler, jakby to miało jakiś wpływ na ocenę, i tylko cieszę się, że nie mieszkam w Wawie i na uroczystościach w Krakowie mam nadzieję do większych skandali nie dojdzie, zostawimy obecnej stolicy prime time w wiadomościach, żeby dziennikarze mogli zarobić na pokazaniu jak pajace z prawej strony przepychają się z pajacami z prawej strony.

Jeśli chodzi o świętowanie 11 Listopada, to myślę, że dzięki artystom Krakowskiego Lochu Camelot w Krakowie będzie najfajniejsza i najsympatyczniejsza metoda uświęcenia tego dnia, dostępna dla wszystkich chętnych, i nie wymagająca ochrony kordonem policji w pełnym rynsztunku

http://www.lochcamelot.art.pl/lekcje.php


Obrazek



Obrazek


Na stronie do ściągnięcia śpiewniki, ja tam będę służbowo, będzie miło, będzie masa uśmiechniętych i sympatycznych ludzi nie wspieranych przez nieślubne ideowe dzieci Mao i Adolfa, ergo życzę miłego pałowania w Warszawie, a wszystkich normalnych zapraszam do grodu pod Wawelem, amen.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!


Obrazek


I bardzo się cieszę, że u nas we wsi to święto jest firmowane przez marszałka, wojewodę i prezydenta Krakowa, a nie popaprańców z bojówek prawackich czy lewackich :).

Lekcja śpiewania o 17.00 na Ryneczku. Obecność obowiązkowa :).

konto usunięte

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Sobiesław P.:
A mnie już się znudziło udowadnianie przez zwolenników organizacji nazistowskich, że Stalin był bardziej skutecznym mordercą niż Hitler, jakby to miało jakiś wpływ na ocenę,
oczywiście nie ma żadnego wpływu, ale pokazuje pewien mechanizm manipulacji której wielu ludzi uległo zapominając o historycznych faktach.
straszy się ludzi brunatnymi, a zapomina że czerwony ekstremizm przyniósł więcej ofiar. Nasze oburzenie wzbudza fakt że u kogoś pojawi się swastyką na koszulce, a nikt się nie oburza że przy Kremlu spokojnie spoczywa jeden z największych katów w historii - Stalin lub jak ktoś pojawi się w koszulce z sierpem i młotem, które było symbolem zbrodniczego i zniewalającego systemu (przynajmniej w latach świetności, czyli od 30tych do ok. 50 tych). Co prawda policja monitoruje ruchy anarchistyczne i skrajnie komunistyczne, ale jakoś się o tym wiele nie słyszy.
Tak czy inaczej to temat poboczny, bo jak napisałem celem marszu nie jest propagowanie idei politycznych ale pokazanie patriotyzmu i dumy narodowej. Dumę taka pokazują różne narody, więc nie widzę powodu czemu miałaby być na nie okazywana w Polsce.

konto usunięte

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Romuald K.:
Wolnośc Słowa to nie to samo co atakowanie w nienawisci ludzi na ulicy.
zgoda! ale czy ja mówiłem że jest? Cóż to ma wspólnego z marszem?! Bo nie rozumiem. Czy ideą marszu jest atakowanie przechodniów, bo np. mają różową torebkę? Nic o tym nie słyszałem.
Jeszcze raz podkreślę, bo to ważne:
blokada jest prowokacją , która może mieć smutny finał w postaci eskalacji konfliktu i wyzwolić agresję i nienawiść.

