Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

[moderacja: zmiana tematu istniejącego wątku]

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Smutni ludzie mają smutne problemy... Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Krwi do przetaczania nie można również brać od osób, które niedawno brały antybiotyki; które same kiedyś przyjęły od kogoś krew; osoby z jakąś alergią (cóż one są winne, że mają alergię?) i jakoś nie słyszałam, by nazywano to dyskryminacją,

Powyższy artykuł przeczytałam. Przeczytałam również niektóre opinie pod artykułem, np.:

Problem z krwią

Problem z krwią homoseksualistów polega na tym że ,,uprawiając seks,,uszkadzają sobie ścianki jelita grubego i dochodzi w związku z tym do mikrouszkodzeń .W wyniku tych ruchów dochodzi do krwawienia do światła jelita a co się jeszce wiąże z uszkodzeniem dochodzi do przechodzenia w drugą stronę przez mikrouszkodzenie treści jelita grubego czyli kału.Drobinki kału przechodzą do krwioobiegu.Trochę to przerażające ale każdy homoseksualista ma w swojej krwi rozcieńczoną gnojówkę.Tam są nie tylko wirusy HIV bo nie każdy homoseksualista ma tego wirusa.Tam NA PEWNO są grzyby ,bakterie gnilne i inne drobnoustroje bytujące w odbycie.Stąd pobieranie krwi od homoseksualistów jest śmiertelnie niebezpieczne.Trzeba bowiem wziąć pod uwagę to że krew i jej pochodne podaje się ludziom będącym na granicy życia i śmierci.Taki cieżko chory człowiek narażony na kontakt z bakteriami gnilnymi jest po prostu skazany.Minister który pozwolił na anonimowość homoseksualistów przy pobieraniu krwi bierze na siebie te wszystkie śmierci i zakażenia do których dochodzi przy przetaczaniu krwi w Polsce.Powinno się zapamiętać imię tego człowieka.


sprostowanie

Nie chcę wchodzić w to, czy drobinki kału potrafią dostać się do krwiobiegu i czy jest to faktycznie szkodliwe - natomiast musimy sprostować jedną rzecz: mnóstwo par heteroseksualnych uprawia seks analny - tak, dla mnie też to jest obrzydliwe - i zagrożenie u kobiet bawiących się w takie coś (zakładając, że w ogóle jest) jest takie samo, jak u homoseksualistów. I co teraz? Pytać kobiety w ankiecie, czy uprawiały seks analny?


sprostowanie sprostowania

Do takiego zakażania krwi dochodzi zawsze kiedy pękają naczynia krwionośne nie ma znaczenia czy dzieje się to w jelicie grubym czy w każdym innym odcinku układu pokarmowego,wydalniczego czy innego.Problem tylko w tym że zdrowy organizm bez problemu z infekcjami sobie radzi a osłabiony z uszkodzonym systemem odpornościowym nie.


I dochodzę do wniosku, że właściwie krwi nie powinno się brać od nikogo. A może nie każdemu powinno się dawać krew. Swoją drogą lepiej by było chyba i bezpieczniej sprowokować organizm, by sam odtworzył brakującą krew. Takie stanowisko zajmują Świadkowie Jehowy i coraz bardziej przychylam się do ich argumentów. Oni nawet twierdzą, że sami lekarze niechętnie przyjmują krew lub aplikują ją komuś ze swojej rodziny, bo wiedzą, jakie to groźne. Akurat na ten temat nic mi nie wiadomo. Może by tak przeprowadzić wśród lekarzy taki prywatny sondaż?

Jest tam jeszcze opinia, że krew od homoseksualisty powinna być tylko dla innego homoseksualisty.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.08.13 o godzinie 18:34 Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

"Dewiant" to wedle Słownika Języka Polskiego "osoba zachowująca się w sposób odbiegający od normy".
Tak się składa, że zachowania nawołujące do nienawiści i nietolerancji (na różnym tle) nigdy nie będą normą w normalnym świecie. Na tym właśnie polega dewiacja. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Krzysztof Ł.:
Penetracja odbytu mężczyzny przez inego mężczyzne jest czyms odbiegajacym od normy.
Nie mam zdania w takiej sprawie. Seks homoseksualny jest poza obszarem moich zainteresowań. Nigdy nie przyszło do głowy zastanawianie się nad nim.
Ale rozumiem, że jest niemała grupa osobników, których fascynuje choćby samo publiczne mówienie o tym. I czują dreszczyk emocji, używając słów "penetracja", "odbyt" czy "mężczyzna". Na tym polega własnie tolerancja. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."

konto usunięte

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Dorota W.:
>
A czym jest zjawisko polegające na tym, że ktoś sam się z nim obnosi?
Heteroseksualni mają swoją Love Parade,a homoseksualni mają swoją paradę równości,nie widzę w tym nic złego. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Zafrapowała mnie kwestia mikrouszkodzeń odbytu i pochwy oraz konsekwencje tegoż w postaci zanieczyszczenia krwi.
Można z niej wyciągnąć wniosek, że dla strony pasywnej - czyli penetrowanej - uprawianie seksu jest mniej lub bardziej szkodliwe, wiążąc się z obecnością w krwiobiegu czynników wywołujących infekcje.

