Temat: Równość małżeństw

Mariusz C.:
Marek P.:
Mariusz C.:
Panie Polanowski,
Mam poważne wątpliwości, czy uznaje Pan zasady demokracji.
Wobec powyższego pytam:
Czy uznaje Pan zasady demokracji?

Owszem, uznaję i szanuję zasady demokracji, czyli rząd ludu. Mim zdaniem zdajesz się sugerować, że demokracja jest równa ochlokracji, czyli "rząd/tyrania większości", "rząd tłumu", przyprawiona demagogią, bez słuchania głosu ludzi.

Ta właśnie demagogia przejawia się klarownie w tym, że równouprawnienie małżeństw osób homoseksualnych jest przerzucane na później. Ta prokrastynacja przynosi tylko wstyd. Polska mogłaby być pionierką praw człowieka, zwłaszcza w wymiarze praw osób LGBT, jak i aspekcie uznania małżeństw osób tej samej płci.
Jest pan lawinowo zakłamany. Demokracja to wola większości. Nie jest Pan demokratą, lecz jest Pan anarchistą, gdyż próbuje Pan podważać kluczową zasadę głosowania ustroju demokratycznego.

Wynik referendum jest wiadomy, nie ma przyzwolenia większości na patologiczną próbę narzucenia większości zdania jakiejś dwu, czy trzyprocentowej mniejszości, popartej przez lemingów i narkomanów, albo ludzików, którymi można manipulować przez wyświechtane hasła postępu i nowoczesności..

W USA zaczęto manipulować społeczeństwem już w latach siedemdziesiątych. Doprowadziło to do burdelizacji znacznej części społeczeństwa.
53% matek samotnie wychowuje dzieci, odsetek ten jest mniejszy wśród białych, a wyższy wśród Latynosów i Afroamerykanów. Już od dawna w USA zanikła demokracja, a występuje tresura w imię poprawności politycznej, która powoduje rozkład tamtejszego społeczeństwa.

Nic nie dzieje się bez przyczyny, zanik w USA tradycyjnej rodziny i zgodnego na ogół społeczeństwa to "zasługa" takich osobników, jak Pan.

Pan i ortodoksyjne środowiska homo próbują tego samego w Polsce.

Co to, to nie. Raczej ciebie bym o to oskarżył. Demokracja jest oparta o głosowanie, owszem, ale to nie dyktatura większości. Nie mylmy demokracji z ochlokracją, o której mówisz. W demokracji jest miejsce dla każdego, jeśli nie czyni nikomu krzywdy. W ochlokracji narzuca się, jak w Polsce, wolę większości całej reszcie. Brak konsensusu. W Polsce związki partnerskie nim były. Zostały oplute przez setki posłów w ciągu lat. To demokracja, rząd ludu, ale nie populistycznego motłochu.

Nie ma referendum, więc nie ma nad czym debatować. W każdym razie prawa człowieka nigdy nie powinny być poddawane popularnemu głosowaniu.

Co ma rozmiar grupy do jej ważności? Społeczeństwo jest zbiorem grup. Lekarze są mniej liczni, niż jeden promil społeczeństwa w Polsce, a jednak nas interesują, gdyż są jego częścią.

Wyświechtane hasła? Może w Wielkiej Brytanii. W Polsce równość w oczach prawa wielu grup społecznych kuleje. Winię za to konserwatystów. Doprowadzili nas do zamrożenia reform na lata, a w czasie prób reform, aktywnie się im sprzeciwiali (tak, pamiętam z lekcji historii Targowicę), pobudzając konflikty społeczne, a nawet prosząc o interwencję zbrojną Rosję.

Jakie US? To radykalnie liberalny ekonomicznie kraj, lecz prawacki w kwestiach praw człowieka. Późno przyjęto równość małżeństw.

Plutokracja nie jest złą rzeczą, jeśli to masz na myśli. I ja wolę samotne matki, niż matki zabijane przez narwańców. Rozwód jest lepszy niż piekło w domu.

Tresura? Raczej prawacko-religijna. W USA już samo stwierdzenie, że jest się ateistą można okupić życiem i nigdy sprawca może nie być skazanym, jak to się stało z pewnym Brytyjczykiem. Co więcej, w USA w ramach wolności słowa uczy się kreacjonizmu zamiast znacznie bardziej opartej o dowody teorii ewolucji. Poprawność polityczna - w tym zakresie.

W latach 1900. wieszczono upadek USA, w latach 1950 też wieszczono upadek USA. Teraz to samo. Nie obchodzą mnie USA. Obchodzi mnie Europa, bo to jest w polskiej racji stanu.

Rozkład społeczeństwa spowodowany jest brakiem pracowitości, brakiem zaufania, brakiem akceptacji, brakiem sensu wspólnoty i chorobami społecznymi typu seksizm, homofobia i konflikty międzyludzkie.

Rodziny tradycyjne? Co masz na myśli? Rodziny typu mężczyzna i 4 żony, rodziny typu mężczyzna i kobieta, rodziny typu osoby tej samej płci? Jest wiele tradycyjnych form rodzin. Nietradycyjna forma to matka-robot i ojciec-człowiek.

Nie jestem osobnikiem, gościu. Jestem człowiekiem. Możesz mnie próbować uciszać w ramach prawackiej cenzury, ale mnie to nie obchodzi.

Temat: Równość małżeństw

Magdalena T.:
Marek P.:
Magdalena T.:
Proszę zacytować.
W Pańskich wypowiedziach jest uwzględniona treść moich,
Nie zamierzam cytować. Odniosłem się do praktycznie każdego, nawet drobnego przekłamania lub wulgaryzmu.
Gdyby Pan mógł zamieścić taki cytat, to by Pan z takiej możliwości skorzystał.
Wycofuje się Pan, ponieważ Pańskie zarzuty są bezpodstawne i brakuje Panu argumentów, pozwalających je potwierdzić.
Moja ocena sytuacji nie jest adekwatna... twoim zdaniem. Moim zdaniem, które jest znane z moich wypowiedzi, sytuacja wygląda na to, że próbujesz mieszać z błotem i pomawiać osoby LGBT.
To Pańska, subiektywna opinia. Warunkowana całokształtem Pańskich doświadczeń, traum, lęków itp.. Postrzeganie świata i ludzi przez pryzmat osobistych doświadczeń bywa mylące.
Dyskusja to nie konkurs piękności. Dyskusja to wymiana argumentów i komentowanie argumentów. W twoim przypadku jest to raczej dawanie nieadekwatnych analogii.

