konto usunięte
Temat: Świąteczny marketing sklepowy. Naganne czy moralne?
W kwestii przemyślanych zakupów...http://www.youtube.com/watch?v=irG5ZJyluRU&feature=pla...
konto usunięte
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Maciej Filipiak:
Z najbardziej udanych świątecznych marketingowych zabiegów
jest potrawa z karpia :)
Karp został wciśnięty nam przez władze PRL jako tradycja ludowa, na którą stać każdą rodzinę.
Karp, który w smaku nie dorównuje chyba żadnej innej rybie (jest najgorszy) zyskał miano królewskiej potrawy wigilijnej.
Mało tego - zamiast kupić sobie mrożoną rybę, wypatroszoną, gotową...
To każdy tatuś musi raz w roku zatłuc karpia młotkiem we własnej łazience.
ot... tradycja..
Chrześcijanie są dziwni ..
konto usunięte
konto usunięte
Joanna C.:ja natomiast nie obchodzę świąt i nie lubię karpia, może dlatego że kiedyś mąż przyniósł do domu rybę konającą.... ale inne ryby i owszem, a "zwłaszcza" jak ktoś mi przyrządzi ;)
Ja nie jestem wierząca, jednak karpia z lubością pochłaniam w ilościach hurtowych. Bardzo lubię. Niektórzy twierdzą, że czuć go mułem, mnie to jednak nie przeszkadza. Smakuje mi i to bardzo. Nawet ości mnie jakoś nie zniechęcają. Zatem o gustach się nie dyskutuje. Jedni lubią i jedzą, inni, nie.
PS. A w łeb jakoś karpiowi dać nie potrafię, z resztą nie chciałabym aby mi ktoś w mojej wannie się moczył... :) Dlatego zwłoki kupuję i już. :)Joanna C. edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 15:54
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Małgorzata G.:
A to ciekawe czy tylko wierzący jedzą karpie?
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
A to ciekawe czy tylko wierzący jedzą karpie?
Nie, ale tylko wierzący raz w roku tłuczą rybę młotkiem przed wigilją powołując się na tradycje.
czytaj ze zrozumieniem.
Andrzej B. Prezes, Border
Joanna C.:
http://biznes.onet.pl/handlowcy-atakuja-wszystkie-zmys...
Nie po raz pierwszy zastanawiam się nad całkowitym bojkotem Świąt i wszystkiego co się z tą sferą wiąże:
- całkowity brak choinki w domu,
- zero zakupów świątecznych,
- zero obżarstwa i ciągłego popuszczania pasa siedząc przy stole,
- zero te nerwowej krzątaniny,
- zero hipokryzji przy składaniu sobie świątecznych życzeń...
Czy nie nęci Was taka wizja?
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Małgorzata G.:
Jaką tradycję?
No teraz to zgeneralizowałeś :o))))))
Skąd Ty bierzesz te niusy?
Z Pudelka?
Kiedy tu nie ma co rozumieć :o)))
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.
konto usunięte
Daniel D.:
A teraz szał na poświątecznych wyprzedażach...
Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.
Robert Suski:
Daniel D.:
A teraz szał na poświątecznych wyprzedażach...
W końcu to karnawał, a ten charakteryzował się konsumpcją:) Wyprzedaże pasują do bachtinowskiego modelu karnawału
konto usunięte
Marcin Południkiewicz:
To nie karnawał.
:D
Poza tym obecnemu nawet karnawałowi daleko do tego prawdziwego dawniej.
Nawet ten w Rio de Janeiro nie ma prawa w pełni nazywać się karnawałem.
:)
Chociaż wszystko się od tamtych czasów zmieniło, wiec może i pojęcie karnawału też nieco.
Dorota W. Kropla drąży skałę
Joanna C.:
http://biznes.onet.pl/handlowcy-atakuja-wszystkie-zmys...
Nie po raz pierwszy zastanawiam się nad całkowitym bojkotem Świąt i wszystkiego co się z tą sferą wiąże:
- całkowity brak choinki w domu,
- zero zakupów świątecznych,
- zero obżarstwa i ciągłego popuszczania pasa siedząc przy stole,
- zero te nerwowej krzątaniny,
- zero hipokryzji przy składaniu sobie świątecznych życzeń...
Czy nie nęci Was taka wizja?
Następna dyskusja: