Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Promocja zła czy po prostu niekompetencja redaktorów?

Zaczyna sie od reklamy. Barwne zycie znajomosci z Celebrytami.
O życiu Skotarczaka można nakręcić film. Zresztą w pewnym sensie już nakręcono: częściowo na kanwie autentycznych cinkciarskich opowieści z lat 70. powstał "Sztos" Olafa Lubaszenki. Książka też już jest: o burzliwym życiu "Nikosia" i jego brawurowej ucieczce z RFN-owskiego więzienia napisał niemiecki dziennikarz Werner Rixdorf. W Niemczech "Nikoś" był wrogiem publicznym nr 1. "Nikoś" pod koniec swojego życia lubił pozować do zdjęć, niczym dzisiejsi celebryci. Znajomości z gangsterem nie kryli Jan Nowicki, Cezary Pazura, czy Olaf Lubaszenko.

http://kryminalne.trojmiasto.pl/N-jak-Nikos-ojciec-chr...

Sponsor Lechii
bo placił za sprzedane mecze. Napewno ma za to uznanie kibiców Lechii. Już to widzę.

Nastepnie opis ciezkiej drogi bohatera by dojsc do czegoś własnym wysiłkiem
Pod koniec lat 70. założył pierwszy gang kradnący samochody. Choć wszyscy wiedzieli, że "Nikoś" nie zarabia uczciwie, ówczesne władze przymykały na to oczy. Skotarczak był wielkim fanem piłki nożnej,na mecze Lechii Gdańsk demonstracyjnie przyjeżdżał swoim luksusowym mercedesem. Za sponsorowanie gdańskiego klubu dostał nawet tytuł honorowego obywatela Gdańska.

Artykuł sentymantalny pelen nostalgii za wspaniałymi czasami?
- Nikodem miał gest i fantazję- opowiada jego przyjaciel z tamtych lat. - Jak trzeba było, żeby Lechia wygrała mecz sponsorował łapówkę. Tak było m.in. w meczu, gdy bramkarz przeciwnej drużyny strzelił sobie sam bramkę. Po meczu został przez Nikodema sowicie nagrodzony. Ale najpierw musiał pocałować Nikodema w sygnet na ręce. Jak na ojcu chrzestnym. Takie to były czasy.

Czy medialne publikacje tego typu jak ten hołd sa według was profesjonalne jesli chodzi o dziennikarstwo?

Polecam przeczytać jeśli ktos chce sie dziwnie poczuć.