konto usunięte
Temat: Raport o seksie: katecheci brylują na lekcjach
'Zajęcia z edukacji seksualnej w szkołach często prowadzą osoby do tego nieprzygotowane, przekazujące młodzieży swoje poglądy zamiast obiektywnej, neutralnej światopoglądowo wiedzy - wynika z raportu Grupy Edukatorów Seksualnych "Ponton". Jak się okazuje, o seksie najczęściej nauczają... katecheci.Brak systematyczności, niekompetentni prowadzący, organizowanie zajęć w niedogodnych dla uczniów terminach, np. po lekcjach, załatwianie na nich bieżących spraw niezwiązanych z tematem zajęć, a przede wszystkim nierzetelna, nacechowana ideologicznie wiedza - to problemy, na jakie najczęściej wskazywali uczniowie, pisząc o swoich doświadczeniach z edukacją seksualną w szkole.
Jak wynika z raportu, na lekcjach z wychowania do życia w rodzinie młodzież może dowiedzieć się np., że jedną z metod antykoncepcji jest położenie się przez dziewczynę w wodzie z octem, która wypłucze plemniki, że prezerwatywy mają pory, przez które przedostają się wirusy, więc nie warto ich stosować, że mogą prowadzić do trwałej impotencji, ponieważ uciskają podstawę penisa, że nie wolno używać tamponów, ponieważ przyrastają do pochwy, że jeśli ktoś nie chce się z kimś kochać bez zabezpieczenia, to znaczy, że nie akceptuje jego płodności i go nie kocha, tylko pożąda.
W jednej ze szkół prowadząca zajęcia katechetka mówiła, że żona powinna oddawać się mężowi w ciszy i z pokorą, a każda kobieta, która czerpie przyjemność z seksu, będzie się smażyć w piekle. Na lekcjach mówiono także m.in., że zgwałcone dziewczęta są same sobie winne, że rodzina z jednym rodzicem jest patologiczna, a współżycie przed ślubem jest nielegalne.'
http://wiadomosci.onet.pl/1996978,11,item.htmlDaniel D. edytował(a) ten post dnia 25.06.09 o godzinie 17:29