Wolność słowa, a wolność pomówienia to dwie zupełnie inne rzeczy. Wolność słowa opiera się na mówieniu prawdy, a ty, posługując się analogią, którą dajesz, próbujesz wylać kwas na twarz pięknej modelki, bo z nieuzasadnionej racjonalnie przez ciebie przyczyny (możesz mieć uzasadnienie, ale niekoniecznie racjonalne, np. nienawiść do gejów/lesbijek, ale to nie jest racjonalnie uzasadnione, by nienawiścią pałać do całych grup społecznych)
Interesująca wypowiedź. Dająca do myślenia o jej autorze. Cenny materiał dla specjalistów.
Aż dziw, że chce się Pan tak obnażać... Publicznie.

Nie zamierzam cytować ponownie słów, które mnie bardzo bolą. To forma przemocy psychicznej z twojej strony. Przeczytaj swoje słowa i pomyśl, które mogły mnie zaboleć, bo są przekłamane lub wulgarne.

W każdym razie to twoja, subiektywna opinia. Warunkowana całokształtem twoich doświadczeń, traum, lęków i uprzedzeń typu homofobia, bo jakże inaczej wytłumaczyć nieracjonalną niechęć do osób LGBT. Postrzeganie świata i ludzi przez pryzmat osobistych negatywnych doświadczeń bywa mylące, więc życzę ci życia długiego i pełnego otwierających oczy doświadczeń. Może kiedyś zauważysz błąd swoich wypowiedzi.

Podobnie, jak ty, uważam, że twoja odpowiedź jest interesująca, dająca do myślenia o jej autorze. To jest też cenny materiał dla specjalistów. Aż dziwi mnie to, że chcesz się tak obnażać swoją bigoterią, w dodatku publicznie. Za kilkadziesiąt lat może powiesz przepraszam, ale ja żyję teraz i dzisiaj.

Po dekadach ignorowania osób LGBT, nie sądzę, że jestem w stanie nawet układać się z bigoteryjnymi wypowiedziami i ich autorami. Zawsze będę kwestionować bigoterię, ponieważ ma ona bardzo wielki wpływ na moje życie. Jak już wspomniałem, jestem zamężny i brak uznania w Polsce mojego brytyjskiego małżeństwa jest wielkim problemem praktycznym, zwłaszcza w razie problemów.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Równość małżeństw

Marek P.:
Mariusz C.:
Marek P.:
Mariusz C.:
Panie Polanowski,
Mam poważne wątpliwości, czy uznaje Pan zasady demokracji.
Wobec powyższego pytam:
Czy uznaje Pan zasady demokracji?

Owszem, uznaję i szanuję zasady demokracji, czyli rząd ludu. Mim zdaniem zdajesz się sugerować, że demokracja jest równa ochlokracji, czyli "rząd/tyrania większości", "rząd tłumu", przyprawiona demagogią, bez słuchania głosu ludzi.

Ta właśnie demagogia przejawia się klarownie w tym, że równouprawnienie małżeństw osób homoseksualnych jest przerzucane na później. Ta prokrastynacja przynosi tylko wstyd. Polska mogłaby być pionierką praw człowieka, zwłaszcza w wymiarze praw osób LGBT, jak i aspekcie uznania małżeństw osób tej samej płci.
Jest pan lawinowo zakłamany. Demokracja to wola większości. Nie jest Pan demokratą, lecz jest Pan anarchistą, gdyż próbuje Pan podważać kluczową zasadę głosowania ustroju demokratycznego.

Wynik referendum jest wiadomy, nie ma przyzwolenia większości na patologiczną próbę narzucenia większości zdania jakiejś dwu, czy trzyprocentowej mniejszości, popartej przez lemingów i narkomanów, albo ludzików, którymi można manipulować przez wyświechtane hasła postępu i nowoczesności..

W USA zaczęto manipulować społeczeństwem już w latach siedemdziesiątych. Doprowadziło to do burdelizacji znacznej części społeczeństwa.
53% matek samotnie wychowuje dzieci, odsetek ten jest mniejszy wśród białych, a wyższy wśród Latynosów i Afroamerykanów. Już od dawna w USA zanikła demokracja, a występuje tresura w imię poprawności politycznej, która powoduje rozkład tamtejszego społeczeństwa.

Nic nie dzieje się bez przyczyny, zanik w USA tradycyjnej rodziny i zgodnego na ogół społeczeństwa to "zasługa" takich osobników, jak Pan.

Pan i ortodoksyjne środowiska homo próbują tego samego w Polsce.

Co to, to nie. Raczej ciebie bym o to oskarżył. Demokracja jest oparta o głosowanie, owszem, ale to nie dyktatura większości. Nie mylmy demokracji z ochlokracją, o której mówisz. W demokracji jest miejsce dla każdego, jeśli nie czyni nikomu krzywdy. W ochlokracji narzuca się, jak w Polsce, wolę większości całej reszcie. Brak konsensusu. W Polsce związki partnerskie nim były. Zostały oplute przez setki posłów w ciągu lat. To demokracja, rząd ludu, ale nie populistycznego motłochu.

Nie ma referendum, więc nie ma nad czym debatować. W każdym razie prawa człowieka nigdy nie powinny być poddawane popularnemu głosowaniu.

Co ma rozmiar grupy do jej ważności? Społeczeństwo jest zbiorem grup. Lekarze są mniej liczni, niż jeden promil społeczeństwa w Polsce, a jednak nas interesują, gdyż są jego częścią.

Wyświechtane hasła? Może w Wielkiej Brytanii. W Polsce równość w oczach prawa wielu grup społecznych kuleje. Winię za to konserwatystów. Doprowadzili nas do zamrożenia reform na lata, a w czasie prób reform, aktywnie się im sprzeciwiali (tak, pamiętam z lekcji historii Targowicę), pobudzając konflikty społeczne, a nawet prosząc o interwencję zbrojną Rosję.

Jakie US? To radykalnie liberalny ekonomicznie kraj, lecz prawacki w kwestiach praw człowieka. Późno przyjęto równość małżeństw.

Plutokracja nie jest złą rzeczą, jeśli to masz na myśli. I ja wolę samotne matki, niż matki zabijane przez narwańców. Rozwód jest lepszy niż piekło w domu.

