Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Inspiracją był wątek, w którym przerodził się w ustalenia, kto ma bardziej skrajne poglądy.

Czasem warto odejść od meritum dyskusji i zastanowić się skąd biorą się różnice
- dlaczego można wyodrębnić całe nurty (prawica, lewica etc..)

Wszyscy mamy jakiś system wartości, który uznajemy jako słuszny.
System ułożony hierarchicznie - od cnoty najwyższej do najgorszej podłości.

Zazwyczaj są tam te same "cegiełki" - tylko w różnej kolejności ułożone.

Narodowcy przedstawiają swoją kombinację w haśle:

"Bóg Honor Ojczyzna"

Przeciwieństwem tego są hasła romantyzmu filomatów i filaretów

"Ojczyzna Nauka Cnota"

Lewica na pierwszym miejscu stawia "Człowieka" w ujęciu fizycznym, nie duchowym.

Narodowcy podkreślają, że człowiek jako jednostka jest tylko cegiełką budującą większą wartość jaką jest NARÓD, mówią: "Naród, to wartość pierwsza po Bogu"
Potem jest organizacja, rodzina - i na samym dole człowiek.

Taki układ wartości, w którym człowiek jest na dalekiej pozycji, pozwala poświęcać istotę ludzką dla dobra ogółu. Nawet jeżeli to "dobro ogółu" to coś zupełnie błahego - jak np. miejsca pracy tylko dla swojego narodu.

Gdzieś tam przypałętał się HONOR - nikt nie wie, czym jest honor ale wielu przez to słowo zginęło. Dla jednych słowo wytrych do manipulowania tłumem, dla innych świętość.

Z tych systemów wartości wynika też różnica w podejściu do poczucia przynależności terytorialnej.
Narodowcy chcąc chronić swoją wartość - naród, muszą zadbać o to, żeby zachować jego jedyny racjonalny wyznacznik - jakim jest granica państwa i ilość pokoleń wstecz, które mieszkało w obrębie tej granicy.
Poza tym naród to pojęcie sztuczne, abstrakcyjne - wymyślone.
Granic trzeba bronić, bo umierali za nie nasi przodkowie.
Takie przeświadczenie determinuje poglądy dotyczące suwerenności w UE, wobec Rosji, USA itp...

Tego problemu nie mają lewicowcy - tutaj społeczność zorganizowana nie jest wartością najwyższą - przeciwnie. Dostrzegają wartość w różnorodności - w mieszaniu się kultur. Dlatego granic, najlepiej gdyby nie było.
Likwidując granicę - likwidujemy jedną z głównych przyczyn wojen.
Granice trzeba znieść, żeby więcej dla nich nie zabijano.

Kwestię boga - pominę, ale ma ona chyba najsilniejszy wpływ na zróżnicowanie poglądowe zwane dziś prawicą i lewicą.

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Maciej Filipiak:
Inspiracją był wątek, w którym przerodził się w ustalenia, kto ma bardziej skrajne poglądy.

Czasem warto odejść od meritum dyskusji i zastanowić się skąd biorą się różnice
- dlaczego można wyodrębnić całe nurty (prawica, lewica etc..)

Podtrzymuję moją tezę z postu http://www.goldenline.pl/forum/2054108/robert-biedron-...
Skala między lewicowością a prawicowością nie jest linearna a kołowa, skrajne punkty spotykają się na drugim biegunie koła, pozostaje jedynie skrajność a podobieństwa są uderzające. Tego uczy historia. Skrajna lewica krytykująca "faszystów" to kocioł przyganiający garnkowi. Jedynie ludzie nie znający zupełnie historii najnowszej mogą się na to nabrać. Obie strony przeciwne są dialogowi, obie chcą siłowo, na ulicach, rozwiązywać problemy, i dojście do władzy obu byłoby katastrofą.
Wszyscy mamy jakiś system wartości, który uznajemy jako słuszny.
System ułożony hierarchicznie - od cnoty najwyższej do najgorszej podłości.

Ruchy skrajne mają tendencję do usprawiedliwiania konieczności popełniania najgorszych podłości w imię cnoty najwyższej.
Zazwyczaj są tam te same "cegiełki" - tylko w różnej kolejności ułożone.

Pozór. Między miarą lewicowości i prawicowości jest jest jeszcze miara tego jak bardzo poszczególne kierunki wierzą w konieczność debaty, kompromisu, poszanowania dla oponentów politycznych. Miara jak bardzo jest się zwolennikiem społeczeństwa otwartego, promującym wolności obywatelskie.

Narodowcy przedstawiają swoją kombinację w haśle:

"Bóg Honor Ojczyzna"

To wartości, w które wierzył mój dziadek. Podpisuję się pod nimi. Był AK'owcem, potem walczył w 2 armii LWP. Mówił również, że gdybym urodził się w 20leciu międzywojennym i miał światły umysł, możliwe, że widząc społeczną niesprawiedliwość zostałbym być może komunistą.

Honor, to ponoszenie odpowiedzialności za czyny, poniekąd decyzyjność. Samoloty spadają, w kopalniach wybucha metan a na drogach jeżdżą pijani kierowcy bo jesteśmy narodem nie ponoszącym odpowiedzialności osobistej za nic i ukrywającym się za papierkami i biurokracją.

Przeciwieństwem tego są hasła romantyzmu filomatów i filaretów

"Ojczyzna Nauka Cnota"

Cnota, honor, to pojęcia zbliżone. Chodzi o gotowość do poświęcenia. Myślę, że wielu lewicowców i wielu ONR owców mogłoby podać sobie ręce po głębszej dyskusji na temat tego, co mają na myśli i czego chcą dla Polski.
Lewica na pierwszym miejscu stawia "Człowieka" w ujęciu fizycznym, nie duchowym.

Jest to kwestia dyskusyjna. Czy chodzi o człowieka jako jednostkę, której należy zapewnić wszelkie możliwości samorealizacji czy też o człowieka jako jednostkę wielkiej społecznej machiny. Lewica skrajna, komunistyczna, anarchistyczna ma bardzo złą reputację jeśli chodzi o traktowanie człowieka przedmiotowo.

Narodowcy podkreślają, że człowiek jako jednostka jest tylko cegiełką budującą większą wartość jaką jest NARÓD, mówią: "Naród, to wartość pierwsza po Bogu"
Potem jest organizacja, rodzina - i na samym dole człowiek.

Mój dziadek nie był narodowcem. Wierzył w taki porządek Bóg Honor Ojczyzna narażając swoje życie. I nie kwestionował go. Gotowość do poświęcenia swojego życia narodowi w sytuacji zagrożenia była czymś zrozumiałym i bezdyskusyjnym. Powiem, że pod jego wpływem służyłem ochotniczo w wojsku po studiach, gdy większość młodzieży pod wpływem durnych filmów Pasikowskiego do armii iść nie chciała. W razie wojny mam swoje miejsce i swój kawałek ziemi, który będę bronić. I jestem z tego dumny.

Taki układ wartości, w którym człowiek jest na dalekiej pozycji, pozwala poświęcać istotę ludzką dla dobra ogółu. Nawet jeżeli to "dobro ogółu" to coś zupełnie błahego - jak np. miejsca pracy tylko dla swojego narodu.


Poświęcenie dla dobra ogółu nie tylko występuje u człowieka ale i u mrówek. Chodzi o ratowanie "substancji biologicznej" "kultury" w sytuacji zagrożenia.

Tego problemu nie mają lewicowcy - tutaj społeczność zorganizowana nie jest wartością najwyższą - przeciwnie. Dostrzegają wartość w różnorodności - w mieszaniu się kultur. Dlatego granic, najlepiej gdyby nie było.
Likwidując granicę - likwidujemy jedną z głównych przyczyn wojen.
Granice trzeba znieść, żeby więcej dla nich nie zabijano.

E pluribus unum. To są wartości nie lewicowe ale liberalne. Nie wynikające z tradycji rewolucji francuskiej ale amerykańskiej :-)

Kwestię boga - pominę, ale ma ona chyba najsilniejszy wpływ na zróżnicowanie poglądowe zwane dziś prawicą i lewicą.

Zgadzam się. Uważam, że Jezus... był wolnościowcem, liberałem :-) A skrajna lewica ma tendencje tworzenia neo-religii i kultów. (vide komandante Che)Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 16:25
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Maciej Filipiak:
Wszyscy mamy jakiś system wartości, który uznajemy jako słuszny.

Problem, moim zdaniem w tym, że większość tak sądzi, a nasz (każdego z nas) system wartości nie jest "słuszny" a tylko jest "naszym systemem wartości", co do wykazywania słuszności jakiegokolwiek systemu wartości wyzwanie jest większe. Co lepsze: złodziej katolik czy uczciwy ateista??? bo jak wiemy są jedni i drudzy gdyż, są ludzie na wolności nie chodzący do kościoła i są kaplice w więzieniach....

Dyskutując (ja) wypowiadam swoje zdanie ale nie oceniam cudzego, raczej podaję swoje dla porównania. Sens ma moim zdaniem stwierdzenie "moim zdaniem", bez sensu w moich oczach, jest krytyka cudzych opinii w tego typu dyskusjach bo one - nasze opinie - nie są sądami a właśnie dyskusją, kontrpropozycją.

Jeżeli do tego dołącza się emocje, jest to co jest: erystyczne a nie raz chamskie próby dyskredytacji, obrażania itp... tylko po to by wykazać domniemana wyższość swojej opinii

Narodowcy przedstawiają swoją kombinację w haśle:

"Bóg Honor Ojczyzna"

bez powiedzenia sobie samemu co każde z tych słów oznacza slogan ten nie ma żadnej wartości.... taki np. honor dla jednej osoby oznacza, że nie obraża innych a dla innej, że da w ryja każdemu kto ma inne zdanie...
Narodowcy [...]
mówią: "Naród, to wartość pierwsza po Bogu"
Potem jest organizacja, rodzina - i na samym dole człowiek.

takie postawienie sprawy od razu dyskredytuje agnostyków, ateistów itp., wielu ludzi myśli o sobie, o rodzinie i o grupie (w tej kolejności) i też są to "dobrzy" dla społeczeństwa ludzie...
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Jacek K.:
Jedynie ludzie nie znający zupełnie historii najnowszej mogą się na to nabrać.

ach.. .mogą mieć też inne zdanie :)

Ruchy skrajne mają tendencję do usprawiedliwiania konieczności popełniania najgorszych podłości w imię cnoty najwyższej.

Podobno to ja tu mam poglądy skrajne - o jakich podłościach mówisz ?
"Skrajne" to określenie pejoratywne - a jednak z niczego nie wynika, że skrajne musi być złe.
Ateiści to ruch skrajny - a jednak mają rację :) i są dobrzy :)
Honor, to ponoszenie odpowiedzialności za czyny, poniekąd decyzyjność.

Czyny wynikające z własnych przekonań.

Honor właśnie zależy od przyjętego systemu wartości. Kiedyś na forum ONR wszyscy po dłuższej dyskusji uznali, że jestem całkowicie pozbawiony honoru.
Oczywiście odnieśli to do swojego systemu.
Jest to kwestia dyskusyjna. Czy chodzi o człowieka jako jednostkę, której należy zapewnić wszelkie możliwości samorealizacji czy też o człowieka jako jednostkę wielkiej społecznej machiny. Lewica skrajna, komunistyczna, anarchistyczna ma bardzo złą reputację jeśli chodzi o traktowanie człowieka przedmiotowo.

Oddzielmy proszę reżim komunistyczny od lewicy - bo to nie ma ze sobą nic wspólnego.
Zupełnie nie wiem na jakiej podstawie komunizm radziecki określa się mianem ustroju lewicowego - nic tu nie pasuje. Sam się za taki podawał i to utkwiło w umysłach.
W totalitaryźmie komunistycznym człowiek był trybikiem w maszynie i mięsem armatnim.
Gotowość do poświęcenia swojego życia narodowi w sytuacji zagrożenia była czymś zrozumiałym i bezdyskusyjnym.

Na szczęście dziś możemy o tym dyskutować.
Powiem,
że pod jego wpływem służyłem ochotniczo w wojsku po studiach, gdy większość młodzieży pod wpływem durnych filmów Pasikowskiego do armii iść nie chciała.

Nie oglądałem tych filmów, odmówiłem służby wojskowej ze względu na przekonania i zostało mi to uznane.
Natomiast która postawa jest bardziej "durna" - o tym również mogli byśmy dyskutować.
Tutaj jednak chciał bym się skupić na przyczynach, z których ta różnica w ocenie wynika.
Poświęcenie dla dobra ogółu nie tylko występuje u człowieka ale i u mrówek. Chodzi o ratowanie "substancji biologicznej" "kultury" w sytuacji zagrożenia.

Ale to frazes, jakiego ogółu ? walcząc na wojnie poświęcasz się dla paru tłustych dup, które stoją u władzy. Dla nikogo więcej.
Problem w tym, że po drugiej stronie Twój wróg również ginie za swoją ojczyznę próbując zabić Ciebie.

Dlatego należy uświadamiać i sukcesywnie demilitaryzować zapędy młodych ludzi.
Potrwa to wiele pokoleń, ale już jest lepiej niż było wiek temu.
Kwestię boga - pominę, ale ma ona chyba najsilniejszy wpływ na zróżnicowanie poglądowe zwane dziś prawicą i lewicą.

Zgadzam się. Uważam, że Jezus... był wolnościowcem, liberałem :-) A skrajna lewica ma tendencje tworzenia neo-religii i kultów.

Paradoksalnie wyznaje go głównie prawica.

(vide komandante Che)

Co do Che różnica jest podobna do komentarzy na różnych kanałach telewizyjnych wojny w Czeczeni
- rebelianci czeczeńscy przypuścili atak terrorystyczny na wojska rosyjskie.
- powstańcy czeczeńscy odparli atak rosyjskich najeźdźców.

Daleko szukać przykładów z Gruzją

Che Guewara dla jedych to powstaniec, który walczył z reżimem
dla innych terrorysta - tylko dlatego, że wierzył w komunizm.

Czym się różnił od polskich powstańców z czasu zaborów ?
Na wojnie się morduje - prosta sprawa. Ocena zależy od punktu siedzenia.

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Maciej Filipiak:

Podobno to ja tu mam poglądy skrajne - o jakich podłościach mówisz ?
"Skrajne" to określenie pejoratywne - a jednak z niczego nie wynika, że skrajne musi być złe.
Ateiści to ruch skrajny - a jednak mają rację :) i są dobrzy :)

Ateizm narzucający innym swoje poglądy, gwałcący prawo innych do wyznania to już ruch bardzo skrajny. Ci ateiści, których dotychczas spotkałem, bardzo przypominali fanatyków religijnych. Nie można było z nimi dyskutować, oni wiedzieli najlepiej.

Czyny wynikające z własnych przekonań.

To zależy od umiejętności dyskusji. Begin z Sadatem (Syjonistyczny szatan dla jednego, Hitler, antysemita dla drugiego) nigdy by nie pomyśleli, że kiedyś usiądą do jednego stołu, podadzą sobie ręce rozwiążą problem i nastąpi pokój.

Honor właśnie zależy od przyjętego systemu wartości. Kiedyś na forum ONR wszyscy po dłuższej dyskusji uznali, że jestem całkowicie pozbawiony honoru.
Oczywiście odnieśli to do swojego systemu.

Mnie się też zdarzyło rozmawiać z przedstawicielami skrajnej prawicy.
Po dłuższej rozmowie doszliśmy do wniosku, że mamy ze sobą wiele wspólnego
i dostrzegaliśmy w siebie wiele dobra. Chodzi o odrzucenie tylko jednej brzydkiej cechy, zaślepiającego radykalizmu, a przyjęcie innej, reguł spokojnej dyskusji i oddzielenia problemu od ego.
Oddzielmy proszę reżim komunistyczny od lewicy - bo to nie ma ze sobą nic wspólnego.

MA. Dyskutujemy właśnie na temat eutanazji. Zachodnia Europa jeszcze niedawno rozprawiała się z lewicową eugeniką, nad decydowaniem, kto ma prawo się rozmnażać a kto nie. Reżim komunistyczny jest owocem idei lewicowych. Swoją prawdziwą twarz pokazywał nie tylko w Rosji Sowieckiej ale i w Albanii, Jugosławii, Chinach, Wietnamie, Laosie, Nikaragui, Meksyku, Angoli... Słowem Hitler to mały pikuś.

Zupełnie nie wiem na jakiej podstawie komunizm radziecki określa się mianem ustroju lewicowego - nic tu nie pasuje. Sam się za taki podawał i to utkwiło w umysłach.
W totalitaryźmie komunistycznym człowiek był trybikiem w maszynie i mięsem armatnim.

Nie, reżim komunistyczny był dokładnie zgodny z tym czego oczekiwał Marks i Engels, był drogą do socjalistycznej szczęśliwości. Dziś wiemy, że wg pism Engelsa nie było w tej szczęśliwości miejsca dla niektórych ras i narodów, między innymi Serbów, Polaków.

Nie oglądałem tych filmów, odmówiłem służby wojskowej ze względu na przekonania i zostało mi to uznane.
Natomiast która postawa jest bardziej "durna" - o tym również mogli byśmy dyskutować.

Chętnie o tym podyskutuję. Proszę o założenie osobnego wątku. "Durne" i jeszcze gorsze przymiotniki określali KGBowcy, którzy opłacali ruchy pacyfistyczne na zachodzie. Mówili o nich "gównojady". To był termin kwazioficjalny.

Ale to frazes, jakiego ogółu ? walcząc na wojnie poświęcasz się dla paru tłustych dup, które stoją u władzy. Dla nikogo więcej.
Problem w tym, że po drugiej stronie Twój wróg również ginie za swoją ojczyznę próbując zabić Ciebie.

Zacytowałbym tutaj gen. Pattona, który mówił, że jego żołnierze nie idą na wojnę by ginąć za ojczyznę, tylko żeby wróg, sukinsyn, ginął za swoją. Pacyfizm w obliczu oszalałej bestii to marny pomysł.

Dlatego należy uświadamiać i sukcesywnie demilitaryzować zapędy młodych ludzi.
Potrwa to wiele pokoleń, ale już jest lepiej niż było wiek temu.

Jestem odmiennego zdania, to strach przed bronią atomową i niemożność zaatakowania Zachodu, uratował świat przed powstaniem na nim wielkiego socjalistycznego obozu koncentracyjnego.

Paradoksalnie wyznaje go głównie prawica.

Czyżby? Co to jest dla Ciebie prawica? a lewica Ja też mam poglądy lewicowe, jak Jezus, czy Nehru, czy Gandhi.
Co do Che różnica jest podobna do komentarzy na różnych kanałach telewizyjnych wojny w Czeczeni
- rebelianci czeczeńscy przypuścili atak terrorystyczny na wojska rosyjskie.
- powstańcy czeczeńscy odparli atak rosyjskich najeźdźców.
Daleko szukać przykładów z Gruzją

Che Guewara dla jedych to powstaniec, który walczył z reżimem
dla innych terrorysta - tylko dlatego, że wierzył w komunizm.

Che był zbrodniarzem wojennym. Tworzył obozy koncentracyjne dla myślących inaczej. Znacznie różni się od Czeczenów walczących o swoją niezawisłość.
Czym się różnił od polskich powstańców z czasu zaborów ?

Ci nie tworzyli obozów koncentracyjnych i nie mordowali przeciwników politycznych, a także domniemanych przeciwników, a także ich żon i dzieci.
Na wojnie się morduje - prosta sprawa. Ocena zależy od punktu siedzenia.

Nie. Poczytaj Clausewitza na początek. Wojna nie polega na "mordowaniu" kogokolwiek. Niektóre narody przegrały wojny mordując.

Edit: Podobieństwa do Auschwitz są uderzające. PolPot. Wprowadził w życie idee socjalizmu i inżynierii społecznej. Wprowadził tak na całość.

http://www.youtube.com/watch?v=1-SI8RF6wDEJacek K. edytował(a) ten post dnia 20.11.10 o godzinie 09:43

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Im więcej demokracji to tym mniej skrajności - gdyż demokracja polega na przyznaniu się do możliwości porażki.
Im ludzie mają więcej do stracenia, to tym mniej lubią radykałów. I odwrotnie jeśli społeczeństwo biednieje to większe pole dla radykałów...

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Różnica między skrajną lewicą a skrajną prawicą?

Mordować należy wrogów klasowych a nie rasowych. A granica między rasą a klasą często się rozmywała. Sceny jakie podziwiamy w wykonaniu Czerwonych Khmerów, miały miejsce z różnym natężeniem i w Afryce, i w Ameryce Południowej i na terenach wschodniej Polski i "republik" Związku Radzieckiego. I to zło czynili ludzie światli, humaniści, zdarzało się, że wykształceni w renomowanych uczelniach Zachodu. Niemożliwe?

O czystkach NKWD polegających na tym, że ustawiano rzędem wieśniaków i zabijano tych, którzy nie mieli odcisków na dłoniach od pracy(ukrywających się wśród nich ekonomów, kułaków, inteligencję) słyszymy od tych, którzy przeżyli najazd i okupację sowiecką.

Boimy się tych, którzy "zamawiają pięć piw"? Bójmy się również wszelkiej maści radykałów, wrogów społeczeństwa otwartego, szczególnie wymachujących Marksem, Engelsem, kapitałem i czerwonymi flagami, ...do czego pan Blumsztajn nie znających historii i naiwnych zachęca.

http://www.youtube.com/watch?v=hy3nmHH6Lho

Edit: Zwróćmy uwagę na scenkę dotyczącą nowego modelu "rodziny". Postawa Kościoła, który obawia się wszelkich "nowinek" polegających na redefiniowaniu tradycyjnej rodziny i doktrynalnie podchodzi do obrony życia może dla niektorych stać się zrozumiała. Istnieje bowiem druga skrajność, mówiąca, że rodzina jest przeżytkiem, zabobonem, że jest niepotrzebna. Liberałowie z kościołem mogą na ten temat rozumnie dyskutować, radykałowie już nie. Tutaj nie ma żadnej dyskusji. Zaczyna się od wymachiwania czerwonymi sztandarami. A kończy na stosach trupów.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 21.11.10 o godzinie 14:15

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

żeby był w kraju porządek wszystkie te faszystowskie, narodowe, neonazistowskie, patrityczne szajbusy muszę odejść a wiadomo ze nie odejdą z własnej woli tylko trzeba im pomóc. Jesli nie można kogos przekonac po dobroci zeby zniknął to trzeba to załatwić innymi metodami. Generalnie NIE DLA FASZYSTÓW i wszlekiej maści prawicowych degeneratów.

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Jacek K.:
Różnica między skrajną lewicą a skrajną prawicą?

Mordować należy wrogów klasowych a nie rasowych. A granica między rasą a klasą często się rozmywała. Sceny jakie podziwiamy w wykonaniu Czerwonych Khmerów, miały miejsce z różnym natężeniem i w Afryce, i w Ameryce Południowej i na terenach wschodniej Polski i "republik" Związku Radzieckiego. I to zło czynili ludzie światli, humaniści, zdarzało się, że wykształceni w renomowanych uczelniach Zachodu. Niemożliwe?

O czystkach NKWD polegających na tym, że ustawiano rzędem wieśniaków i zabijano tych, którzy nie mieli odcisków na dłoniach od pracy(ukrywających się wśród nich ekonomów, kułaków, inteligencję) słyszymy od tych, którzy przeżyli najazd i okupację sowiecką.

Boimy się tych, którzy "zamawiają pięć piw"? Bójmy się również wszelkiej maści radykałów, wrogów społeczeństwa otwartego, szczególnie wymachujących Marksem, Engelsem, kapitałem i czerwonymi flagami, ...do czego pan Blumsztajn nie znających historii i naiwnych zachęca.

http://www.youtube.com/watch?v=hy3nmHH6Lho

Edit: Zwróćmy uwagę na scenkę dotyczącą nowego modelu "rodziny". Postawa Kościoła, który obawia się wszelkich "nowinek" polegających na redefiniowaniu tradycyjnej rodziny i doktrynalnie podchodzi do obrony życia może dla niektorych stać się zrozumiała. Istnieje bowiem druga skrajność, mówiąca, że rodzina jest przeżytkiem, zabobonem, że jest niepotrzebna. Liberałowie z kościołem mogą na ten temat rozumnie dyskutować, radykałowie już nie. Tutaj nie ma żadnej dyskusji. Zaczyna się od wymachiwania czerwonymi sztandarami. A kończy na stosach trupów.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 21.11.10 o godzinie 14:15

Panie Jacki a czemu to sie Pan tak uczepił lewej strony? Faszyzm jest znacznie gorszy.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

783 — Nastał zwyczaj całowania nóg papieża.
955–964 — Papież Jan XII. Kremoński biskup Luitprand opowiadał o nim: „… żadna kobieta nie miała odwagi pokazać się na ulicach Rzymu, ponieważ Jan gwałcił wszystko: dziewczęta, mężatki i wdowy, nawet na grobach świętych apostołów”. Oskarżano go także o wykastrowanie pewnego kardynała; o to, że pił wino za zdrowie diabła, a przy grze w kości, zaklinał się na Wenerę i Jowisza…
Jan XII zakończył życie bardzo romantycznie, jak w najlepszym melodramacie: uwiódł mianowicie żonę jednemu z bardziej pobożnych a zarazem krewkich Rzymian, a ten przydybawszy swoją żonę w objęciach Namiestnika Chrystusa, tak go obił wbrew miłosierdziu ewangelicznemu, iż papież Jan XII zmarł w kilka dni później wskutek zadanych ran.
1032 — W Polsce wybucha powstanie przeciw biskupom. Powodem jest ubożenie ludności na skutek przejmowania majątków przez Kościół oraz prześladowania religijne dawnej rodzimej wiary.

1047 — Klemens II powtórzył wcześniejsze zakazy utrzymywania przez duchownych związków z kobietami, najwidoczniej nie odnosiły one żadnego skutku.
1073–1085 — Pontyfikat papieża Grzegorza VII. Jego przewodnią ideą było „wyniesienie papiestwa” (nie Chrystusa) nad wszystkie trony i mocarstwa świata. Wprowadził zasadę kanonicznego wyboru papieży przez kardynałów (konklawe). Grzegorz VII wprowadził też ostatecznie celibat, tj. obowiązek bezżeństwa księży. Zmuszając podległy sobie kler do przyjęcia „czystości”, wprowadził w Kościele totalny nierząd.
Tenże Grzegorz VII mianował ukochaną hrabinę, Matyldę Toskańską, „córką św. Piotra”, chcąc wobec otoczenia usankcjonować i usprawiedliwić obiekt swoich namiętności. Być może, iż kierował się opinią św. Hieronima, który chrześcijańskie dziewice, nazwał „synowymi Boga”. Ale czy rzeczywiście Matylda była dziewicą, w to należy wątpić.

1212 — Koncylium paryskie zarzucało mnichom, że czerpią dochody z udzielania pozwoleń na rozpustę. Stwierdziło, że biskupi pobierali stosowną opłatę od podległych sobie księży za pozwolenie utrzymywania konkubin. Kanclerz praskiego uniwersytetu także opowiadał się wówczas za konkubinatem, ponieważ – jak twierdził – „ksiądz, który ma utrzymankę, szanuje przynajmniej honor żon i córek parafian”.

1270 — Święty Bonawentura (wł. Johannes Fidanza, 1221–1274) tak charakteryzuje moralność kleru w swoich czasach: „Większość wikariuszy jest tak zepsuta, iż uczciwa kobieta boi się skompromitować, spowiada się sama. Stwierdzamy, że znaczna większość kleru składa się z notorycznych rozpustników, mających utrzymanki czy to u siebie (w domu), czy też poza domem, i którzy utrzymują jawne stosunki z licznymi kobietami”.

1273 — Krakowski biskup, Paweł z Przemiankowa (zm. 1296), dla którego zabić człowieka było niczym, utrzymywał cały harem, a nade wszystko cenił sobie mniszki. Jedną z nich, klaryskę Biankę Toporczankę, wykradł z klasztoru w Skale i włączył do haremu. Jakiś oburzony głos grzmiał na niego: „Biada tobie Pawle! Lepiej by było, gdybyś się nie narodził!”.

1294–1303 — Papież Benedykt VII wyraził opinię, iż nierząd, prostytucja, cudzołóstwo i kazirodztwo nie są grzechem, bo przecież Bóg stworzył mężczyznę i kobietę w tym właśnie celu. Benedykt, dając przykład, żył z zamężną kobietą i jej córką w konkubinacie. Swoich paziów wykorzystywał seksualnie, tak, że w otoczeniu papieża Benedykta nazywano ich „małżonkami”.

1316–1334 — Papież Jan XXII. Alvarez Palayo, jego spowiednik, poświadcza, że w Hiszpanii jest nieco więcej dzieci laików niż dzieci duchowieństwa, oraz że bardzo często się zdarza, że księża uprawiają rozpustę z kobietami oczekującymi na spowiedź.

1349 — W ponad 350 niemieckich miastach i wsiach giną niemalże wszyscy Żydzi, na ogół paleni żywcem. W ciągu jednego roku chrześcijanie wymordowali więcej Żydów niż niegdyś, w ciągu dwustu lat prześladowań, poganie wymordowali chrześcijan. To tylko jeden z wielu epizodów pogromów Żydów, gdyż podobne zdarzenia miały miejsce przez cały okres panowania chrześcijaństwa.

1410–1415 — Antypapież Jan XXIII, zanim usadowił się na Stolicy Piotrowej, zajmował się (jako pirat) rabunkami i mordowaniem ludzi. Oskarżano go o kazirodztwo, cudzołóstwo i sodomię. Uwiódł 300 dziewic, a niektóre z nich w nagrodę mianował przeoryszami najbogatszych klasztorów. Jego osobisty sekretarz opowiadał o nim, że w Bolonii utrzymywał harem, złożony z 200 młodych dziewcząt. Należy przyznać, że Jan XXIII żył w zgodzie z naturą ludzka, jakkolwiek nieco wybujałą.

1418 — Skandal na szczytach władzy katolickiej. Papież Marcin V unieważnił korzystne dla Polski bulle Jana XXIII, potwierdził wszystkie poprzednio uzyskane przywileje Zakonu Krzyżackiego (również te fałszywe). Interweniujący w tej sprawie Polacy nie zostali wpuszczeni do pałacu papieskiego, więc dostali się do niego siłą wyłamując bramę.
— Zawisza Czarny z Garbowa i Janusz z Tuliszkowa w obecności papieża oświadczyli, że czci króla polskiego będą bronić „gębą i ręką” – i uzyskali od Marcina V potępienie traktatu Falkenberga. Na oficjalną bullę papieską trzeba było jednak czekać do 10 stycznia 1424.
— Mikołaj Trąba został nominowany przez papieża Primas Regni – pierwszym prymasem Polski.

1939 — Papież Pius XII w liście do hierarchii kościelnej USA dopatruje się przyczyny „dzisiejszych nieszczęść” nie w faszyzmie, lecz m.in. w krótkich spódnicach pań. Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939. Papież uznał ją za „walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość”.

1941 — Tuż po agresji III Rzeszy na ZSRR z watykańskich drukarni wysłano do sztabu wojsk niemieckich duże transporty ukraińskich i rosyjskich modlitewników. Watykan podbite obszary ZSRR podporządkował nuncjaturze berlińskiej oficjalnie akceptując zagarnięcie tych ziem przez Hitlera.

1941 — Watykan akceptuje antysemickie poczynania rządu Vichy i wyraża zgodę na uchwalenie tzw. Statutu Żydów. Wyrażono nadzieję, że nie ograniczy on prerogatyw Kościoła.

1945 — Pius XII w orędziu wigilijnym staje w obronie głównych oskarżonych o zbrodnie przeciwko ludzkości. Kuria rzymska interweniuje w sprawie ułaskawienia 200 zbrodniarzy hitlerowskich, w tym m.in. katów polskiego narodu, Franka i Greisera. To niewielki epizod w szeroko zakrojonej akcji ratowania hitlerowców przed odpowiedzialnością karną.

1946 — Studenci wydziału prawa Uniwersytetu w Cardiff, rozważają, czy Pius XII powinien zasiąść na ławie oskarżonych przed Międzynarodowym Trybunałem w Norymberdze za całokształt prohitlerowskiej polityki Watykanu w okresie 2. wojny światowej.

I tyle a pro po religii..która ma dzielić prawicę i lewicę i innych ludzi.
Dodam, że wielu narodowców uożsamia bycie Polakiem z byciem chrześcijaninem/katolikiem.

Jak ktoś chętny poznać całą historię to proszę:
http://grzegorj.webpark.pl/pl/historiakk.htmlMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 12:46

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Marcin Południkiewicz:

Przypomina mi to przymusowe religioznawstwo... miałem krótko po nastaniu stanu wojennego...
Uczmy się więc historii dalej... ta akurat była zabroniona a i do dziś, nie dociera.

1. Kawki i koniaczki wmeste.
2. Transporty materiałów wojennych bez których nie byłoby blitzkriegów.
3. Wsparcie socjalistów, ruchów robotniczych dla Hitlera, sabotaże...
4. Agresja i okupacja Litwy, Łotwy, Estonii, Besarabii, agresja na Finlandię...
Agresja na Polskę.

Ci co noszą sierpy i młoty i czerwone flagi na demonstracjach (do czego zachęca znany publicysta Gazety Wyborczej) niczym nie różnią się, jeśli nie są gorsi od "zamawiających 5 piw" No może... nie znają historii.

http://www.youtube.com/watch?v=sphvcZLVFwEJacek K. edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 14:59
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Przmusowe?
Czytać nikt nie kazał i nie zmuszał.
;)

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Marcin Południkiewicz:

jak na tyle lat to niewiele tego... ja dodam

ZSRRR - Stalin
Kuba - Castro
Korea Północna - rodzinka Kimów
Chiny - Mao
Kambodża - PP

"Wspaniałe" kraje i ludzie którzy wprowadzili prawdziwe wartości lewicowe w życie... I tylko w niecałe 100 lat :)))) ale co tam kościół katolicki jest większym zbrodniarzem... :)))
http://grzegorj.webpark.pl/pl/historiakk.htmlMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 12:46
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Mao i Stalin oraz Castro nie mieli 2000 lat
;)

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Marcin Południkiewicz:
Mao i Stalin oraz Castro nie mieli 2000 lat
;)

Jest to jeden z wymiarów należący od punktu siedzenia.