odnośnie wolności słowa jeszcze jedna mała dygresja:
czy ktoś słyszał aby USA słynące z wolności słowa były państwem faszystowskim?! Ja jakoś nie, ale może nie czytam tych gazet, które "powinienem".
O co chodzi?! O to , że w USA istnieje (legalnie) NSDAP i nikt tego politycznego cyrku nie bierze poważnie. Ot grupa pomyleńców i tyle. takich grup jest tam wiele. Nazizm który wyrósł w Europie trafił na podatny grunt (kryzys). W ciężkich czasach ludzie mają tendencję do skrajnych rozwiązań.
Jeżeli faktycznie wyznajemy zasadę tolerancji to dajmy głos wszystkim, a nie jedynie tym "słusznym". Marsz jest legalny i jego idee nie naruszają polskiego prawa. Skąd więc to larum ?
Czy trzeba cos dodawac?
nie. bo to nie ma nic wspólnego z marszem. To są przykłady przemocy i bandytyzmu, który pojawia się po obu stronach. Rozwijanie tego wątku nie jest związane z tematem.
Jesli mało to krotki komentarz muzyczny:
akurat Sexbomba występująca w klipie jest jednym z zespołów słuchanych w środowiskach skinowskich. Inny zespół (równie chętnie słuchany) Ramzes & The Hooligans ujął temat faszyzmu tak:
"Tu nie o faszyzm chodzi pacyfisto
Tu chodzi o to by dać komuś w ryja
I gdy mi znowu w życiu coś nie wyjdzie
Takim jak ty, zęby powybijać. Oj!"
(deklaracja na miarę tej jaką zaserwował Nergal drąc biblię, a więc było nie było pewien przejaw przekazu artystycznego i prowokacji. Nie słyszałem o tym aby członkowie zespołu wcielali swoje teksty w życie).
http://www.youtube.com/watch?v=a2aNnuTeNvo

Tylko co to ma wspólnego z marszem ?! Mówmy o marszu.
Chuligani byli i będą.
Czy będziemy się bawić w podobne manipulacje jakie serwował rząd traktując każdego piłkarskiego kibica jak bandytę i zadymiarza?
Każde zgromadzenie publiczne przyciągnie takich co chcą się "wyszumieć". Tylko dlaczego mamy w tym pomagać nawołując do czynnej blokady, a więc de facto do konfrontacji ?! czy to ma sens ?!
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Rafał D.:
Sobiesław P.:
A mnie już się znudziło udowadnianie przez zwolenników organizacji nazistowskich, że Stalin był bardziej skutecznym mordercą niż Hitler, jakby to miało jakiś wpływ na ocenę,
oczywiście nie ma żadnego wpływu, ale pokazuje pewien mechanizm manipulacji której wielu ludzi uległo zapominając o historycznych faktach.
straszy się ludzi brunatnymi, a zapomina że czerwony ekstremizm
Nie zapomina, nie zapomina. Chodziłem jeszcze do podstawówki, kiedy nie mówiono o 17 września, chyba że na dodatkowych lekcjach historii dla wtajemniczonych. Z jednej strony niby wspierano regionalny folklor a z drugiej mogłeś dostać w pysk za gwarę. Nie wspominając o jakiejkolwiek negatywnej dyskusji na temat PRL. Ale to już inna bajka. Za głośniejszy tekst poszli by pewnie siedzieć moi rodzice, a nie ja. Były inne restrykcje.
Fakt dziś młodsi zabawiają się w przedziwnych knajpach ploretariatach, ubierają koszulki z idolami lewicy lub rewolucyjnym akcentem. Różnica jest jednak sporo pomiędzy walce przeciw czemuś, a o coś!

Może problem w tym, iż w pewnym sensie trudno młodzieży żyje się w czasach kiedy wszystko wolno, albo im tak się też wydaje?
Bo z z czym to mają porównać. Jeśli wpadają w szał, jeśli przez jeden dzień nie ma internetu.
W moim mieści 11 listopada, to pogodne rodzinne radosne święto. Może dla tego, że jest na koncie jedyne, sprawne, wygrane powstaje. Nie związane bezpośrednio z tą datą, ale.
W miejscu urodzenie, w dzieciństwie, także było to pogodne, święto, choć oficjalnie nie obchodzone na ulicach.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Pojawił się w dyskusji temat seniorów. I bardzo słusznie. Nie ma nic bardziej cenionego jak kontakt z żywą historią, nawet jeśli przez lata komuś przyćmił się nie co umysł. Miałem to szczęście jakieś 20 lat temu, obcować z wieloma pacjentami pamiętającymi okres uzyskania niepodległości, tracenia jej i uzyskania na nowo.
Niezwykłe rozmowy z partyzantami, AK, powstańcami, sanitariuszkami, itd. Niestety tu słuszna uwaga, czasem posługują się ich wizerunkiem - tu kombatantów - różne frakcje polityczne. Smutne to.