Tresura? Raczej prawacko-religijna. W USA już samo stwierdzenie, że jest się ateistą można okupić życiem i nigdy sprawca może nie być skazanym, jak to się stało z pewnym Brytyjczykiem. Co więcej, w USA w ramach wolności słowa uczy się kreacjonizmu zamiast znacznie bardziej opartej o dowody teorii ewolucji. Poprawność polityczna - w tym zakresie.

W latach 1900. wieszczono upadek USA, w latach 1950 też wieszczono upadek USA. Teraz to samo. Nie obchodzą mnie USA. Obchodzi mnie Europa, bo to jest w polskiej racji stanu.

Rozkład społeczeństwa spowodowany jest brakiem pracowitości, brakiem zaufania, brakiem akceptacji, brakiem sensu wspólnoty i chorobami społecznymi typu seksizm, homofobia i konflikty międzyludzkie.

Rodziny tradycyjne? Co masz na myśli? Rodziny typu mężczyzna i 4 żony, rodziny typu mężczyzna i kobieta, rodziny typu osoby tej samej płci? Jest wiele tradycyjnych form rodzin. Nietradycyjna forma to matka-robot i ojciec-człowiek.

Nie jestem osobnikiem, gościu. Jestem człowiekiem. Możesz mnie próbować uciszać w ramach prawackiej cenzury, ale mnie to nie obchodzi.
Przede wszystkim nie jesteśmy na "Ty".
Homoseksualizm jest nałogiem, tak samo jak narkomania, alkoholizm etc. Od kilkudziesięciu lat nie przedstawiono żadnych dowodów na to, że jest inaczej.
Nie ma rzetelnej dyskusji w sprawie homoseksualizmu, a jeśli są jakieś dyskusje medialne, to w charakterze adwersarzy są zapraszani podstawieni ludzie, których zadaniem jest przegrać debatę.

Ciągle szuka Pan jakichś teorii spiskowych, ze rzekomo miasto Toruń jest winne temu, że 90% ludzi w Polsce nie zgadza się na homo-śluby. Bzdury, wśród przeciwników homo-ślubów są i ateiści i deklarujący wyznawania jakichś religii.

Wg Pana demokracja jest totalitarna. ... Nie jest na pewno doskonała, ale nie zgadzam się na homo-wypaczenia demokracji, tak jak pozostałych 90% społeczeństwa.

I nie zgadzam się na to, by sejm koniunkturalnie decydował o homo-ślubach.

Temat: Równość małżeństw

Marek P.:
Magdalena T.:
Nie zamierzam cytować ponownie słów, które mnie bardzo bolą.
Z pustego i Salomon nie naleje ;)
Wyimaginowane zarzuty są trudne do udowodnienia. Brak dowodu obnaża bezzasadność zarzutów.
To forma przemocy psychicznej z twojej strony. Przeczytaj swoje słowa i pomyśl, które mogły mnie zaboleć, bo są przekłamane lub wulgarne.
Brak cytatów po raz kolejny dowodzi, że robi Pan z siebie ofiarę bezpodstawnie. To także wiele mówi o stanie Pańskiej psychiki.

Niemniej jednak tego rodzaju wyznanie, skierowane do rozmówcy, którego rzeczywistą intencją było Pana dotknąć, dałoby mu satysfakcję.
To Pańska, subiektywna opinia. Warunkowana całokształtem Pańskich doświadczeń, traum, lęków itp.. Postrzeganie świata i ludzi przez pryzmat osobistych doświadczeń bywa mylące.
W każdym razie to twoja, subiektywna opinia. Warunkowana całokształtem twoich doświadczeń, traum, lęków i uprzedzeń typu homofobia, bo jakże inaczej wytłumaczyć nieracjonalną niechęć do osób LGBT. Postrzeganie świata i ludzi przez pryzmat osobistych negatywnych doświadczeń bywa mylące
Naśladownictwo jest najwyższą formą uznania. Papuguje Pan moje wypowiedzi,więc biorę to za dobrą monetę.
:wspaniałomyślna: :łaskawa: :wielkoduszna:
Podobnie, jak ty, uważam, że twoja odpowiedź jest interesująca, dająca do myślenia o jej autorze. To jest też cenny materiał dla specjalistów. Aż dziwi mnie to, że chcesz się tak obnażać swoją bigoterią, w dodatku publicznie. Za kilkadziesiąt lat może powiesz przepraszam, ale ja żyję teraz i dzisiaj.

Po dekadach ignorowania osób LGBT, nie sądzę, że jestem w stanie nawet układać się z bigoteryjnymi wypowiedziami i ich autorami. Zawsze będę kwestionować bigoterię, ponieważ ma ona bardzo wielki wpływ na moje życie. Jak już wspomniałem, jestem zamężny i brak uznania w Polsce mojego brytyjskiego małżeństwa jest wielkim problemem praktycznym, zwłaszcza w razie problemów.

Temat: Równość małżeństw

Mariusz C.:
Moderatorze,

Każdy szanujący się portal zabrania reklamowania porno, prostytucji, sex shopów i hazardu.

Pan Polanowski (jeśli w ogóle tak się nazywa) bezczelnie reklamuje sex shop, do którego link zamieścił w swoim profilu.

Nie zgadzam się, by Polanowski, wybiórczo odwołujący się do pojęć kultury, wrażliwości, widzący wszędzie homofobię, bigoterię i wszelakie spiski reklamował dalej sex shop - swój, czy na czyjeś zlecenie/

Wnoszę o dożywotnie zbanowanie Polanowskiego, który na pewno z pełną świadomością promuje sex shop i rażąco narusza zasady netykiety oraz regulaminu GL, dążąc do pogorszenia wizerunku GL.
Mariusz Czerwiński

Widzę, że nie jesteś w stanie dostarczyć argumentów przeciwko moim argumentów w tej dyskusji. Nihil novi.

Sklep porno? Sex shop jest biznesem, jak każdy inny sklep i działa tak samo. Nie rozmawiam na tym forum na temat sklepu. Jest on jedynie w moim mojej kariery zawodowej. Praca to praca. Nie mieszaj tego z "reklamowaniem". Nie wybieramy zwykle miejsca pracy. Idziemy tam, gdzie jest praca. Nie przypomina mi się w regulaminie nic na temat zabraniania ludziom wpisywania doświadczeń zawodowych.