Mao i Stalin mieli za to
1) środki nowoczesnego oddziaływania na swoje społeczeństwa o niespotykanym, globalnym zasiegu, parametr przestrzeni,
2) środki przemysłowego prowadzenia wojen, kontroli, ograniczania wolności i mordu, parametry ilościowe.
3) również historycznie, największymi mordercami wszechczasów są 1) Lenin, Stalin i system socjalistycznych republik rad 2)Mao i system socjalistyczny (długo nic i Hitler), parametr historyczny

Ludzie od 5 piw są trzeci jeśli nie czwarci, jeśli się uwzględni rozwlekłe masowe mordy w innych krajach. By the way, podwładni Heydricha byli 1938-1940 szkoleni przez specjalistów w dziedzinie, wizytowali obozy NKWD... sami nie mieli bladego pojęcia jak to się robi

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Marcin Południkiewicz:
Przmusowe?
Czytać nikt nie kazał i nie zmuszał.
;)
Lata 80. Zmuszał inaczej miało się kłopoty w szkole, i literatura była dziwnie podobna jak Twoja
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Mieczysław Śliwa:
"Wspaniałe" kraje i ludzie którzy wprowadzili prawdziwe wartości lewicowe w życie... I tylko w niecałe 100 lat :)))) ale co tam kościół katolicki jest większym zbrodniarzem... :)))


Największy sukces jaki odnieśli, że przekonali ciemne masy, że totalitaryzm komunistyczny jest lewicowy.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Jacek K.:
Marcin Południkiewicz:
Przmusowe?
Czytać nikt nie kazał i nie zmuszał.
;)
Lata 80. Zmuszał inaczej miało się kłopoty w szkole, i literatura była dziwnie podobna jak Twoja

Bo może akurat w sprawie kościoła mógł mieć rację?
Tylko on miał inną motywację.
O ironio ludzie znajdywali pocieszenie w wierze, z którą walczyli ich przodkowie.
No, ale wielu Polaków zapomniało, że korzenie ich są słowiańskie.
Stalinowi chodziło o co innego niż przypomnienie nam korzeni.
Więc nieco nadinterpretujesz.
Ok, niech każdy wierzy w co chce, ale instytucja kościoła nie zasługuje na szacunek.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Jacek K.:
Marcin Południkiewicz:
Mao i Stalin oraz Castro nie mieli 2000 lat
;)

Jest to jeden z wymiarów należący od punktu siedzenia.

Mao i Stalin mieli za to
1) środki nowoczesnego oddziaływania na swoje społeczeństwa o niespotykanym, globalnym zasiegu, parametr przestrzeni,
Zwłaszcza Mao było pełno w Europie i USA.
Stalin też dotarł skutecznie propagandą do USA.
I nagle cały świat był komunistyczny.
Na swoje społeczeństwo w lokalnym, w granicach państwa zasięgu i oddziaływaniu. Bo sam zasieg to za mało. W kosmos też puszczamy sygnały w poszukiwaniu obcych cywilizacji.
Natomiast nic mi nie wiadomo o rosjanach w USA czy innych częściach Europy co np. radia i tak nie mieli bo nie stać i mieszkali np. na Syberii.
2) środki przemysłowego prowadzenia wojen, kontroli, ograniczania wolności i mordu, parametry ilościowe.
Oczywiście jak papież kazał kogoś wybić to nie było pod jego kontrolą.
Co to jest przemysłowe prowadzenie wojen?
Przemysłowa to była produkcja broni.
Czyli zbrodnia zależy od tego ilu wymordowano wg ciebie?
3) również historycznie, największymi mordercami wszechczasów są 1) Lenin, Stalin i system socjalistycznych republik rad 2)Mao i system socjalistyczny (długo nic i Hitler), parametr historyczny
Bo w kraju "chrześcijańskim" i "katolickim" nie wolno ani słowem o czynach kościoła pisnąć.
Wcale nie wiem czy więcej. Poza tym u nas uczą tylko o tym co wpodręcznikach i że niby Kolumb pierwszy dotarł do Ameryki?
Czytałeś o Żydach? Nie, po co czytać to co w linkach dokładnie.

Ludzie od 5 piw są trzeci jeśli nie czwarci, jeśli się uwzględni rozwlekłe masowe mordy w innych krajach. By the way, podwładni Heydricha byli 1938-1940 szkoleni przez specjalistów w dziedzinie, wizytowali obozy NKWD... sami nie mieli bladego pojęcia jak to się robi
Od jakich piw? Wiesz, ja nie piję.
Ale jak czytasz i piszesz po pijaku no cóż..

By The Way.
Szukasz jakiejś wiedzy poza szkolnymi podręcznikami?

Wczoraj do znajomego przyszli świadkowie Jehowy.
Wg jego Biblii ludzi Mojżesz nabijał na pal.
Wg ich nic takiego w tym samym wersie nie miało miejsca.
Nie ma to jak wybielanie poprzez kościół różnych takich rzeczy.
Pedofili też ukrywają.
Dlatego ja już im nie wierzę.
Sporo też się nasłuchałem o czystości wiary.
Od razu mis ię skojarzyła z czystością rasy.
Wszystkich innych wybić oczywiście - tak twierdzili świadkowie.
Oczywiście to inkwizycja wpadła na pomysł czystości wiary.
Sami ci świadkowie twierdzili, że tak powinno być(miałem wrażenie, ze chcą powrotu do tego) - jak ktoś nie jest za, to jest wrogiem do zabicia.
Jak nie przejdziesz na chrześcijaństwo to zostaje tylko śmierć.
Tak się na mnie wkurzyli, że wyszli.
Chociaż potwierdzili, że dobrze interpretuję.

Swoją drogą czy słowo miłosiernego boga powinno ludzi dzielić?
Bo różne interpretacje biblii dzielą ludzi i skłócają.
Czy zamiarem boga było skłócenie ludzi?
To czym się zajmuje diabeł?
Godzeniem ich?
Jeśli bóg tak dobrze zna naturę ludzką to bylo do przewidzenia, że zawiły tekst każdy będzie interpretował po swojemu.
Już chyba 10 przykazań tak ludzi nie dzieli.