A zatem seks szkodzi, im częściej uprawiany - tym bardziej.
Nic dziwnego, że natura tak zaprogramowała samice, by miały chęć na stosunek tylko w fazie owulacji. Częstsze współżycie nie tylko jest bezzasadne w kontekście prokreacji, ale też dodatkowo zwiększa ryzyko infekcji i chorób.

W związku z tym, miłe Panie, nie trzeba się już bólem głowy tłumaczyć. Wystarczy powiedzieć: "Seks szkodzi". I spokój. Wszak medycyna nie kłamie :) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Tomasz B.:
Przykład chybiony. Nie można być bowiem kryptokaraluchem.
To nie to samo, co interesowanie się, co inni mężczyźni robią ze swoimi tyłkami i pisanie na ten temat elaboratów...

Tego nie rozumiem. Po jaką cholerę zastanawiać się, co gej robi drugiemu gejowi w łóżku? Albo dwie/trzy/cztery/więcej osób, dowolnej orientacji? Chcą? Wszyscy wyszli z tego żywi? To nie ma się co zastanawiać ;-) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Maciek G.:
Czyli myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia, ani godziny?

Istnieje również zalecenie:

A wy, chłopy, pierzcie gacie, bo wy także jej nie znacie ;)) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Urszula S.:
Dorota W.:
>
A czym jest zjawisko polegające na tym, że ktoś sam się z nim obnosi?
Heteroseksualni mają swoją Love Parade,a homoseksualni mają swoją paradę równości,nie widzę w tym nic złego.


Ula, dziękuję za wypowiedź :) Odpowiedzi oczekiwałam raczej od kolegi Tomasza Borowskiego, który feruje wyroki, co jest normą, a co nią nie jest. I bynajmniej nie chodziło mi tylko o parady (jak je zwał, tak je zwał), ale np. dzisiaj na Onecie zobaczyłam tytuł: "Agnieszka Kaczorowska (to ta, co gra Bożenkę w "Klanie") powiedziała, że jakiś obcy mężczyzna proponował jej seks". Artykułu nie czytałam. Czy takie wyznania to norma czy dewiacja w świetle wypowiedzi, że zainteresowanie czyimś pożyciem to dewiacja? A to, że media różnego rodzaju ogłaszają wszem i wobec, kto, co, z kim, gdzie i kiedy, to norma czy dewiacja?A publiczne obmacywanie się to norma czy dewiacja? Wydaje mi się, że to na powrót robi się jakaś norma, bo kiedyś, jak ileś tam osób spało w jednej izbie, to była to norma. Dopiero, jak wzrósł poziom życia, to wymyślono, że to są sprawy wstydliwe i intymne. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Dorota W.:
Jeszcze większym odbieganiem od normy jest interesowanie się czyimś życiem seksualnym.

A czym jest zjawisko polegające na tym, że ktoś sam się z nim obnosi?

A kto się z nimi obnosi ? Bo homoseksualiści raczej nie - przeciwnie to oni muszą ukrywać swoją seksualność przed światem - nawet za ręce po ulicy ze swoim partnerem wyjść nie mogą. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Tomasz B.:
Ewolucha to tylko hipoteza i to naciongana
Wyjatkowo musze sie zgodzic. Czytajac tego typu klawiaturzenia ja tez nabieram przekonania, ze ewolucja nie byla i nie jest zjawiskiem powszechnym.

Znaczy, nie dotyczy pewnych osób, które zatrzymały się na etapie rozwoju szympansa ?

Niestety nawet oni są procesem ewolucji - każda fobia jako mechanizm obronny jest produktem ewolucji.

Ewolucja jest faktem, a nie żadną hipotezą. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Maciej F.:
Tomasz B.:
Ewolucha to tylko hipoteza i to naciongana
Wyjatkowo musze sie zgodzic. Czytajac tego typu klawiaturzenia ja tez nabieram przekonania, ze ewolucja nie byla i nie jest zjawiskiem powszechnym.

Znaczy, nie dotyczy pewnych osób, które zatrzymały się na etapie rozwoju szympansa ?

Niestety nawet oni są procesem ewolucji - każda fobia jako mechanizm obronny jest produktem ewolucji.