Może mniej istotne jest co do końca oznacza data, 11 listopada dla jednych to uzyskanie niepodległości po zaborach, dla innych wspomnienie II WW (mimo że dotyczy czegoś innego) data umowna, ale to Święto Niepodległości. Może mentalnie także od medialnej schizy, przeinaczeń, rozgrywek. 11 listopada to także święto niepodległości prania mózgów, medialnego szaleństwa, skrajnych manifestacji.

Jedna z sanitariuszek, z pokolenia kolumbów powiedział mi kiedyś:
- Wie pan my byliśmy taką zwykłą młodzieżą, chcieliśmy się uczyć, kochać, podróżować. Wojna nas zaskoczyła, nie byliśmy bohaterami, a już bynajmniej od urodzenia. Po prostu dojrzeliśmy w ciągu kilku dni. Myślę, że gdyby to się kiedyś znowu przydarzyło, w chwili próby, młodzież było by stać na to samo.

Bardzo cenię sobie tamtą rozmowę.
Podobną miałem kiedyś z uczestnikiem I WW i powstańcem Wielkopolskim.
Prawdę mówiąc mimo że rzecz jasna skrajnie indywidualne, cenniejsze niż niejedne wypociny historyków szukających taniej sensacji.

Życzę wszystkiego najlepszego z okazji 11 listopada, święta wolnych otwartych umysłów, nie dających się manipulować.

Z pozdrowieniami Piotr
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-wspiera-kontrowersy...
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Izabela Korzińska:
Sobiesław P.:
Strasznie naiwne jest to co piszesz, pomimo wzruszającej empatii i współczucia dla seniorów.
Nie naiwne - ludzkie. Znam sporo starszych ludzi i wiem, że są... prostoduszni. Dlatego np. bardzo często padają ofiarami naciągaczy.
Jak wyżej - B&H niczego nie firmuje. Mogą w tym marszu uczestniczyć przypadkiem, niechcący, naiwnie...
Warto się czasem zorientować, kto czego nie firmuje, aby nie uczestniczyć w proteście przeciwko własnym lub cudzym wymysłom.

A czy ja napisałem, że akurat ci idioci to firmują ? W tym pożal się Boże komitecie poparcia jest szereg innych szemranych postaci i organizacji, których obecność powoduje we mnie uczucie przez Kaczyńskiego opisane jako absmack, co do niektórych się odniosłem, ale akurat nie do B&H, więc jak już pani się odwołuje do moich postów, to proszę nie polemizować z treściami, których w nich nie ma, ani mi nie uświadamiać jak przedszkolakowi, że nie wszyscy antyfaszyści są cacy, bo pisałem już parokrotnie i czytelnie, że od ekstremalnych idiotów po lewej jak i prawej stronie dzieli mnie równie galaktyczna przestrzeń na szczęście.

A co do udziału w jakiejkolwiek manifestacji publicznej - Ignorantia iuris nocet - i tyle w tym temacie.

Każdy dorosły człowiek bierze odpowiedzialność za swoje czyny, poziom stetryczenia nie jest tu okolicznością łagodzącą. Chcąc brać udział w manifestacji należy się zapoznać z tym kto ją organizuje, kto popiera, jaki ma charakter i w jakim towarzystwie będzie się manifestowało.

Są uroczystości organizowane przez oficjalne demokratycznie wybrane władze, udział w nich jest bezpieczny i dla mnie oczywisty, niezależnie od tego, kto jest akurat premierem, kto prezydentem, są pochody o innym zabarwieniu, w wolnym kraju każdy może się przyłączyć do dowolnego grona, ale bierze za to odpowiedzialność, i amen. Podobno na tym dorosłość i odpowiedzialność polega, tak słyszałem.