Idąc za twoją logiką Mariusz Czerwiński (jeśli w ogóle tak się nazywasz), bezczelnie reklamujesz "Rozwiązywanie umów frankowych GETIN i NOBLE Bank-INVEST-..." w swoim profilu.

Temat: Równość małżeństw

Magdalena T.:
Z pustego i Salomon nie naleje ;)
Wyimaginowane zarzuty są trudne do udowodnienia. Brak dowodu obnaża bezzasadność zarzutów.
Jak już powiedziałem, poczytaj swoje wypowiedzi. Praktycznie każda jest obraźliwa.
Brak cytatów po raz kolejny dowodzi, że robi Pan z siebie ofiarę bezpodstawnie. To także wiele mówi o stanie Pańskiej psychiki.
Rzeczywiście... to nie geje wiedzą, co jest homofobią. Homofobi wiedzą.
Niemniej jednak tego rodzaju wyznanie, skierowane do rozmówcy, którego rzeczywistą intencją było Pana dotknąć, dałoby mu satysfakcję.
Ciekawe...
Naśladownictwo jest najwyższą formą uznania. Papuguje Pan moje wypowiedzi,więc biorę to za dobrą monetę.
To korekta, nie naśladownictwo, ale rzeczywiście komplement dla sformułowania, lecz te sformułowania były wypowiedziane w złym kierunku, stąd poprawiłem je i zaadresowałem poprawnie - w stosunku do ciebie.

Temat: Równość małżeństw

Przede wszystkim nie jesteśmy na "Ty".
Możesz mnie adresować, jako Pan. Ja co najwyżej zapytam o to, dlaczego, ale w życiu nie zwrócę się do kogoś per Pan. Netykieta wskazuje to, że w Internecie zwracamy się do siebie po imieniu. To też kwestia estetyczna, nie zaś rzeczowa.
Homoseksualizm jest nałogiem, tak samo jak narkomania, alkoholizm etc.
Miłość jest narkotykiem. Odkryłeś Amerykę. Brawo.
Od kilkudziesięciu lat nie przedstawiono żadnych dowodów na to, że jest inaczej.
Tak samo w przypadku heteroseksualizmu. Jak wyżej - miłość to narkotyk.
Nie ma rzetelnej dyskusji w sprawie homoseksualizmu, a jeśli są jakieś dyskusje medialne, to w charakterze adwersarzy są zapraszani podstawieni ludzie, których zadaniem jest przegrać debatę.
Jak to? Było multum debat i nie da się wygrać obiektywnej debaty, w której opierasz się o kłamstwa, pomówienia, półprawdy na temat osób LGBT. Tak samo, jeśli chcesz zabraniać kobietom prawa głosu.
Ciągle szuka Pan jakichś teorii spiskowych, ze rzekomo miasto Toruń jest winne temu, że 90% ludzi w Polsce nie zgadza się na homo-śluby. Bzdury, wśród przeciwników homo-ślubów są i ateiści i deklarujący wyznawania jakichś religii.
To nie Toruń, przynajmniej nie tylko. Winię establishment za demagogię. Winię KK, winię polityków prawicy i winię zwykłych obywateli za bezmyślne szerzenie kłamstw o ludziach, o których nie mają praktycznie zielonego pojęcia.
Nie ma też spisku: nienawiść do osób LGBT jest spowodowane religijną demagogią, niewiedzą, mitami lub czystymi kłamstwami. Frustracja osób LGBT nie pomaga, ale jest uzasadniona.
Wg Pana demokracja jest totalitarna. ... Nie jest na pewno doskonała, ale nie zgadzam się na homo-wypaczenia demokracji, tak jak pozostałych 90% społeczeństwa.
Demokracja jako jedyny system adresuje potrzeby. Demokracja nie jest totalitarna. Ochlokracja jest. W demokracji jest miejsce dla każdego, lecz w ochlokracji - tylko dla dominującej grupy. To kluczowe, byś zrozumiał różnicę. Polecam czytać więcej na ten temat.
I nie zgadzam się na to, by sejm koniunkturalnie decydował o homo-ślubach.
Ja też nie chcę by o uznaniu decydował Sejm, sąd czy obywatele. To prawo człowieka. Nie powinno być zależne od widzimisię osób twojego pokroju - homofobów i bigotów.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Równość małżeństw

Marek P.:
Ja też nie chcę by o uznaniu decydował Sejm, sąd czy obywatele. To prawo człowieka. Nie powinno być zależne od widzimisię osób twojego pokroju - homofobów i bigotów.
Pomówienie, nie jestem ani bigotą ani homofobem.

Słowo -wytrych, zamykający demokratyczną dyskusję wprowadzili hiomo-goebelsi.
Jeśli szuka pan grupy wsparcia typu AH, to źle pan trafił. GL nie jest grupą wsparcia dla wychodzących z homo-nałogu.

Temat: Równość małżeństw

Mariusz C.:
Marek P.:
Ja też nie chcę by o uznaniu decydował Sejm, sąd czy obywatele. To prawo człowieka. Nie powinno być zależne od widzimisię osób twojego pokroju - homofobów i bigotów.
Pomówienie, nie jestem ani bigotą ani homofobem.

Słowo -wytrych, zamykający demokratyczną dyskusję wprowadzili hiomo-goebelsi.
Jeśli szuka pan grupy wsparcia typu AH, to źle pan trafił. GL nie jest grupą wsparcia dla wychodzących z homo-nałogu.

To pomówienie, że ja cię pomawiam. swoją świętoszkowatością pogardzasz ludzi bez racjonalnej przyczyny.

Jesteś też homofobem. W mojej skromnej, gejowskiej opinii, twoje wypowiedzi są homofobiczne, bo traktują osoby homoseksualne z podejrzliwością, strachem, że niby coś zrobimy złego oraz przez samą wypowiedź dajesz znać, że traktujesz nas gorzej, niż innych ludzi. To esencja formy dyskryminacji, jaką jest homofobia. Z tego powodu uzasadnione jest nazwanie cię homofobem.

Słowa nie zamykają demokratycznych dyskusji. Słowa je otwierają. Jeśli wyjaśnisz, co niby masz do powiedzenia w temacie, może mógłym się do tego odnieść, ale mówisz ciągle o wolności słowa, ale prawda jest taka, że nie masz wiele do powiedzenia poza zmyślonymi na poczekaniu rzeczami. Wiem, bo jestem gejem i jestem w stanie zweryfikować to, co mówisz w ułamki sekund.

Homo-goebbelsi? Paradoksalnie (biorąc pod uwagę twoje doświadczenie) to ty właśnie wprowadziłeś teraz słowo-wytrych, zamykający demokratyczną dyskusję. Chcesz ze mnie zrobić nazistę, choć wiadomo, że holocaust miał też homoseksualne ofiary (czy tego uczą w polskich szkołach jeszcze?). Widocznie brak ci argumentów. To normalne przy anachronicznych poglądach na prawa człowieka. Trudno argumentować na rzecz niesprawiedliwości, kiedy generalne tendencje są ku większej sprawiedliwości. Popierasz też niewolnictwo i brak głosowania dla kobiet?

Co z hetero-nałogiem? Skoro homoseksualizm to nałóg, to heteroseksualizm też. Nikt nie udowodnił inaczej. Nawet ktoś powiedział, że miłość jest jak narkotyk.

Widzisz, nie tylko ty masz wolność słowa, by mówić cokolwiek, nawet oszczerstwa. Ja mam prawo się do tych oszczerstw odnieś i powiedzieć, że ludzie mówiący rzeczy, które ty mówisz, niszczą Polskę od wewnątrz, szerząc niezgodę.

GL jest dla wszystkich. To miejsce dla prawaków, ale też centrystów, takich jak ja. I po to istnieją na portalu grupy dyskusyjne. Zawsze możesz próbować mnie wyrzucić, cenzurować i pomawiać, ale nie zamierzam pozostawiać tego bez odpowiedzi. Zamiast tego zacznijmy kulturalną dyskusję, co jest moją ambicją. Po to założyłem temat, nie po to, by wysłuchiwać tyrady oszczerstw.

konto usunięte

Temat: Równość małżeństw

Ta cała dyskusja wcale nie dotyczy ETYKI, tylko osobistych poglądów osób i jest prowadzona w sposób właśnie NIE etyczny, wprost obraźliwy.

Wypisuję się z tego typu dyskusji.

Temat: Równość małżeństw

Edmund J S.:
Ta cała dyskusja wcale nie dotyczy ETYKI, tylko osobistych poglądów osób i jest prowadzona w sposób właśnie NIE etyczny, wprost obraźliwy.

Wypisuję się z tego typu dyskusji.

Jak już wspomniałem, jeśli masz takie podejście, to życzę ci żeby w kwestiach, które są dla ciebie ważne, nikt się tobą nie zainteresował, a wręcz przeciwnie - narzucał ci przez system prawny, jak masz żyć i aktywnie mieszał z błotem z ambony, sejmu, senatu lub pałacu prezydenckiego. Może to nauczyłoby cię szacunku.

Ta cała dyskusja z założenia dotyczy etyki.
O ile jednak nie ulega wątpliwości, że sama idea małżeństw jest etyczna, nieetyczne jest to, że ktoś miałby zabraniać tego, a to się dzieje teraz w Polsce, stąd dyskusja nad pobudkami, i to jak najbardziej wpisuje się w temat przewodni grupy.

Temat: Równość małżeństw

Czy Państwo również odnoszą wrażenie, iż osoby z podejrzeniem dysfunkcji (paranoi, manii prześladowczej itp.) nie powinny reprezentować interesów mniejszości seksualnych, bo oddają im niedźwiedzią przysługę?
Służąc - szkodzą.
Ugruntowanie stereotypów i potęgowanie animozji jest w takiej sytuacji nieuniknione.

Temat: Równość małżeństw

Magdalena T.:
Czy Państwo również odnoszą wrażenie, iż osoby z podejrzeniem dysfunkcji (paranoi, manii prześladowczej itp.) nie powinny reprezentować interesów mniejszości seksualnych, bo oddają im niedźwiedzią przysługę?
Służąc - szkodzą.
Ugruntowanie stereotypów i potęgowanie animozji jest w takiej sytuacji nieuniknione.

Moim zdaniem każdy ma prawo do wyrażania. Przecież nie żyjemy w kraju poprawności politycznej i cenzury, gdzie tylko eksperci z wykształceniem kierunkowym mają prawo do wypowiedzi, do dyskusji i do pisania, nieprawdaż? Do założenia Microsoftu to nie było wymagane. Do założenia Microsoftu Gatesowi nie było potrzebne, czy Earhart do bycia pierwszą kobietą, która przeleciała samotnie Atlantyk.

Stereotypy zostały stworzone na temat osób LGBT, a oszczerstwa są rzucane regularnie, więc jeśli nad nimi ubolewasz, to trochę za późno, bo ten statek już dawno odpłynął.

Co więcej, z kolejnymi policzkami wymierzonymi w osoby LGBT przez polskie elity typu liderzy religijni kościoła łacińskiego, posłów , senatorów i osobę pełniącą rolę prezydenta - animozja rośnie, z powodu uzasadnionego poczucia anachronizmu i niesprawiedliwości. To już wojenna ścieżka i wiadomo, kto do tego doprowadził - wystarczy poczytać o sytuacji osób LGBT w Polsce.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Równość małżeństw

A co to jest to LGBT .......
1. Lesbijki - wypaczone kobiety, którym się zdaje, ze "wszyscy faceci to świnie". Tacy za mało delikatni, za mało wrażliwi, nie potrafiący o dodatku do sukienki dyskutować sześć godzin.

2. Homoseksualiści - bywalcy festiwali WOŚP, propagatorzy róbta, co chceta, za młodu rozkapryszone bachory, które wychowywał komputer i wypasione gadżety, wreszcie ludzie którym się poprzewracało w głowach i nie tylko. Wg nich dupa, to organ płciowy.

3. Biseksualiści ... ludzie, często w małżeństwie, zdradzający zony lub mężów z kim się da i kiedy się da. Nie widzę wielkiej różnicy między seksoholikami i biseksualistami. Zresztą zazwyczaj są to te same osoby.