Ewolucja jest faktem, a nie żadną hipotezą.
Akurat pewnie indywidua są dowodem raczej na inwolucję... Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Magdalena T.:
Zafrapowała mnie kwestia mikrouszkodzeń odbytu i pochwy oraz konsekwencje tegoż w postaci zanieczyszczenia krwi.
Można z niej wyciągnąć wniosek, że dla strony pasywnej - czyli penetrowanej - uprawianie seksu jest mniej lub bardziej szkodliwe, wiążąc się z obecnością w krwiobiegu czynników wywołujących infekcje.

A zatem seks szkodzi, im częściej uprawiany - tym bardziej.
Nic dziwnego, że natura tak zaprogramowała samice, by miały chęć na stosunek tylko w fazie owulacji.

To samice które spotkałem w swoim zyciu były jakies nadpobudliwe?;-) Bo chciały prawie zawsze;-) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Piotr K.:
Magdalena T.:
Zafrapowała mnie kwestia mikrouszkodzeń odbytu i pochwy oraz konsekwencje tegoż w postaci zanieczyszczenia krwi.
Można z niej wyciągnąć wniosek, że dla strony pasywnej - czyli penetrowanej - uprawianie seksu jest mniej lub bardziej szkodliwe, wiążąc się z obecnością w krwiobiegu czynników wywołujących infekcje.

A zatem seks szkodzi, im częściej uprawiany - tym bardziej.
Nic dziwnego, że natura tak zaprogramowała samice, by miały chęć na stosunek tylko w fazie owulacji.

To samice które spotkałem w swoim zyciu były jakies nadpobudliwe?;-) Bo chciały prawie zawsze;-)
Widocznie miały powody.
O ile facet pragnie seksu dla seksu - bo lubi - o tyle kobiety najczęściej decydują się na seks jeżeli:

1. są zakochane i pragną bliskości

2. chcą złapać/zatrzymać faceta

3. chcą potwierdzić własną atrakcyjność

4. chcą poprawić samopoczucie/uciec od problemów

5. chcą rozładować napięcie

6. pragną dziecka

7. wydaje im się, że demonstracja seksualnej gotowości daje im +10 do lansu

Jak widać, seks dla seksu przytrafia się kobietom dość rzadko. Dzieje się tak dlatego, że w rankingu kobiecych przyjemności nie stoi na pierwszym miejscu (wyprzedzają go m.in. zakupy i czekolada).
Natomiast dla faceta seks to duża przyjemność. Bez zbędnej filozofii.

Btw, kobiety z dużym libido cierpią na nadwyżkę testosteronu. Męski hormon odpowiada za wzmożoną chęć na bzykanie.

Zapewne trafiałeś na laski z teściem :) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Przetaczanie krwi od homoseksualistów

Magdalena T.:
Piotr K.:
Magdalena T.:
Zafrapowała mnie kwestia mikrouszkodzeń odbytu i pochwy oraz konsekwencje tegoż w postaci zanieczyszczenia krwi.
Można z niej wyciągnąć wniosek, że dla strony pasywnej - czyli penetrowanej - uprawianie seksu jest mniej lub bardziej szkodliwe, wiążąc się z obecnością w krwiobiegu czynników wywołujących infekcje.

A zatem seks szkodzi, im częściej uprawiany - tym bardziej.
Nic dziwnego, że natura tak zaprogramowała samice, by miały chęć na stosunek tylko w fazie owulacji.

To samice które spotkałem w swoim zyciu były jakies nadpobudliwe?;-) Bo chciały prawie zawsze;-)
Widocznie miały powody.
O ile facet pragnie seksu dla seksu - bo lubi - o tyle kobiety najczęściej decydują się na seks jeżeli:

1. są zakochane i pragną bliskości

to działa w dwie strony i nie przeszkadza czerpać przyjemnosci

2. chcą złapać/zatrzymać faceta

owszem jeśli efektem sexu będzie ciaza;-)

3. chcą potwierdzić własną atrakcyjność

podobnie faceci

4. chcą poprawić samopoczucie/uciec od problemów

faceci tez

5. chcą rozładować napięcie

jw..

6. pragną dziecka
faceci tez chcą mieć swoich potomkow/inie

7. wydaje im się, że demonstracja seksualnej gotowości daje im +10 do lansu

u faxcetow tez wystepuja typy playboyów;-)

Jak widać, seks dla seksu przytrafia się kobietom dość rzadko.

ja tego nie widze aczkolwiek zgodze się ze takie kobiety tez sa;-)

Dzieje się tak dlatego, że w rankingu kobiecych przyjemności nie stoi na pierwszym miejscu (wyprzedzają go m.in. zakupy i czekolada).

o facetach można powiedzieć to samo: samochody i zegarki;-) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.10.2013 o godzinie 14:13 z tematu "Przetaczanie krwi od dewiantów..."

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do