Zresztą wspomniałem już, że na przestrzeni ostatnich paru lat jedynym znanym mi casusem "przypadkowego poturbowania staruszka niechcący uczestniczącego" na styku manif lewackich i prawackich był ponad 70-letni ksiądz katolicki pobity przez uczestników Marszu Tradycji w Krakowie firmowanego przez te wszystkie NOPy, FALANGI i inne Młodzieże Wszechpolskie, będącego kontrmanifestacją dla Marszu Tolerancji. Mam nadzieję, że po warszawskich cyrkach, jakie będą miały miejsce w piątek ten stan się nie zmieni.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Nie wiem, czemu jest pan uprzejmy w ten sposób nawiązywać akurat do moich postów, ale korzystając z chwili czasu postaram się w miarę lakonicznie odpowiedzieć:
Rafał D.:
Sobiesław P.:
A mnie już się znudziło udowadnianie przez zwolenników organizacji nazistowskich, że Stalin był bardziej skutecznym mordercą niż Hitler, jakby to miało jakiś wpływ na ocenę,
oczywiście nie ma żadnego wpływu, ale pokazuje pewien mechanizm manipulacji której wielu ludzi uległo zapominając o historycznych faktach.
straszy się ludzi brunatnymi, a zapomina że czerwony ekstremizm przyniósł więcej ofiar. Nasze oburzenie wzbudza fakt że u kogoś pojawi się swastyką na koszulce, a nikt się nie oburza że przy Kremlu spokojnie spoczywa jeden z największych katów w historii - Stalin lub jak ktoś pojawi się w koszulce z sierpem i młotem, które było symbolem zbrodniczego i zniewalającego systemu (przynajmniej w latach świetności, czyli od 30tych do ok. 50 tych).

Wie pan, ja generalnie się nawet do tej pory nie odnosiłem mojego obrzydzenia organizacjami nacjonalistycznymi, neonazistowskimi, neofaszystowskimi, do statystyk ofiar komunizmu czy hitleryzmu, bo mi to nie jest potrzebne, ale skoro dla pana to ważne, to odpowiem, że mało istotne jest dla mnie, że Stalin ma na koncie ze 3 razy więcej ofiar niż Hitler w odniesieniu do tematu.

Jedni warci drugich, o czym już parę razy wspominałem, i do obu stron na szczęście dzieli mnie podobny dystans.

A fakt, że Dżugaszwili ma na sumieniu więcej ludzkich nieszczęść nie powoduje we mnie przywolenia, żeby neofaszyści maszerowali z polską flagą w łapie raz do roku uzurpując sobie prawo do bycia polskimi patriotami. Myślę sobie, że dla każdego średnio inteligentnego człowieka, ideologia powiązana z jakimkolwiek nacjonalizmem czy nazizmem stoi w oczywistej sprzeczności z czymś, co można nazwać polskim patriotyzmem.

Co do miejsca pochówku Stalina - jakież mamy prawo się oburzać, gdzie Rosjanie go sobie pochowali ? Ich sprawa. Póki nie ma mauzoleum koło kolumny Zygmunta albo Dziwisz nie godzi się na przeniesienie trumny Stalina pomiędzy katafalki Kaczyńskich i Piłsudskiego - co nas to kurna obchodzi ? Ich Stalin, ich Kreml, ich problem.

No chyba, że wie pan o jakiejś manifestacji szykowanej na piątek przez ideowych spadkobierców zbrodniczych czasów stalinowskich czy partii komunistycznej (zwłaszcza takiej, do której mogliby się niechcący przyłączyć polscy wiekowi kombatanci.....) - chętnie poznam szczegóły. Ja o czymś takim nie słyszałem.
Co prawda policja monitoruje ruchy anarchistyczne i skrajnie komunistyczne, ale jakoś się o tym wiele nie słyszy.

Wpadł pan na to, że być może dlatego, że ich działalność jest marginalna, niszowa, i nie stanowi takiego zagrożenia jak ogniska "myśli" neofaszystowskiej ? Zwłaszcza że mimo wszystko trudniej znaleźć po lewej stronie tak oczywiste, bezpośrednie i bliskie odwołania do symboliki i ideologii kojarzonej z najczarniejszym stalinizmem, niż konotacje organizacji ultraprawicowych z terminologią i symboliką nazistowską i faszystowską.
Tak czy inaczej to temat poboczny, bo jak napisałem celem marszu nie jest propagowanie idei politycznych ale pokazanie patriotyzmu i dumy narodowej. Dumę taka pokazują różne narody, więc nie widzę powodu czemu miałaby być na nie okazywana w Polsce.

No właśnie, nie widzi pan, a ja na przykład widzę.