Iście goebelsowskie usprawiedliwienie seksoholizmu. W zasadzie AIDS, powinien być problemem pederastów, ale ci, tak jak lesbijki, nic nie maja przeciwko kopulowaniu z biseksami. I w ten sposób się zamyka koło, AIDS pojawiło się u hetero. Biseksy są grupą odpowiedzialną w największym stopniu za rozprzestrzenianie się HIV na świecie. Ale homo i trans w imię ideologicznej i zakłamanej solidarności zgodnie jęczą, jaka to homofobia panuje na świecie.

4. Trans - to już jest najwyższy stopień skrzywienia psychicznego, bezstresowo wychowywane dzieciaki są także w tym przypadku potencjalnymi ofiarami.

Najskrajniejszą formą trans są operacje, w wyniku których cipka ma się stać penisem, albo odwrotnie. I nikt myślącemu normalnie człowiekowi nie wciśnie kitu, że penis przerobiony chirurgicznie na cipkę jest cipką i że z tego będzie normalny orgazm, jak u normalnej kobiety.

Tak samo niedorzecznością są twierdzenia, że przerobienie cipki na ptaka, da normalny orgazm męski.

Temat: Równość małżeństw

Nie ma to, jak prostackie rozumowanie świata.
Mariusz C.:
A co to jest to LGBT .......
1. Lesbijki - wypaczone kobiety, którym się zdaje, ze "wszyscy faceci to świnie". Tacy za mało delikatni, za mało wrażliwi, nie potrafiący o dodatku do sukienki dyskutować sześć godzin.

To poważne oskarżenie, które nie popierasz żadnymi dowodami. Wielu facetów ślini się jak dziecko miesięczne na widok lesbijek, więc jeśli lesbijki uważają, że faceci to świnie, mają rację. Faceci, jak wiadomo, to nie święte krowy. Dyskusja na temat dodatków nie zależy od orientacji seksualnej, ale od osobowości. Nie ściemniaj.
2. Homoseksualiści - bywalcy festiwali WOŚP, propagatorzy róbta, co chceta, za młodu rozkapryszone bachory, które wychowywał komputer i wypasione gadżety, wreszcie ludzie którym się poprzewracało w głowach i nie tylko. Wg nich dupa, to organ płciowy.

Kolejny prawacki wymysł. Jakoś jestem gejem i jakoś mnie do WOŚP nie ciągnie. Wręcz przeciwnie, jestem domatorem. Znowu ściemniasz, bo to kwestie zależne od osobowości, nie zaś orientacji seksualnej.

Organy płciowe to nazewnictwo medyczne. Tak naprawdę całe ludzkie ciało jest strefą erogenną, więc jeśli używasz tylko penisa w seksie, nie szczuj innych ludzi za to, że ich seks wychodzi poza twoje zwyczaje, za wzajemną zgodą stron stosunku.
3. Biseksualiści ... ludzie, często w małżeństwie, zdradzający zony lub mężów z kim się da i kiedy się da. Nie widzę wielkiej różnicy między seksoholikami i biseksualistami. Zresztą zazwyczaj są to te same osoby.

To oszczerstwo. Czytałem akurat artykuł na ten temat: pociąg w kierunku obu płci nie oznacza, że dana osoba robi skoki w bok z osobami tej samej/przeciwnej płci (nie wiem, czemu to ci uwiera, ale dobra). To, że mój kuzyn jest żonaty i lubi kobiety, nie oznacza, że sypia z inną kobietą tylko dlatego, że mu się podoba. Jest bardzo duża różnica między zainteresowaniem (jeśli takowe się pojawia), a rzeczywistą relacją czy stosunkiem płciowym.
Iście goebelsowskie usprawiedliwienie seksoholizmu. W zasadzie AIDS, powinien być problemem pederastów, ale ci, tak jak lesbijki, nic nie maja przeciwko kopulowaniu z biseksami. I w ten sposób się zamyka koło, AIDS pojawiło się u hetero. Biseksy są grupą odpowiedzialną w największym stopniu za rozprzestrzenianie się HIV na świecie. Ale homo i trans w imię ideologicznej i zakłamanej solidarności zgodnie jęczą, jaka to homofobia panuje na świecie.

Co to goebelsowskich usprawiedliwień, to akurat twoje usprawiedliwienie niechęci jest iście goebelsowskie. Nie lubisz gejów, spoko, ale po co drzeć się na cały świat, po co kłamać, po co szczuć, po co oczerniać?

Słowo 'pederasta' odnosi się do stosunków między mężczyznami a nastolatkami w starożytnej Grecji. Homoseksualizm to koncepcja pociągu do osób tej samej płci. Zauważasz 4 różnice?

Co do AIDS, to akurat jest to coraz bardziej choroba młodych heteroseksualnych yuppie. Nie wiem, dlaczego przywołujesz tę chorobę. Choć nieuleczalna, długość życia ta sama dla mających ją i dla niemających jej np. w Wielkiej Brytanii.

AIDS to choroba tragiczna w każdym razie, zwłaszcza dla nieuświadomionych młodych ludzi (niedoświadczonych zagrożenia przez bez edukacji seksualnej) i homoseksualizm jej nie implikuje. Implikuje ją wirus HIV.
4. Trans - to już jest najwyższy stopień skrzywienia psychicznego, bezstresowo wychowywane dzieciaki są także w tym przypadku potencjalnymi ofiarami.

Nie wiem, dlaczego ludzie są trans, ale wiem, że płeć w przyrodzie jest arbitralna. Sam rodzaj ludzki ma trzy płcie - męską, żeńską i hermafrodytyczną. W przyrodzie są organizmy dwupłciowe i takie, które zmieniają płeć. Wobec różnorodności przyrody, trzeba zaakceptować realia, a takim jest transseksualność ludzka. Nie wiem, czemu aż tak cię to uwiera, że ludzie są trans czasami.

Badania naukowe wykluczyły rolę wychowania w formowaniu się tożsamości płciowej.

Skrzywieniem jest pisanie hejtów o osobach LGBT o długości wypracowania.
Najskrajniejszą formą trans są operacje, w wyniku których cipka ma się stać penisem, albo odwrotnie. I nikt myślącemu normalnie człowiekowi nie wciśnie kitu, że penis przerobiony chirurgicznie na cipkę jest cipką i że z tego będzie normalny orgazm, jak u normalnej kobiety.
Tak samo niedorzecznością są twierdzenia, że przerobienie cipki na ptaka, da normalny orgazm męski.