Tak jak biblia chrześcijan tak koran muzułmanów dzieli.
"Święte księgi" budzące zamęt i niepokój.
Zamaist prostych lakonicznych prawd niczym w 10 przykzaniach.
Chociaż z nich to tego boga bym wyrzucił.
Gdyby nie to to idealne prawo dla każdego.
No i może bez tych "świętych dni".
Trzeba radować się każdym dniem swego życia.

ps. co do Mahometa to wyaje mi się, że ludzie go nie zrozumieli.
Każdemu z uczniów powiedział co innego, dlatego było 11 wersji Koranu.
Ludzie zostawili jedną.
Wydaje mi się, że Mahomet dlatego każdemu mówił co innego bo co innego każdemu było potrzebne.
Natomiast nie wiem czemu ludzie stwierdzili, że jego słowa są kierowane do każdego, skoro każdemu co innego miałby do przekazania.
A jeśli każdemu to szkoda, że nie ustalono kryteriów co i dla kogo było przeznaczone.
No, ale "prawda" może być tylko jedna.
O prawo do jedynej prawdy nawet buddyści się kiedyś bili, całe sekty ze sobą walczyły.
A może nie ma jedynej prawdy?
A może nie chodzi o prawdę a o styl i filozofię życia?
Nie każdemu musi on/ona odpowiadać.
Religia moim zdaniem narzuca wszystkim jedną filozofię i jedyny słuszny styl życia.
Wcale nie jestem przekonany, że religia jest czymś lepszym od filozofii marksistoweskiej.
Wszystko miało być super i pięknie a przyszło co do czego..i w praktyce wyszło jak wyszło.
A nie wolno zapominać, że ludzie to także jednostki ceniące swą indywidualność i swoje sposoby na życie.
Narzucanie czegokolwiek i jedynego słusznego sposobu jest wielkim błędem.
Ok, niech będzie prawo by nie zabijano i nie było kradzieży itp..
Ale ja nie potrzebuję zasad narzuconych przez religię, mam swoje.

ps. 2
"Święte księgi" - to dopiero propaganda.
A ludziom tak namieszały, że nawet Polacy zapomnieli o swej rodzimej wierze.
Nawet Hitler i Stalin aż tak nie potrafili w głowach namieszać(i w przeciwieństwie do kościoła nie udało im się wyplenić ówcześnie wyznawanej religii).Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 14:35

konto usunięte

Temat: Przyczyny skrajności i różnic ideologicznych

Marcin Południkiewicz:
Zwłaszcza Mao było pełno w Europie i USA.
Stalin też dotarł skutecznie propagandą do USA.
Ten dotarł. Bezpośrednie otoczenie prezydenta Roosevelta.
Nie tylko Amerykanie ale i Brytyjczycy byli spenetrowani. Prasa lewicowa, partia pracy, środowiska akademickie, wywiad, były spenetrowane przez Stalina. O tym wiemy z książek nie szkolnych. Polecam Akta Mitrochina.
I nagle cały świat był komunistyczny.
Polecam Orwella, szczególnie jego artykuły do prasy, np. z września 1944 z jego sławnym "Once a whore, always a whore" kierowanym do kupionych przez Stalina pismaków.
Na swoje społeczeństwo w lokalnym, w granicach państwa zasięgu i oddziaływaniu. Bo sam zasieg to za mało.

Zasięg był globalny. Jego celem była wszechświatowa rewolucja. To był dogmat. Ograniczenie się do określonego obszaru było odstępstwem od wiary, schizmą.
Oczywiście jak papież kazał kogoś wybić to nie było pod jego kontrolą.

Nikt z mojej rodziny nie zginął z rąk Papieża. Za to moja rodzina poniosła straty i doświadczyła cierpień na różne sposoby w związku z doktryną socjalistyczną-komunistyczną i nacjonal-socjalistyczną. Papież nie wygnał, nie spalił , nie rozstrzelał, nie zamknął w obozie, nie okłamał, nie przesiedlił nikogo z mojej rodziny. Trudno mi wypowiadać się na temat papieży i historii kościoła. Raczej ERYSTYKA, WYPROWADZANIE DYSKUSJI NA MANOWCE
Co to jest przemysłowe prowadzenie wojen?
Przemysłowa to była produkcja broni.
Czyli zbrodnia zależy od tego ilu wymordowano wg ciebie?

Cywilizowane kraje wprowadziły rozróżnienie i pojęcie ludobójstwa.
Zbrodnia ludobójstwa zawsze towarzyszyła owocom socjalistycznego i nacjonalsocjalistycznego radykalizmu.

Bo w kraju "chrześcijańskim" i "katolickim" nie wolno ani słowem o czynach kościoła pisnąć.

Proszę sobie piszczeć do woli. Tylko czy to jest na temat i czy jest zgodne z prawdą czy też soc-apokryficzne... ten się ruchał z tamtym i bił dzieci i pił z nich krew a taki święty... takie materiały fabrykowano przede wszystkim, ponieważ kościół w latach 80 stanowił miejsce bezpiecznego krzewienia idei liberalnych, wolnej dyskusji, również dla środowisk lewicowych i laickich
Wcale nie wiem czy więcej. Poza tym u nas uczą tylko o tym co wpodręcznikach i że niby Kolumb pierwszy dotarł do Ameryki?
Czytałeś o Żydach? Nie, po co czytać to co w linkach dokładnie.

O żydach? UWAŻAM, ŻE ROZMYDLASZ DYSKUSJĘ W OBRONIE ZBRODNIARZY. A więc co o żydach. Czy proponujesz mi tak samo czytanie Protokołów Mędrców Syjonu, swabrykowanych przez matkę NKWD, carską Ochranę?

Charakterystyczne jest dla komunistów i nacjonalistów, że ich wrogami w różnych okresach i w zależności od pogody są, kościół katolicki, krótkofalowcy, kosmopolici, liberałowie, cykliści, (uwaga!!! homoseksualiści, proszę nie chodźcie pod czerwonymi sztandarami bo was w ich imię też mordowano) Świadkowie Jehowy i... filateliści
.

By The Way.
Szukasz jakiejś wiedzy poza szkolnymi podręcznikami?

Posiadam wiedzę bezpośrednią, mój dziadek widział jak "socjaliści" rozjeżdżali żywcem ludzi ciągnikami gąśienicowymi, jak ich zrywano z ziemi hakami, wrzucano na ciężarówkę i palono w lesie. Kilkoro członkow mojej rodziny po prostu zostało zamordowanych przez "socjalistów" i "nacjonal-socjalistów".

"Święte księgi" - to dopiero propaganda.

Proponuję Koheleta na początek. I kazanie na górze.

Następna dyskusja:

Wypowiedzenie bez podania p...




Wyślij zaproszenie do