Abstrahuję już od tego, że "duma narodowa" to pojęcie dla mnie dziwne i niespecjalnie uzasadnione, to temat na inny poemat. Jeśli miałbym już uderzać w struny patetyczne i górnolotnie brzmiące - dla mnie fakt, że sfora nacjonalistów, neonazistów i neofaszystów maszeruje w święto narodowe w polskimi flagami w łapach nazywając się polskimi patriotami, nie napawa mnie dumą (narodową, ani żadną inną), ale jest powodem do wstydu i zażenowania.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Rafał D.:

Osobiście nie widzę powodów do blokowania i kontestacji marszu.
Uważam też, że nawoływanie do bojkotu jest nawoływaniem do przemocy (bo taki będzie smutny finał konfrontacji). Jest różnica pomiędzy bojkotem, a dezaprobatą. Jak ktoś nie aprobuje idei marszu to na niego nie idzie. Bojkotować można coś do czego się jest zmuszanym, bo w przeciwnym wypadku (a taki moim zdaniem mamy tutaj), powinno się mówić nie o bojkocie lecz o próbie udaremnienia manifestacji czyiś poglądów. Czy na tym ma polegać tolerancja? Jeżeli ktoś wymaga tolerancji swoich poglądów niech uszanuje poglądy innych.

Strasznie pan miesza różne pojęcia, co prowadzi do ich dealuacji, rozwodnienia, wreszcie redukuje pan pewne zjawiska do absurdu wrzucając do jednego wora, a to nie jest słuszne i miarodajne.

Czynnego pedofila i działacza organizacji dobroczynnej działającej na rzecz dzieci obdarzył by pan taką samą "tolerancją" ? Bo obaj dzieci kochają ?

Jeśli pan toleruje poglądy związane z takimi hasłami jak: totalitaryzm, nacjonalizm, faszyzm, nazim, antysemityzm, rasizm, przemoc, agresja, stalinizm, komunizm, to.... gratuluję.

Proszę sprawdzić, co oznacza tolerancja, na czym polega, i zastanowić się, gdzie są jej granice.

Bo tolerancja ma granice, inaczej byłaby głupotą.

Nie ma przyzwolenia na pewne zjawiska, ideologie, zachowania w społeczeństwie, i nie jest to absolutnie domena czegoś, co nazywamy tolerancją. Nie ma czegoś takiego, jak bierny opór realizowany przez nie_uczestniczenie w jakimś wydarzeniu, jeśli dotyczy on zjawisk szkodliwych, niebezpiecznych, nagannych.

Gdyby nasi dziadkowie mieli "tolerancję" w pana rozumieniu dla ideologii hitlerowskiej, dziś wszyscy bylibyśmy zgermanizowani, gdyby nasi ojcowie mieli "tolerancję" w pana rozumieniu dla ideologii komunistycznej, stalinowskiej, pewnie bylibyśmy dziś częścią wielkiego Związki Radzieckiego.

Mam nadzieję, że to zrozumiałe.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

wyżej: dewaluacji miało być ofkorz :). Oczywiście nie w odniesieniu "monetarnym, ale w lekkiej parafrazie :).

konto usunięte

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

nawiązywałem do postów cytując je, aby mieć jakiś punkt odniesienia. Myślałem, że na tym właśnie polega dyskusja.

Co do stwierdzenia "dla mnie fakt, że sfora nacjonalistów, neonazistów i neofaszystów maszeruje w święto narodowe w polskimi flagami w łapach nazywając się polskimi patriotami, nie napawa mnie dumą (narodową, ani żadną inną), ale jest powodem do wstydu i zażenowania. "
to przypominam że naród jest zbiorem indywidualności i każdy ma prawo do swojego zdania. Mogę kogoś poglądów nie lubić, ale nie odbieram mu prawa do manifestowania swojej polskości. Czy naprawdę sądzi pan że na marszu będą sami neonaziści (czy jakkolwiek pan ich określi) ?