W operacji chodzi o jak najwierniejszą tranzycję. Im wcześniej przeprowadzony zabieg, tym efekt jest bardziej zamierzony. Właśnie dlatego veto dudy było takim policzkiem dla społeczności trans, bo zamiast ułatwiać, duda zdecydował się na utrudnianie.

Współczesne zabiegi nie są do końca satysfakcjonujące, ale rozwój medycyny przychodzi tutaj z pomocą. Z czasem efekty będą identyczne, jak w przypadku jakiejkolwiek kobiety. Już teraz hormony są bardzo pomocne.

Swoją drogą mówisz w taki sposób, jakoby uzyskanie cipki lub ptaszka było celem życia samym w sobie, kiedy tak naprawdę osoby trans mają życia, swoje zajęcia, swoje prace itd. Osoby trans są rozdarte między płcią, z którą się identyfikują, a płcią przypisywaną przez społeczeństwo. Porozmawiaj z osobą trans, może ci się oczy otworzą.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Równość małżeństw

Panie Polanowski, czy jak tam się pan nazywasz .....
Od rozmawiania z trans i wszystkimi innymi podobnymi przypadkami klinicznymi homo są są psychiatrzy i psycholodzy.
Biseksy są seksoholikami i nic na to pan nie poradzisz.

Każdy osobnik LGBT jest zawsze nieszczęśliwy i będzie, niezależnie od tego, czy w danym kraju zalegalizowano homo-związki, czy nie.
Jest to grupa roszczeniowa, hałaśliwa i dokuczliwa społecznie. W dupie ma ta grupa potrzeby innych grup. W USA wyłudzają na wszystko co się da.
Na leczenie HIV, na leczenie nowotworów odbytu, na leczenie nowotworów krtani, to skutki chorobowe anala i orala.
Łącznie z tym, że całe stada homo-darmojazdów podczepiają się pod kasę NGO, kilka lat temu ujawniono informacje, że w ramach rzekomej walki z homofobią 70% kasy idzie na wynagroszenia dla homo-aktywistów.

Jestem za tym, żeby kasa szła na operacje ratujące życie ludziom, a nie na zmiany płci, czy karmienie homo-darmozjadów.

Temat: Równość małżeństw

Mariusz C.:
Panie Polanowski, czy jak tam się pan nazywasz .....

Mogę powiedzieć to samo o tobie. Zatem, czemu nie:
Panie C., czy jak tam się nazywasz...
Od rozmawiania z trans i wszystkimi innymi podobnymi przypadkami klinicznymi homo są są psychiatrzy i psycholodzy.

Psychiatra i psycholog są od likwidowania lub limitowania ograniczeń, tzw. chorób. Homoseksualizm żadnym ograniczeniem fizycznym ani intelektualnym nie jest. Podobnie transseksualizm.

Radzę spotkać się z nim, ponieważ ilość negatywnych emocji, które na mnie wylewasz, oraz na ewentualnych uczestników tej dyskusji jest zadziwiająca: po co? na co? Jestem niemal pewien, że twoja nienawiść jest kliniczna.
Biseksy są seksoholikami i nic na to pan nie poradzisz.

Czy masz na to badania naukowe?
Każdy osobnik LGBT jest zawsze nieszczęśliwy i będzie, niezależnie od tego, czy w danym kraju zalegalizowano homo-związki, czy nie.

Nie sądzę :) Badania nad szczęśliwością wskazują coś zupełnie przeciwnego.
Jest to grupa roszczeniowa, hałaśliwa i dokuczliwa społecznie. W dupie ma ta grupa potrzeby innych grup. W USA wyłudzają na wszystko co się da.

Here, here! Tak, ta grupa roszczeniowa nazywa się fundamentaliści religijni. I masz rację, fundamentaliści wyłudza na takie cuda, jak edukacja o kreacjonizmie. A w Polsce na naukę religii, która nie tylko nie spaja społeczeństwa, ale wręcz przeciwnie - dzieli.
Na leczenie HIV, na leczenie nowotworów odbytu, na leczenie nowotworów krtani, to skutki chorobowe anala i orala.

Leczenie chorób typu rak i HIV, jakichkolwiek, jest w interesie każdego państwa i jego obywateli. Rak krtani i odbytu nie ma nic wspólnego z homoseksualizmem. Rak jest losowy, a czynniki ryzyka, np. w raku odbytu to akurat pozycja przy wydalaniu ma znaczenie, a nie homoseksualność, więc nie ściemniaj tutaj.
Łącznie z tym, że całe stada homo-darmojazdów podczepiają się pod kasę NGO, kilka lat temu ujawniono informacje, że w ramach rzekomej walki z homofobią 70% kasy idzie na wynagroszenia dla homo-aktywistów.

Jak to darmozjadów? Geje płacą podatki, jak każda inna grupa społeczna, więc geje płacą podatki, geje korzystają z państwa, więc nie ściemniaj.
Jestem za tym, żeby kasa szła na operacje ratujące życie ludziom, a nie na zmiany płci, czy karmienie homo-darmozjadów.

Operacje ratujące życie? A potem leczenie ratujące zdrowie to już na końcu listy? Ocalać życie, ale nie leczyć?

Społeczeństwo stać na wszystko, potrzeba tylko dobrej administracji i efektywnego wykorzystania podatków, a nie jechania na taniochę.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Równość małżeństw

Zacznijmy od tego, że nie ma żadnych dowodów na to, że homoseksualizm, biseksualizm i transseksualizm mieszczę się w normalności seksualnej.
Jest za to wynik głosowania Yankeskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, pod wpływem w imię poprawności politycznej uznano, ze zboczenie jest ..... normalnością.

Jak powszechnie wiadomo, przegłosować można wszystko, łącznie z wyborem konia na senatora i nie tylko konia na senatora, ale każdy debilizm.

Przez 18 lat cały świat nie uznawała głosowania yankeskich psychiatrów, nie było żadnych w obiektywny sposób i merytorycznie prowadzonych dyskusji naukowych w sprawie homoseksualizmu.
Po tych 18 latach [zaczęto na świecie papugować "yankeski sposób narzucania poprawności politycznej" i kolejne towarzystwa psychiatryczne w kolejnych krajach zaczęły sobie przegłosowywać rzekomą homo-normalność.

Odbywało się to zawsze w sprzyjających okolicznościach, gdy lewactwo rządziło,(czytaj: trzymało kasę budżetową) i mogło wymuszać na towarzystwach psychiatrycznych, czy psychologicznych wynik głosowania. Po prostu, odcinamy was od kasy, jak będziecie głosować nie tak, jak chcemy..

P.S.
Owszem, należy leczyć homo, to taki sam nałóg, jak ćpanie, alkoholizm, nikotynizm, obżarstwo etc.
Panie Polanowski, czy jak tam panu jest .....
Podziwiam pana ... głupotę, chorobą nazywa pan to, ze kobieta ma cipkę, a facet ptaka.
Trans, który jako facet ma ptaka oraz trans kobieta, która ma cipkę są wg pana chorzy. A może wszyscy hetero są wg pana chorzy?

Zaczyna przestawać się dziwić, że homo czasami dostaną lekki łomot, skoro twierdzą, że facet, który ma penisa jest chory.Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.12.15 o godzinie 20:51

Temat: Równość małżeństw

Mariusz C.:
Zacznijmy od tego, że nie ma żadnych dowodów na to, że homoseksualizm, biseksualizm i transseksualizm mieszczę się w normalności seksualnej.

Nie am dowodów na to, że się nie mieszczą. Jeśli definujesz "normalność" jako najwyższą częstotliwość, to jesteś w błędzie. Norma jest szeroka i ma wiele form, jak kolor oczu. Kolor brązowy jest najczęstszy, ale kolor zielony nadal jest jedną z norm, i inne kolory.
Jest za to wynik głosowania Yankeskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, pod wpływem w imię poprawności politycznej uznano, ze zboczenie jest ..... normalnością.

Wcześniej to samo usońskie towarzystwo wpisało homoseksualizm na listę chorób bez konsultacji, bez głosowania, ignorując badania i opinie na ten temat wyrażone wcześniej prze Zygmunta Freuda oraz Havelocka Ellisa. Jak rozumiem, chcesz sugerować, że coś takiego jest ok, a głosowanie nad wykreśleniem już nie. Nazywam to prawacką logiką: cokolwiek po twojej myśli, jest dobre.
Jak powszechnie wiadomo, przegłosować można wszystko, łącznie z wyborem konia na senatora i nie tylko konia na senatora, ale każdy debilizm.

Owszem, głosować można, ale to jest głosowanie, nie zaś wpisywanie według własnego widzimisię.
Przez 18 lat cały świat nie uznawała głosowania yankeskich psychiatrów, nie było żadnych w obiektywny sposób i merytorycznie prowadzonych dyskusji naukowych w sprawie homoseksualizmu.

To bardzo ciekawe, bo ten sam świat nie miał nic przeciwko kopiowaniu orzeczenia tych psychiatrów, iż homoseksualizm jest chorobą.
Po tych 18 latach [zaczęto na świecie papugować "yankeski sposób narzucania poprawności politycznej" i kolejne towarzystwa psychiatryczne w kolejnych krajach zaczęły sobie przegłosowywać rzekomą homo-normalność.

Po 18 latach? Zmiana rozciągała się w czasie, do czasów współczesnych, bo badania są klarowne - homoseksualność to żadna przywara czy choroba.
Odbywało się to zawsze w sprzyjających okolicznościach, gdy lewactwo rządziło,(czytaj: trzymało kasę budżetową) i mogło wymuszać na towarzystwach psychiatrycznych, czy psychologicznych wynik głosowania. Po prostu, odcinamy was od kasy, jak będziecie głosować nie tak, jak chcemy.

To samo można powiedzieć o prawactwie, zwłaszcza w kwestii wymuszenia na psychiatrach wpisania homoseksualności na listę chorób, bez żadnych racjonalnych przesłanek. Głosowanie nie było potrzebne dla prawaków. Wystarczy kasa i groźba.
P.S.
Owszem, należy leczyć homo, to taki sam nałóg, jak ćpanie, alkoholizm, nikotynizm, obżarstwo etc.

A co jest złego w homoseksualności, że przyrównujesz ją do ćpania, do alkoholizmu etc. i sugerujesz, że trzeba leczyć mnie?
Panie Polanowski, czy jak tam panu jest .....
Podziwiam pana ... głupotę, chorobą nazywa pan to, ze kobieta ma cipkę, a facet ptaka.

Panie C., czy jak tam tobie jest...
Podziwiam twoją ignorancję. Ludzka płeć nie jest tak prosta, jak może się komuś wydawać, kto nie zna życia czy biologii ludzkiej.

Jak widzę, nadal masz swoją definicję choroby. To, że kogoś nie lubisz, nie oznacza, że jest chory.
Trans, który jako facet ma ptaka oraz trans kobieta, która ma cipkę są wg pana chorzy. A może wszyscy hetero są wg pana chorzy?

Nie wpychaj słów w moje usta.
Zaczyna przestawać się dziwić, że homo czasami dostaną lekki łomot, skoro twierdzą, że facet, który ma penisa jest chory.

Żadna grupa nie zasługuje na przemoc. Jeśli chcesz żyć w społeczeństwie przemocy, to sobie żyj, ale nie wciągaj do niego ludzi, którzy takiego społeczeństwa nie chcą.

Tak samo w kwestii małżeństw osób tej samej płci - chcę by moje małżeństwo było uznane tez w Polsce. To ułatwia funkcjonowanie, ale ty nie musisz brać ślubu z osobą tej samej płci. Proste?Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.12.15 o godzinie 23:36
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Równość małżeństw

Marku, podziwiam za racjonalizm i opanowanie w walce z ignorancją :)

Warto w tej dyskusji o przyczynach nienawiści bądź lęku przez osobami LGBT
przywołać mechanizm projekcji, bo to on moim zdaniem, ale i wielu psychologów
jest odpowiedzialny za takie zachowanie.

"Postawy homofobiczne częściej prezentują osoby, które pociągają osobnicy tej samej płci, a którym autorytarni rodzice zabraniali okazywania homoseksualnych skłonności - twierdzą naukowcy z University of Rochester, University of Essex i University of California."

http://www.charaktery.eu/wiesci-psychologiczne/5605/Sk...
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed?uid=8772014&cmd=sho...

Jest to potwierdzenie jungowskiej teorii Cienia, którego przykładem wpływu jest homofobia właśnie (zresztą pozostałe lęki również).
A zatem, Panie Czerwiński, jak to z Panem jest? :P

Następna dyskusja:

"Równość mini"




Wyślij zaproszenie do