"Jeśli pan toleruje poglądy związane z takimi hasłami jak: totalitaryzm, nacjonalizm, faszyzm, nazim, antysemityzm, rasizm, przemoc, agresja, stalinizm, komunizm, to.... gratuluję."
ten krok w dyskusji świadczy o tym że zaczyna pan sięgać po argument 'ad personam', a jak już pisał sam Schopenhauer, tego argumentu używa się jak się nie ma już nic do powiedzenia. odpowiem jednak krótko na pytanie co do tolerancji dla tych (czy innych poglądów): nie przeszkadza mi co ktoś wyznaje o ile robi to z poszanowaniem obowiązujących zasad i kultury. na tym polega wolność słowa. Nie możemy zakazać komuś myślenia że czarne lub czerwone jest lepsze od czegoś tam innego. Inna kwestią jest czy to popieram (ale tu sam pan sobie odpowie, bo przecież celowo zestawił pan listę *izmów). oczywiście takie rzeczy jak przemoc czy agresja nie podlegają tolerancji (nie wiem czemu zestawił pan pewne rodzaje światopoglądu z przemocą. Albo mówimy o przekonaniach, albo o czynach bandyckich).

Zarzucił pan mi rozwodnienie tematu, a przecież to nie ja rozszerzam znaczenie marszu (nota bene taka technika rozszerzania pojęć jest też sprytnym chwytem w dyskusji i ma zamykać usta). marsz ma być w założeniu pokazaniem patriotycznych uczuć. Nadal nie rozumiem, dlaczego nienawoływanie do blokady, a w moim przypadku dezaprobata do blokady marszu miałaby oznaczać tolerancję lub sympatię dla jakichś tam idei. Trzymam się tego co napisałem wcześniej. Uważam że blokada prowadzi do konfrontacji. Żyjmy i dajmy żyć innym. Nawet przestępca w więzieniu ma prawo do okazywania uczuć patriotycznych, a pan to prawo chce odebrać Bogu winnym ludziom (bo co niby oni zrobili?).

i proszę nie odbierać tej polemiki tak osobiście, bo ja tylko polemizuję z pomysłem który moim zdaniem nie jest dobry ;-)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Święto Niepodległości? Tak, ale bez faszyzmu!

Historia według Jasia:

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie było dresiarzy, na ustawkę umówili się: król, książęta z kilku państewek pretendujących później do Unii Europejskiej z jakimś tam mistrzem na for poczcie i kilkoma kolesiami, niby kawalerami eurodeputowanymi, czy jakoś tam, pod wioską Grunwald.

Krzyżacy się rozpędzili na wschód, coś tam namieszali, pewnie chodziło o monopol na Internet czyli kto ma media ma władzę. Coś wspomnieli także o przesiedleńcach. Ten projekt był od początku szemrany tak jak komunikacja. Nie mieli nawet roamingu, sms’y dyplomatyczne nie przechodziły i wysłali pożal się boże posłów.

Ci z tupetem rzekli:
- (…) Jako że jak widać odwagi wam brak, wielki mistrz śle te dwa nagie miecze! I coś tam napomknęli o większym polu do ustawki …

A król Jagiełło na to:
- Oj tam, oj tam, te miecze to zajebiste nie są. Od razu widać, że to tania chińska podróbka!

U nas ci mieczy dostatek. Płatnerze zgadali się z chłopami ze wsi Nowa Huta i w walcowni, kują na potęgę miecze. Nawet bez unijnego patentu wysprzedają je od razu. Z logo dwa razy droższe, są zamówienia.
Poza tym, te wasze sztandary to też znamy. Dziewki, prząśniczki z Łodzi pojechały na saksy dorobić, to wam kilka wzorów pokazały za friko. Nawet nie macie w urzędzie patentowych żadnego logo zatwierdzonego.

U nas chłopaków do bitki siła, poza tym zgadaliśmy się z kilkoma plemionami. Są też goście ze wschodu, trochę Tatarów dla poprawności politycznej.

I jeszcze jedna rada, odpieprzcie się od tych auslanderów!
Jak wam łomot spuścimy, to wstyd będzie i poucieka wam ze wstydu cała służba. Ci wszyscy kolorowi co wam porządku pilnują, dziewki zadowalają, pola obrabiają, śmieci wywożą. To co was ostanie?

Chrześcijaństwa bronić niby chcecie, a z preambułą mieliście nawet problem.
Wy się do roboty bierzcie!
Oj tam, oj tam!



Wyślij zaproszenie do